Witajcie Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z TUTORIALEM na prostego, ale efektownego aniołka z masy solnej. Bo każda pora roku na lepienie aniołów jest dobra 😊, a wszystko zależy od naszej wyobraźni. Przygotowując ten kurs myślałam przede wszystkim o osobach nie mających wprawy w lepieniu i malowaniu, a które chcą wykonać coś własnoręcznie. Podobne aniołki robiłam kiedyś z siedmiolatkami więc wierzę, że Wy też dacie radę 😊. Gotowi na lepienie? Zaczynamy!
Jesienny Anioł z masy solnej. TUTORIAL
1. Przygotujcie masę solną. Jak ją dokładnie zrobić znajdziecie
TUTAJ. Pamiętajcie tylko, aby wodę wlewać stopniowo, pomalutku i za każdym razem wyrabiać ciasto. Dzięki temu unikniecie przelania. Po wyrobieniu włóżcie masę solną do woreczka foliowego (unikniecie szybkiego wyschnięcia).
2. Zaopatrzcie się w następujące przedmioty: podkładkę silikonową lub zwykłą ceratę, wałek silikonowy (do kupienia w każdym markecie), mały nożyk, wykałaczkę, szklankę z wodą i pędzelkiem, folię aluminiową, dwie wykrawaczki do ciastek (okrągła i w kształcie jajka), serwetkę/gipiurę lub inną tkaninę z wyraźnie wytłoczonym wzorem, spinacz biurowy (najlepiej taki jak na zdjęciu) oraz dwie czapeczki od żołędzi (użyjemy jednej, ale druga to tzw. zapasowa). Ja moje zebrałam razem z synkiem podczas spaceru po lesie 😊.
3. Urywamy kawałek masy solnej (reszta pozostaje w woreczku), robimy kulkę, a następnie delikatnie ją spłaszczamy. Kładziemy serwetkę i wałkujemy lekko dociskając, aby wzór ładnie się odbił.
4. Za pomocą wykrawaczki w kształcie jajka wycinamy naszą sukienkę dla aniołka i delikatnie kładziemy na folię aluminiową. Jeżeli podczas wałkowania Wasza masa solna lekko przykleiła się, możecie od spodu podnieść ją nożykiem.
5. Ponownie zagniatamy kulkę, delikatnie spłaszczamy i wałkujemy (bez tkaniny) na podobną grubość co poprzednim razem. Bierzemy kolejną wykrawaczkę i wycinamy koło, które następnie dzielimy nożykiem na pół.
5. Wewnętrzną stronę połówek delikatnie smarujemy pędzelkiem namoczonym w wodzie i przykładamy w następujący sposób:
Wskazówka! Zwróćcie uwagę, aby poszczególne elementy dobrze przylegały do siebie. Nie dociskajcie nic. Podczas wypieku wszystko ładnie się zespoli.
6. Formujemy małą kulkę. smarujemy z tyłu pędzelkiem z wodą i przykładamy, delikatnie spłaszczając.
WAŻNE! Każdy element, który chcemy przykleić musimy posmarować wodą! W przypadku niewysuszonej masy solnej woda działa jak klej. Wystarczy już niewielka jej ilość!
7. Za pomocą wykałaczki robimy buzię i oczy.
8. Następnie lepimy dwie małe kulki takiej samej wielkości, delikatnie spłaszczamy i za pomocą nożyka robimy kreski. To będą rączki aniołka 😊.
9. Tył rączek smarujemy wodą i przykładamy.
10. Włosy. Włosy mojego aniołka powstały z kilku warstw cienkich wałeczków, nałożonych na siebie. To jak będą ostatecznie wyglądać włosy zależy od Was 😊. Mogą być proste, zakręcone, delikatnie falowane, krótkie lub długie. Im więcej warstw nałożycie tym fryzura będzie bardziej bujna. Mój anioł ma włosy zrobione z trzech warstw, które nakładając troszkę "pofalowałam". Nie zapomnijcie posmarować wodą wałeczków lub jeżeli są bardzo cienkie główki i miejsca gdzie włosy będą przylegać.
11. Kiedy włosy są już ułożone, po środku włóżcie delikatnie spinacz tak by troszkę odstawał. To będzie nasza zawieszka.
12. Na końcu posmarujcie wodą wewnętrzną stronę czapeczki żołędzia oraz jej brzegi i przyłóżcie w dowolne miejsce na główce delikatnie dociskając. Oprócz czapeczki przykleiłam jeszcze na sukience serduszko wycięte z małej wykrawaczki .
13.
Gotowe!!! Teraz wypiekamy. O tym jak suszyć masę solną w piekarniku pisałam już
TUTAJ.
14. Kiedy nasz aniołek będzie wysuszony, przykryjcie dokładanie twarz i rączki folią aluminiową, nastawcie piekarnik na temp. 180 - 200 stopni (bez termoobiegu ) i włóżcie jeszcze raz na kilka minut aby przyrumienił się. Jeżeli uznacie, że jest za mało brązowy możecie potrzymać w piekarniku trochę dłużej. Uważajcie jednak, aby nie spalić Waszej pracy. Dzięki tej metodzie aniołek zyskuje naturalne cieniowanie i nie wymaga malowania 😊. Na końcu przy użyciu różu do policzków i patyczka do uszu zróbcie aniołkowi rumieńce i do wystającego spinacza - naszej zawieszki przywiążcie wstążkę 🎀.
Mam nadzieję, że tutorial spodobał się Wam i okaże się przydatny. Jeżeli zdecydujecie się wykonać aniołki według mojego kursu, podeślijcie linki, chętnie zajrzę do Was by zobaczyć co wspaniałego powstało 💗.
A to moje inne aniołki wykonane według powyższego kursu
I wszystkie razem
Moi Drodzy! Pragnę jeszcze pochwalić się, że mam ogromną przyjemność wystąpić na blogu http://szuflada-szuflada.blogspot.com w roli Gościnnej Projektantki. 😊 Nie ukrywam swojej radości i wzruszenia z tego powodu! A Was serdecznie zapraszam oraz zachęcam do wspólnej zabawy. Niech "Wrześniowy Las" zainspiruje Wasze twórcze serca i umysły 💗 .
Do zobaczenia!
Justyna
PS. Ślicznie dziękuję za odwiedziny i wspaniałe komentarze! Cieszę się, że jesteście 😊!!!