Witajcie Kochani! Zaczynając pisać tego posta tylko jedne słowa krążyły mi po głowie - „święta, święta i po świętach". Zleciało szybko, zresztą jak zawsze, ale ja jeszcze w świątecznym nastroju pozostaje :)). Korzystam ze wspólnych chwil z najbliższymi, troszkę leniuchuje, nadrabiam szydełkowe zaległości, a przede wszystkim czekam na Nowy Rok :)). Moja wena również odpoczywa więc dziś będzie tak konkretnie, więcej zdjęć niż tekstu :).
Wspominałam Wam już wcześniej, że wzięłam udział w świątecznej wymiance na blogu Art Piaskownica. Jej motyw przewodni - ANIOŁ, był przepiękny i nie mogłam się powstrzymać :)). Zresztą wiecie jak kocham te istoty :)). Bardzo dziękuje całemu Zespołowi Art Piaskownicy za zorganizowanie świątecznej wymianki, a Ki, która koordynowała zabawę za świetną, perfekcyjną organizację i rewelacyjne zasady. Jestem pełna podziwu dla profesjonalizmu i nie ukrywam, że była to bardzo sprawna, pełna miłych wzruszeń wymianka 💖. Jak nie trudno się domyślić z mojej strony poleciały anioły w wersji skarpetkowej :)), a miałam ogromną przyjemność wysyłać je do Joasi „Zębianki” z bloga pracatworzenia.blogspot.com. Szyłam z ogromną przyjemnością i radością! Bardzo zależało mi, aby anioł mógł przynosić szczęście, wywoływać uśmiech oraz cieszyć oko przez cały rok więc postawiłam na nieświąteczny wygląd :). Miało być delikatnie, kobieco, kwiatowo, bajkowo i troszkę słodko. Po trzech dniach szycia ze skarpetek wyłonił się taki oto spersonalizowany aniołeczek:
Wspominałam Wam już wcześniej, że wzięłam udział w świątecznej wymiance na blogu Art Piaskownica. Jej motyw przewodni - ANIOŁ, był przepiękny i nie mogłam się powstrzymać :)). Zresztą wiecie jak kocham te istoty :)). Bardzo dziękuje całemu Zespołowi Art Piaskownicy za zorganizowanie świątecznej wymianki, a Ki, która koordynowała zabawę za świetną, perfekcyjną organizację i rewelacyjne zasady. Jestem pełna podziwu dla profesjonalizmu i nie ukrywam, że była to bardzo sprawna, pełna miłych wzruszeń wymianka 💖. Jak nie trudno się domyślić z mojej strony poleciały anioły w wersji skarpetkowej :)), a miałam ogromną przyjemność wysyłać je do Joasi „Zębianki” z bloga pracatworzenia.blogspot.com. Szyłam z ogromną przyjemnością i radością! Bardzo zależało mi, aby anioł mógł przynosić szczęście, wywoływać uśmiech oraz cieszyć oko przez cały rok więc postawiłam na nieświąteczny wygląd :). Miało być delikatnie, kobieco, kwiatowo, bajkowo i troszkę słodko. Po trzech dniach szycia ze skarpetek wyłonił się taki oto spersonalizowany aniołeczek:
Jak wiadomo samotność jest okropna i każdy potrzebuje towarzysza, nawet anioły :)). Postanowiłam zatem uszyć jeszcze jednego. Tym razem małą góraleczkę (a raczej w stylu góralskim) do powieszenia :)).
zawieszka z shakerem, czyli tym co uwielbiam, a czego sama nie potrafię zrobić :)),
Aniołki zapakowałam w jedno świąteczne pudełko, aby było im weselej i raźniej, a następnie wyruszyły w długą podróż :)). Zębiance spodobały się i to mnie ucieszyło ogromnie :))! Joasiu, bardzo mi miło, że mogłam dla Ciebie szyć 💖!
Z aniołami nigdy nic nie wiadomo, jedne odlatują, drugie przylatują :)), a uwierzcie Kochani, że do mnie same śliczności przyleciały ;))). Spodziewałam się jednego anioła, a tu cały komplet! Za ten piękny prezent z całego serca dziękuję Ince 💖 z bloga inka-art1.blogspot.com. Ucieszyłam się ogromnie, kiedy zobaczyłam, że to właśnie Inka ma wysłać mi anielską paczuszkę :)). Znam jej prace doskonale, ponieważ dwa razy miałyśmy już Wymiankę, a oprócz tego jestem wielką fanką jej twórczości. Inka to niezwykle, wszechstronnie utalentowana osoba, a wszystkie jej wytwory cechuje dbałość o detale i wykończenie, estetyka, a poziom prac jest wręcz mistrzowski. Na zdjęciach poniżej nie uchwyciłam tych wszystkich niuansów, szczególików, ale możecie zobaczyć je na blogu Inki, no i uwierzyć mi na słowo :))).
W paczuszce znalazł się przepiękny dzwoneczek ze świątecznymi życzeniami na odwrocie,
zawieszka z shakerem, czyli tym co uwielbiam, a czego sama nie potrafię zrobić :)),
przepiękny notes z maleńkim aniołkiem z boku na moje anielskie sekrety :))),
oraz duży czekoladownik z podwójną słodką zawartością :). Obecnie służy on jako pojemnik na moje krawieckie nożyczki :).
A tak prezentuje się cały komplet :)).
Inko kochana, dziękuję Tobie 💖 jeszcze raz za tyle pięknych, robionych od serca prezentów!
Moi Drodzy, mam nadzieję, że święta minęły Wam spokojnie, radośnie i spędziliście je tak jak sobie wymarzyliście :). Przed nami Sylwester zatem życzę Wam dobrej zabawy :). Ja spędzę go tak jak lubię najbardziej, czyli z całą rodziną w domu ogrzewając się w blasku kominka, popijając szampana oraz oglądając familijne filmy - niektóre po raz setny, ale tak właśnie lubimy :))).
Ściskam Was bardzo mocno i do zobaczenia w Nowym Roku :)).
Justyna