czwartek, 29 lipca 2021

Kolorowy zawrót głowy - wakacyjna chusta Secret Paths :).

Witajcie Kochani! Po małej, urlopowej przerwie powracam do Was z utęsknieniem :)). Wyjazd był bardzo udany :)). Jednak wszystko, co dobre kiedyś się kończy więc czas wrócić do codzienności. Czeka mnie jeszcze to, co najgorsze po wyjeździe - góra prania i prasowania :(. Nie marudzę jednak :)).  


Chcąc pozostać w nadmorskim krajobrazie pokażę Wam dziś Kochani moją kolejną szydełkową chustę - zmodyfikowaną przeze mnie wersję Secret Paths wykonaną z pięknej, kolorowej, energetycznej włóczki Papatya Batik 554 - 37. Zużyłam dwa motki, a w ruch poszło szydełko 4,5 :)). Zapraszam do oglądania :)).









Chustę przetestowałam - jest ciepła i idealnie chroni przed wiatrem, a jak wiadomo nad morzem bywa on chłodny.  Chciałam pokazać Wam jak wygląda na mnie, ale kiedy przerzuciłam zdjęcie na komputer w tle ujrzałam postać. Powiększyłam je, a tam mym oczom ukazał się spacerujący pan z okazałym brzuszkiem w uroczych slipach :))))). Oszczędzę Wam tego widoku :))). No cóż, takie bywają uroki zdjęć robionych na plaży :))).


Moi Drodzy dziś króciutko. Muszę na nowo wpaść w blogowy rytm no i w końcu ogarnąć tę stertę  ciuchów :). Za kilka dni zapraszam na kolejny wpis - będzie soczyście, skarpetkowo i arbuzowo - czyli ostatnia odsłona na zabawę u Izuni :))).


Ściskam Was wakacyjne,

Justyna




26 komentarzy:

  1. It has been spectacular, Justyna !!
    I am glad that you have rested these days by the sea.
    Many hugs from Spain

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham morze a ta chusta jest jak wakacje kolorowa i energetyczna. Pozdrawiam serdecznie😊

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, morza mi trzeba :) poproszę więcej zdjęc :) ja w tym roku chyba pierwszy raz od 30 lat nie pojechałam nad Bałtyk. Może się jeszcze uda jak mężuś dostanie jakiś krótki urlopik. Ach ten zachód słońca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze piękne zdjęcia Justynko. Chusta sama w sobie super, aczkolwiek ta kolorystyka kompletnie nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chusta śliczna , kolorowa -radosna. Jesteś Justynko również mistrzynią robienia super zdjęć!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak jak w twoim komentarzu u mnie - jak ja cię rozumiem!:)A chusta prześliczna i ma przepiękną nadmorską sesję zdjęciową. Pozdrawiam ciepło i życzę szybkiego uporania się z codziennością.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zjawiskowa chusta, Justysiu. Urlop na pewno był wspaniały.
    A pan z brzuszkiem okazał się mistrzem trzeciego planu:)
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Justynko chusta prześliczna i w bardzo radosnych kolorkach.

    Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach, co za sesja! :) Przepiękne widoki, a chusta chyba jeszcze piękniejsza :)
    Co do zdjęć na plaży - jeśli trafiali mi się tacy "mistrzowie" dalszego planu po prostu wymazywałam ich w programach graficznych :D :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie cudne widoki, tylko pozazdrościć.Chusta piękna, kolorowa .Jodu się nawdychalaś teraz czas wracać do rzeczywistości.Pozdrawiam i powoli z tym pranie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna jest Twoja chusta , taka kolorowa jak lubię. Super też te zdjęcia nad polskim Bałtykiem . Kocham morze polskie i już za dwa dni tam będę. Super, że udało Ci się wydziergać taką cudna chustę na urlopie.
    Pozdrawiam i życzę aby ta góra prasowania szybko zniknęła.

    OdpowiedzUsuń
  12. Такой яркий, солнечный шарф! Юстина, он очень красивый!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna chusta. A kolory jakich użyłaś to dopiero zawrót głowy. Cudowne, pewnie każdy się za Tobą oglądał kiedy chodziłaś w tej chuscie po plaży. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  14. Alez swietna chusta Justynko! Kolorystyka rewelacyjna !!!! I ciesze sie ze wypoczelas :) pranie zapewne ogarniesz szybko:) juz czekam na arbuzowa panieneczke:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chusta przecudna, szkoda, że nie dałąś zdjęcia z Tobą, co mi tam pan w slipkach, nawet bez by mi nie przeszkadzał ;-D Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  16. Boska! Wzór, kolory, i ta sceneria zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczna! Kolorowa, energetyczna, bajeczna!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowna ta chusta!!! Kolory fantastyczne. Aż bije z nich pozytywna energia:)
    Ps. Życzę szybkiego uporania się z praniem:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jaka radosna kolorystyka, jest śliczna. Miło było też obejrzeć piękne zdjęcia.
    Miłego weekendu Justynko:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczna chusta w energetycznej kolorystyce. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  21. Hihi, może nie wypatrzyłybyśmy pana w slipach? Jednak dobrze, że jednak zdjęcia takowego tu nie ma. Chusta piękna, energetyczna i idealna na zbliżającą się jesień :) (tak, ja już rozmyślam o jesieni, kolorach, chłodzie i długich spacerach bez tony komarów na karku).
    Ściskam mocno.
    Ps. A ja kocham prać i często piorę w półautomacie, zamiast w automacie, bo to mnie niesamowicie uspakaja, a i pranie jest lepiej wyprane.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale kolorowa! A jakie widoki piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowne zdjęcia naszego pięknego morza:) ale chusta też piękna w bardzo soczystych i letnich kolorach:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękna, energetyczna chusta. W sam raz na ponure jesienno zimowe wieczory. Będzie przypominać lato i jego kolory. Cudna!

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękna chusta!! Przepiękne zdjęcia!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Co za piękne zdjęcia! Morza mi teraz trzeba i słońca... nie ma go za oknem to chociaż pozachwycam się Twoimi chwilami ubranymi w kadry... Chusta przepiękna! Te kolory!

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).