Witajcie Kochani! Pamiętacie jak jeszcze w wakacje pisałam o projekcie, który pochłaniał mój wolny czas? Dziś już mogę Wam pokazać :)). Uprzedzę jednak, że post będzie bardzo długi :)).
Oto on - domek leśnej wróżki :)).
Kilka lat temu zupełnie przypadkowo natknęłam się w internecie na bajkowe, ręcznie robione domki leśnych wróżek. Zakochałam się w nich bezgranicznie. Zapragnęłam mieć własny, jedyny w swoim rodzaju, ale jak to bywa od pomysłu do realizacji jest czasami dłuuuuga i kręta droga. Wiedziałam jak ma wyglądać, jaki styl jemu nadać, ale na tamten moment nie byłam gotowa twórczo by zacząć go robić. Dałam sobie czas, aż dojrzeję to tego projektu :)). W międzyczasie gromadziłam wszelkiego rodzaju leśne przydasie, które mogłabym wykorzystać. Wyglądało to mniej więcej tak - mąż zbierał grzyby, a ja szyszki, patyki, korę różnych drzew, mech, wrzosy i inne naturalne skarby.
Dwa lata temu kupiłam w markecie na dziale papierniczym pięć drewnianych domków. Były w promocji zatem zaszalałam i wzięłam wszystkie dostępne :))). Od razu wiedziałam, że to będzie baza wyjściowa dla wróżkowego domku.
Moja cierpliwość w końcu została nagrodzona i upragniona wena, wizja i zdolności pojawiły się :))). Zabrałam się do tworzenia :). Szalałam ponad dwa tygodnie, ciągle coś upiększając, dokładając, zmieniając aż w końcu osiągnęłam efekt, o którym marzyłam :)). Z chaosu wyłonił się mój upragniony baśniowy leśny domek :)).
Zastanawiałam się jak go Wam zaprezentować i uznałam, że pominę kwestię techniczną i po prostu oprowadzę Was po tym baśniowym miejscu :). Zapraszam do wspólnego zwiedzania i przeniesienia się do mojego świata wyobraźni :).
Pierwszą zasadą, jaką kierowałam się był kamuflaż. Domek z założenia miał wtapiać się w leśny krajobraz, tak by nie był widoczny dla każdego :)). Stąd z zewnątrz są m.in. patyki, kora, mech, suszone rośliny, nawet igliwo znalazło swoje miejsce :)).
Na bocznej ścianie wisi łopata. Wróżka używa jej do odgarniania śniegu lub wykopywania roślin :)). W każdym leśnym domku to niezbędne narzędzie :).
Jak zapewne zauważyliście na domku rosną muchomory :))). To obowiązkowy akcent w leśnej chatce, nigdy ich nie jest za dużo :)).
I ostatnie ujęcie z boku.
Kochani, zanim oprowadzę Was po wnętrzu, kilka słów wspomnę o pewnych istotnych akcentach za zewnątrz :). Doniczki z kwiatami to jedna z piękniejszych ozdób przed wejściem. W pierwszej, malej ceramicznej posadzony jest wrotycz, druga zrobiona z czapeczki żołędzia ma fioletowe kwiatuszki :).
Podstawowym przedmiotem w każdym domu jest miotła :). Wróżka również ją posiada do zamiatania opadających liści, pyłków i kurzu :)). Zrobiłam ją sama z cienkich florystycznych drucików oraz bardzo sztywnego jutowego sznurka. Obok miotły jest ogrodnicza łopatka i wiszące zasuszone wrzosy, które sama zbierałam :)).
Po drugiej stronie wisi lampa naftowa. Przydaje się o zmroku. A te żółte kwiaty oplatające wrotyczową gałązkę to dziurawiec.
Jak wiecie wrzosy to moje ukochane jesienne kwiaty zatem znalazły swoje miejsc również obok wyciętego z kory brzozy serca, u szczytu dachu.
Pewnie zastanawiacie się, do czego służą dwie klamerki zaczepione na gałęzi? Tutaj wróżka wiesza pranie :)).
I jeszcze jeden detal - wykończenie progu :).
Diabeł tkwi w szczegółach - tak mówi znane przysłowie. Tworząc domek skupiłam się przede wszystkim na detalach, nawet tych najmniejszych. Zależało mi aby sprawiał wrażenie zamieszkanego, ciepłego, przytulnego miejsca. Tak by każdy, kto na niego spojrzy pomyślał, że leśna wróżka niedługo wróci, że tętni w nim życie :)).
Obraz lisa, malin i tylna ściana domku to piękne papiery od Stamperii z leśnej kolekcji. Półeczkę zrobiłam z dwóch brzozowych patyków, a niej stoi słoiczek z suszonymi kwiatami rumianku, leśny miód i filiżanka na kraciastej serwetce :). I zapomniałabym o drabinie :).
Stolik oraz krzesełko zrobiłam z drewnianych szpulek z nićmi :)). Na stoliku stoi dzbanuszek z herbatą, a na krzesełku leży kocyk lub jak to określił mój młodszy syn - poduszeczka :)).
Na ścianie wisi suszony wrotycz, jarzębina i wrzosy. Dwa muchomorki w rogu to pufy, a za łóżko służy miękka kulka leśnego mchu :)). Z mchu jest również dywan :).
Tył domku pomalowany jest farbą akrylową i zabezpieczony kilkoma warstwami lakieru. Lakierem bezbarwnym zabezpieczone są również suszone rośliny. Do tego domek ma zawieszkę co daje więcej możliwości jego ekspozycji :)).
Domek gotowy zatem czas pomyśleć o uszyciu wróżki :))). Póki co nie mam pomysłu, ale poczekam cierpliwie na wenę :).
Do zagospodarowania pozostało mi jeszcze kilka drewnianych domków, kto wie może i świąteczny powstanie? :)))
Kochani dziękuję Wam za odwiedziny, ściskam Was mocno i życzę
udanego słonecznego weekendu 💛,
Justyna
Justynko potrafisz zaskakiwać i zadziwiać swoją profeską!
OdpowiedzUsuńCudo stworzyłaś takie, ze nawet nie wiem od czego zacząć- przepiękny projekt i mistrzowskie wykończenie, zachwycasz detalami i pomysłami. Wróżkowy domek jest idealny!
Buziaki
Mowę mi odjęło -domek cudo!!!! A te detale ,nawet słoiczek miodu i filiżanka! Jesteś Justynko jedyna w swoim rodzaju.
OdpowiedzUsuńRewelacja- ile detali! Oczy z orbit wychodzą- buziaki!
OdpowiedzUsuńJustysiu ,to po prostu najpiękniejsza leśna bajka !!! Podziwiam jaką bogatą masz wyobrażnię.
OdpowiedzUsuńCudny leśny domek ,Wróżka będzie na pewno też bajkowa.
Pozdrawiam ciepło
Magia :)
OdpowiedzUsuńCudo!!!
OdpowiedzUsuńWprowadziłaś mnie w świat bajki. Domek uroczy pod każdym ,wszystko pięknie dopracowane, takie niektóre maleństwa a poradziłaś sobie.Pomysły to masz niesamowite.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzarodziejko Justynko! Cudowności czynisz! Zachwycam się tymi detalami i chłonę wszystko. Przecudne miejsce wyczarowałaś. Wszystko do siebie pasuje i tworzy niezwykły klimat leśnej przytulności:))
OdpowiedzUsuńBuziaki Justynko:*
Można napisać, że za Twoją przyczyną przeniosłam się w cudowny świat, niesamowicie tajemniczy, ale i ciepły - leśna wróżka wyszła tylko na na chwilkę i zaraz wróci :) Piękny projekt, podziwiam Twoją cierpliwość i dbałość o każdy szczegół. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńIt turned up so beautiful! Any fairy would be happy to live in that lovely house!
OdpowiedzUsuńxxx
Right now I just want to become a fairy to spend some time in that adorable house !!!
OdpowiedzUsuńWhat a wonderful job, Justyna!
I have completely fallen in love.
Many hugs from Spain.
Domek tak wspaniale wykonany że w leśnym krajobrazie prawie byłby niezauważony tak wtopił się w scenerię . I o to chyba chodziło. Podziwiam drobiazgi które użyłaś w pracy. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAle się napracowałaś, wszystkie szczegóły dopracowane :) poczułam się jakbym tam była :) brawo, brawo :)
OdpowiedzUsuńŚwietna, magiczna praca :)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie zrobiłas , tyle drobnych i małych detali ,a wszystko dopracowane do perfekcji
OdpowiedzUsuńВаш домик для феи - прекрасный!
OdpowiedzUsuńCudny jest Twój domek i wymagał od Ciebie ogromu pracy, ale było warto. Te wszystkie detale to wielkie dzieła i czekam cierpliwie na wróżkę która w nim zamieszka. Cudny jest Justynko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękny jest! A wiesz że od dawna o takim marzę! Ale rozbudzilas moją wyobraźnię , cudo 😍
OdpowiedzUsuńJustynko, domek jest cudny. Zachwycam się każdym kącikiem, podziwiam ściany i dach, i każdy element dekoracji wzbudza moje "ach". Ten leśny klimat oddałaś wspaniale. Już się nie mogę doczekać kolejnego.
OdpowiedzUsuńBuziaki!
To jest jakiś obłęd! <3
OdpowiedzUsuńCudeńko, podziwiam detale 🤩
OdpowiedzUsuńJustynko z wypiekami na polikach obejrzałam wszystkie zdjęcia po kilka razy i jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej inwencji twórczej!!!:)))
OdpowiedzUsuńKażdy szczegół mnie zachwycił, a najbardziej te maleńkie, dzbanuszek, lampa i filiżanka!
Cudownie bajeczna praca, brawo.( mogła bym tak pisać bez końca;)
Pozdrawiam ciepło:)
Kochana..muszę Ci koniecznie napisać,że Twój wróżkowy domek to prawdziwe mistrzostwo świata!!!
OdpowiedzUsuńPięknie zrealizowałaś swoją wizję, podobnie jak Ania uważam że można go oglądać bez końca.
Koniecznie twórz takie rzeczy częściej <3
Pozdrawiam słonecznie.
K.
Nie mogę uwierzyć w to co widzę!!! Uśmiecham się od pierwszego zdjęcia i to coraz szerzej:))) Cóż to za projekt - te wszystkie detale to coś niesamowitego. Wielkie "wow" Justynko, jestem oczarowana efektem i chętnie zamieszkałabym w takim domku. No magia! Czuję, że kolejnymi też nas zaskoczysz. Buziaczki.
OdpowiedzUsuńNo klękajcie narody.. Takie cacuszko Justynko stworzyłaś, że aż słów brak, przepiękny i magiczny domek wróżki :) A te wszystkie detale... coś wspaniałego, dzięki nim ten domek wygląda tak zachwycająco :)
OdpowiedzUsuńJustynko przepięknie wszystko wykonałaś i niezle wymyśliłaś! Faktycznie te wszystkie detale robia robote :) zachwycający;) i juz czekam na lokatorkę :)
OdpowiedzUsuńWow i jeszcze raz wow. Bajeczny ten domek wróżki. Wygląda niesamowicie i na zewnątrz i wewnątrz. Justynko jesteś sama niesamowitą wróżką!
OdpowiedzUsuńBuziaki i serdeczności
I zadziała się magia :) Widać ogrom pracy i serca ale dla takiego efektu warto było,prawda? Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZachwycająca praca. Dokładnie przemyślany i dopracowany każdy milimetr tej cudownej chatki:)Uwielbiam takie prace. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKochana! cudeńko wyszło spod Twoich zdolnych rączek, podziwiam i podziwiam!!
OdpowiedzUsuńJustysiu, ten baśniowy domeczek jest cudny! Miód na moją duszę dziecka. Od razu mi się w głowie cała opowieść układa.
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na kolejne domki.
Uściski.
Bajka no po prostu bajka😊 Pozdrawiam serdecznie😊
OdpowiedzUsuńMasz Justynko niewyczerpane pokłady wyobraźni twórczej. Domek jest magicznie bajkowo piękny i zaskakująco ciekawy. Te wszystkie szczegóły, detale podziwiam i chylę czoła . Cudownie jesienny pomysł i mistrzowska realizacja 😍
OdpowiedzUsuńJeśli domek nie ma jeszcze lokatorki to czy mogłabym tam zamieszkać? :) chętnie wynajęłabym na 2tygodniowe wakacje :)
OdpowiedzUsuńJustynko, zaszalałaś z tym projektem, niesamowite szczegóły! Wszystko wygląda tak przytulnie, prawdziwie... :) no naprawdę aż chce się tam zamieszkać!!
Piękny domek Justynko, jak z bajki. Wspaniale udekorowane wnętrze. Myślę, że niebawem pojawią się także wróżki :-)
OdpowiedzUsuńWOW!!! Fantastyczna praca!! Wspaniałe detale. Misterna praca!!!
OdpowiedzUsuńJustynka, Ty to umiesz zaskoczyć człowieka. Jejku żeby tak zamieszkać w takim domku. Żeby tak tą wróżkę spotkać.
OdpowiedzUsuńJak byłam mała w drodze do parku zawsze podziwiałam drzewa porośnięte bluszczem i zawsze wypatrywałam tam krasnoludków.
Do dzisiaj mam sentyment do tego miejsca i przyznam, że jak tamtendy dzisiaj przechodzę to czuję się jak w bajce. Pięknie wszystko uchwyciłaś w tym domku, ogrom pracy. Właśnie tak sobie wyobrażam te domki wróżek. Pozdrawiam gorąco.
Justyś!!! No słów mi brakło Kochana! Przeniosłaś mnie w piękny wróżkowy świat! Ileż Cię to musiało kosztować pracy, czasu, zapału, miłości i serca! Coś jedynego i niepowtarzalnego stworzyłaś Kochana! Piękny, efektowny i niezwykły domek :-) Wiesz... zimowy też chętnie zobaczę :-)
OdpowiedzUsuńUściski Kochana :-)
Zaczarowana chatka! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowny i przepiękny domek!!! Zachwycam się tymi wszystkimi detalami, drobiazgami, które w nim są i nie mogę się napatrzeć :D Coś fantastycznego!!!
OdpowiedzUsuń