Witajcie Kochani! Pewnie zastanawiacie się co ja wypisuję w tytule posta :). Oczywiście w przyrodzie nie jest to możliwe, ale w rękodziele tak :))). Nuta fantazji, moc wyobraźni plus troszkę materiałów i po pewnym czasie borowik przemienia się w cudownego muchomora :).
Dosyć dawno temu robiłam z mamcią porządki w spiżarce. Wśród wielu pustych słoików znalazłam grzybowe cudo :)). Przypomniałam sobie, że kiedyś rodzice dostali w prezencie marynowane borowiki w ozdobnym słoiczku. Niestety nie nadawał się już do ponownego użytku, a drewniany kapelusz od spodu był zniszczony i wyglądał brzydko. Żal było jednak wyrzucać więc wpadłam na pomysł aby nadać jemu drugie życie - tym razem muchomorowe :).
Całość pomalowałam białym gesso. Właściwie pomalowałam tylko kapelusz, ponieważ na słoik gesso nałożyłam przy pomocy gąbeczki tapując. Dzięki temu powstała ciekawa faktura. Po wyschnięciu czynność powtórzyłam :).
Metamorfoza prawie gotowa. Kolejny etap to nałożenie na słoik farby białej - odcień kwiatowy od Cadence, a kapelusz pokryłam odcieniem czerwieni o nazwie lawa :)). Po wyschnięciu całość wylakierowałam kilka razy, następnie zrobiłam białe kropki, ponownie nałożyłam lakier i na sam koniec przykleiłam białą koronkę :)). Muchomor gotowy :).
Słoiczek pełni u mnie w domu funkcję dekoracyjną i praktyczną :). W środku są cukierki, ale to tylko wtajemniczeni domownicy wiedzą :)).
Na warsztacie mam jeszcze jeden słoik, ale póki co szczegółów nie zdradzam :)).
Pozostając jeszcze w temacie moich ukochanych muchomorów pochwalę się cudną niespodzianką od Izuni 💖. Nawet nie jestem w stanie opisać Wam swojej radości :)).
Dla muchomorowej maniaczki i wielbicielki Izuni prac to prezent bezcenny! Izuniu kochana dziękuję jeszcze raz 💖!
Życzę Wam miłego weekendu, do zobaczenie wkrótce :)).
Justyna
🍄🍄🍄
Moi Drodzy trwają jeszcze zapisy do JESIENNEJ WYMIANKI ZAKŁADKOWEJ, na którą serdecznie zapraszam :). Szczegóły znajdziecie TUTAJ.
super pomysł na muchomorka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne drugie życie słoiczka.Ukochany muchomor jest cudowny.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAleż cudowna metamorfoza! Śliczny muchomorek i jakie słodkości skrywa jego wnętrze:))))
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i śliczne wykonanie! Prezent również same śliczności.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na ten grzybkowy słoiczek!!! a i prezenciki pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńJustyś, świetny ten muchomorek, no i jaką ma fajną zawartość.
OdpowiedzUsuńIzunia pięknie Cię obdarowała.
Uściski.
Justynko, u nas w domu też były takie słoiczki. Pamiętam je doskonale:))) Cudny muchomor z borowika powstał.
OdpowiedzUsuńKrówki w muchomorku :))) super skrytka. Cieszę się, że aniołki-muchomorki podobają się Tobie. Ja z przyjemnością je malowałam, bo sama muchomory uwielbiam. Gdy byłam mała często je malowałam w swoim zeszycie do malunków. Na każdym grzybku siedział krasnoludek:)))
Miłego weekendowego odpoczynku:)
No proszę, nawet muchomor może być smakowity:)
OdpowiedzUsuńNo, jestem pod ogromnym wrażeniem! Muchomorek jest tak efektowny i piękny, że ci go wręcz zazdroszczę,:) Cudeńko! Prezenty też śliczne.
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszedł ten słoiczek i zdecydowanie w muchomorkowej odsłonie jest ładniejszy. Niestety choć kocham zakładki miłością wielką nie wezmę udziału w ich wymiance, z prozaicznego powodu, że nie będzie mnie w tym czasie w kraju.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Słoiczek ekstra. Aniołki podziwiałam u Izy, są przepiękne. Super prezent dostałaś.
OdpowiedzUsuńBuon fine settimana.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na drugie życie słoiczka :0)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :0)
A wiesz, że mam podobny słoik, tylko nieco większych rozmiarów? w moim zakrętka odkleiła się od drewienka i mogę spokojnie zaprawiać a drewienko nakładam tylko w celach ozdobnych:)Twój jest cudny. Buziaki
OdpowiedzUsuńCudowny muchomorek! Świetny miałaś pomysł na grzybową metamorfozę:))
OdpowiedzUsuńPrezenty od Izy fantastyczne!!!
Buziaki Justynko:)
With what you like mushrooms you couldn't do a better recycling, Justyna !!
OdpowiedzUsuńIt's just great !!
and Izuniu's work is absolutely great. I have loved the gifts she has given you.
Hugs from Spain
Ale miałaś Justynko fajny pomysł. Muchomorek wyszedł ślicznie. A i będzie na pewno pasował do ozdobienia domu przez cały rok :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Una buen reciclaje , la tapa es todo un acierto.
OdpowiedzUsuńSaludos
Great way to recycle, the jar looks beautiful!
OdpowiedzUsuńkisses
Jaki urokliwy ten muchomor. Jesteś bardzo utalentowana i kreatywna. Prezenty od Izy wspanikłe. Pozdrawiam serdecznie 🍄🍁🍂🍃
OdpowiedzUsuńTaki słoiczek nie mógł się zmarnować:) Ślicznie go odnowiłaś Justynko, muchomorek wygląda bardzo efektownie.
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknego prezentu. Gorąco pozdrawiam.
Muchomor prezentuje się bajkowo, przemiana słoiczka o jakiej chyba sam słoiczek by nie śnił ;)
OdpowiedzUsuńPrezent od Izy równie piękny, takie niespodzianki i wyrazy dobroci to piękna sprawa!
Pozdrawiam! :)
Zjawiskowy muchomorek!!! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńВолшебная работа!
OdpowiedzUsuńCudowny Muchomorek :)
OdpowiedzUsuńZ takiego muchomorka, to i Ja bym podkradała słodycze -:) Super pomysł Justynko na drugie życie zwykłego słoika -:) Świetne prezenty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Muchomor wyszedł pięknie, super pomysł i wykonanie! Tez lubię muchomory są takie ślicznie w tych czerwonych kapelusikach ;) Prezenty super!!
OdpowiedzUsuńŚwietny recykling Justynko, muchomorek bardzo urokliwy. Cuda od Izy- bezcenne :)
OdpowiedzUsuńNie dość, ze słoiczek cudeńko to jeszcze w środku.moje ukochane kroeki😊 Takie muchomorki to ja rozumiem 😊 Pozdrawiam serdecznie😊
OdpowiedzUsuńŚwietne , nowe życie ma słoiczek. Znam prace Izy i tylko pozazdrościć takiej niespodzianki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńJaki cudny muchomorek i to z taką przesłodką zawartością:):):) świetnie wygląda!!
OdpowiedzUsuńI super niespodzianka od Izy, jej anioły są obłędne:):)
Mochomorowy słoik - mój zachwyt jest przeogromny! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietni pomysł z tym muchomorkiem i taki nietuzinkowy patent na ukrycie słodyczy przed ich wielbicielami. W sumie chyba bym nie wpadła, że tam mogą one być. Prezent od Izy wspaniały, nie dziwię się, że rozradował Twoje serce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny muchomorek wyszedł :)
OdpowiedzUsuńWidziałam takie grzybkowe słoiczki w biedronce i kusiło mnie, oj kusiło ale się oparłam:-D
OdpowiedzUsuńTwój muchomorek jest fantastyczny, piękny i jaki praktyczny. Super!
Pozdrawiam cieplutko:-)
Jak bogato, jak cudownie ,jak sielsko anielsko u Ciebie. Cudowne skarby dostałaś, a Muchomorkowy słoiczek..... Is fantastic
OdpowiedzUsuńJustys, czatujesz 💚💜💚
OdpowiedzUsuńFantastyczny!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty!
Justyś, metamorfoza wyszła obłędnie! Grzybek jest bardziej atrakcyjny w wersji trującej niż jadalnej :-) Ta czerwień, te kropki i te cukierasy w środku :-) Bajka!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)