Wiosenne wianki

Witajcie Kochani! Pogoda oszalała :)). Jest tyle śniegu, że nie pamiętam kiedy w kwietniu miałam iście zimowy widok za oknem:

Plus jest taki, że dzieci się cieszą, a dzięki temu mogę podziwiać kwietniowe bałwany i budowle inspirowane eskimoskimi igloo :)). Tę zimową aurę ocieplę dziś na blogu pokazując Wam wiosenne wianki. Zrobiłam trzy, w różnych wielkościach za to identycznie ozdobione. Największy jest już u mojej mamci :).

Tradycyjnie na szydełku obrobiłam bawełnianym sznurkiem styropianową oponkę. Niestety na zdjęciach kolor sznurka jest zakłamany. Wyszedł intensywny, a w rzeczywistości to piękny, delikatny, pastelowy odcień żółtego. Kiedyś już wspominałam na blogu, że uwielbiam sznurki Bobbiny - szczerze polecam!

Drugi jest mój :). Miałam w ten weekend myć okna, ale niestety pogoda pokrzyżowała me plany więc wianuszek musi jeszcze poczekać nim zawiśnie :).

A tak wyglądają obok siebie :).

Ostatni wianuszek jest najmniejszy. Ma średnicę 20 cm. Zrobiłam go na prezent :).

Do świąt coraz bliżej więc i czasu mam mniej na robótki. Lubię jednak okres przygotowań, wielkiego oczekiwania, a później  ... radość wspólnego świętowania z rodziną :).

Kochani dziękuję Wam za odwiedziny, komentarze i za to, że tutaj jesteście 💗. Dla ciekawych i pytających się Czytelników uchylę rąbka tajemnicy - będzie na blogu również czarna owieczka :)))).

Miłego tygodnia Wam życzę,

Justyna 💙💛