wtorek, 1 grudnia 2020

Dziadek do Orzechów, część 2

Kochani Moi, dziękuję Wam bardzo za tak ciepłe przyjęcie skarpetkowego Dziadka do Orzechów :). Kto jeszcze nie widział, a ciekawy to odsyłam do posta TUTAJ :). Dziękuję z całego serca za tyle miłych komentarzy 💗. Dziś tak jak obiecałam pokażę Wam inne dziadkowe prace. Zacznę od mojego ulubionego wzoru do haftu krzyżykowego, który dostałam od mamci. Właściwie to Dziadków było trzech, ale póki co wyhaftowałam jednego. W przyszłym roku będą wszyscy:)).

Haft wkomponowałam w tag z MDF, dzięki czemu mam kolejną świąteczną zawieszkę na choinkę :). Nie ozdabiałam go, ponieważ chciałam zachować naturalność płyty, ze wszystkimi jej mankamentami. Dodałam tylko świąteczny sznurek i kokardę w identycznych kolorach.

Wzór nie jest duży bowiem ma zaledwie 9 cm, a razem z tagiem  15 cm. Haftowałam na kanwie DMC 18 ct, mulina również DMC. Najtrudniejsze były partie ze złotą nitką, ale dzięki niej całość przepięknie mieni się w słońcu :).

Druga praca to klasyczna bombka ze sklejki wykonana w technice decu :).

Zamarzyła mi się taka zwykła, bez przeładowania, troszkę na wzór starej. Zresztą motyw z tej serwetki jest tak piękny, ozdobny, że więcej nie potrzeba :). Na początku wyglądało tak:

Wiele warstw farby w różnych odcieniach, szlifowanie, lakierowanie i udało mi się zakryć czerwone kropki (tam, gdzie chciałam to zrobić) i ładnie wszystko wyrównać :). Do tego farba kredowa  brązowa i żółta po bokach, farba do postarzeń i troszkę białych kropek :).




Tył jest gładki, ponieważ ciągle zastanawiam się, czy nie przyczepić tam życzeń świątecznych. :)


W tym roku zrobiłam również dużo świątecznych zakładek do książek, które będą dodatkiem do prezentów :). Dziadki do Orzechów mogę już Wam pokazać :). W roli głównej ponownie serwetki tylko inne :). 

Przód:


Tył:


Powstała jeszcze szkatułka, ale nie będę Was dłużej męczyła. Nie chcę by Dziadek do Orzechów śnił Wam się po nocach :)).  Innym razem wskoczy na bloga :). Kilka dni temu wypatrzyłam jeszcze bardzo fajne skarpety z dziadkami więc zrobiłam sobie prezent :)). No po prostu musiałam!:) Zdjęcie jednak nie oddaje ich uroku, zwłaszcza ślicznego bordowego koloru :(. 


Kochani, nie tylko okres świąt Bożego Narodzenia jest przepełniony magią, ale i czas na jego oczekiwanie :). Wyobraźcie sobie, że pod moim oknem, pierwszy raz!, w przedostatni dzień listopada!, wyrosły dwa najpiękniejsze muchomory, jakie ostatnio widziałam. Chyba specjalnie dla mnie, bo jak wiecie kooooocham je!!! :)) To jakiś znak, ale jeszcze nie wiem jaki...



Trzymajcie się zdrowo i do następnego spotkania :),

Justyna





39 komentarzy:

  1. Muy bellos tus cascanueces Justyna!!! Qué lindo todo lo que has hecho con esas servilletas y el colgante en punto cruz.
    Los hongos son divinos, qué lindo descubrimiento bajo tu ventana. Besitos...

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja miłość do Dziadków pięknie się przełożyła na wszystkie prace, sama nie wiem która podoba mi się najbardziej. Trudno wybrać ale jest to chyba haft:) Pomysł z zakładkami fantastyczny.
    Uściski Justynko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Justynko, fantastyczne dziadkowe prace! pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Justynko! Fantastyczne prace! Dziadki w Twoim wydaniu są niesamowite i szalenie bajkowe :-)
    Uściski Kochana :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Justynko świetne są Twoje Dziadki do orzechów , zwłaszcza wpadł mi w oko ten wyszywany krzyżykami. Podziwiam za ta 18 ct , dla mnie już za drobna :-) Ale dzięki takiej kanwie hafcik idealnie wpasował się w tego taga.
    Skarpetki faktycznie boskie!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziadek do orzechów to nie jest mój ulubiony motyw świąteczny, ale te Twoje są takie pocieszne ze swoimi wąsami ;)
    Czytając o muchomorkowej parze pomyślałam o bliźniakach, ale nie wiem czy marzysz kolejnych dzieciach ;)
    Buziaki Justynko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziadek do orzechów to nie jest mój ulubiony motyw świąteczny, ale te Twoje są takie pocieszne ze swoimi wąsami ;)
    Czytając o muchomorkowej parze pomyślałam o bliźniakach, ale nie wiem czy marzysz kolejnych dzieciach ;)
    Buziaki Justynko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś dziękuje kochana! O rany, nawet o kolejnych dzieciach przez sekundę nie pomyślałam :)). Moje dwa muchomorki mi wystarczą, ale fajne skojarzenie :)))). No nie wpadłam na to!:)

      Usuń
  8. Justynko, pokazuj jak najwięcej dziadków. Ja je również uwielbiam:))) Mogę oglądać non stop, szczególnie w Twoim wykonaniu. Prace wspaniałe. Podziwiam zawsze perfekcyjne wykonanie. Cuda, cuda! Zawieszka przepiękna. Haft śliczny. Złota nitka podkreśla świąteczny klimat - święta mają błyszczeć:))) Bombka wspaniała. Dodałaś tej serwetce Justynko dużo ładniejszy wygląd, stosując media i polerując kropeczki. Zakładki och i ach. Dziadki na nich są na mojej szkatułce od Ciebie, pamiętasz. Skrzyneczka ta służy mi przez cały rok i zdobi, bo stoi na stoliku, który sama kiedyś zrobiłam z fajnej skrzynki po jabłkach. Bo ja na dziadki lubię patrzeć nawet latem:)))
    Skarpetki super.
    Będą jeszcze dziadki Justynko? Ja popodziwiałabym jeszcze:)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izuniu kochana, dziękuję bardzo :). Oczywiście, że pamiętam szkatułkę z dziadkami :). I pamiętam, jaką radość sprawiało mi robienie jej dla Ciebie!:). Izuniu będzie jeszcze jeden skarpetkowy dziadek i szkatułka, która w połowie jest gotowa :). Buziaki!

      Usuń
    2. Ojojoj! wypatruję zatem kolejnych wspaniałych dziadków:)))

      Usuń
  9. Ale dziadkowy wpis, pięknie wyszło,skarpety piękne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale Ty jesteś pracuś tyle pięknych rzeczy wyczarowałaś w tak krótkim czasie. Podziwiam chyba czas zabrać się do pracy bo zostanę z pustą choinką. 😊🌲 Przesyłam serdeczności😊

    OdpowiedzUsuń
  11. Justysiu, ale fajne i sympatyczne wszystkie dziadki. A muchomorek to taki piękny uśmiech przyrody o tej porze.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziadków nigdy dość zwłaszcza takich przystojnych:) Mnie wpadł w oko ten haftowany złotą nitką. Wyobrażam sobie jak błyszczy w realu.
    A co do "dziadowskich" skarpet, to gdybym mogła je kupić, to też długo bym się nie zastanawiała i kupiła nawet na zapas:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Justynki, wszystkie Twoje prace są wspaniałe, ale ten Dziadek do orzechów wyszywany krzyżykami jest najwspanialszy. Te maleńkie elementy wyszyte złotą niteczką nadają pracy świąteczny błysk.
    Zakładki to rewelacyjny pomysł jako prezent lub dodatek do prezentu.
    Skarpetki, zupełnie jak Ty, kocham. Noszę we wszystkich możliwych kolorach i wzorach. Hihi, w liceum z tego powodu nasłuchałam się, a teraz jestem trendy po tylu latach :)
    Uściski Justynko

    OdpowiedzUsuń
  14. Justynko same wspaniałości!!! Te dziadkowe motywy magicznie przenoszą w klimat świątecznych przygotowań. Przepiękne prace! Każdą jedną jestem szczerze zachwycona!!! Haft wkomponowany w płytę MDF to strzał w dziesiątkę:)) Bombka ze sklejki - bajka! Zakładki cudne i skarpetki trafiłaś śliczne. Muchomorki też jak na życzenie:) Magia, magia u Ciebie:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Same dziadkowe cuda :) to jest tak klimatyczne, że ciężko się oderwać od zdjęć. U mojej babci było dużo takich dekoracji... dziadki do orzechów, anioły z tektury, z własnoręcznie szytymi sukniami, pierniki na choince... to była magia... a teraz magia jest u Ciebie. Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  16. These are spectacular jobs, Justyna!
    I adored everything: embroidery, decoupage decoration, bookmarks ... without a doubt it is a theme that inspires you and delights us.
    Take care
    Hugs from Spain

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękne dziadkowe prace :-) Muchomory bardzo malownicze:-)Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne te prace. Nigdy nie widziałam takich dziadkowych serwetek a może źle patrzyłam:-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziadków do orzechów w Twoim wykonaniu nie można mieć dość! Każda praca jest zachwycająca i można je oglądać po wielokroć z taką samą przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziadki rewelacja- tez lubię:-D Muchomor mnie zaczarował! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaszalałaś! :D Fantastyczne prace.
    Ten haftowany jegomość podoba mi się chyba najbardziej. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczne prace Justynko.:) Kochana masz tak wiele talentów, wszystkiego czego się dotkniesz przemienia się w cudną pracę.:) Tylko pogratulować i życzyć dużo weny, a skarpetki bardzo fajne.:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Justysiu ,napiszę krótko- jesteś mistrzynią rękodzieła!!! Wszystkie Twoje prace są naj...!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Wow, ale masz dziadków! Wszystkie śliczne, a skarpetki chyba wiedziały że Tobie maja wpaść w rączki;) Muchomory specjalnie się Tobie pokazały, bo wiedziały że się nimi zachwycisz;)
    Justynko, odnośnie filcowania na sucho to niepotrzebne Ci żadne warsztaty, to proste. Zerknij do mnie, kiedyś pokazywałam taki mini kursik:
    http://zycienitkmalowane.blogspot.com/2015/03/filcowane-jaja-i-mini-kursik.html
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu :) Zerknęłam. Fajny kurs, wydaje się łatwe, ale jak spróbuję to zobaczymy dopiero :)). Buziaki!

      Usuń
  25. Zachwycam się Twoimi dziadkami- prawdziwe cacuszka :) nie umiałabym wybrac najładniejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Justynko dziadki są świetne !!! Zarówno na zakładce haftowany,jak i pozostałe,no a że skarpetki gdzieś zdobyłaś z dziadkami,to już czekam na skapetkowego :)
    Buziaki 😘 przesyłam i życzę dobrego dnia ❤️

    OdpowiedzUsuń
  27. Oh my God, I love everything, did you know I am a huge Nutcracker fan? I love everything to do with the wooden nutcracker and the ballet from Tchaikovsky, I will have to go and see your doll-sock!
    kisses

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudna zawieszka i świetny pomysł z życzeniami na odwrocie:) A skarpety czadowe:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Justynko same wspaniałości pokazałaś. I zakładki cudne i zawieszki. Haftowany dziadek świetny, ale ten na sklejce super sie prezentuje. Bardzo fajny pomysł na życzenia z tyłu, sama zastanawiam się czy nie zrobić na haftowanych zawieszkach życzeń-taka pamiątka na długi czas będzie wisieć u kogoś na choince. Buziaki na weekend przesyłam:-)

    OdpowiedzUsuń
  30. W każdej dziedzinie rękodzieła tworzysz estetycznie i gustownie :) Super :) Zakładki są świetne, bombka decu pięknie dopracowana, hafcik elegancki :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Gustownie, estetycznie, klimatycznie. Pięknie. Oglądnęłam z największa przyjemnością Twoje prace.
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Orzechy na święta były zawsze nawet jak na półkach był tylko ocet, bo u babci na podwórku wielki orzech sobie rósł i nic sobie z trudnych czasów nie robił. A jak były orzechy to był i dziadek, nie zawsze jak ten z baśni, ale był;-) Piękne prace Justynko, czuć magię Świąt. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Pewno na szczęście te muchomory wyrosły i oby Ci tego nie zabrakło . Dziadkowe prace są zachwycające Justynko.

    OdpowiedzUsuń
  34. Justynko cudowne sa te Twoje dziadkowie prace :) natchnelas mnie, chyba kupie synowi książkę dziadka do orzechów, skoro to taka ciekawa historia :):):)

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).