Witajcie Kochani! Ostatnio wzięło mnie na rozmyślania o kolorach i naszych preferencjach z nimi związanymi. Z czego to wynika, co ma na to wpływ, że akurat takie, a nie inne barwy lubimy? Przeczytałam dużo artykułów z dziedziny psychologii oraz parapsychologii i wiecie co? Jeszcze bardziej pogubiłam się :)). Okazuje się, że wiele czynników na to wpływa i od bardzo dawna temat ten fascynował również naukowców. Prowadzono liczne badania, wysnuwano przeróżne teorie, ale jedno jest pewne - kobiety wolą barwy pastelowe, a mężczyźni jaskrawe :). Oczywiście od każdej reguły są wyjątki, ponieważ ważną rolę odgrywa również czynnik kulturowy, indywidualnych doświadczeń oraz pozytywnych emocji kojarzonych z daną barwą. To tak w skrócie, mocno uproszczonym, ale nie będę więcej rozpisywała się by nie zanudzać Was :).
O tym jak różne preferencje kolorystyczne mamy, przekonałam się wielokrotnie szyjąc lalki. Perspektywa zrobienia skarpecianki w czerni z dodatkiem bieli początkowo sparaliżowała mnie... ze strachu. Nigdy nie szyłam tylko w takiej kolorystyce lalki. To był pierwszy raz :)). Bardzo zależało mi aby wyszło elegancko, a nie upiornie.
Wyobraźcie sobie, że nie miałam żadnej czarnej skarpety w swojej kolekcji liczącej ponad 800 sztuk :)). Właściwie to nawet czarnych dodatków nie miałam. Na szczęście wiedziałam gdzie ich szukać i po raz kolejny przekonałam się, że moje ulubione stacjonarne sklepy są niezawodne :).
Mnie też od zawsze fascynowały kolory ! I miałam różne barwne "ery", kiedy to ubierałam się i otaczałam tylko jednym bądź dwoma kolorami. Przeszłam erę szarości, czerni,brązów, zieleni, beżu, granatu. Jednak ulubione kolory w większości są u mnie takie na stałe-zawsze powiem, że kocham zielenie a nie cierpię fioletów. Obecnie lubię złoty, srebrny, kremowy, pudrowe/zgasłe róże, czerwień, bordo, rudy/miedziany/cynamonowy/kamelowy/karmelowy i biały :)
OdpowiedzUsuńCzerni nie mogę używać, ponieważ mam trzy persy, każdy w innym kolorze, ale na czarnym każdy kłaczek widać najmocniej....
A już myślałam kochana że będziesz pisać o mnie "Czarnej damie" :)
OdpowiedzUsuńLaleczka jest śliczna i wyszła na prawdę elegancko. Świetne ma te wszystkie dodatki i super fryzurę. A maluszek jaki uroczy :)
Przepiękna Dama, elegancka! :)
OdpowiedzUsuńPiękna wymianka, kolor czarny, jest bardzo elegancki, ale przeszłam na szary, popielaty i odcienie , /a to ze względu na wiek...../ Pozdrawiam Cię Justynko
OdpowiedzUsuńJustysiu, laleczka jest bardzo elegancka i pełna klasycznego piękna. Prawdziwa z niej dama. To breloczkowe maleństwo tez bardzo urocze.
OdpowiedzUsuńSerdeczne uściski.
Powiem tak, dziwnie wygląda ta czarno biała lalka, aczkolwiek wyszło faktycznie bardzo elegancko. Zresztą u Ciebie i Twoich lalek wszystkie kolorki wyglądają cudnie. No cóż osobiście z a czernią nie przepadam , może dlatego że już 4 razy chodziłam w czerni przez rok. ( straciłam oboje rodziców, brata i teściową). Dlatego właśnie nie lubię się ubierać w czarne kolory. Ale w pracach rękodzielniczych toleruję ten kolor, choć jak mam wybór to wolę go zastąpić ciemnym szarym.
OdpowiedzUsuńMiło było zobaczyć kolejna Twoja laleczkę. Nie wiem jak to u nas jest ale zauważyłam , że nasze prace sa w pojedynczych egzemplarzach. Bardzo rzadko robimy coś identycznego.
Pozdrawiam
Czerń w Twoim wydaniu jest piękna.Bylo tak w moim życiu że było dużo żałoby i przyszedł moment że wszystko wyrzucilam.Po czasie i tak kupiłam czarna sp8dnuce.Pomarudzilam ale laleczki cudowne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWyszło super i bardzo elegancko!! Skojarzyła mi się z Hiszpanią, nie wiem dlaczego :)
OdpowiedzUsuńBreloczek też super!! Wspaniała wymianka!!!
Umiesz pięknie łączyć kolory. Śliczna laleczka wyszła i bardzo, bardzo elegancka. Ja osobiście bardzo lubię czarny.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście zupełnie inaczej wygląda lala w czerni, tamte były słodkie, ta jest elegancka. Przygotowałas wypasiona paczuchę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justynko:)
Warto było spróbować bo dama w czerni pięknie się prezentuje. Lubię kolor czarny a przy ładnym połączeniu z innymi kolorami wcale nie wygląda smutno. Brawo Justynko!
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Justynko, aniołek w czerni jest równie piękny i tak jak napisała Nawanna - elegancki. Białe włoski rozjaśniają urocza buźkę. Maleństwo - breloczek cudowne. Wspaniały przygotowałaś prezent na wymiankę.
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Ściskam Cię mocno:)
Kolory zaskakujące... ale Aniołek wygląda szalenie elegancko i szykownie! Klasyka w każdym szczególe!
OdpowiedzUsuńPiękna wymianka!
Uściski Justynko :-)
Mężczyźni kochają kolor niebieski przynajmniej ci odrobinkę starsi😁 Małe dziewczynki różowy a zbuntowane nastolatki czarny😊 Ja za czernią nie przepadam ale aniołek jest wyjątkowo śliczny pewnie jest coś w powiedzeniu ładnemu we wszustk8m ładnie 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ładne szyjątka Justynko. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńHa, bardzo w moim guście Dama :) Wyszła elegancko, troszkę staroświecko (w pozytywnym sensie).
OdpowiedzUsuńZ kolorami to faktycznie dziwna sprawa, bo kiedyś lubiłam czerń, teraz do tego doszedł róż, fiolet i niektóre odcienie błękitnego. Jedno się nie zmienia - kolory, których nie lubię na swoich ubraniach :)
Pozdrawiam serdecznie, uściski Justynko
Aniołek i breloczek cudowny. Czarno-biały elegancja retro a drugi to słodziak. Super . Brawo Justynko.
OdpowiedzUsuńWell, both of them have been beautiful, although I personally like the one that you have combined with old pink. When you are such a good artist, no color can resist you.
OdpowiedzUsuńHappy week, Justyna
Obie prace bardzo eleganckie i piękne :-) Ja lubię czerń, ponoć wyszczupla ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
I wyszło elegancko, stylowo :) na pewno nie "upiornie" :D myślę, że doskonale poradziłaś sobie z tym wyzwaniem :)
OdpowiedzUsuńI rozbawiłaś mnie stwierdzeniem,że w Twojej kolekcji nie było czarnych skarpet! ;);) Nie mogłam uwierzyć;);)
Chyba jestem bardzo meską kobietą, bo pasteli u mnie nie znajdziesz, ale ja nawet niektóre meskie ubrania lubię, ot taki ze mnie dziwak;-)
OdpowiedzUsuńTwoje laleczki są jak zwykle fenomenalne! Obie są urocze i piękne, a ta w malutka w golfiku podoba mi się nieziemsko:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
No właśnie. Kto powiedział, że skarpeciaki mają być tylko w jasnych tonacjach? Przecież takie czarne damy prezentują się bardzo szykownie i elegancko. Dzięki białym i jasnym dodatkom wyglądają zjawiskowo:)
OdpowiedzUsuńInna, nie znaczy gorsza:) Udała się i to bardzo:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyszło bardzo elegancko! Twoje skarpeciaki obronią się jak widać w każdym kolorze:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Justynko bardzo elegancka lala wyszła :) mimo ze mam w garderobie troche czerni, chyba ze względu na praktyczny jej użytek to w pracach dominują kolory.... z reszta w domu tez sie nimi otaczam, nie mam śni jednego czarnego mebla.... ale Twoje lale cudne!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są te czarne koroneczki na spódniczce aniołka. Jednak wolę Twoje pastelowe laleczki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka dama w czerni. :)
OdpowiedzUsuńReszta wymianki też fantastyczna. :)
Pozdrawiam ciepło.
Zaskakująco elegancka dama choć ja się na początku przestraszyłam. Wymiana chyba udana bo piękne prezenty poleciały od Ciebie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTwoje laleczki są zawsze perfekcyjne i dama w czerni też taka jest - ale jednak wolę inne barwy. Już maluszek podoba mi się bardziej. Co do ulubionych kolorów odkąd pamiętam, kocham czerwień. Choć miałam w swoim życiu również okres błękitny (jak Picasso;)). Przebogata wymianka!:)
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik lal uczyłaś... jak dla mnie to guwernantka ze swoją różową uczennicą :)
OdpowiedzUsuńWspaniałą wymiankę przygotowałaś Justynko :) Laleczki rewelacyjne! Ja lubię czarny kolor... chociażniektórzy twierdzą, że czarny to nie kolor ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za czarnym, jest jakiś smutny i przygnębiający. Lalunia z breloczkiem jest urocza, swietna wymianka :)
OdpowiedzUsuńJa lubię czerń choć ktoś mi powiedział że tak jest bo nie kojarzy mi się z utratą kogoś bliskiego. Może i tak. Czerń jest elegancka i stanowi wspaniałe tło dla innych barw. Piękne te Twoje lale a ta mała wyjątkowo mi się podoba. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDama jest naprawdę przepiękna. Widać, że dałaś w nią wiele wysiłku. :)
OdpowiedzUsuńTaka... Włoska ta laleczka wyszła ;0) Piękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :0)
Both look adorable though the first one is so elegant!
OdpowiedzUsuńkisses
Prześliczna i dostojna dama!!! Zachwycająca!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo gorąco:)
Lala jak i brelok prezentuje się przepięknie!
OdpowiedzUsuńWymianka bardzo udana, a na pewno druga strona był zachwycona:)
Pozdrawiam serdecznie
Czarnego koloru nie lubię i bardzo rzadko gości w mojej garderobie - jedynie spodnie akceptuję w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńNatomiast Twoja laleczka jest bardzo elegancka, pasuje jej ten kolor!
Serdecznie pozdrawiam:))
Nie przepadam za kolorem czarnym ale ta dama mnie urzekła :)
OdpowiedzUsuńWow, nie spodziewałam się, że w czerni twój skarpeciak może wyglądać tak wspaniale! Brawo :)
OdpowiedzUsuń