Anielskim krokiem w Nowy Rok.

Witajcie Kochani! Jeszcze sporo świątecznych prac pragnę Wam pokazać i miałam mały dylemat co powinno wskoczyć na bloga w sylwestrowy dzień :). Wybrałam aniołki, ponieważ jak mawiała moja babcia "Jak wejdzie się w Nowy Rok, tak będzie cały rok " :)). Niech więc będzie anielsko :))). Tych cudownych istot nigdy nie jest za dużo, a jak wiecie mam do nich słabość.

Aniołki są w bożonarodzeniowym klimacie, ponieważ szyłam je jako gwiazdkowy prezent. Oby dwa są zawieszkami i z tego co wiem pięknie zdobią choinki w swoich nowych domkach :). Mniejszy ma wysokość ok. 15 cm, a większy ok. 20 cm. 

Mały aniołek jest mocno zapachowy, a to dzięki suszonym pomarańczom, goździkom oraz szyszkom tradycyjnie ulokowanym na czapeczce :). Swoje robi również leśny mech :). Całość delikatnie potapowałam białą akrylową farbą, przez co uzyskałam efekt delikatnego szronu :).

Drugi aniołek to prawdziwy zmarzluch, który uwielbia duże, ciepłe szaliki - jak ja :))). 

W odróżnieniu od pierwszego aniołka ten posiada mniej zapachową czapeczkę, ale za to pięknie błyszczą na niej liście otulone kryształkami lodu :)).

I jeszcze jedno wspólne zdjęcie przed odlotem :).

Kochani, wielkimi krokami zbliża się Nowy Roku. 

Życzę nam wszystkim, aby był lepszy od mijającego. 

Niech 2022 będzie rokiem pełnym miłości, spokoju i zdrowia.

Niech to, co złe wraz z naszymi troskami i smutkami odejdzie na zawsze. 

Szczęśliwego Nowego 2022 Roku!!!!

Justyna