Pamiętam ... pewną bajkę Disneya, którą oglądałam w kółko jak byłam mała. Była to "Piękna i Bestia". Pamiętam każdy kadr, każdą scenę, piosenkę i tą niezwykłą, pełną tajemnicy i magii fabułę. Oczywiście współczesna psychologia potrafi wszystko zinterpretować, a raczej nad interpretować więc "Piękną i Bestię" również krytykują doszukując się u głównej bohaterki Belli tzw. syndromu sztokholmskiego. Ale dla mnie ta bajka była i jest nadal piękną opowieścią o wyjątkowej dziewczynie, rodzącym się uczuciu, o przyjaźni, niezwykłej sile miłości i co najważniejsze - że prawdziwe piękno jest w środku, a nie na zewnątrz. Bo każdy kto ma dobre, piękne wnętrze jest również wspaniały na zewnątrz. Pamiętam też różę bo w tej bajce odgrywała kluczową rolę i od tamtej pory te kwiaty kojarzą mi się właśnie z "Piękną i Bestią".
Zdjęcie pochodzi ze strony https://zielonamalpa.pl |
Zresztą co tu dużo pisać, Dziewczyny, która z nas nie marzyła jako nastolatka o księciu, pięknej romantycznej miłości, zamku oraz by żyć długo i szczęśliwie 💖. Bajkowa Bella była dla mnie uosobieniem dobra, delikatności, mądrości, ciepła, siły i to była jedyna postać bajkowa, która mnie inspirowała. Dziś po ponad 20 latach uszyłam lalkę, niezwykłą, magiczną bo inspiracją stała się nie tylko wspomniana bohaterka, ale przede wszystkim delikatne, opadające z bajkowej róży płatki (pamiętacie te momenty bajki?). Pomyślałam - a gdyby tak te płatki zebrać i uszyć z nich spódniczkę i stworzyć lalkę delikatną, skromną, różaną?
Ze względów technicznych nie mogłam użyć naturalnych płatków, ale nie zrezygnowałam z szycia. Kupiłam 12 sztucznych róż bardzo dobrej jakości i delikatnie odczepiałam płatek po płatku, a następnie opaliłam je aby nie "sypały się". Szycie lalki to już była czysta radość i przyjemność. Szyłam i przypominałam sobie każdą scenę z "Pięknej i Bestii" oraz moją kochaną Mamę, która ze mną ją oglądała 😊.
I wtedy postanowiłam, że właśnie tą moją "Niezwykłą Różę" podaruję Mamie jako prezent na Dzień Mamy. Niech ta Różyczka wiecznie jej kwitnie i przypomina o mnie oraz o tym jak bardzo ją kocham i wiele jej zawdzięczam - przede wszystkim wspaniałe, szczęśliwe, beztroskie dzieciństwo, pełne miłości i pięknych wspomnień. Bo choć bywało ciężko to Mama nigdy nie poddawała się i jak lwica walczyła, przekazując mi jednocześnie swoją siłę, odwagę i mądrość. Kiedy upadam Mama zawsze mnie podnosi i mówi jak dawniej, kiedy byłam mała: nie przejmuj się, będzie dobrze. I wiecie co, nie wiem skąd Ona to wie, ale zawsze ma rację 😃. Mamusiu 💖!
Różyczka nie jest dużą lalką bo uszyłam ją z moich ukochanych niemowlęcych skarpet w rozmiarze 15 - 17 cm. Spódnica, w całości zrobiona z płatków róż zdecydowanie przykuwa uwagę więc, aby utrzymać mój zamiar "delikatności" lalki, postawiłam na stonowane nakrycie głowy, gładką fryzurkę i minimalizm w ozdobach.
Główkę lalki delikatnie zdobią trzy płatki róż, zakończone listkami i kryształkiem by nadać troszkę błysku i elegancji.
Nie ukrywam, że kusi mnie aby uszyć jeszcze jedną Różyczkę, tym razem w innym kolorze. Ale nic nie planuję, póki co jest to jedyny egzemplarz i zdobi wnętrze domku mojej Mamy 😊.
Kochani dziś jest Dzień Matki - pamiętajmy więc o swoich cudownych Mamach, a jeśli nie ma ich wśród nas to zapalcie znicza by dostrzegły to światełko myśli. Nie trzeba kupować drogich, wymyślnych prezentów; wystarczy podarować coś od serca, od siebie i powiedzieć "Kocham Cię Mamo! Dziękuję". Sprawmy by nasze Mamy dziś poczuły się wyjątkowe bo zasługują na to. Nikt inny na świecie nie łączy w sobie tylu super mocy jak one - nasze kochane Mamy bohaterki życia.
Świętujcie i cieszcie się sobą bo życie jest ulotne, a piękne chwile pozostają w pamięci na zawsze...
Różyczka nie jest dużą lalką bo uszyłam ją z moich ukochanych niemowlęcych skarpet w rozmiarze 15 - 17 cm. Spódnica, w całości zrobiona z płatków róż zdecydowanie przykuwa uwagę więc, aby utrzymać mój zamiar "delikatności" lalki, postawiłam na stonowane nakrycie głowy, gładką fryzurkę i minimalizm w ozdobach.
Główkę lalki delikatnie zdobią trzy płatki róż, zakończone listkami i kryształkiem by nadać troszkę błysku i elegancji.
Nie ukrywam, że kusi mnie aby uszyć jeszcze jedną Różyczkę, tym razem w innym kolorze. Ale nic nie planuję, póki co jest to jedyny egzemplarz i zdobi wnętrze domku mojej Mamy 😊.
Kochani dziś jest Dzień Matki - pamiętajmy więc o swoich cudownych Mamach, a jeśli nie ma ich wśród nas to zapalcie znicza by dostrzegły to światełko myśli. Nie trzeba kupować drogich, wymyślnych prezentów; wystarczy podarować coś od serca, od siebie i powiedzieć "Kocham Cię Mamo! Dziękuję". Sprawmy by nasze Mamy dziś poczuły się wyjątkowe bo zasługują na to. Nikt inny na świecie nie łączy w sobie tylu super mocy jak one - nasze kochane Mamy bohaterki życia.
Świętujcie i cieszcie się sobą bo życie jest ulotne, a piękne chwile pozostają w pamięci na zawsze...
Ściskam Was mocno!
Justyna