Pamiętam ... pewną bajkę Disneya, którą oglądałam w kółko jak byłam mała. Była to "Piękna i Bestia". Pamiętam każdy kadr, każdą scenę, piosenkę i tą niezwykłą, pełną tajemnicy i magii fabułę. Oczywiście współczesna psychologia potrafi wszystko zinterpretować, a raczej nad interpretować więc "Piękną i Bestię" również krytykują doszukując się u głównej bohaterki Belli tzw. syndromu sztokholmskiego. Ale dla mnie ta bajka była i jest nadal piękną opowieścią o wyjątkowej dziewczynie, rodzącym się uczuciu, o przyjaźni, niezwykłej sile miłości i co najważniejsze - że prawdziwe piękno jest w środku, a nie na zewnątrz. Bo każdy kto ma dobre, piękne wnętrze jest również wspaniały na zewnątrz. Pamiętam też różę bo w tej bajce odgrywała kluczową rolę i od tamtej pory te kwiaty kojarzą mi się właśnie z "Piękną i Bestią".
Zdjęcie pochodzi ze strony https://zielonamalpa.pl |
Zresztą co tu dużo pisać, Dziewczyny, która z nas nie marzyła jako nastolatka o księciu, pięknej romantycznej miłości, zamku oraz by żyć długo i szczęśliwie 💖. Bajkowa Bella była dla mnie uosobieniem dobra, delikatności, mądrości, ciepła, siły i to była jedyna postać bajkowa, która mnie inspirowała. Dziś po ponad 20 latach uszyłam lalkę, niezwykłą, magiczną bo inspiracją stała się nie tylko wspomniana bohaterka, ale przede wszystkim delikatne, opadające z bajkowej róży płatki (pamiętacie te momenty bajki?). Pomyślałam - a gdyby tak te płatki zebrać i uszyć z nich spódniczkę i stworzyć lalkę delikatną, skromną, różaną?
Ze względów technicznych nie mogłam użyć naturalnych płatków, ale nie zrezygnowałam z szycia. Kupiłam 12 sztucznych róż bardzo dobrej jakości i delikatnie odczepiałam płatek po płatku, a następnie opaliłam je aby nie "sypały się". Szycie lalki to już była czysta radość i przyjemność. Szyłam i przypominałam sobie każdą scenę z "Pięknej i Bestii" oraz moją kochaną Mamę, która ze mną ją oglądała 😊.
I wtedy postanowiłam, że właśnie tą moją "Niezwykłą Różę" podaruję Mamie jako prezent na Dzień Mamy. Niech ta Różyczka wiecznie jej kwitnie i przypomina o mnie oraz o tym jak bardzo ją kocham i wiele jej zawdzięczam - przede wszystkim wspaniałe, szczęśliwe, beztroskie dzieciństwo, pełne miłości i pięknych wspomnień. Bo choć bywało ciężko to Mama nigdy nie poddawała się i jak lwica walczyła, przekazując mi jednocześnie swoją siłę, odwagę i mądrość. Kiedy upadam Mama zawsze mnie podnosi i mówi jak dawniej, kiedy byłam mała: nie przejmuj się, będzie dobrze. I wiecie co, nie wiem skąd Ona to wie, ale zawsze ma rację 😃. Mamusiu 💖!
Różyczka nie jest dużą lalką bo uszyłam ją z moich ukochanych niemowlęcych skarpet w rozmiarze 15 - 17 cm. Spódnica, w całości zrobiona z płatków róż zdecydowanie przykuwa uwagę więc, aby utrzymać mój zamiar "delikatności" lalki, postawiłam na stonowane nakrycie głowy, gładką fryzurkę i minimalizm w ozdobach.
Główkę lalki delikatnie zdobią trzy płatki róż, zakończone listkami i kryształkiem by nadać troszkę błysku i elegancji.
Nie ukrywam, że kusi mnie aby uszyć jeszcze jedną Różyczkę, tym razem w innym kolorze. Ale nic nie planuję, póki co jest to jedyny egzemplarz i zdobi wnętrze domku mojej Mamy 😊.
Kochani dziś jest Dzień Matki - pamiętajmy więc o swoich cudownych Mamach, a jeśli nie ma ich wśród nas to zapalcie znicza by dostrzegły to światełko myśli. Nie trzeba kupować drogich, wymyślnych prezentów; wystarczy podarować coś od serca, od siebie i powiedzieć "Kocham Cię Mamo! Dziękuję". Sprawmy by nasze Mamy dziś poczuły się wyjątkowe bo zasługują na to. Nikt inny na świecie nie łączy w sobie tylu super mocy jak one - nasze kochane Mamy bohaterki życia.
Świętujcie i cieszcie się sobą bo życie jest ulotne, a piękne chwile pozostają w pamięci na zawsze...
Różyczka nie jest dużą lalką bo uszyłam ją z moich ukochanych niemowlęcych skarpet w rozmiarze 15 - 17 cm. Spódnica, w całości zrobiona z płatków róż zdecydowanie przykuwa uwagę więc, aby utrzymać mój zamiar "delikatności" lalki, postawiłam na stonowane nakrycie głowy, gładką fryzurkę i minimalizm w ozdobach.
Główkę lalki delikatnie zdobią trzy płatki róż, zakończone listkami i kryształkiem by nadać troszkę błysku i elegancji.
Nie ukrywam, że kusi mnie aby uszyć jeszcze jedną Różyczkę, tym razem w innym kolorze. Ale nic nie planuję, póki co jest to jedyny egzemplarz i zdobi wnętrze domku mojej Mamy 😊.
Kochani dziś jest Dzień Matki - pamiętajmy więc o swoich cudownych Mamach, a jeśli nie ma ich wśród nas to zapalcie znicza by dostrzegły to światełko myśli. Nie trzeba kupować drogich, wymyślnych prezentów; wystarczy podarować coś od serca, od siebie i powiedzieć "Kocham Cię Mamo! Dziękuję". Sprawmy by nasze Mamy dziś poczuły się wyjątkowe bo zasługują na to. Nikt inny na świecie nie łączy w sobie tylu super mocy jak one - nasze kochane Mamy bohaterki życia.
Świętujcie i cieszcie się sobą bo życie jest ulotne, a piękne chwile pozostają w pamięci na zawsze...
Ściskam Was mocno!
Justyna
piękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Pozdrawiam!
UsuńBoże ,jak Ty pięknie piszesz ,jak TY kochasz swoją mamę!!! Kilka razy czytałam posta i za każdym razem byłam w baśniowym świecie i za każdym razem wzruszyłam się!!Jesteś wspaniałą córką i wiesz co Justynko przypominasz mi moją-najukochańszą na świecie!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) A ja wzruszyłam się czytając Twój komentarz :) Tyle wspaniałych chwil dla nas obu :) Miłego dnia!
UsuńPięknie wspomnienia zawarłaś w tej ślicznej laleczce Justynko. Tak podarowana miłość jest bardzo cenna.
OdpowiedzUsuńWspaniały miałaś pomysł na różaną spódniczkę.
Moja Mama codziennie w moim sercu. Tęsknię za Nią ogromnie.
Uściski:)
Izuniu dziękuje bardzo :)) Tulę mocno!
UsuńJustynko przepiękna różana lala. Pięknie wymyśliłaś sukieneczkę z płatków róż. Główka ozdobiona delikatnie, wspaniale wszystko wygląda. Cudowny prezent od serca.
OdpowiedzUsuńRównież lubiłam bardzo oglądać Piękną i bestię, jest wiele bajek gdzie dziś doszukują sie nie wiadomo czego, a przecież to był nasz dzieciństwa i my nic złego w tym nie widzieliśmy. Dziś gdy moje dzieciaki oglądają tv czasem łapę się za głowę co to za telewizja i za co im płacić, dzieci bardziej się gorszą teraz niż kiedyś.
Pozdrawiam serdecznie:-)
Aguś dziękuję kochana!:) Ja mam wrażenie, że teraz próbuje się nam odebrać to co piękne, bajkowe wspomnienia dzieciństwa, a przecież to tylko bajka, której fabuła miała poruszyć serca. I zgadzam się, współczesne bajki to dopiero masakra! Miłego dnia!
UsuńA lovely doll, Justyna !!!
OdpowiedzUsuńIt is adorable.
Kisses and happy week
Isabel thank you very much :))
UsuńBig hugs!!
Justynko, piękna i delikatna jest ta Różyczka w spódniczce jak kwiat. I pięknie piszesz o Mamie, tym wielkim skarbie podarowanym nam od Boga.
OdpowiedzUsuńUściski.
Małgosiu dziękuję kochana!! I masz rację - Mama to piękny i wielki skarb :) Buziaki!
UsuńJaka cudowna ta różana panienka. Wspaniały miałaś pomysł.
OdpowiedzUsuńDziękuje Izuniu :) Ściskam!
UsuńPiękna praca, cudne wykonani i najważniejsze z równie pięknym przesłaniem. Śliczna Różyczka, cudo. Niech wywołuje uśmiech na twarzy Twojej Mamy. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńJustynko bardzo dziękuję!!!:)) Ślę buziaki!
Usuńcudowna różana laleczka
OdpowiedzUsuńBasiu bardzo dziękuję!!!:) Uściski!
UsuńZachwycająca różana laleczka! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu :))! Miłego dnia!
UsuńJustynko, przecudna różana laleczka, i tyle w niej uczuć zawarłaś, tyle wspomnień i miłości przelałaś. Jest wyjątkowa <3
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię serdecznie, Agness:)
Aguś dziękuje kochana:)!! Bardzo mi miło!:) Ściskam cieplutko!
UsuńPrzepiękna 😍😍
OdpowiedzUsuńDziękuję Martynko :) Buziaki!
UsuńJustysia, jak zawsze pięknie napisane, a ta lalunia dla Twojej Mamci to na prawdę piękny prezent :)
OdpowiedzUsuńLidziu dziękuję bardzo :)) Mama zachwycona więc to najważniejsze :) Buziaki!
UsuńPiękna laleczka budząca miłe wspomnienia. <3 Kupując prezent dla Mamy kierowałam się tym, żeby było to coś ładnego, a jednocześnie użytecznego. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :*
Moni dziękuję bardzo :)) Ładne i użyteczne to najlepsze połączenie :)) Buziaki!
UsuńŚwietny pomysł i przepiękne wykonanie! Taką różaną spódniczkę to można spotkać tylko w bajkach lub kolorowych snach:) Podziwiam też uczesanie, które pięknie współgra z całością. Jak doda się jeszcze Twój opis i cudne słowa o Mamie to każdemu robi się cieplej na sercu:) Mieć Mamę obok siebie to największe szczęście!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Bożenko dziękuję kochana za te słowa :)) Od nich to aż mi na sercu robi się cieplej :)). Przy fryzurce trochę się namęczyłam, ale przynajmniej już mniej więcej wiem jak ją robić :)) Buziaki!
UsuńPiękna laleczka i bajka. Pamiętam ją doskonale i zawsze wydawało mi się,że to opowieść o poszukiwaniu dobra w każdym człowieku. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńLucynko dziękuje bardzo :)) I masz rację to opowieść o poszukiwaniu dobra, bo tak na prawdę wszędzie można je znaleźć :). Ściskam!
UsuńPrzepiękna laleczka!!! Ta spódniczka jest zachwycająca! Czuć tu magię i miłość:))
OdpowiedzUsuńTeż mam taką Kochaną Mamę jak Ty:)
Buziaki:)
Gosiu dziękuję bardzo :)) No to obie jesteśmy szczęściarami :)) Buziaki!
UsuńŚliczna lala i jest niezwykłym prezentem ale przecież dla wyjątkowej osoby. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu dziękuję bardzo :) Ściskam mocno!
UsuńShe's so gorgeous!! A beautiful princess!! I love the flower petals you used and her sweet smile!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Lisa thank you very much :) Big hugs!
Usuńwyjątkowo urocza Różyczka dla wyjątkowej Osoby :) Świetny pomysł ze spódniczką :)
OdpowiedzUsuńCo do róż w bajkach - moje skojarzenia biegną od razu do Róży z 'Małego Księcia' :)
Dziękuję Justynko bardzo :)) Masz takie same skojarzenie jak mój starszy syn, który uwielbia "Małego Księcia". Książkę zna chyba już na pamięć tyle razy czytał :)). Buziaki!
Usuńfajnie, że akurat 'Mały Książę' tak go zauroczył. Czytałam tę książeczkę już po wielokroć, a i tak za każdym razem odkrywam coś nowego. Z przyjemnością obejrzałam też ostatni film nim inspirowany, no i oczywiście nie raz czy dwa ... ;-)
UsuńPiękna Różana Panienka.:) Wzruszające i pełne miłości słowa o mamie, aż się ciepło robi na serduszku. Ściskam Cię Justynko mocno i życzę dobrego tygodnia.:)
OdpowiedzUsuńLenko dziękuje kochana bardzo! Dobry tydzień się przyda bo zaczął się chorowicie :( Ból gardła i gorączka... brrr. Ściskam!
UsuńJustynko, Twoja praca jest piękna i niezwykła. Świetnie dobrałaś materiały i dodatki. Ciekawie prezentowałaby się jeszcze w kolorze herbacianym, żółtym czy czerwonym.
OdpowiedzUsuń"Piękną i bestie znam". Mnie utkwił w pamięci spektakl teatralny "Bałwan i róża" Dawno temu pokazywano w TV i nawet nagrałam. Ale nie odtworzę, bo nagrany jest na starych kasetach a odtwarzacza już niestety nie mam.
Pozdrawiam.
Zosieńko dziękuje kochana! A wiesz ja też myślałam o herbacianych różach, nawet rozglądałam się za takimi, ale póki co nic ładnego nie znalazłam. O czerwieni nie pomyślałam, ale to świetny pomysł :)) Dziękuję za podpowiedź :). Buziaki!
UsuńDziewczyno, ty to masz talent nie tylko do tworzenia cudownych laleczek, ale i do pisania wspaniałych, wzruszających opowieści. Gratuluję i podziwiam.:) A teraz ci napiszę, że "Piękna i Bestia" to zawsze była też moja ulubiona baśń, ale nie Disneya, tylko francuski oryginał: pamiętam, że tam Belle prosiła ojca o błękitną różę...:)Buziaki!
OdpowiedzUsuńJustynko bardzo Tobie kochana dziękuję :))) Aż miło mi takie słowa czytać :)) Dodałaś mi skrzydeł :). Jejku, nigdy nie sięgnęłam po oryginał, ale chyba czas nadrobić zaległości :). Buziaki!
UsuńStupenda questa bambola con i petali di rosa.
OdpowiedzUsuńUn dolce regalo per una mamma speciale!
Complimenti!
Un abbraccio
Maria
Maria, grazie mille per un commento così carino :)) Mia madre è molto speciale :)
UsuńUn abbraccio
Justynko Ty tak pięknie zawsze piszesz, wzruszam się prawie zawsze czytając twoje posty.
OdpowiedzUsuńRóżyczka przepiękna i taka symboliczna . Twoja mam jest szczęśliwa osoba mając taka córkę.
Dla wyjątkowej osoby wyjątkowy prezent.
Pozdrawiam
Aniu dziękuję kochana za ten komentarz i w ogóle za wszystkie :) Zawsze tak mnie podbudujesz, że na sercu lepiej się robi :) Ściskam Ciebie mocno!
UsuńJestem pod wrażeniem laleczki :) wyglada jak z różanego ogrodu, ale to ta jedna jedyna :) Cudowne jest to, ze masz w głowei nieskończona ilość nowych pomysłow, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś bardzo :)) Pomysły same jakoś wpadają, chociaż czasami jest twórczy zastój :)) Buziaki!!
UsuńCudowna laleczka. Wszystko idealnie do siebie pasuje. Suknia cudowna.
OdpowiedzUsuńAguś dziękuje bardzo :)) Buziaki i miłego tygodnia!:)
UsuńJustynko, jestem pełna zachwytu dla Twoich wyjątkowych lal. Panna Różyczka ma w sobie tyle Twojej miłości i wrażliwości, że Mama na pewno ją czuje. Pięknie opowiedziałaś historię jej powstania. Aniołek jakiego zgodziłaś się zrobić dla mojej mamy też już u niej mieszka i niezmiernie ją zachwycił, za co serdecznie Ci dziękuję. Ślę ogromne buziaki i moc uścisków.
OdpowiedzUsuńMoniczko dziękuje kochana :) Ale się cieszę, że aniołek spodobał się Twojej mamie :)) Bardzo mi miło :). Niech sprawuje się dobrze :) Buziaczki!
UsuńAch ta laleczka jest urocza...tak cudownie tworzysz że słów mi brakuje aby opisać swój zachwyt i wrażenie! Magia :) Pozdrawiam Cię serdecznie i posyłam dużo słonka :)
OdpowiedzUsuńGosiu dziękuje kochana :)) Ściskam Ciebie mocno!:)
UsuńMaravilhosa sua boneca inspirada na Bela!
OdpowiedzUsuńParabéns.
Luciana muito obrigado :)) Poder de saudações!
UsuńPiękny prezent wymyśliłaś i zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Elu!!:)) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńTo piękny prezent dla mamy, cenny i niepowtarzalny. Lubię czytać Twoje posty Justynko, po przeczytaniu Twoich opowieści zupełnie inaczej odbieram Twoje lalki. Są nie tylko ślicznymi maskotkami, są kawałkiem opowiedzianej historii. Wspaniale wygląda spódniczka z płatków róż :)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam!
Ewuniu dziękuję bardzo!!!
UsuńTaki odbiór moich prac jest dla mnie bezcenny ❤. Serdeczności posyłam!
Piękna ta Twoja niezwykła Róża :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))!! Uściski kochana!
UsuńTeż uwielbiałam Piękną i Bestię. Dorosłość niestety lubi przyporządkowywać piękne historie teoriom spiskowym lub nadawać im nazwy innego typu. W każdym razie bardzo podziwiam Twoją twórczość, laleczki są piękne! Zapewne jest to świetna pasja!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Mona Bednarska
Dziękuję bardzo i za komentarz i za przemiłe odwiedziny :)). Bardzo się cieszę:)). Masz rację, niepotrzebnie czasami nadajemy bajkom innego znaczenia doszukując się w nich nie wiadomo czego. No, ale taki już ten nasz dorosły świat jest. Miłego wieczoru życzę!:)
UsuńPrzepiękna różyczkowa panna :) idealnie dobrałaś jej dodatki... pomysł z płatkami róż - jako suknią - jest niebanalny, oryginalny, i cudnie zrealizowany :) Super!
OdpowiedzUsuńCo do "Pięknej i Bestii" - ja także uwielbiałam oglądać ten film kiedy byłam dziewczynką :) dla mnie to także historia o tym, że gdy mocno i prawdziwie się kogoś kocha, to umie się dać tej osobie wolność (dosłownie i metaforycznie) - tak jak Bestia pozwolił odejść Belli, żeby mogła uratować ojca... Co jest fantastyczne w filmach Disneya- mają mnóstwo "warstw" - będąc dziećmi rozumiemy część z nich, a później jak się dorasta, odkrywa się nowe znaczenia i wymiary tych opowieści :)
Justynko dziękuję kochana :)) I właśnie za te warstwy uwielbiam Disneya!! Na każdym etapie życia można odkryć coś nowego. Ja "Piękną i Bestie " uwielbiam tak samo teraz jak te ponad 20 lat temu :)). Wciąż mnie wzrusza i ciągle przywraca wiarę w ludzi :)). Buziaki!
UsuńJustynko laleczka dla mamy jest oszałamiająco piękna,zachwycam się,patrzę i nie wiem co mam jeszcze napisać :)
OdpowiedzUsuńbrak mi słów,myślę że Twoja mama jest szczęśliwa mając taką córkę jak Ty :)
Ściskam.
Marylko dziękuję kochana baaaaardzo :))) Póki co mama nie narzeka na mnie więc chyba jest dobrze :))) Buziaczki!
UsuńPiękna historia! Uwielbiam czytać Justynko, Twoje posty. Urocze laleczki zawsze niosą ze sobą swoją opowieść. Podziwiam Twój dar pisania! Tego nie da się nauczyć, to trzeba w sobie mieć i nieść w życie obdarowując innych takimi historiami. Podziwiam oczywiście także Twoją laleczkę-Różę. Jest piękna i nietuzinkowa, pięknie zestrojona! Pozdrawiam dziś z pięknym słońcem:))
OdpowiedzUsuńAlinko dziękuje z całego serca za te piękne słowa, które mnie wzruszyły i jednocześnie ucieszyły :)). Ściskam Ciebie mocno!!! PS. U nas dziś zimno i deszczowo :(
UsuńŚliczna, wyjątkowa laleczka 😊
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny pomysł.
Dziękuję Eunice :)) Buziaki!
UsuńCudna!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje Margotko :)) Miłego wieczoru! :)
UsuńŚwietny pomysł, laleczka kwitnie dosłownie i w przenośni. Takie wyjątkowe prezenty od serca są najwspanialsze, ale w końcu mama, to wyjątkowa osoba. A ja uwielbiałam Królową Śniegu, chociaż nie cierpię zimy:-) ale w końcu zima w tej bajce na zołzę wychodzi. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńOlu dziękuję bardzo :))). A ja nie wiem czemu zawsze bałam się Królowej Śniegu i tej bajki :)). Buziaki!
UsuńMuszę przyznać, że Róża to prawdziwy majstersztyk! Podoba mi się ta inspiracja "Piękną i Bestią"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję bardzo :) Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę!:)
UsuńDo pięknie opowiedzianej opowieści dołączyła przecudna lala. Jest naprawdę bajeczna, a tymi płatkami wygląda jeszcze bardziej urzekająco. Popieram pomysł z kolejną lalą, a nawet z całą kolekcją kwiecistych panienek! ^_^
OdpowiedzUsuńMoniczko dziękuje bardzo :)) Masz fajny pomysł, pomyślę nad innym kwiatowymi lalkami :)) Buziaki i dziękuję, że zdecydowałaś się u mnie pozostać :). Baaaaardzo się cieszę :)))
UsuńA Bela e a Fera é belíssimo e eterno !
OdpowiedzUsuńSua boneca ficou maravilhosa e levou muito amor à sua mãe !
Grande abraço .
:o)
Eliane, muito obrigada !!! :)) Felicidades!
UsuńŚwietny pomysł. Cudna mała laleczka. Ciekawa historia, którą miło się czyta , jak każdy Twój wpis na tym cudownie oryginalnym blogu . Serdecznie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńBożenko dziękuję bardzo :)). Ogromnie mi miło czytać Twój piękny komentarz :)) Moc pozdrowień! :)
Usuńcudna różana panienka!
OdpowiedzUsuńBAsiu dziękuje ślicznie :) Buziaki!
UsuńNiecodzienna ❣
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kingo :)) Pozdrawiam cieplutko! :)
UsuńCzarodziejka jesteś i tyle ! :)
OdpowiedzUsuńTeraz mogą powstawać kolejne piękne wróżki - kwiaty - pomysłów moc!!
Pięknie opisałaś swoje relacje z mamą i pięknie Ją obdarowałaś :)
Ściskam Was obie mocno!!
Basieńko dziękuje kochana :)!!! Bardzo mi miło, że tyloma pięknymi słowami moją lalkę obdarowałaś :)) Mama już wyściskana i pozdrawia Ciebie serdecznie!:) Buziaki!
UsuńRóżyczka jest prześliczna. Twoja Mama jest szczęściarą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violuś bardzo :)). Ściskam Ciebie mocno!
UsuńCudowna Różyczka, wspaniały prezent!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kasiu :) Serdeczności posyłam:)
UsuńPięknie napisałaś Justynko...
OdpowiedzUsuńWiesz, że jestem ogromną fanką Twoich Skarpetkowych Cudów. Wszystkie są piękne i wyjątkowe, ale ta... Chyba jest najpiękniejsza ze wszystkich.
Dziękuję kochana :)) Moja mama też tak twierdzi :)). Buziaki!
UsuńRóżna laleczka jest cudowna. Miło się czytało co napisałaś. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)) Cieszę się ogromnie, że wpis spodobał się Tobie :) Moc serdeczności posyłam! :)
UsuńPięknie wyszła w tej różanej sukience!;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post, Piękną i bestię też dobrze wspominam, najpierw oglądałam jako dziecko a teraz odświeżam z córką;) Pozdrawiam!
Alicjo dziękuję bardzo :)) Pewne bajki są nieśmiertelne. Ja też do niektórych powracam z moimi chłopcami :) Miłego wieczoru!
UsuńPiękna. Mama z pewnością bardzo się ucieszyła. Też bardzo lubię tą bajkę, nawet zrobiłam z niej koralikową pracę, imbryczek, który również bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńMartuś dziękuję bardzo! Mama była wniebowzięta :))) O Pani Imbryczek - uwielbiam ją w tej bajce :) Buziaki!
UsuńJedna z moich ulubionych bajek, bardzo utożsamiałam się z Bellą z uwagi na jej miłość do książek. Czy marzyłam o księciu z bajki? Chyba bardziej o tej ogromnej bibliotece, którą miał Bestia. Jak zobaczyłam ją w animacji aż mi się oczka zaświeciły. Jak trochę podrosłam doceniłam tez uroki Bestii. Taki męski, dziki, prawdziwy facet do kochania, szkoda tylko, że zmienił się takiego lalusia :P
OdpowiedzUsuńLaleczka jest piękna, cudowna, wspaniała. Prawdziwa piękna różyczka. Spódniczka z płatków jest genialna. Najlepszy prezent dla mamy :)
Oj tak bibliotekę to miał piekną i to w moim ukochanym stylu :)). Wiesz co, mi chyba też bardziej podobał się jako Bestia, hihihi :))). My kobiety chyba lubimy takich trochę nieokiełzanych facetów :)). Buziaczki!
UsuńNiezależnie czy jest okazja mama zawsze warta jest takich prezentów. Justynko przepiękna jest ta mała różyczka - pomysł miałaś wspaniały , no i jak zawsze oryginalny 😉😆 pozdrawiam Cię cieplutko . Kasia
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję bardzo kochana!!! I masz rację, Mama warta jest takich prezentów cały rok :)). Buziaki i ściskam mocno!
UsuńPiękna 😲😍
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Aguś :))
UsuńBuziaki!
Oj tak też uwielbiam tą bajkę. Ma cudowne przesłanie. Super laleczka!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kasiu :)). Ściskam mocno!
Usuń:)
OdpowiedzUsuń