wtorek, 15 czerwca 2021

Trzmielinka

Witajcie Kochani! Nie wiem, czy użycie rodzaju żeńskiego od słowa "trzmiel" jest poprawne, ale wyszłam z założenia, iż rękodzieło rządzi się swoimi prawami i na taki potencjalny błąd mogę sobie pozwolić :)). Moja laleczka nie jest wprawdzie uroczym białodupcem (jak ja kocham tę nazwę), którego zdjęcie pokazała nam Izunia z bloga Rękodzieło przy kawie w ramach kolejnej, już ósmej odsłony swojej zabawy (TUTAJ), ale mam nadzieję, że taka interpretacja może być :).


Jak słusznie zauważyła Izunia bardzo często trzmiele mylone są z bąkami i co przerażające - te błędy pojawiają się w książkach dla dzieci! Trzmiele są pożyteczne (zapylają rośliny), a bąki nie :). Wyglądają jak przerośnięte muchy, brrrrr. Poniżej zdjęcie znalezione na stronie Poradnik Zdrowie pokazujące różnice między tymi dwoma owadami. Myślę, że już teraz nikt nie będzie miał wątpliwości jak odróżnić trzmiela od bąka :))

Zdjęcie zostało zapożyczone. Źródło zdjęcia Poradnik Zdrowie

Na szczęście nie ma wątpliwości, że moja skarpecianka to trzmielinka, a przynajmniej miała nią być :)).



W swoich zbiorach znalazłam ostatnią parę pasiastych skarpet więc z przyjemnością uszyłam kolejną "pożyteczną" laleczkę :).


Nie jest bogata w dodatki (nie pasowały do niej), ale chociaż koronka i dwa kwiatuszki znalazły swoje miejsce :).




Oczywiście skarpetkową trzmielinkę posyłam na zabawę do Izuni :).


Kochani poniżej mały kolaż moich wszystkich prac inspirowanych czarno - żółtymi owadami i tym owadzim akcentem pożegnam się z Wami :). Dziękuję za miłe komentarze oraz odwiedziny 💛. 


Buziaki,
Justyna




31 komentarzy:

  1. I see you find these insects very inspiring, Justyna.
    Your doll has been adorable.
    Hugs from Spain

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewno że to trzmielinka najładniejsza jaką widziałam.Wszystkie pasiaki cudowne.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzmielinka prześlicznej urody!! Zachwycające jest to Justysiu , że potrafisz robić takie cuda ze zwykłych skarpet , które w Twoich pracach stają się niezwykłe! Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzmielinka do zakochania i pozostałe pasiaste panienki też cudne.
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe skarpetki wyszukałaś . Owadzia panienka świetna.

    OdpowiedzUsuń
  6. No i ja czasami mylę, ale już się nie pomylę. Teraz wiem na sto procent, że nasz balkon odwiedza trzmiel, czyli super. :))) Zachwyca mnie, co Ty potrafisz stworzyć ze zwykłych skarpet, to naprawdę zachwycające. Ta, wszystkie Twoje prace to radość dla oczu!!!! Pozdrawiam Cię najserdeczniej, życzę dużo radości. :******

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzmielinka wyszła cudowna:) I zaraz w głowie mam całe odmiany - hi,hi:) Trzmiel, pani Trzmielowa, panna Trzmielówna i mała Trzmielinka:))) Cieszy oko taka cudna istotka.
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Justysiu, trzmielinka jak marzenie.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzmielinka wygląda zjawiskowo!!! Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  10. Justynko, jestem pod wielkim urokiem Trzmielinki. Jest słodka i żaden z niej Bombus, tylko zgrabna panienka:)))
    Buzia sama uśmiecha mi się na jej widok. Bardzo dziękuję za tak śliczną pracę do ósmego odcinka zabawy.
    Przesyłam moc buziaków!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniała interpretacja Justynko, Trzmielinka jest przeurocza! Spodobał mi się ten owadzi kolaż, wszystkie maluszki są cudne. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzmielinka jest cudooooowna <3 Ja nie wiem, jak Ty to robisz- każdy skarpeciaczek jest inny, niepowtarzalny i przeuroczy. Jestem ciekawa czym zaskoczysz nas następnym razem

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie no Justynko czarujesz! Zachwycam sie!!! Uwielbiam pszczoły, trzmiele....Wszelkie pasiaki poza osami i szerszeniami, od dawna zachwycam sie ich struktura, praca itd.... wiec laleczka inspirowana ich wyglądem mnie zauroczyła :) Jusytynko jestes Mistrzynią:) chylę czoła :) I jeszxze słoneczniki 💚💜💚

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczna trzmielinka jej nikt na pewno nie pomyli z bąkiem. Pozdrawiam letnio i gorąco🐝😊

    OdpowiedzUsuń
  15. Justynko cudna ta Twoja Trzmielinka. Bardzo fajnych skarpet użyłaś do jej uszycia i super pasuje do zabawy u Izy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaki słodziak :) bzzzzzzzzzzz:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Prześliczna Trzmielinka :-) Świetnie połączyłaś te skarpetki! Masz niesamowite pomysły Justynko :-) Uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jesteś mistrzynią i czarodziejką skarpetkową, bo w mistrzowski wyczarowujesz śliczności z każdej skarpetki. :)
    Fantastyczne są te pasiaste laleczki. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oh my goodness! What a beautiful Bee - Doll, soooo cute!
    kisses

    OdpowiedzUsuń
  20. Trzmielinka ślicznie sobie bzyczy wśród traw -:) pięknie Justynko, jesteś tak przesiąknięta pomysłami i za to wielki szacunek i podziw dla Ciebie, zawsze potrafisz zaskoczyć czymś nowym -:)
    Serdeczności przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo urocza ta dziewczynka Trzmielinka. Super ma bluzeczkę :)
    Buziaki Justynko

    OdpowiedzUsuń
  22. Trzmielinka - co za piękne imię!! :) I piękna jest także jego właścicielka :)
    Bardzo dziękuję za to, że udostępniłaś zdjęcie pokazujące dokładnie jak wygląda trzmiel i bąk - nie wiedziałam, jak wielka to jest różnica! Zapamiętuję :)))

    OdpowiedzUsuń
  23. No nie! Jesteś niesamowita! Przepiękne skarpeciane trzmielinki!
    Zawsze myślałam, że trzmiel i bak to to samo. Nazwa długa, więc ludzie sobie uprościli i dodali potoczną nazwę "bąk". Ponoć człowiek uczy sie całe życie i głupi umiera, a ja dzięki Tobie zdobyłam nową wiedzę.
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  24. Owadzie Maleństwa są przeurocze, podziwiam Cię nieustannie zachodząc w głowę, skąd bierzesz pomysły na kolejne Skarpeciaki. A wykonanie... mogę tylko powiedzieć, że jest idealne. Jesteś niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
  25. Prześliczna! Super pomysł na takie słodkie maleństwo!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  26. RE-WE-LA-CJA! Nic więcej nie dodam, bo padłam z zachwytu :)

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).