Witajcie Moi Drodzy! Listopad pomalutku dobiega końca i rozpocznie się grudzień - czas oczekiwania na święta Bożego Narodzenia. Kalendarze adwentowe "pójdą w ruch", a niektórym udzieli się przedświąteczna gorączka. Jeżeli martwicie się, że tak właśnie będzie u Was to spokojnie - u mnie też tak jest, co roku😀. Już na zapas martwię się, że nie zdążę ze wszystkimi przygotowaniami, sprzątaniem, dekoracjami, czy oby na pewno prezenty dotrą na czas itd. Mogłabym wymieniać bez końca... No, ale póki co cieszę się pierwszym od tygodnia słońcem i zbliżającymi się Andrzejkami 😊.
Jak już wspominałam w poprzednich postach dużo teraz szyję aniołków. I dzisiaj pokażę Wam aniołka bardzo błyszczącego, a to za sprawą kryształków. Nie wiem czemu, ale jak go szyłam to zaraz pomyślałam o biegunie północnym, zaspach śnieżnych, siarczystym mrozie i zamarzniętych kroplach wody w których pięknie odbija się słońce.
Aniołek został uszyty ze skarpetek w rozmiarze 24 - 26 i w całości utrzymany jest w niebiesko - białej tonacji. Śmiało mogłabym go określić jako klasyczny model, ponieważ jego wygląd oraz sposób szycia nawiązuje do tradycyjnych skarpeciaków. Pewnie się dziwicie co ja wypisuję? Ale tak jest Moi Drodzy - i skarpetkowe lalki mają swoje klasyki 💙.
Od czasu do czasu lubię powracać do ich tworzenia bo przypominam sobie początki skarpetkowego szycia, a me serducho ogarnia nostalgia i miłe wspomnienia. Lalek o podobnym modelu uszyłam jeszcze kilka i są to lalki, które powędrują na szczytne cele, ale o tym napiszę innym razem...
Miałam tylko małą, nazwijmy roboczo, przygodę podczas sesji fotograficznej. Wymyśliłam sobie, że zrobię aniołkowi zdjęcia w zimowej scenerii ❄❄❄. Śniegu nie ma - wiadomo, więc wykorzystałam sztuczny śnieg, sypki. Zdjęcia robiłam na komodzie, a otwartą torebkę ze śniegiem położyłam obok i .... nie wiem jak to się stało, ale woreczek spadł i cała jego zawartość wysypała się 😱 . Sztuczny śnieg był po prostu wszędzie! Dwie godziny sprzątałam! Mam jednak nauczkę, bo nie zamknęłam szczelnie torebki od razu. Z całego zdarzenia cieszyły się tylko dzieci, że cyt. "mamy w domu śnieg". Jak widać w każdej sytuacji, nawet tej najbardziej beznadziejnej, można znaleźć jakieś plusy...
Nie ukrywam, że bardzo wzruszył mnie gest Lidzi, która pomyślała o moim Bernardku i w podziękowaniu za halloweenową laurkę przysłała mu świetną mumię - solarną figurkę i słodkości. Jak stwierdził synek "Pani Lidzia jest najfajniejsza " 😊.
Od czasu do czasu lubię powracać do ich tworzenia bo przypominam sobie początki skarpetkowego szycia, a me serducho ogarnia nostalgia i miłe wspomnienia. Lalek o podobnym modelu uszyłam jeszcze kilka i są to lalki, które powędrują na szczytne cele, ale o tym napiszę innym razem...
Miałam tylko małą, nazwijmy roboczo, przygodę podczas sesji fotograficznej. Wymyśliłam sobie, że zrobię aniołkowi zdjęcia w zimowej scenerii ❄❄❄. Śniegu nie ma - wiadomo, więc wykorzystałam sztuczny śnieg, sypki. Zdjęcia robiłam na komodzie, a otwartą torebkę ze śniegiem położyłam obok i .... nie wiem jak to się stało, ale woreczek spadł i cała jego zawartość wysypała się 😱 . Sztuczny śnieg był po prostu wszędzie! Dwie godziny sprzątałam! Mam jednak nauczkę, bo nie zamknęłam szczelnie torebki od razu. Z całego zdarzenia cieszyły się tylko dzieci, że cyt. "mamy w domu śnieg". Jak widać w każdej sytuacji, nawet tej najbardziej beznadziejnej, można znaleźć jakieś plusy...
Aniołka zgłaszam na wyzwanie http://diytozts.blogspot.com/2019/01/inspiracje-koronki-i-serwetki.html
I pragnę się jeszcze pochwalić, że niedawno wygrałam Candy u Małgosi z bloga https://papierowy-jarmark.blogspot.com (to zresztą moje pierwsze wygrane candy) , a dzisiaj dotarł do mnie cudowny Grudniownik 💓💓💓. Małgosia przysłała mi również śliczną kartkę z życzeniami i słodkości.
Prace autorstwa Małgosi z bloga https://papierowy-jarmark.blogspot.com |
Nie wiem jakich słów mogłabym użyć by opisać nie tylko swoją radość, ale przede wszystkim zachwyt! Kochani, ten Grudniownik to istne cudo!!! Papierowe dzieło!!! Wszystko dopracowane w najmniejszym detalu, każda strona inna, piękna, spójna z całością... coś wspaniałego!!! Małgosiu Kochana dziękuje z całego serca 💓💓💓. Jestem szczęśliwa, że mogłam poznać w naszym blogowym świecie Ciebie, Twoje prace i jedną z nich mieć już u siebie! Jak małe dziecko milion razy przeglądałam Grudniownik wyjmując wszystko po kolei i wkładając z powrotem 😃. Coś czuję, że to będzie wspaniały miesiąc!!! Po więcej zdjęć tego cudeńka koniecznie zajrzycie do Małgosi TUTAJ, a kto może niech zostanie u niej na dłużej . Małgosiu jeszcze raz dziękuje 😘.
💙💙💙💙💙💙💙💙
I jeszcze jednej Dobrej Duszyczce chciałbym podziękować, naszej kreatywnej Lidzi z bloga http://misiowyzakatek.blogspot.com. Zamawiałam u Lidzi grzybki, muchomorki które docelowo zawisną na choince 🎄, a po przyjściu paczuszki doznałam szoku. Lidzia obdarowała mnie dodatkowo pięknymi koronkami, bardzo fajną kartką, szydełkowymi, cudnymi pracami, herbatką i czymś dla urody oraz przepięknym, małym wazonikiem z sową - a wszystko z okazji moich urodzin obchodzonych niedawno!! Przeogromna, wzruszająca niespodzianka! Lidziu jeszcze raz dziękuję Kochana 💓.
Prace autorstwa Lidzi "Czarnej Damy" z bloga http://misiowyzakatek.blogspot.com |
Nie ukrywam, że bardzo wzruszył mnie gest Lidzi, która pomyślała o moim Bernardku i w podziękowaniu za halloweenową laurkę przysłała mu świetną mumię - solarną figurkę i słodkości. Jak stwierdził synek "Pani Lidzia jest najfajniejsza " 😊.
💙💙💙💙💙💙💙💙
Kochani na dzisiaj to tyle. Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca posta. Dziękuję za odwiedziny, każde miłe słowo, witam nowych Odwiedzających i mam nadzieję, że chociaż zapowiada się intensywny, przedświąteczny okres to znajdziecie chwilkę by do mnie wpaść 😊.
An adorable ángel, muy friend!
OdpowiedzUsuńI love it!!
Hugs from Seville
Isabel thank you very much :)) I'm glad that you like my angel :))
UsuńBig hugs !
Prześliczny aniołek :)
OdpowiedzUsuńNo i gratulacje Kochana!! <3
Dziękuję Martynko :))) Na Twoje ciepłe słowo zawsze mogę liczyć :)) Buziaki posyłam!
UsuńNiesamowite są te Twoje skarpeciaki :) pani zima cudnie prezentuje się z tymi kryształkami :) Gratuluje prezentów :)
OdpowiedzUsuńAguś dziękuje bardzo :)) Na początku miałam wątpliwości jak wyjdzie ten anioł, taki wydawał się skromny, smutny, ale błyskotki zrobiły swoje :)). Moc uścisków!
UsuńO rany Justynko ale on jest śliczny, może i klasyczny, ale jak dla mnie cudo, ja się na patrzeć nie mogę. Taki delikatny i te kryształki... uwielbiam świecidełka, sama wszędzie gdzieś wciskam jakieś dżety w moje prace :) I gratuluję wygranej u Gosieńki, mam Jej prace w domu więc wiem jakie są śliczne, zachwycające :) Ściskam mocno.
OdpowiedzUsuńDziękuję Droga Lidziu i za komentarz i jeszcze raz za tą paczuszkę :)))) Ja kryształki też uwielbiam, a zwłaszcza te które tak pięknie się mienią kolorami tęczy :)). Nic nie poradzę - chyba jestem po prostu jak sroka :)). Buziaki i uściski posyłam :)
UsuńUroczy aniołek.:) Śliczności przygotowały też dziewczyny dla Ciebie.:) Pozdrawiam Justynko.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lenko bardzo! :)) Moc serdeczności posyłam!
UsuńOczywiście, że będę tu zaglądać nawet podczas świątecznych przygotowań:)
OdpowiedzUsuńAniołek klasyk i klasycznie piękny!
Wspaniałe prezenty od dziewczyn:)
Ps. Skłamałabym pisząc, że nie uśmiechnęłam się wyobrażając sobie jak sprzątasz ten sztuczny śnieg;)))
Uściski:)
Gosiu co jak co, ale widzę, że na Ciebie i Twoją obecność mogę liczyć :))) Fajnie :))) A sprzątanie po tym sztucznym śniegu to był istny koszmar przez duże "K". Z drugiej strony, łacinę przynajmniej przypomniałam sobie :))))). Ściskam mocno !!!
Usuńja aktualnie nawet nie wiem gdzie spedze swieta
OdpowiedzUsuńczy wigilia bedzie u mnie czy u moich rodzicow
bo moja tesciowa niczego nie planuje i nie potrafi sie okreslic
a ja takiej niepewnosci bardzo nie lubie
No tak niepewność jest okropna. Też jej nie lubię. Z drugiej strony nie ważne jest miejsce tylko atmosfera w jakiej święta obchodzi się :)). Pozdrawiam!
UsuńJustynko, przeuroczy ten zimowy aniołek i faktycznie kojarzy się z lśnieniem lodowych kryształków. No to miałaś przedsmak śnieżnej zimy podczas sesji zdjęciowej:)
OdpowiedzUsuńSerdeczne uściski, kochana.
Małgosiu Kochana a ja jeszcze raz Tobie za wszystko dziękuje! Tyle radości mi sprawiłaś :)) A co do śnieżnej zimy to zdecydowanie wole ją na zewnątrz :)) Buziaki!!!!
UsuńAniołek po prostu cudny. Nigdy nie szyłam żadnych skarpetkowych lalek i przyznam szczerze zaciekawiłaś mnie do tego stopnia, że mam ochotę spróbować ;) Przygoda ze sztucznym śniegiem rzeczywiście ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))) Uważaj tylko, żeby Ciebie nie wciągnęło bo skarpetki silnie uzależniają :))). Dziękuje za odwiedziny i to, że zostajesz u mnie :) Bardzo mi miło!
UsuńDelikatny, błękitny puszek skojarzył mi się ze śnieżynką. Można powiedzieć, że to przedsmak prawdziwej Pani Zimy:) Jest Cudny!
OdpowiedzUsuńUściski:)
Dziękuję Bożenko bardzo :))) Nie ukrywam, masz piękne skojarzenie :)) Aż zatęskniłam za taką baśniową zimą :). Ściskam mocno!
UsuńAniołek jest bardzo uroczy i pięknie się prezentuje *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Dziękuję Doris bardzo :)) Również pozdrawiam i miłego wieczoru życzę!
UsuńCudny, cudny aniołek! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu bardzo :)). Pozdrawiam serdecznie!
UsuńAlinko Droga nie wiem czemu, ale zniknął mi Twój śliczny komentarz, który zdążyłam przeczytać :(((((. Dziękuje za niego i ściskam Ciebie bardzo mocno! Nie wiem co się stało :((
OdpowiedzUsuńŚliczniutki aniołek w barwach szczególnie przeze mnie ukochanych :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Kochana :)) Widzę, że lubisz niebieski jak mój starszy syn :)) Kiedyś chciał tylko niebieskie ubrania nosić, teraz mu mija :). Buziaki przesyłam!
UsuńKolejny ,śliczny Aniołek. Cudny upominek dla maluszka. Jak już będę wiedziała co moja córcia nosi pod sercem to uśmiechnę się o takie cudeńko dla wnusia bądź wnusi :)Oczywiście jeśli zgodzisz się dla mnie takiego Aniołka wykonać. Pozdrawiam Justynko :)
OdpowiedzUsuńMoniczko dziękuje bardzo za miłe słowa :)) Będę przeszczęśliwa móc wykonać aniołka dla Twojego wnusia lub wnusi więc śmiało pisz Kochana :)). Moc uścisków!
UsuńBardzo ładny aniołek. Sprawi wiele radości. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Alicjo!:))Miłego dnia życzę!
UsuńPiękny aniołek a śnieg rozsypał się na szczęście albo aniołek chciał dać znać ,że ma "duszę" ;) Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne aniołki:)
OdpowiedzUsuńLucynko bardzo dziękuję :)) Może i masz rację, a ja nie dostrzegłam pewnych znaków :)). Na samą myśl o takiej wersji już mniej nerwowo to wspominam :))). Buziaki!
UsuńA u mnie za oknem sąsiedzi dach skrzy się właśnie cieniutka warstwą pierwszego śniegu, prawdziwego😉 Śliczny aniołek a prezenty od dziewczyn są kolejnym dowodem na wielkie serducha bijące w blogosferze. Pozdrawiam😊
OdpowiedzUsuńJak ja zazdroszczę Tobie nawet tej cienkiej warstwy śniegu :)). I zgodzę się z Tobą Olu - w naszej blogosferze jest wiele wspaniałych serc :)). Dziękuje za komentarz i odwiedziny:)).Moc uścisków przesyłam!
UsuńOh my goodness, it's so sweet!! Your details are perfection!! I just love this!! It's so beautiful!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Lisa thank you very much :)) Big hugs!!
UsuńKlasyka - klasyką, ale wszystkie Twoje laleczki mają w sobie to charakterystyczne 'COŚ' po którym można rozpoznać Twoją rękę :) Nawet Aniołka w wersji zimowej chce się przytulić :)
OdpowiedzUsuńJustynko dziękuję :)). Jest mi miło za taki cudowny komentarz :)) Ściskam Ciebie mocno z drugiego brzegu Wisły :))
UsuńCUDOWNY aniołek !! Idealny na zimę!
OdpowiedzUsuńTe kolorki kojarzą mi się z zimą i skrzącym się śniegiem :)
Dziękuję Aguś :)) Taki własnie miał być i ciesze się, że udało mi się :)) Buziaki!
UsuńNo cudny jest ten Aniołek, taki delikatny, zmrożony jak płatek śniegu.
OdpowiedzUsuńA u mnie chyba będą Mikołaje, upolowałam taśmę na brodę i 4 pary czerwonych skarpetek, choć Sprzedawczyni dziwnie na mnie patrzyła jak powiedziałam, że rozmiar nie ważny byle były czerwone :-)
Pozdrawiam
Aniu dziękuje Kochana :))) Pociesze Ciebie - na mnie zawsze patrzą jak na wariatkę gdy np. kupuję 16 par skarpet i mówię, że rozmiar nieważny :)))). A jak jeszcze je naciągam, oglądam od spodu, dotykam to już w ogóle chyba myślą, że nienormalna baba przyszła :)))))). Mam sklepy, gdzie wiedzą po co kupuję skarpety i wtedy jak wchodzę to jest radość ekspedientki bo wie, że zostawię u nich sporą sumę :)))). Aniu trzymam kciuki za Mikołaje :)) Chętnie je zobaczę :)). Pozdrawiam serdecznie!
UsuńPrzepiękny Aniołek - istny mały pomocnik św. Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Patrycjo :)) Moc pozdrowień ślę! :)
UsuńJustynko, Twój Aniołek choć klasyczny i z Bieguna Północnego to bije od niego takie błogie ciepło i sympatia że buzia sama się uśmiecha a oczu nie można oderwać. Cudowny odcień koloru niebieskiego nadaje mu "niebiańskiego" charakteru. Przepiękna praca, dopracowana w każdym szczególiku - siedzę i podziwiam już chyba po raz dziesiąty :-))) Pięknie zostałaś obdarowana przez nasze uzdolnione Dziewczyny, tylko pozazdrościć tych cudeniek :-))) Pozdrawiam cieplutko i moc uścisków przesyłam :-)))
OdpowiedzUsuńP.S. Ja miałam taką samą przygodę z brokatem jak Ty ze śniegiem hi, hi :-)))
Kochana dziękuje bardzo :))) Zdradzę Tobie, że te skarpetki to wzięłam synowi :)))) Najpierw kupiłam jemu dwie nowe pary, ale jestem okrutna i zabrałam :)))))). Ten niebieski kolor tak bardzo spodobał mi się, że stwierdziłam iż szkoda je nosić :)))). Jako ubranko będą lepiej się prezentowały :))). O ja, współczuje rozsypania brokatu chociaż zapewne wszystko pięknie się błyszczało :)). Buziaki i uściski posyłam!
UsuńGratuluję wygranej, pięknych upominków od Lidzi. Aniołek wyszedł ślicznie, widać, że mu trochę zimno bo nabrał rumieńców :) To taka kwintesencja pięknej i mroźnej zimy.
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę Ci tylko tego sprzątania. Swego czasu ja też zafundowałam rodzicom sprzątnie sztucznego śniegu. Zrobiłam go z waty. Nie dało się jej wciągnąć do odkurzacza i rodzice musieli rolować palcami tą watę żeby dało się ją podnieść z wykładziny. Miałam wtedy 3 latka.
Pozdrawiam
Dziękuję Moja Droga :))) Mam słabość do rumieńców u lalek i chyba ze wszystkich jakie uszyłam może ze dwie ich nie miały :)))). Współczuje sprzątania po wacie, jak wejdzie w dywan to już koniec! No, ale takie uroki dzieciństwa :)). Pozdrawiam serdecznie!
UsuńGratuluję wygranej:-) A anioleanie nieważne czy klasyczny czy też nie bo dla mnie jest rewelacyjny. Pozdrawiam;-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje Olu :))) To miłe, że podoba się Tobie :)) Pozdrawiam cieplutko w ten mroźny dzień!
UsuńNiebieski, zimowy aniołek kojarzy się z mrozem ,a czuć od niego milutkie ciepełko- jak Ty to robisz!!!!?? Moc pozdrowień!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana!!! :)) To chyba kwestia dodatków, skarpet, ogromnej pasji i mojego serca :))) Buziaki posyłam!
UsuńŚliczny aniołek, jest jednocześnie mroźny i ciepły, bo taki uroczy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej w candy, pięknych prezentów od dziewczyn i jeszcze zwycięstwa w Art-Piaskownicy (zdecydowanie zasłużone) :)
ciepłe pozdrowienia :)
Aniu bardzo Tobie dziękuje :)) Rzeczywiście troszkę tego nazbierało się :)) Bardzo mi miło, że aniołek podoba się Tobie :)). Moc uścisków posyłam!
UsuńCudny aniołek, taki słodziaczek 🌸
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Aniu :)) Pozdrawiam!
UsuńAle piękny jest ten aniołek <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :))) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńPokazałam siostrze tego aniołka i jest zachwycona i zresztą ja również jestem zakochana! Również od razu skojarzył mi się z północą i bardzo dobrze jest inspirować się takimi rzeczami na święta:) A i gratuluję tej wygranej! Wyobrażam sobie tę radość, kiedy przyszła ta paczka. Grudzień będzie niesamowitym miesiącem i trzymajmy się tej myśli! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAniu bardzo Tobie dziękuje :)) Fajnie, że tak go odbierasz :) Taki był mój zamysł :)) Oj tak moja radość była mega wielka :)) Gosia stworzyła prawdziwe cudo! I zgadzam się, grudzień będzie niesamowity :)) Ściskam mocno i wspaniałych Andrzejek życzę :))
UsuńJustynka Ty masz tutaj taki ruch, że moje kilka słówek pewnie niewiele zmieni, ale zawsze Ci będę powtarzała, że kazda twoja lala jest wyjątkowa ...ja kryształy ostatnio rzucałam na szkoło, a Ty na materiał :) Cudo <3
OdpowiedzUsuńKasiu Kochana każda wizyta bardzo mnie cieszy i każda jest dla mnie cenna. A na Twoją czekam zawsze z niecierpliwością ❤. I każde ciepłe, pozostawione słowo bardzo mnie wzrusza, raduje i motywuje więc pisz Moja Droga jak tylko podpowiada Tobie serducho :)) Ściskam mocno i przesyłam buziaki!!!
UsuńPiękne błękity! :)
OdpowiedzUsuńOj ta przygoda ze śniegiem to pewnie w chwili kiedy się działa przyjemna nie była, ale myślę, że sytuacja trafi do rodzinnych anegdot i będzie chętnie wspominana ;) ;) ;)
Śliczne paczki-prezenty otrzymałaś :)
Dziękuję Justynko :) Myślę, że to jest jedna z tych przygód, której się nie zapomni szybko :). Moc pozdrowień!
UsuńPrzepiękny aniołeczek!
OdpowiedzUsuńPięknie Cię dziewczyny obdarowały! Gratuluję:)
Pozdrawiam Justynko:)
Aniu Droga ślicznie dziękuję :)) Również pozdrawiam!
Usuńcute dolls. love them all.
OdpowiedzUsuńgreeting- evi erlinda
Thank you very much :))) Big hugs!
UsuńAniołek jest przepiękny. Prawdziwie zimowy, błyszczący jak Śnieżynka. :)
OdpowiedzUsuńPrezenty urocze. :)
Ja nie przepadam za świąteczną krzątaniną, no ale co zrobić...
Haha :P przyznaj się, podejrzałaś moją 3 letnią córkę, która zwinęła mi idąc spać srebrny brokat, gdy ja z kolei położyłam się do łóżka i odkryłam ją, bo spała zakryta po uszy kołdrą, odkryłam brokatową katastrofę, do tej pory mi się podłoga świeci, choć minęło prawie 2 miesiące xD. Lalka piękna, ja ciągle z niecierpliwością czekam na Panią Zimę, tak kocham tą postać!
OdpowiedzUsuń