Witajcie Moi Drodzy! Nareszcie mamy weekend, chociaż u mnie zaczął się mało fajnie. Dopadł mnie okropny wirus i od wczoraj ledwo funkcjonuję. Szkoda bo na dworze jest mnóstwo śniegu i chętnie potowarzyszyłabym moim bliskim na sankach. Największa radość zimy mnie omija... Wzięłam się także za szycie nowej lalki, ale musiałam odłożyć. Nie dałam rady jestem tak osłabiona 😔.
Dzisiaj pokażę Wam aniołka, o uszycie którego poprosiła mnie moja serdeczna koleżanka - zresztą również Justyna.
W placówce, w której koleżanka pracuje przed świętami organizowany był kiermasz rękodzieła. Cel niezwykle szczytny bo cały dochód ze sprzedaży został przekazany na WOŚP. Aniołek ma 15 cm i jego główną dekoracją są cudowne kryształki. Włoski zrobiłam z włóczki i zaraz po uszyciu moi synowie orzekli zgodnie: "Mamusiu, on ma taką samą fryzurę jak księżniczka Leia ze Star Wars ". Rzeczywiście tak jest, chociaż nie inspirowałam się bohaterką filmu. Myślałam, że coś nowego wymyśliłam, że jestem taka kreatywna w tworzeniu lalkowych fryzur, a tu po prostu moja podświadomość do głosu doszła 😂. Aniołek został nazwany Leia i tak już zostało.
Księżniczka Leia. Zdjęcie zostało zapożyczone. Źródło zdjęcia TUTAJ |
A skoro wspomniałam o WOŚP, to pamiętam jak w czasach mojej aktywności w harcerstwie (miałam wtedy naście lat) byłam mocno zaangażowana w całą akcję i wiele razy pomagałam w Sztabie. Zresztą wszyscy z mojej drużyny brali wówczas czynny udział. Jutro, jak co roku, wrzucimy pieniążki do puszki, a dzieciaki dumnie będą chodziły przez następne tygodnie z czerwonym serduszkiem 💓.
Zawsze wiedziałam, że WOŚP robi wiele dobrego, ale dwa lata temu przekonałam się jak ogromna moc jest w tej pomocy. Kiedy mój starszy syn leżał po dość poważnej operacji na sali wybudzeń cały sprzęt jaki tam był, cała aparatura miała to piękne, charakterystyczne czerwone serduszko bo zakupiona została właśnie dzięki pieniądzom z Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I wiecie co wtedy pomyślałam? Tylko jedno słowo "DZIĘKUJĘ" - za to, że moje dziecko może być podłączone do najlepszego sprzętu medycznego, moje i te inne leżące obok dzieciaczki... I poczułam spokój, że wszystko będzie już ok.
Więc może warto jutro wrzucić tą symboliczną złotówkę, bo nigdy nie wiadomo co nas może spotkać i kogo pomocy będziemy potrzebować...
Kochani dziękuję Wam z całego serca za każde odwiedziny, każde tak życzliwe i ciepłe słowo oraz bardzo się cieszę, że do grona moich cudownych Czytelników dołączyły nowe Osoby 💗. Mam nadzieję, że w moim małym, rękodzielniczym świecie będziecie zawsze dobrze się czuć.
A ja żegnam się dzisiaj tak jak zwykle mawiają w Star Wars - niech moc będzie z Wami,
Justyna
Taki mam dzisiaj widok z okna 😊 |
Piękna laleczka jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńTeż dzielnie stałam "za młodu" z puszką WOŚP:))
Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuje Gosiu :)) To były czasy :)) Teraz zdecydowanie wolę wrzucać do puszki :).
UsuńJa rok w rok wrzucam coś do puszki, bo to bardzo szczytne cel.
OdpowiedzUsuńJustynko, Twoja lala rzeczywiście ma fryzurę identyczną jak Leia i jest mała, śliczna i taka delikatna. A Tobie kochana zdrówka życzę!
Dziękuje Kochana! Zdrowie mi się teraz najbardziej przyda! Buziaczki posyłam! :)
UsuńLeia urocza , cieplutko ubrana ,a jakby trochę zmarznięta- co dodaje jej większego uroku!! Szyta na szczytny cel , który ja też zawsze staram się wspierać. Serdecznie pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :)). Pozdrawiam serdecznie!
UsuńJaki słodziaczek prawdziwy :) Trzeba pomagać, dobro powraca
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko :)) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńŚliczna lala! Nie oglądam takich filmów czy bajek, więc nie wiedziałabym;)
OdpowiedzUsuńWOŚP jest według mnie najwspanialszą akcją charytatywną, w szkole też co roku zbieramy. Boję się tylko co będzie gdy braknie Jurka Owsiaka, lub gdy zniszczą w nim to by chciało mu się chcieć.
Życzę Ci zdróweczka Justynko:) Lecz się czym możesz, a najlepiej od razu do lekarza, bo ja leczyłam się , próbowałam przetrwać, a teraz nie mogę się wyleczyć:(
Buziaczki:)
Dziękuje Kochana Aniu, Jutro idę do lekarza i na badania. Jeszcze mnie trzyma :(. Ja też boję się pomyśleć co to będzie z Orkiestrą w przyszłości. Czy znajdzie się równie charyzmatyczny człowiek. Buziaczki!
UsuńKolejna piękna laleczka!
OdpowiedzUsuńWOŚP - zawsze wspieram! Wiele dobrego dzieje się dzięki orkiestrze, wie,c niech gra jak najdłużej!!!
Dużo zdrówka!!!
Pozdrawiam Alina
Dziękuję bardzo Alinko! :)) Uściski!
UsuńJaka śliczna Leia 😊
OdpowiedzUsuńA widok wprost bajkowy! U mnie śnieg wczoraj padał, a dzisiaj już go nie ma.
Dziękuje bardzo Eunice!! U nas już po śniegu. Teraz silny wiatr i deszcz :(. Buziaki!
UsuńSliczna lala :)) a Tobie zdróweczka!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!! Pozdrawiam serdecznie! :)
UsuńŚliczny aniołek - księżniczka! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuje Danusiu bardzo!!:) Pozdrawiam!
UsuńShe's so beautiful!! I love her adorable outfit and hat!! Have a great weekend!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Thank you Lisa very much!!! Have a nice day!
UsuńTeż jutro po raz kolejny wrzucę do puszki WOŚP to już taka tradycja:) Aniołek jak zawsze cudeńko, faktycznie fryzura podobna ;) Wracaj do zdrowia bo ten paskudny wirus to pewnie od nas do Was przywędrował. U na śnieg już był co prawda odrobinka ale był czyli zima zaliczona;))
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucynko bardzo!!! U nas po zimie ani śladu, a wirus jeszcze się trzyma :(. Buziaki!
UsuńJustynko kochana, przede wszystkim wracaj szybko do zdrowia.
OdpowiedzUsuńLeia jest przeurocza jak jej pięknie w różowym. A widok za oknem masz po prostu bajkowy.
Mocno ściskam.
Małgosiu Droga dziękuję bardzo!! Wirus jeszcze mnie trzyma więc jutro idę do lekarza. A z pięknego widoku za oknem pozostało tylko wspomnienie i zdjęcie :(. Uściski!
UsuńLalunia jak zawsze słodziutka i niesamowicie perfekcyjnie dopracowana. Fryzura ? Kiedyś w jakimś niemieckim filmie Heidi miała podobne pukielki, ale to nieistotne. Tworzyłaś jak widziałaś i jak chciałaś, tej Lei to wiele osób nie zna:)
OdpowiedzUsuńZawsze wrzucamy pieniążek do puszki z nadzieją, że pomoc dla potrzebujących zdąży na czas. A ci co rzucają kłody pod nogi organizatorom i doszukują się nie wiadomo czego, niech się wstydzą i smażą wiadomo gdzie !
Uściski :)
Dziękuję Bożenko!! Co do WOŚP to zgadzam się z Tobą, a jeszcze ten atak nożownika mnie tak poruszył... Co się z ludźmi teraz dzieje? Pozdrawiam cieplutko!
UsuńLaleczka piękna. Podziwiam i zawsze wspieram WOŚP.Wspaniała sprawa!.Tobie życzę zdrówka :-).
OdpowiedzUsuńAlicjo dziękuję bardzo!!! Również pozdrawiam :)
UsuńLeia doskonale wyszykowana, prezentuje się wyśmienicie! Podziwiam Justynko, Twoją perfekcję wykonania każdej laleczki. Zachwycił mnie też widok z okna, jest jak z bajki, czy baśni Andersena.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę szybkiego pozbycia się wirusa, choć wiem, że to czasem trwa:))
Mój wirus zadomowił się u mnie i przez dwa tygodnie mnie już męczy...
Dziękuję Kochana! I współczuję tego wirusa, mnie też cały czas trzyma :(. Buziaki! A widoku pięknego już nie ma. Dobrze, że zdjęcie zdążyłam zrobić!
UsuńPiękna, a jaka kolorowa! 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję Martynko bardzo! Buziaczki!
UsuńJustynko, zdrowiej szybciutko! Leia cudna. Gwiezdne wojny - znam, znam i lubię :)))
OdpowiedzUsuńWOŚP - wspieram i też mam za co jej dziękować. Widok z okna masz śliczny. Teraz taki bajkowy:)
Jeszcze raz życzę zdrowia i ślę gorące uściski:)
Izuniu nawet nie wiesz jak się cieszę, że znasz i lubisz Star Wars :))). Moje dzieciaki swego czasu miały bzika na ich punkcie i chyba jeszcze trochę im zostało :)). Po śniegu ani śladu - teraz jest silny wiatr i deszcz :(. Ot taką zimę mamy. Uściski!!!!
UsuńHola !!!
OdpowiedzUsuńHermoso tu ángel. Muy buen post, se desprende dulzura de tus palabras y de tu trabajo artesanal.
Saludos cordiales
Ysnelda muchas gracias por esas amables palabras que me hicieron muy feliz. Saludos!
UsuńPiękna laleczka aż miło się patrzy moja córka się nią zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńJustynko nawet nie wiesz jak mi miło :))) Bardzo się cieszę i pozdrawiam Was serdecznie! :)
UsuńAleż słodka jest ta Leia, jak cukierek :)
OdpowiedzUsuńO tym jak wiele robi WOŚP przekonałam się podczas pobytu córki w szpitalu. Na wielu sprzętach były naklejki, informujące, że zostały one zakupione dzięki WOŚP.
Dziękuję Kochana! Czyli też przekonałaś się. Wiele dobrego robią i mam nadzieję, że nic tego nie zmieni. Pozdrawiam cieplutko!
UsuńLeia cudna i tak samo filigranowa jak grająca postać Lei aktorka. WOŚP kocham całym sercem i będę wspierać do końca świata i o jeden dzień dłużej :)
OdpowiedzUsuńMoniczko dziękuję bardzo!!! Ściskam mocno!
UsuńRzeczywiście fryzury są bardzo podobne:) Twoja Leia wygląda jak młodsza siostra tylko jest dużo ładniejsza od tej filmowej. Kryształki dodały jej szyku i elegancji:)
OdpowiedzUsuńWidok z okna masz przepiękny więc może trochę przyniesie ulgi w cierpieniu. Zdrowiej szybciutko!
Cieszę się ogromnie, że WOŚP jest i niesie tyle dobra dla potrzebujących . Oby grała jak najdłużej!
Bożenko Kochana dziękuję bardzo :))) A widoku już niestety nie ma :( Dobrze, że zdążyłam zrobić zdjęcie. Teraz jest deszcz, wiatr i ponuro. Buziaki ślę!!!
UsuńŚliczna! Uwielbiam "Gwiezdne wojny" :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)) Star Wars to taki film, który chyba nigdy się nie znudzi - niezależnie ile jeszcze części nakręcą :). Buziaki!
UsuńZdrówka Ci życzę. U mnie chyba w tym sezonie zimy wcale nie będzie. Za to jesień w najgorszym wydaniu króluje od paru miesięcy.
OdpowiedzUsuńAniołek jest śliczny! Blondwłosą Leilę i ja kiedyś zupełnie przypadkowo zrobiłam. Tu możesz podejrzeć https://rekoczynydoroty.blogspot.com/2018/01/kolejna-porcja-zakadek.html
Orkiestrę wspieram od pierwszej edycji. Nie rozumiem przeciwników tej wspaniałej inicjatywy.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dorotko dziękuję bardzo!!! Zaraz chętnie zajrzę do Ciebie więc dziękuje za link :)). A przed chwilą dowiedziałam się o śmierci Prezydenta Gdańska i o tym, że Owsiak zrezygnował z funkcji prezesa Fundacji WOŚP :(( Co się dzieje, brak słów .... Uściski!
UsuńPiękny aniołek :) Dużo zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko bardzo :)) Buziaki!
UsuńCudna laleczka! Zdrówka życzę, może się jeszcze uda poszaleć na śniegu :)
OdpowiedzUsuńGosiu dziękuje ślicznie! Po śniegu ani śladu, chociaż w lutym różnie bywa. Uściski!
UsuńAniołek naprawdę piękny :) A co do WOŚP dobrze powiedziane, zawsze warto dać chociaż tą symboliczną złotówkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lauro :)) Buziaki!
UsuńJustynko,kolejna piękna laleczka,robisz je tak pięknie z sercem,każdy szczegół dokładnie przemyślany :)
OdpowiedzUsuńKochana życzę Ci dużo zdrówka,nie daj się choróbsku :)
Serdeczności przesyłam.
Marylko Droga dziękuje bardzo!!!:) Oj zdrowia to mi teraz potrzeba najwięcej. Uściski!
UsuńJak miło, że rośnie nowe pokolenie, które zna i lubi "Gwiezdne Wojny"!;)Leia jest zachwycająca - i powiem ci, że już mi brakuje słów na wyrażenie mojego zachwytu, wiec będę się na pewno w kolejnych postach powtarzać.:)
OdpowiedzUsuńJa myślę Justynko, że jeszcze wiele pokoleń będzie zachwycało się Gwiezdnymi Wojnami :)) Dziękuje za odwiedzinki i ciepłe słowa :) Buziaki!
UsuńŚliczna Leia - fryzura SUPER!!! Życzę zdrówka!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś bardzo :)). Pozdrawiam cieplutko!
UsuńJustynko kolejna śliczna laleczka i szczególnie cenna bo na szczytny cel przeznaczona . Na pewno ucieszy jakąś dziewczynkę. A w orkiestrze gram od samego początku, zawsze wrzucam co nieco do puszek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu ślicznie Tobie dziękuję! :)) Cel szczytny, chociaż te ostatnie dni to przerażają mnie. Skąd w ludziach tyle nienawiści by zabić człowieka, a do tego Owsiak odchodzi z funkcji szefa WOŚP :(.
UsuńŚciskam mocno!
Gdy z początku popatrzyłam na zdjęcie to także moim pierwszym skojarzeniem było Star Wars i charakterystyczna fryzura Lei ;)
OdpowiedzUsuńMaskotka przeurocza i kiedyś też próbowałam coś uszyć. Niestety z lekko marnym skutkiem, ale dla mnie ta maskotka była czymś wyjątkowym. Właśnie ten urok podoba mi się w szyciu, bo to co tworzysz jest wymysłem twojej wyobraźni i czujesz przywiązanie do tej małej istotki.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!
Jejku, ale ładnie to ujęłaś!!! Uwzględniłaś całą kwintesencję szycia!! Dziękuje za ciepły komentarz i odwiedziny :)) Moc serdeczności posyłam!
UsuńVery beautiful, your angel Léa !! Congratulations!
OdpowiedzUsuńThank you Luciana! :)) Have a nice day!
Usuńcudna laleczka! moja rodzina też od wielu lat wspiera WOŚP. I moje dziecko także w czasie pobytu w szpitalu korzystało ze sprzętu zakupionego przez Wielką Orkiestrę! Będziemy wspierać WOŚP do końca świata i jeden dzień dłużej:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Basiu :)) WOŚP robi wiele dobrego i oby ostatnie wydarzenia nie wpłynęły na to. Pozdrawiam!
UsuńCudny aniołek Justynko.:) Ja za oknem mam pogodę w kratkę - jesienno-zimową. Mnie też dopadło choróbsko, w domu istny szpital. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lenko!! U nas po śniegu ani śladu, teraz jest deszcz i wiatr :(. Dużo zdrówka Kochana!
UsuńAniołek jak zawsze uroczy :) Fryzura faktycznie jak u księżniczki Lei :D Dużo zdrowia Ci życzę, czas teraz jakiś okołowirusowy, wokoło ciągle słyszę, że ktoś się poddał wirusom :/ Mnie też nie ominęło, i chociaż w stosunkowo lekkiej formie, to miałam taki dzień przeziębienia, że kompletnie opadłam z sił - dawno mi się to nie przydarzyło. Dlatego trzymaj się dzielnie i zdrowiej ♥
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje Aniu!!!:)) Ściskam mocno i również zdrówka życzę!
UsuńJaka wspaniała praca, jak się ciszę, że tu trafiłam:) moja starsza córka żyje dzięki WOŚP, ale młodsze dzieci również korzystały ze sprzętu z serduszkiem, wspieram całym sercem! Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za ten wspaniały komentarz i odwiedziny :)). WOŚP to wspaniała akcja i ogromnie się cieszę, ze istnieje. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńŚliczna laleczka i już sobie wyobrażam radość Twojej koleżanki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Olu :) Pozdrawiam!
UsuńQuerida Justyna, tus ángeles siempre me llegan al corazón, están llenos de dulzura y creatividad, Leia es bellísima! Qué gran labor realiza la Gran Orquesta de la Caridad Navideña, me parece un gesto precioso colaborar con ella!
OdpowiedzUsuńLas vistas desde la ventana son extraordinarias, espero que te encuentres mejor y puedas disfrutar de la nieve!
Un beso!
Cristina me ha hecho muy feliz con este hermoso comentario! Estoy muy feliz de que a mis ángeles les gustes tanto :) Es un gran honor para mí. Gracias por cada calurosa palabra y por una excelente visita a mi blog! Yo abrazo!
UsuńMoja córeczka też po porodzie miała badania na sprzęcie WOŚP :) Moja babcia także korzystała w szpitalu ze sprzętu z serduszkiem :) Również uważam, że warto wspierać Orkiestrę, bo właśnie nigdy nie wiadomo czy i kiedy my samy będziemy potrzebować pomocy... A Orkiestra zrobiła mnóstwo dobrego... Sprzętu w szpitalu nigdy dość! :)
OdpowiedzUsuńLala faktycznie ma włosy jak Leia :D :D Jak zwykle stworzyłaś małego słodziaka!! ;)
Dziękuję Justynko bardzo!:)) WOŚP robi dużo dobrego i niech tak zostanie :)). Pozdrawiam serdecznie!
UsuńPrzesłodka lalunia ze skrzydełkami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))Pozdrawiam serdecznie!
Usuńtoćka w toćkę Leia jakby powiedziała moja Babcia:) cudna jest.
OdpowiedzUsuńCo do Orkiestry to wiem że gdyby nie sprzęt zakupiony przez nią to mojej córki pewnie by nie było, dlatego dziwi mnie niechęć co niektórych.
Dziękuję Reniu :). Uściski!
UsuńNo jaka piekna Leila, cudowności u Ciebie jak zwykle Justynko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :)). Buziaki przesyłam!
UsuńMam nadzieję, że już wyzdrowiałaś? Ale i tak dużo zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńPrześliczny aniołek. :)
I ja z puszką WOŚP biegałam lata temu. I też mam za co dziękować...
Dziękuje Kamelio :)) To były czasy... Buziaki!
Usuń