Witajcie Moi Drodzy! Jak Wam minął weekend? U mnie fajnie i niefajnie. Fajnie bo w Dzień Kobiet zabrałam mamę na przedstawienie "Kiedy kota nie ma..." do Teatru Capitol i już dawno tak świetnie nie bawiłam się (ze śmiechu płakałyśmy obie), w sobotę mama miała 65 urodziny więc razem z mężem i chłopcami zaplanowaliśmy wiele atrakcji - były łzy szczęścia, moc wzruszeń i atrakcji, a w dodatku babcia troszkę u nas zostanie więc radości nie ma końca 😃. Niefajnie bo przez kilka dni nie mieliśmy internetu i jak to zazwyczaj bywa akurat trzeba było wysłać ważne maile, wydrukować dokumenty, a mnie jeszcze dopadło zapalenie ucha i angina więc przez najbliższy tydzień siedzę w domu i sprawy zaległe które miałam załatwić w tym tygodniu musiałam przełożyć, przez co stają się jeszcze bardziej zaległe 😞. Brrrrr...... Jedyny plus jest taki, że mogę porządnie wykurować się bo babcia ogarnie dzieciaczki, a ja kiedy lepiej się poczuję to planuje zrealizować kilka projektów z masy solnej, które chodzą mi po głowie. Dzisiaj również pokażę Wam pracę z masy solnej: Wiosenne serce
Ulepiłam je już miesiąc temu, ale nie miałam pomysłu na malowanie. Czasami tak mam z solniakami; lepię bo mam wenę, a jak przychodzi czas malowania to w głowie pustka.
Niedawno kupiłam kilka nowych kolorów farb i doszłam do wniosku, że wszystkie wypróbuje na serduszku. Sama byłam ciekawa co z tej kombinacji wyjdzie. Chlapałam, ciapałam, przemalowywałam, czasami coś bliscy zasugerowali i w końcu serce nabrało kolorków 😊.
Niebiesko złote motyle to sugestia moich synów bo jak nie trudno się domyślić uwielbiają ten kolor. W słońcu ta złota farba pięknie się mieni dając śliczny efekt diamencików.
Takie serduszko robi się niezwykle przyjemnie i szybko, ponieważ wszystkie elementy są wycinane z wykrawaczek do ciastek. I za to uwielbiam masę solną 💗!!! Można z niej tworzyć na różne sposoby. Nie ukrywam, że tym wiosennym serduszkiem poprawiłam sobie nastrój bo za oknem paskudnie: silny wiatr, deszcz, ciemne chmury, a rano nawet śnieg leżał.
Żegnam się z Wami serdecznie i zmykam pod ciepłą kołdrę z filiżanką malinowej herbatki .
Justyna
I warto było poczekać, bo ostatecznie kolory dobrałaś znakomicie i wyszło śliczne serce.:) Mam nadzieję, że leki pomogą i szybko staniesz na nogi. Ja miałam czarną sobotę, bo ułamał mi się ząb, a zaraz potem zepsuł się nasz ukochany ekspres ciśnieniowy do kawy - i jak żyć? Mimo to ściskam wiosennie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo Justynko :)) Czuje się fatalnie, już dawno tak mnie nie bolało :(. Może "coś w powietrzu" wisiało bo u Ciebie również pechowo. A żyć jakoś trzeba, chociaż bez dobrej kawy to ciężko :)) Ściskam mocno!!!
UsuńPiękne serce :)
OdpowiedzUsuńBożenko dziękuje bardzo :)). Buziaki ślę!
UsuńIt is a charming heart that with its cheerful flowers and colors announces the iminent spring, Justyna!
OdpowiedzUsuńGreetings from Seville
Isabel thank you very much :)) Big hugs!:)
UsuńJustynko zdrówka życzę. Fajnie jest mec babcię przy sobie i wrócić do czasów dzieciństwa, kiedy to mama się o nas troszczyła.
OdpowiedzUsuńSerduszko wiosenne cudowne i zapraszam Cię z nim do naszej zabawy na blogu DIY gdzie w tym miesiącu króluję wiosna http://diytozts.blogspot.com/2019/03/41-wyzwanie-wiosna-ach-to-ty.html
Pozdrawiam serdecznie
Aniu dziękuje kochana. To fakt, dobrze że jest mama bo dużo mi pomaga, zwłaszcza że ja czuje się jak zombie :(. Oj z tej choroby zapomniałam o waszym świetnym wyzwaniu. Ale zauważyłam, że jest jeszcze troszkę czasu to coś jeszcze przygotuje jak odzyskam siły. Buziaki!
UsuńJakież piękne serduszko. Kolorki cudnie dopasowałaś. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu i ślę cieplutkie pozdrowienia! :)
UsuńCudne to wiosenne serduszko. Super dobrałaś kolorki.
OdpowiedzUsuńIzuniu dziękuję bardzo :)) Uściski posyłam!
UsuńTakie bladziutkie serducho wygląda całkiem dobrze ale po malowaniu to wstąpiło w nie nowe życie! Kolory są pięknie i radosne. Na takie pochmurne i posępne dni takie serduszko to bardzo dobre antidotum.
OdpowiedzUsuńAle najlepszym i najukochańszym lekarstwem na wszelkie bolączki jest Mama:)
Zdrowiej nam szybciutko:)
Bożenko kochana dziękuje ślicznie za piękne słowa!!! Już po nich mi lepiej :)) Dobrze, że Mama u nas została bo czuje się fatalnie. Już dawno tak się nie czułam :(. Ale może jakiś plus anginy jest - nie mogę nic przełykać więc liczę na kilka kilo w dół :))) Buziaczki i uściski!!
UsuńPięknie, kolorowo a zarazem delikatnie wyszło, śliczne serducho :)
OdpowiedzUsuńBasiu dziękuje bardzo :))). Serdeczności posyłam!
UsuńSerducho śliczne i kolorki takie wiosenne, zupełnie odmienne od pogody za oknem. Całe wieki nie lepiłam z masy solnej. Podpowiesz proporcje i jak długo i jakiej temperaturze suszy się gotowe tworki? Będę bardzo wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka Justynko, ale jak masz przy sobie mamusię to pójdzie szybciutko to zdrowienie :)) Ogromne buziaki dla Ciebie i serdeczne pozdrowienia dla mamy :)
Moniczko kochana dziękuję :)) Też liczę, że szybko stanę na nogi bo nie cierpię chorować :(. Mama sporo mi pomaga więc ogromnie się cieszę, że akurat teraz została u nas! Co do masy solnej to dużo informacji o lepieniu i wypiekaniu znajdziesz tutaj : https://wielkiemalepasje.blogspot.com/p/asa.html
UsuńAle tak na szybko to już Tobie podpowiadam: 1 szklanka mąki pszennej lub tortowej, 1 szklanka soli, łyżeczka oleju i ciepła woda. Wodę dolewam pomalutku w trakcie zagniatania i obserwuje czy jeszcze trzeba dolać czy już wystarczy. Trudno zatem określić jej ilość. Ciasto trzeba dobrze wyrobić. Pracę wkładam do nagrzanego piekarnika w temperaturze ok 70 - 80 stopni (bez termoobiegu), na środkową kratkę i co jakiś czas uchylam piekarnik by wilgoć odparowała (przez pierwszą godzinę). Potem zwiększam temperaturę do 100, a następnie do max. 150. Czas suszenia zależy od rodzaju solniaka i grubości, ale takie płaskie jak serduszko to ok 4-5 godzin. Dopiero po tym czasie delikatnie sprawdzam czy już jest wysuszone. Najlepsza metoda to popukać delikatnie - jak będzie taki "pusty" odgłos to znak że już mamy gotowe :)). W razie czego pisz to jeszcze podpowiem :) Buziaki!
I zapomniałam jeszcze. Dopiero jak praca wystygnie to można odkleić ją od folii :)) Jeżeli spód będzie jeszcze "surowy" to potrzymaj dłużej w piekarniku :)))
UsuńOgromnie dziękuję Justynko za podpowiedzi :* Buziaki Kochana :*
UsuńŚliczne wiosenne serduszko,nasycone promykami ciepłego słoneczka.Pozdrawim serdecznie Magda
OdpowiedzUsuńMadziu dziękuje bardzo :))) Ściskam Ciebie mocno!
UsuńZdrówka dla Ciebie!! :) I dobrze, że jest Babcia - z doświadczenia wiem, że Babcia i jej pomoc to prawdziwe skarby :)
OdpowiedzUsuńSerduszko śliczne, bardzo mi się podoba, w szczególności kompozycja kwiatuszkowa :)
Ja też tak mam, że jakaś praca musi chwilę zaczekać, żeby pomysł na kolory się 'skrystalizował' ;)
Buziaki, trzymaj się ciepło :)
Dziękuję bardzo Justynko :)). Oj tak Babcia to najlepsza instytucja jaka może istnieć!:)) I ciesze się, że nie tylko ja mam tak z malowaniem :)) Uściski!
UsuńSerduszko Ci śliczne wysło :) zdrowiej kochana i ciesz się towarzystwem mamy :)
OdpowiedzUsuńAguś dziękuję Tobie :)) Buziaki ślę!
UsuńCUDNIE wyszło!! Fajne kolorki! A Tobie życzę dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Aguś bardzo :)) Uściski!!
UsuńJustynko, przede wszystkim wracaj szybko do zdrowia. Oj, angina i zapalenie ucha to koszmarny zestaw.
OdpowiedzUsuńSerduszko jest zachwycające, a Ty jesteś mistrzynią solniaczków. Niebieskie motyle są najpiękniejsze.
Buziaczki.
Małgosiu kochana dziękuje bardzo!!! Oj tak trafił mi się najgorszy pakiet :((. Myślę, że przewiało mnie solidnie, bo chociaż noszę czapkę to wiatry są tak silne że nawet ona nie pomaga :(. Małgosiu jak już pomalowałam te motylki to od razu pomyślałam o Tobie :))). Buziaczki ślę!!
UsuńCoraz bardziej mnie zaskakujesz, Kochana! Piękne serce😍
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Martynko, miło mi :)) Buziaki!
UsuńJakie śliczne serce:) Ja nie pamiętam kiedy miałam do czynienie ostatnio z masą solną. Chyba podpowiem córci gdy się czasem nudzi.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)). Koniecznie podpowiedz, zajęcie będzie przez pół dnia :)). Serdeczności posyłam!
UsuńWow, it's so gorgeous!! I love how you painted it!! So beautiful!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Lisa thank you very much :)). Big hugs!
UsuńJustynko, zażywaj co potrzeba i zdrowiej szybko! Zapalenie ucha to bardzo przykra dolegliwość, współczuję Ci:))
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje serduszko, pięknie się prezentuje! Zachwycam się Twoim rękodziełem, bo zawsze coś ślicznego nam pokazujesz. Przesyłam moc uścisków:))
Alinko dziękuję kochana! Cieszę się, że moje wytworki zawsze podobają się Tobie :)). Zażywam, kropię, płuczę gardło i mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje bo to wyjątkowe paskudztwo :( Buziaki ślę!
UsuńSerduszko śliczne! I widzę znajome wykrawaczki :) Z masą solną jeszcze nie próbowałam, a fajne pamiątki można zrobić, długo poleżą i w boczki nie pójdą :)) Zdrówka Justynko!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Gosiu :)) To fakt - nie tuczą :)). Buziaki posyłam!
UsuńCudne serducho! Wygląda wiosennie i bardzo dekoracyjnie:)
OdpowiedzUsuńDanusiu bardzo dziękuję :)) Uściski posyłam!
UsuńPrzepiękne serducho!
OdpowiedzUsuńWeekend minął mi jak zwykle za szybko;)
Buziaczki Justynko:)
Dziękuję ślicznie Aniu! :)) Za krótkie te weekendy mamy :). Uściski kochana!
UsuńŚliczne serduszko. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu dziękuję bardzo :)) Serdeczności posyłam!
Usuńsuper to serducho wygląda
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Basiu :)) Uściski!
UsuńHola Justyna! No conocía la pasta de sal, tendré que probarla, me parece precioso el corazón que creaste con ella! Valió la pena esperar a pintarlo hasta que llegara la inspiración, muy alegre el colorido que le diste, imagino lo bonito que debe quedar el efecto brillante al sol!
OdpowiedzUsuńEspero que te encuentres mejor, te mando un abrazo fuerte!
Hola Cristina! Gracias por tus amables palabras. Estas mariposas doradas en el sol se ven realmente maravillosas :)). Me siento mejor, gracias por cuidar :)). Te mando abrazos !!
UsuńPrześliczne serduszko, kolory idealnie dobrane! Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję bardzo!!!:)) Ściskam mocno!
UsuńPięknie spędzony czas z Mamą:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i "nacieszcie się" wspólnym pobytem.
Serce piękne. Podoba mi się jak je pokolorowałaś:)
Uściski:)
Gosiu dziękuje kochana!! Fajnie jest mieć Mamę na trochę przy sobie, zwłaszcza że daleko od siebie mieszkamy. Buziaki!!!
UsuńSerducho urocze! fajniutko wyszły zarówno kolorki, jak i cieniowania - na zdjęciach wydają się lekko przygaszone i to najbardziej mi się w nich podoba :)
OdpowiedzUsuńMamy i Babci w jednej osobie będącej wsparciem w trudnych chwilach można tylko pozazdrościć i życzyć Jej duuużo zdrowia :)
Dziękuje kochana :)). Te kolorki właśnie takie są, lekko przygaszone :)) I zgadzam się wsparcie Mamy bezcenne :). Buziaki!
UsuńPiękne serducho :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia!
Dziękuje bardzo Ewuniu :) Uściski!
UsuńSuper to serducho . Pogoda wiosną jest "zdradliwa" i co chwila dopada kogoś paskudne choróbsko . Zdrowiej szybciutko bo szkoda czasu na chorowanie . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Lucynko!!! Ja również mam nadzieję szybko stanąć na nogi, chociaż już dziś czuję się znacznie lepiej :). Buziaki ślę!
UsuńPiekne serce I fajnie dobrane kolorki
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)) Pozdrawiam serdecznie :))
UsuńWspaniałe serduszko Justynko.:) Kochana dbaj o siebie i wracaj szybko do zdrowia. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Lenko :)) Buziaki!
UsuńSerduszko bardzo urokliwe i ostatecznie kolorki dobrałaś rewelacyjne. Pozdrawiam;-)
OdpowiedzUsuńOlu dziękuję ślicznie :)) Buziaki posyłam!
UsuńPiękne serducho. Synkowie dobrze podpowiedzieli kolorki na motylka, wyszedł cudnie. Wszystko pięknie pokolorowane!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dziękuję bardzo Alinko :)) Czasami warto posłuchać dzieciaków :) Uściski!
UsuńJustynko, serduszko jest przepiękne i uroczo wiosenne czyli krótko mówiąc -cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dużo zdrówka Ci życzę:-*
Dziękuje bardzo Karolinko !! Ze zdrowiem troszkę lepiej. Uściski!
UsuńMuito lindo esse trabalho, parabéns!!
OdpowiedzUsuńBela pintura
Luciana, muito obrigada :)) É legal pra mim :))
UsuńFelicidades!
Jak zwykle twoje prace zachwycają :) pięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Justynko!! Bardzo mi miło :) Buziaki!
Usuńque trabalho maravilhosamente lindo !!
OdpowiedzUsuńfiquei encantada com o resultado.
grande abraço.
:o)
Muito obrigado :))
Usuńgrande abraço.
Jestem oczarowana, jakie to jest piękne. Obserwuję i czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :))) Ciesze się, że zostajesz u mnie :) Moc serdeczności posyłam!!
Usuńpiękne serce, wyczarowałaś sobie troszeczkę wiosny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Asiu ❤.
UsuńZdrowia dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszko. :)
Dziękuję Kamelio ❤. Uściski!
UsuńPomalowane serducho wygląda jak ceramiczne. Rewelacyjnie wyszło. Piękne jest. Mnie w życiu masa solna nie wyszła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Barbetko bardzo :)) Masa solna potrafi być "nieznośna" , ale po 11 latach umiem ją już "ogarnąć" :)). Moc uścisków posyłam!
UsuńWszystkiego najlepszego dla Mamy. Niech żyje sto lat w zdrowiu szczęściu i pomyślności.
OdpowiedzUsuńBlog jest fantastyczny Justynko 😘😘😘 Można tu znaleźć mnóstwo pozytywnych inspiracji.