wtorek, 10 grudnia 2019

Skarpetkowe stroiki

Witajcie Kochani! Jak Wam mija tydzień? Ja postanowiłam, że wywrócę dom do góry nogami, czyli rozpoczęłam wielkie przedświąteczne porządki :))). Co roku obiecuje sobie, że nie będę aż tak szalała, ale moja pedantyczna natura zwycięża :)). Nic nie poradzę, że nie lubię bałaganu, brudu i nieładu. Moja mama zawsze powtarza: „nie żyjemy w średniowieczu by w brudzie mieszkać” i  w pełni się z nią zgadzam :)). Oczywiście później marudzę, że kręgosłup boli i ręce, a i nerwowość bardziej mi się udziela więc moi mężczyźni wiedzą iż lepiej w drogę mi nie wchodzić :))). Jednak po kilku dniach intensywnych porządków efekt końcowy wynagradza mi wszystko. W domu znów pojawia się harmonia, spokój i równowaga :))). A ten zapach czystości jest bezcenny. Zresztą tak samo robiła moja prababcia, babcia, mama więc mogę śmiało stwierdzić, iż mam to w genach :))).  Powolutku kończę także świąteczne robótkowanie, a przyszły tydzień zapowiada się spokojnie.  Zamierzam poświęcić trochę czasu na drobne, babskie przyjemności  - no wiecie, fryzjer, manicure i te sprawy :))). Po tak intensywnym szyciu, klejeniu i wspomnianych porządkach moje paznokcie wołają o pomoc specjalistkę :)). A i fryzurę czas zmienić :). Ach te święta 💖. 
Nie przedłużając jednak pokaże Wam Kochani projekt, który chodził  mi po głowie od dawna - SKARPETKOWY STROIK.


Kilka miesięcy temu kupiłam plastry brzozy i właściwie jak tylko je zobaczyłam chciałam zrobić taki stroik. Brzozę dokładnie wyszlifowałam, przykleiłam za pomocą kleju Magic naturalny mech, dodałam troszkę ozdób, lekko spryskałam brokatem, aby nadać świątecznego błysku i...



... pojawił się problem - co dalej, jak wkomponować skarpeciaka aby stał i stroik nie przewracał się. Laleczka musiała być mała, lekka i w miarę wąska, żeby idealnie wpasować się na plaster brzozy. Jak zawsze troszkę pokombinowałam, sięgnęłam do swojej tajnej skarpetkowej wiedzy :)))) i udało się!:)


Ależ byłam zadowolona :)))! Teraz już jestem pewna, że w przyszłości powstanie więcej skarpetkowych stroików :).



W  międzyczasie powstał jeszcze jeden stroik, a raczej świąteczna ramka z aniołkiem, którą można postawić. To taka moja kolejna propozycja nietypowej bożonarodzeniowej dekoracji domu :). Aniołek jest naprawdę malutki i został na stałe przymocowany do ramki (podobnie jak aniołek ze stroika).


Jak widzicie Moi Drodzy ciągle kombinuję ze skarpeciakami i czerpię z tego ogromną radość :)). Po głowie chodzi mi jeszcze wiele projektów i myślę, że z biegiem czasu zrealizuje je wszystkie. W końcu mam ponad 700 skarpet do szycia :)).

Kochani, pragnę Wam baaaaaaaardzo podziękować nie tylko za komentarze pod kursem na skarpetkowego gnoma (TUTAJ), ale przede wszystkim za to, iż zainspirowaliście się i powstało tak wiele cudownych skrzatów. Z całego serca dziękuje za nadsyłane drogą mailową zdjęcia 💖, pokazywanie prac na FB ( Karolinko 💖 ) oraz na Waszych blogach - AguśMoniczko Wam również posyłam wirtualne serduszko 💖.  Takich wielkich skrzydeł mi dodaliście, że w mojej głowie zrodził się już pomysł na następny, łatwy skarpetkowy kurs - tym razem Wielkanocny więc musicie jeszcze troszkę poczekać :))). Obiecałam również, że jednej osobie, która zadeklaruje chęć przygarnięcia skarpetkowego skrzata w wersji świątecznej taki mały prezent zrobię :)). Korzystając z pomocy domowych elfów ogłaszam, że ten słodki brodacz pachnący pomarańczą, cynamonem i goździkami (zdjęcie będzie w kolejnym poście, aby nie popsuć niespodzianki)  pojedzie do ...
MAŁGOSI X  z bloga  Papierowy Jarmark
Małgosiu kochana, gratuluję i proszę napisz do mnie maila w sprawie wysyłki :)).

Moi Drodzy, dziękuję Wam jeszcze raz za odwiedziny i każde ciepłe słowo. Z góry przepraszam, ale przez kilka dni nie będzie mnie w blogowym świecie. Na troszkę muszę się wylogować... Pojawie się w weekend z kolejnym wpisem o bardzo wyjątkowym świątecznym elfie :).


Moc uścisków,
Justyna







41 komentarzy:

  1. Justynko cudne dekoracje świąteczne. Wspaniały stroik ze ślicznym aniołkiem. A to maleństwo w ramce jeju jak wspaniale sié prezentuje.
    Ja szału sprzątania w tym roku nie mam i nie planuje. Jakoś weny brak a i sił nie mam. Jeszcze malutka katar dostała wiec sobie odpuszczam wszystko.
    Ach a Małgosi gratuluje wygranego skrzata. Buziaki:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. I also go crazy doing Christmas cleaning, Justyna!
    In the end reward.
    It is always a pleasure to visit your blog and find wonderful dolls, in this case themed Christmas.
    Congratulations to the lucky one!
    Hugs from Seville

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny stroik i obrazek w ramce!!! Niezwykłe świąteczne ozdoby:)
    ps. też zrobiłam ostatnio coś w ramce;)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I like your dolls very much! Thank you, Justynko! Have a lovely week!

    OdpowiedzUsuń
  5. No teraz to mi szczęka opadła. Myślałam Justysia że już niczym mnie nie zaskoczysz, a jednak... :) Śliczności obie skarpetkowe lale i jakie fajne, oryginalne. Gratuluje Gosi wygranej skrzacika.
    Ja u siebie też już zaczęłam porządki, dziś poszalałam bo oprócz mycia okien, wielkiego prania serwetek i firan ogarnęłam jeszcze sporą część mebli i nie tylko. No taki miałam dzisiaj przypływ energii, że musiałam :) Tylko, że przedobrzyłam i kręgosłup dał o sobie znać a c za tym idzie drętwienie rąk, więc mam przymusowy "urlop"od robótek :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Justynko,nie wiem skąd czerpiesz swoje pomysły,ale widzę że masz dobre źródło 😉 cudowne są te stroiki,a ten Maluch w ramce ach....
    U mnie szału przed świętami też nie ma, mieszkanie ogarnięte,a teraz krążę między pracą,domem i szpitalem.
    Buziaki kochana ♥️

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie myślę o porządkach, bo zdrowie coraz gorsze. A kiedyś byłam pedantką!
    Są ważniejsze rzeczy, przede wszystkim przygotowanie duchowe.
    Laleczka, jak zawsze ładna.
    Pozdrawiam cieplutko w ten mroźny poranek 🙋

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialne wykorzystanie aniołków!! totalnie mnie zaskoczyłaś, po raz kolejny zresztą;) cudownie prace:) pozdrawiam serdecznie a Małgosi gratuluję z całego serducha:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Stroiki są obłędne! I śliczne. Masz fantastyczne pomysły.:) Małgosi serdecznie gratuluję i "zazdraszczam"!;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam te Twoje skarpeciaki :)
    Śliczne panienki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zawsze śliczny aniołeczek niedawno oglądałam pierwsze aniołki jakie powstawały w Twoim " gabinecie skarpeciaków" te pierwsze były ładne ale ciągle doskonalisz swoje dzieła i te są po prostu przepiękne. Miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniołki prześliczne . Chylę czoła nad Twoimi pomysłami. Stroik uroczy i słodka świąteczna ramka. Są piękne i doskonałe. Serdecznie pozdrawiam🌞

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękne dekoracje! Jak się patrzy na Twoje skarpeciaki, to buzia się sama uśmiecha, takie one cudne :DDD.
    Pozdrawiam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Taka nietypowa świąteczna dekoracja jest marzeniem każdej osoby organizującej święta w domu:) Aniołki tworzą niesamowity magiczny świąteczny klimat!
    Widzę, że masz nieograniczone pokłady energii i bardzo się cieszę z tego powodu bo to wróży obfitość i różnorodność nowych prac:)
    Moja wena twórcza gdzieś pobłądziła ale cały czas jej szukam:)
    Buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniałości Justynko.:) Tak jak rynek przydasi się rozwija, tak i Ty nie przestajesz zaskakiwać. Widać, że jesteś w swoim żywiole.:) Gratulacje dla Małgosi.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie także porządki ;-) Twoje świąteczne dekoracje są niesamowite! Przepięknie wykonane i kolorowe. Widać, że masz mnóstwo wspaniałych pomysłów i z radością pięknie je realizujesz. Ściskam mocno :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Justynko, gratuluję wspaniałych pomysłów. Piękne zrobiłaś dekoracje ze skarpetkowymi aniołkami. Ten na plastrze brzozy najbardziej mnie zaskoczył. Jest bardzo oryginalny i śliczny. W rameczce już widziałam laleczki. Nie, nie skarpeciaczki, bo znam tylko jedną Królową, która nimi włada;))), tylko takie aniołki z filcu, też szyte.
    I tak sobie myślę, że szopka bożonarodzeniowa w skarpetkowej formie wykonana przez Ciebie byłaby niesamowita.
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nieustająco podziwiam :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wyobrażam sobie żeby w domu skarpetkowej czarodziejki nie było skarpetkowych dekoracji świątecznych:)))
    Pięknie to sobie Justynko wymyśliłaś, jestem zachwycona tymi stroikami.
    Przesyłam serdeczne uściski!

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne oba, chociaż, nie wiem czy bardziej mi się podoba ten w ramce?!? Trudno wybrać. Justynko, dziękuję za kartkę i życzenia. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  21. Justysiu, skaczę właśnie pod sufit z radości, że taki cudowny świąteczny brodacz u mnie zamieszka. W końcu w moim domu zagości jakiś męski pierwiastek, hi hi:)
    Przepiękne są Twoje skarpetkowe stroiki, widzę, że tajna skarpetkowa wiedza to przepastne źródło inspiracji.
    Ściskam mocno, mocno. I pozdrawiam Twoje domowe elfy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Justynko!
    Uwielbiam Twoją kreatywność :-) Wiem, że jeszcze nie jeden raz mnie zaskoczysz i z uśmiechem zawsze czekam na Twój kolejny wpis! Cudne są te dekoracje!
    Przyszły tydzień mam wolny... i to on upłynie mi pod hasłem "sprzątanie"...
    serdeczności i buziaki posyłam :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Masz wspaniałe pomysły Justynko i świetnie je realizujesz. Oba aniołki prześliczne!
    Serdecznie gratuluję Małgosi:)
    Ze sprzątaniem nie muszę aż tak szaleć, codziennie ogarnę to co sobie wyznaczyłam i na pewno zdążę.
    Pozdrawiam Justynko:)

    OdpowiedzUsuń
  24. No powiem Ci Justynko, że na tego aniołeczka w ramce to mi szczena opadła....Aniołkowy stroiczek również śliczny. Serdecznie gratuluję Małgosi wygranej. Przepiękny gnomek do niej przybędzie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  25. No anielski obrazek skarpetkowy robi wrażenie, przechodzisz samą siebie kochana :) stroik, boski :) oklaski na stojaco :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Justynko u mnie sprzątanie na spokojnie.
    Zaskoczyłaś mnie Twoimi stroikami
    Taki cudowny komplecik Ci wyszedł.Aniolki do pary.
    Pozdrawiam cieplutko Justynko i jeszcze raz dziękuję 😘

    OdpowiedzUsuń
  27. Ma che belle! sei veramente brava!
    Un abbraccio
    Maria

    OdpowiedzUsuń
  28. Coraz bardziej pomysłowa jesteś. Rameczka z aniołkiem bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  29. Kochana moja Justynko! Ciągle zadziwiasz mnie swoimi kreatywnymi pomysłami! Cudowny ten skarpetkowy stroik i ramka z aniołkiem. Zachwycają wręcz! Ogromne gratulacje dla Małgosi :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Super pomysł na stroik - bardzo oryginalny, jedyny w swoim rodzaju! :)
    Ja zrezygnowałam w tym roku ze sprzątania, po prostu mi się nie chce :P poza tym mam wrażenie, że coś się stało z czasem, i ucieka tak szybko, że zgubiłam gdzieś tydzień albo dwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. They are so lovely with red!
    All beautiful things and so many angels came up from your fingers and hands. You deserve to get good massage and nice manicure, surely with hairdress, facial and skincare :)
    Have a lovely time!

    OdpowiedzUsuń
  32. Och, ależ piękne stroiki!!! Zachwycam się Twoimi "skarpeciakami" przeogromnie!!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wyszły Ci piękne i niepowtarzalne ozdoby a zaskoczyć oryginalnością w tym zalewie ozdób wszelakich wylewających się ze sklepowych półek to nie łatwe zadanie, bo dzisiaj w marketach wszystko można kupić, nawet dziergane ręcznie śnieżynki, ale skarpeciaków jeszcze nigdzie nie widziałam;-) Owocnych porządków:-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ach, jest cudowny maluszek, który teraz stoi u mnie! Justynko, Twoja kreatywność nie zna granic!

    Serdecznie Ci dziękuję jeszcze raz za tego pięknego Aniołka! :*

    OdpowiedzUsuń
  35. Justynko, przepiękne świąteczne prace! Aniołki jak zawsze przeslodkie i piękne! Gratuluję Małgosi wygranej a Tobie dziękuję za kartkę i życzenia ❤ no i oczywiście nie ma to jak czysty dom😊

    OdpowiedzUsuń
  36. Justynko, skoro już ogarnęłaś swoje pielesze, a jeszcze nie zrobiłaś paznokci, to zapraszam do mnie ;) Moja pedantyczna dusza przegrywa niestety z wrodzonym lenistwem ;) Chyba skłonię się ku teorii, że Chrystus urodził się w stajence, więc Boże Narodzenie odbędzie się nawet jeśli nie umyję podłóg ;)
    Anielski stroik jest cudny! Rameczka również! I tylko żal, że gnoma muszę sama uszyć, bo nie wygrałam ;)
    Ściskam mocno!
    Hihi, pazurki zrobię niezależnie od stopnia uporządkowania domu już w czwartek. A fryzjera mam już za sobą :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  37. Oba stroiki cudnie wyszły, ale ten w rameczce urzekł mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Anioły w wersji świątecznych ozdób mnie urzekły - same w sobie są cudowna ozdobą, a połączenie szczególnie tego pierwszergo z wiankiem pomysł pierwsza klasa!!
    :)

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).