Witajcie Kochani! Wiosna coraz bliżej. Odliczam z niecierpliwością. Ostatnie dni z lodowatymi podmuchami wiatru wzmożyły moją tęsknotę za ciepłem. Może publikując dzisiejszego posta przywołam odrobinę słonka? :)). Aniołek, którego Wam pokażę jest wiosenny, radosny, a trafił jeszcze w zeszłym roku do osoby, która taką wieczną wiosnę i ciepło ma w sercu :).
To jeden z tych maluchów uszyty w formie zawieszki :). Jego ubranko zrobione jest ze skarpet, które w ubiegłym roku były nowością właśnie na sezon wiosenny :). Co roku śledzę skarpetkowe trendy przed okresem wiosenno - letnim i zimowym :). Czasami robię gruntowny przegląd swojej kolekcji i natrafiam na modowe perełki sprzed kilku lat, o których zapomniałam (tyle już tego mam!) :).
Wiosenny aniołek musi mieć kwiaty :). Ten maluszek ma różne gatunki na główce, w tym jedne z moich ulubionych: kwiaty wiśni i stokrotki.
Do tego kryształki by pięknie błyszczał w słońcu i cudowne ogniste włoski zrobione z delikatnej, cienkiej, wełnianej włóczki (ich kolor nie jest przypadkowy) :).
Korzystając z okazji pokażę Wam jeszcze jednego aniołka, którego spódniczka została uszyta z tej samej pary skarpet to powyższego skrzydlacza :). Aniołki powstały w tym samym czasie, z jednej kolekcji zatem można nazwać je siostrami :)). Nawet wielkością są podobne i kolor zawieszek mają identyczny :).
W zeszłym sezonie dominowały w skarpetkowych trendach barwy delikatne, pastelowe, natomiast ten rok zdecydowanie należy do kolorów nieco wyraźniejszych na czele z różnymi odcieniami turkusu :). Mam już dużo nowości zakupionych więc będzie się działo :).
Moi Drodzy, życzę Wam miłego, spokojnego tygodnia. U nas zaczyna się hybrydowe nauczanie. Ech, kiedy to się skończy...
Posyłam Wam mnóstwo uścisków, trzymajcie się zdrowo,
Justyna
Niech te słodziaki zrealizują Twoje i moje marzenie.Są takie niewinne , słodkie i delikatne.Tak, wiatr jest wstrętny a do tego jeszcze deszcz.Nie cierpię ale już bliżej wiosny.Pozdrawiam niedzielnie.
OdpowiedzUsuńŚliczne! Sama nie wiem, który aniołek podoba mi się bardziej :)
OdpowiedzUsuńZnów piękne aniołeczki! Człowiek patrzy, patrzy i nigdy nie ma dość:)) Wiosna dzięki Tobie na bank przyjdzie - choćby w takich maluszkach!
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Na czapeczce ma prawdziwą wiosnę :-).
OdpowiedzUsuńOba są prześliczne i bardzo radosne nie wiem jak innym ale mi poprawiły humor :) Dobrego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńU mnie też ziąb, i wiatr wieje mocno, oba aniołki piękne, wszyscy juz pragniemy zmiany na lepszy czas pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne są a te broszki jakie piękne :
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita! Takie same skarpetki, a jakież różne projekty😍 u Ciebie chyba nic dwa razy się nie zdarza... piękni, jak zawsze ;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńThis angel is pure spring, Justyna!
OdpowiedzUsuńIt is tender, cheerful, colorful and transmits happiness.
Have a nice week, sweetie.
Hugs from Spain
Son muy bonitos y tiernos.
OdpowiedzUsuńSaludos
jakże miło poczuć pierwszy powiew wiosny od Twoich Skrzydlaczków! :)
OdpowiedzUsuńTwoje aniołki i inne skarpeciaki sa bardzo urokliwe w każdej formie :) dobrego tygodnia, słoneczka życzę :)
OdpowiedzUsuńNastępne piękności. Jesteś Skarpeciakową Mistrzynią!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Justynko:)
Śliczne aniołki znowu poczyniłaś Justynko. Nie wiedziałam, że jest trend skarpetkowy!!! Człowiek jednak się uczy całe życie. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńKolejne śliczności w delikatnych kolorach!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Twoje siostry są przepiękne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłodkie aniołki, choć są podobne to i tak widać różnice i fajnie że nie robisz "masówki"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Aniołki piękne ,zastanawiam się jak Ty to robisz-każdy inny ,a może to dzieło "genów" !? Przecież każdy z nich ma swoją duszę!
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołeczek, a siostrzyczka też cudna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowne następne aniołki, Justynko one nigdy mi się nie znudzą, mogę oglądać i podziwiać je bez końca :)
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana 😘
Nigdy nie zastanawiałam się nad skarpetkowymi trendami, ale rzeczywiście coś takiego istnieje i sama im ulegam. Wiele razy kupowałam skarpetki tylko dlatego, że są ładne, mimo że szuflada z nimi już ledwie się zamyka ;) Aniołki są przepiękne, choć ruda siostra podoba mi się bardziej
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te Twoje aniołki ;) Zdalne nauczanie trwa i raczej końca nie widać. Przeniosłam pracownię do nowego lokum, byle dalej od pokojów synów... :)Muszę jeszcze tylko tabliczkę z odpowiednim napisem przywalić na drzwi ;)
OdpowiedzUsuńJustynko niesamowite są te pastelowe mini Aniołki. Aż już nie wiem co pisać, bo wszystkie Twoje laleczki są niesamowite i cudowne. A te turkusowe zapowiedzi będą rewelacyjne bo to mój ulubiony kolor. Już się ich doczekać nie mogę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Obie skarpetkowe siostry prezentują się wspaniale!!! Kocham Twoje lalunie Justynko! Za każdym razem czymś zaskakujesz i są one takie wyjątkowe. Ściskam najmocniej również oczekując wiosny:))
OdpowiedzUsuńPiękności, Kochana! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki, ten pierwszy zaraz mi przypomniał o Ani z Zielonego Wzgórza, tylko nie ten kapelusz :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Justynko!
Sama słodycz, gdy na nie patrzę 🥰
OdpowiedzUsuńJustynko chyba długo sie nie skończy ale sił zycze do tych zmagań! A aniołki cudne, chociaz przyznaje ze juz czekam na te turkusowe Hihi :)
OdpowiedzUsuńJustysiu, przeurocze te anielskie siostrzyczki.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
Słownik ochów i achów mi się skończył 😜. Wielki ukłon dla Twojej twórczości Justynko 😘😘😘
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki Justynko, szczególnie ten pierwszy w wiosennych kolorach. Na wiosnę nie mogę się już doczekać, jakoś w tym roku jej się nie spieszy więc czaruj kochana dalej. Buziaki!
OdpowiedzUsuńObydwa aniołeczki są prześliczne!!! Podziwiam i pozdrawiam bardzo gorąco:)
OdpowiedzUsuńMe encanta venir a ver tus angelitos, estos nuevos estan hermosos!
OdpowiedzUsuńBesos
Прекрасные ангелочки!
OdpowiedzUsuńJaka misterna przepiękna praca:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne aniołki Justynko zwłaszcza ten wiosenny. Też odliczam dni do wiosny :-)
OdpowiedzUsuńJustynko jestem oczarowana Twoją, kolejną pracą. Jest tak misterna, nie mogę się napatrzeć. Piękne maleńkie aniołki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bez względu na kolorystykę, zawsze są słodziuchne te skarpeciaki 🥰 Pozdrawiam 😀
OdpowiedzUsuńSłodkie, takie delikatne jakby były z białej modeliny albo marcepanu. Cudowności 🌺
OdpowiedzUsuńJustynko! Kolejne piękności :-) Uwielbiam, zachwycam się i rozkoszuję każdym skarpeciakiem :-)
OdpowiedzUsuńUściski Kochana :-)
Юстина, посмотрите еще одну мою куколку Sock girlв посте от 17 марта!
OdpowiedzUsuńCudne aniolki ❤
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudne!!!
OdpowiedzUsuń