Witajcie Kochani! Jakoś smutno, że to już ostatnia odsłona zabawy organizowanej przez Izunię :(. Uwielbiałam Oblicza Odbicia Odsłony Sztuki za elastyczność, oryginalność i ze względu na samą prowadzącą :)). Dzięki tej zabawie i zdjęciom wybieranym przez Izunię uruchomiłam swoje najgłębsze pokłady kreatywności, dzięki czemu stworzyłam prace, które zapewne nie powstałyby. Izuniu kochana dziękuję Tobie z całego serca za trud, wkład, pomysł, za te cudowne 10 odsłon. Dziś czas na kolejną, już ostatnią. Byłam bardzo ciekawa, jakie zdjęcie to będzie :))). I wiecie co - jest idealne!!! :)) Możecie zobaczyć je TUTAJ.
Laleczka - zawieszka (kolejna na choinkę) nie jest dużych rozmiarów i jak zapewne zauważyliście nie jest również aniołkiem co u mnie rzadko się zdarza :)))).
Arbuz to jeden z moich ulubionych wakacyjnych owoców i spożywam go niemalże w każdej kulinarnej postaci. Najsmaczniejsze są nie tylko arbuzowe koktajle, ale także sałatki jak ta z dodatkiem rukoli, sera feta oraz prażonego słonecznika :)).
Lato w pełni więc trzeba korzystać z owocowych smaków, zwłaszcza tych, których nie możemy zamknąć w słoikach :).
Kochani, dziękuję Wam za odwiedziny i wszystkie pozostawione miłe słowa :).
Moc uścisków Wam posyłam i do zobaczenia wkrótce :),
Justyna
Cudna zawieszka!🤩 W tych pelargoniach pięknie wygląda, bo róż z zielenią ślicznie się łączy.
OdpowiedzUsuńNie próbowałam żadnych przetworów z arbuzem / chyba sok by się dało zrobić/, bo taką fanką jego nie jestem. Pozdrawiam serdecznie, ciekawa jestem jakie cuda jeszcze kryją Twoje skarpetowe szuflady 😀
Your sock jobs never cease to amaze me, Justyna!!
OdpowiedzUsuńIn this one you have managed to unite the color and freshness that you feel in the summer when you eat watermelon.
Hugs from Spain
Justynko, zakochałam się w Twoim arbuzowym słodziaku - skarpeciaku🧡 Jest przecudny, przesłodki i soczyście arbuzowy:) Kolory idealnie odwzorowują arbuza. Jesteś Mistrzynią! Te skarpetki są śliczne i fajnie, że zdecydowałaś się na skórkę, bo wyszło przecudnie i oryginalnie. Kolejny skarpeciaczek, którym się zachwyciłam.
OdpowiedzUsuńA na choince - zimową porą, będzie takim fragmentem lata. Zapowiedzią, że każdy rok i jego pory maja swoje cudowne chwile, na które czekamy. Takie ozdoby z każdej pory roku, a może i każdego miesiąca, powinny się znaleźć na każdym świątecznym drzewku:)))
Bardzo dziękuję Justynko za udział w ostatniej odsłonie zabawy. Przesyłam słodkie buziaki:)))
Justynko, Czarodziejko! Jesteś niesamowita w tych skarpeciakach:) Któż jak nie Ty stworzy arbuzową laleczkę?!? Nikt, tylko Ty:) Jest super! Kolory aż krzyczą - zjedz mnie:)) Na choince będzie się cudnie prezentować.
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
super arbuzowa zawieszka Skarpetki w arbuzy nigdy takich nie widziałam a dziś jest dzień arbuza
OdpowiedzUsuńWspaniały skarpeciak Justynko, a te arbuzowe spodenki są świetne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Uwielbiam arbuz przypomina mi się mój pierwszy "zagraniczny urlop" w Bułgarii😊🍉 skarpecianka jak zawsze śliczna i wykonana z wielką dbałością o szczególy. Ale mi narobiłaś apetytu na arbuzy😊 Pozdrawiam serdecznie😊
OdpowiedzUsuńKolejna prześliczna skarpecianka. :) Sałatką mnie też zaciekawiłaś, muszę sobie taką arbuzową zrobić, bo też wszystkie składniki, które wypisałaś lubię, czy to wszystko, czy jeszcze coś się tam dodaje? Ze mnie kucharz marny, ale sałatkę zrobię. :) Pozdrawiam cieplutko, miej radosne dni. <3 :)))
OdpowiedzUsuńJustysiu, arbuz to pyszny owoc i na upały idealny. Za to Twoje skarpetkowe laleczki są idealne na każdą porę roku. Ta jest prześliczna.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Prześliczna! Smakowita laleczka:))
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jaka to odmiana pelargonii, która jest tłem jednego ze zdjęć panny arbuzanki.
Serdecznie pozdrawiam:))
Mh.... zaciekawiłas mnie Justynko tymi sałatkami z arbuzem, chyba spróbuje cos zrobic bo tez bardzo lubie ten owoc a lala slodzinka :):):)
OdpowiedzUsuńTakiego połączenia arbuza o którym napisałas na końcu, to nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńSkarpeciak jest fantastyczny, ale inny Justynko u Ciebie nie mógł być. Kolorki są śliczne, z tym różem świetnie się prezentuje :)
Urocza laleczka :) bardzo energetyczna :) Arbuza uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne skarpetki to i lalunia cudowna do schrupania.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAle urocza! Skarpetki pocieszne :)
OdpowiedzUsuńSkarpetki miałaś super i świetnie je wykorzystałaś. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńCudna arbuzowa laleczka. Kojarzy mi się z pięknym, słonecznym i kolorowym latem - jest idealna!
OdpowiedzUsuńBuziaki Justynko:)
Nie widziałam jeszcze skarpetek z arbuzem (chyba) :) Laleczka wyszła przesłodka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta laleczka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Que bonita se ve tu muñeca con esos pantalones de sandia!!
OdpowiedzUsuńBesos
Śliczna arbuzowa panienka. Mi trochę jej spodnie skojarzyły się z moro. Wojskowych klimatów chyba jeszcze u Ciebie nie było. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPozazdrościć talentu jakie piękne lalki robić że skarpetek. Arbuzowa lala skradla moje serce. Uwielbiam arbuza. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńArbuzowa panienka słodka tak jak arbuzy które uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zwykle zaskakujesz:):) jest oryginalnie, apetycznie, w letniej atmosferze :):):))))
OdpowiedzUsuńŚliczna arbuzowa panienka, radosna i na pewno przykuwająca wzrok barwami :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Justynko
Świetna ta arbuzowa panienka!!
OdpowiedzUsuńCudna arbuzowa panienka! Ja za arbuzem nie przepadam, natomiast uwielbiam motywy arbuzowe i te soczyste kolory, dzięki którym lato jest takie jak być powinno :-)
OdpowiedzUsuńUściski :-)