Witajcie Kochani! Czy u Was też jest taka piękna pogoda 🌞? U nas w stolicy słońce rozpieszcza, wyciągnęliśmy już rowery więc droga do szkoły stała się przyjemniejsza. W ogrodzie mojej mamy nieśmiało kwitną prymulki i przebiły się krokusy. Jednym słowem wiosna nadchodzi! W taką pogodę lepiej się nawet tworzy bo światło dzienne jest bezcenne, zwłaszcza jeśli chodzi o malowanie masy solnej (odradzam malowania wieczorem). Więc dziś śmiało mogę Wam już pokazać projekt, o którym wcześniej wspominałam. GÓRALSKĄ DZIEWCZYNĘ z masy solnej:
Inspiracją do jej ulepienia było aktualne wyzwanie na blogu Art - Piaskownica (TUTAJ)
Chociaż moje rodzinne korzenie sięgają Jury Krakowsko - Częstochowskiej i Zagłębia to każdy kto do mnie zagląda wie, że uwielbiam tematy folkowe więc z ogromną przyjemnością postanowiłam zmierzyć się z tematem "POLSKIE GÓRY I GÓRALE". Wybrałam Podhale, ponieważ to jeden z najbardziej charakterystycznych regionów naszego kraju, a ulepienie z masy solnej góralskiej dziewczyny było dla mnie nowym, twórczym doświadczeniem.
Przejrzałam swoje książki o polskich strojach ludowych, gdyż chciałam w miarę możliwości najwierniej oddać urok kobiecego stroju podhalańskiego. Pierwsze nasuwające się skojarzenie to kierpce! I tu przypomniałam sobie, że mam w domu dwa rzemyki. Wymyśliłam, że podczas lepienia delikatnie je przeplotę przez nogi. Ale nie było łatwo. Wiadomo - masa solna jest bardzo elastyczna, rzemienie twarde i wszystko niszczyło się. Ostatecznie dopiero za 6 razem udało się!
Myślałam, że najgorsze już za mną, ale prawdziwą batalię stoczyłam ze spódnicą zanim uzyskałam pożądany efekt 😊. Z pozostałą częścią ubioru poszło łatwiej. Damskie koszule zdobią piękne hafty przy mankietach i kołnierzu. Ale jak je zrobić??? I wpadłam na pomysł, że na masie solnej odcisnę wzór pewnej serwetki koronkowej i to będą takie moje "solne hafty". Następnie z małych kuleczek ulepiłam korale, głowę (o tym napiszę później) i delikatną, dziewczęcą fryzurkę z warkoczem - kłosem.
Wypiekałam przez 7 godzin w temperaturze 80 -130 stopni. Gotowa Góralka wyglądała tak:
Malowanie zaczęłam od kierpcy, białych skarpet 💓, zielonej spódnicy, koszuli i twarzy. Kochani pewnie już zauważyliście, że to pierwszy mój solniak o tak wyprofilowanej głowie. Od kilku lat marzyłam o posiadaniu idealnej (jak dla mnie) formy głowy. I w tym roku mój mąż, w roli Dziadka Mroza 😀, spełnił to marzenie i w prezencie dostałam swoją wymarzoną formę!! Odciskanie na masie solnej nie jest łatwe, ale dałam radę. Nie ukrywam, że przy tej czynności ułatwiło mi doświadczenie i lata praktyki w lepieniu. Twarz malowałam przy bardzo dobrym świetle dziennym, ponieważ tylko wówczas mogłam zobaczyć niedociągnięcia i nanieść ewentualne poprawki.
Malowanie pozostałych elementów stroju było już znacznie łatwiejsze. Gorset w stroju podhalańskim sznurowany jest czerwoną wstążką, która swobodnie opada na spódnicę - ja postanowiłam taką wstążkę dokleić.
Włosy pomalowałam moim ulubionym odcieniem brązu, a korale intensywną czerwienią.
Na jednym ze zdjęć powyżej widać biały sznurek, dzięki czemu figurkę można powiesić. Oczywiście cała praca jest zabezpieczona lakierem błyszczącym dzięki czemu nie będzie chłonęła wilgoci. Moi Drodzy wielokrotnie spotkałam się z opiniami, że wyroby z masy solnej nie są trwałe. To bardzo mylne przekonanie. Owszem, jak każda ceramika mogą się stłuc podczas upadku, ale jeśli dobrze ciasto wyrobimy, prawidłowo wypieczemy, pomalujemy i zabezpieczymy lakierem to solna dekoracja posłuży nam bardzo długo. Moja mama ma moje anioły, które lepiłam prawie 10 lat temu. Wiszą cały czas i mają się świetnie. Masa solna nie lubi tylko wilgoci więc koniecznie pamiętajcie o zabezpieczeniu pomalowanej figurki lakierem, chociaż użycie odpowiedniej do ceramiki farby akrylowej już tworzy powłokę ochronną. I jeszcze o jednym zapomniałam wspomnieć - wszystkie elementy doklejajcie po lakierowaniu 😊.
Kochani, mam nadzieję że nie zanudziłam Was dzisiaj i dotrwaliście do końca. Dziękuję za wszystkie wspaniałe komentarze pod poprzednim postem i zapraszam ponownie - będzie słodko 😋 . Zmykam na popołudniowe zajęcia i przesyłam Wam moc słonecznych uścisków,
Justyna
Cudowna ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)). Miłego dnia życzę!
UsuńCzapki z głów !!! jestem pod wrażeniem , szczególnie buźki i sukienki :) Nominacja do oskara jak dla mnie!!!
OdpowiedzUsuńAguś dziękuję kochana :))) A wiesz Oskara już mam - wpłaśnie idę budzić go do szkoły :))). Buziaki i miłego dnia!
UsuńJustynko, jestem pod ogromnym wrażeniem! Jest tak pięknie wykonana, że brak mi słów. Buźka przepiękna, pomalowana mistrzowsko, a sama masa - pięknie, gładziutko wyrobiona i wypieczona. Kiedyś dużo lepiłam z masy, ale nigdy nie udało mi się tak doskonale jej wyrobić i wypiec. Cudo!
OdpowiedzUsuńUściski
Izuniu dziękuje kochana bardzo :))) Ja zawsze powtarzam, że masa solna jest jak ciasto drożdżowe - trzeba długo wyrabiać i nie lubi pośpiechu :)). I coś w tym jest :)). Buziaki i miłego dnia!
UsuńLuty nas rozpieszcza. Jest tak pięknie, że aż chce się tworzyć. Nie dziwię się, że powstała taka śliczna góralka.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje :))) Serdeczności posyłam!
UsuńCudna
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :))) Uściski!
UsuńToz to jest cudo nad cudami . Powiem Ci szczerze że taka sote bez pomalowania w samej zielonej kiecce skojarzyło mi się z zimowymi klimatami w takiej bajkowej scenerii .... śliczna jest i góralka oczywiście ... buziaki
OdpowiedzUsuńKasiu kochana dziękuję bardzo!!!! Ogromnie mi miło :))) Uściski i buziaki dla Ciebie!!!
UsuńJest śliczna, a ta buzia-jak prawdziwa!
OdpowiedzUsuńDziękuje Justynko :)) Ściskam mocno i miłego dnia życzę!
UsuńBardzo starannie wykonana laleczka, zapewne kosztowała cię wiele pracy i cierpliwości. Przy tworzeniu takich cudów można się wiele dowiedzieć choćby o historii strojów ludowych. Tez zanim zabiorę się za coś to lubię poszperać w książkach, w internecie . Jestem pod wrażeniem piękna ta góralka:)
OdpowiedzUsuńLucynko dziękuję bardzo :)). Samą figurkę lepiłam ok 3 godzin, a po skończonej pracy kręgosłupa i rąk nie czułam :))) Masa solna wymaga ogromnego poświęcenia, ale na szczęście opłaca się ono. Fajnie jest dowiedzieć się czegoś więcej o projekcie, który się tworzy - wtedy towarzyszą temu inne emocje :) . Buziaki!
UsuńMistrzostwo świata!!! Czapki z głów!!! Najcudowniejsza Góralka ever!!! Zachwycająco piękna. Mam nadzieję, że docenią Cię w tym konkursie, bo dla mnie masz już pierwsze miejsce:)))
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Gosieńko dziękuję kochana!!!! Za ten cudowny komentarz masz ode mnie milion uścisków i jeszcze więcej buziaków :))). Miłego dnia!!!
UsuńPrzepiękna! Co za talent, każdy detal idealnie dopracowany. Pozdrawiam i życzę powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za te piękne, motywujące słowa :))) Uściski posyłam i miłego dnia życzę!
UsuńJustynko, Twoja Góralka to mistrzostwo świata - jest przepiękna i wykonana z dbałością o każdy najmniejszy szczegół. Przepięknie wymalowałaś strój a buzia - bardzo dziewczęca, urocza i delikatna. Jestem pod ogromnym wrażeniem :-))) Przy okazji serdecznie dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy, życzę powodzenia i przesyłam moc pozdrowień :-)))
OdpowiedzUsuńKochana Inko dziękuję bardzo :))). Jesteś dla mnie mistrzynią malowania więc Twoje słowa dodały mi wiary, że nie jest tak źle :))). Ciesze się, że podoba się Tobie tak bardzo :)) Buziaki !!!
UsuńGóralka jak żywa! Podziwiam nie tylko elementy stroju, ale przede wszystkim twarz, cudna!
OdpowiedzUsuńCudo i jeszcze raz cudo!!!!Nie jestem góralką, ale taki strój w dzieciństwie miałam-łezka w oku mi się zakręciła! Kiedy to było?!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)))) Ogromnie mi miło, że moja praca wywołała u Ciebie tak piękne wspomnienie :) Aż mi łezka się w oku zakręciła! Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam serdecznie!
UsuńWhat a beautiful doll!
OdpowiedzUsuńI loved the clothes worked with so much detail.
A greeting from Spain.
Isabel thank you very much, my dear friend!! Big hugs from Poland :)
UsuńWow! Śliczna góralka Ci wyszła, naprawdę robi wrażenie Twoja misterna robota. Dopracowałaś każdy detal. Podziwiam! <3
OdpowiedzUsuńMoni dziękuje bardzo :))) Wspaniale jest móc przeczytać taki komentarz :)) Dziękuję, że mnie odwiedziłaś :) Ściskam mocno!
UsuńTwoje dzieło jest naprawdę godne uznania. ;)
UsuńDziękuję i też przesyłam uściski. :*
Przepiękna góralka, dopracowana w każdym calu, aż się nie mogę na nią napatrzeć. Justynko życzę powodzenia w wyzwaniu, zasługujesz na pierwsze miejsce. Jestem pełna podziwu dla precyzji wykonania. Ściskam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńLenko moja kochana dziękuje bardzo :))) A wiesz ostatnio wzięło mnie na sentymentalną podróż po moim blogu i zauważyłam, że od kiedy trafiłaś do mnie zawsze mogłam liczyć na Twoje piękne, ciepłe słowo :)) Dziękuje Tobie kochana za wszystko!!!! Buziaki!
UsuńWow! Przepiękna góralka! Chylę czoło przed Twoim talentem! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńUleńko bardzo dziękuję :)) Uściski kochana!
UsuńCudna!
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie :)) Buziaki!
UsuńJak widać, pierwsze porywy wiosny dają ogromne natchnienie. Góraleczka jak żywa. Prawdziwe cudo. Buziak jak z obrazka i dbałość o każdy element stroju. Jestem pod wrażeniem. Powodzenia w wyzwaniu Justynko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniczko bardzo :)) Oj tak słońce i perspektywa ciepełka pobudza mnie do działania :)) Ale ostatnio troszkę odpoczęłam więc to również zrobiło swoje :)). Uściski i buziaczki!
UsuńOjej! jaka staranna, ile detali! jestem pod wrażeniem! Miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana bardzo :)) Miłego dnia życzę i moc uścisków posyłam!
UsuńPrzecudnej urody góralka! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)
Danusiu dziękuje bardzo :)) Uściski i słonecznego dnia życzę!
UsuńOOOOOOO!!!! Szczęka mi opadła 😮
OdpowiedzUsuńGóralka rewelacyjna!!!! A jak perfekcyjnie wykonana i pomalowana. Zadbałaś o każdy detal.
Jestem pod wrażeniem!
Pozdrawiam Alina
:))) Alinko kochana dziękuje bardzo :))) Ogromnie ciesze się, że aż takie wrażenie zrobiła na Tobie moja Góralka :)). Buziaczki i miłego dnia życzę!
UsuńNiesamowita góralka! Jestem pełna podziwu dla Twoich zdolności i anielskiej cierpliwości.
OdpowiedzUsuńPo prostu dusza wielkiego artysty w Tobie drzemie :-)
Twórz i zachwycaj nas dalej swoimi pięknymi pracami.
Pozdrawiam serdecznie 😃
Iwonko wzruszyłaś mnie komentarzem - dziękuję z całego serca kochana!!! :)) Póki zdrowia w rękach starczy obiecuję, że tworzyć będę :))). Ściskam Ciebie mocno i posyłam milion buziaków!
UsuńI to wszystko sama namalowałaś?? Te wzory na spódnicy?? Zdolniacha z Ciebie. Z początku myślałam, że spódniczkę po prostu uszyłaś...
OdpowiedzUsuńDziękuje Ewuniu :)) Tak namalowałam sama chociaż widzę parę niedociągnięć i teraz najchętniej poprawiłabym je :)). Tym razem nie chciałam szyć:). Uściski!
UsuńJustynko, to jest wielki majstersztyk w Twoim wykonaniu!!! Przeczytałam posta, a potem obejrzałam zdjęcia kilka razy, nie mogąc oderwać oczu od Twojej góralki. Je twarzyczka jest śliczna. Wszystko w każdym szczególe dopieszczone i perfekcyjnie wymalowane. Kiedyś bawiłam się masą solną i troszkę wiem ile pracy i czasu kosztuje taka solna postać. Ja odłożyłam solne zabawy, a efektom Twoich zabaw kłaniam się nisko.
OdpowiedzUsuńWielkie brawa dla Ciebie!!! Pozdrawiam ze słoneczkiem wiosennym i powodzenia w wyzwaniu Ci życzę:))
Alinko moja kochana dziękuje bardzo!!!!Oj tak masa solna wymaga sporo pracy, chociaż to zależy od tego co lepimy :)) Ale jak coś ma być porządne to trzeba poświęcić więcej czasu, energii i zaangażowania :))) Alinko ciesze się ogromnie, że tak podoba się Tobie moja Góralka :)) Posyłam mnóstwo uścisków i buziaków!
UsuńJustynko zbieram szczękę z podłogi. Nie do uwierzenia, że takie cudo można wyczarować z masy solnej. Dziękuję za fotorelację z pracy. Jestem pod wrażeniem. Gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńEwuniu kochana dziękuje bardzo :))) Miło mi, że podoba się Tobie :)) Uściski!!!
UsuńGóralka z krwi i kości. Cudowna:)
OdpowiedzUsuńDziękuje Dorotko :)) Serdeczności posyłam!
UsuńNo piękna, góralska dziewczyna 😍
OdpowiedzUsuńDziękuje Martynko :)) Buziaczki i miłego piątku życzę :) W końcu weekend :)
UsuńRewelacja! Ja się napatrzeć nie mogę. Ta twarzyczka jaka ładna, te malunki na stroju jakie piękne i perfekcyjne, te wszystkie detale i detaliki, te wzory odciśnięte serwetką... no słów mi brak, więc tylko Justynko kłaniam się nisko przed takim talentem :)
OdpowiedzUsuńKochana Lidziu dziękuje bardzo :))) Fajnie, że te wszystkie detale dostrzegłaś bo napracowałam się przy nich :) Ściskam Ciebie mocno !!!
UsuńShe's so stunning!! I love how you've decorated her!! She's beautiful!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Lisa thank you very much, my dear friend:)) It's nice to read it :)
UsuńBig hugs!
Po prostu cudo☺☺
OdpowiedzUsuńNatalio dziękuje bardzo :)) Miłego dnia życzę i dziękuję za odwiedziny :)
UsuńJustynko, nie wiem co napisać z wrażenia. Góralka jest cudowna - ta anielska twarzyczka, wszelkie detale (faktura koronki, rzemyki, wstążka), perfekcyjne pomalowanie - widać, że kochasz, to co robisz i masz prawdziwą iskrę Bożą.
OdpowiedzUsuńU mnie też wiosennie, choć dzisiaj deszcz popadał.
Ściskam mocno.
Małgosiu kochana zawsze mogę liczyć na Twoje ciepłe słowo :)) Dziękuje z całego serca!!! U nas wczoraj padał deszcz, dziś słońce i przymrozek, pogoda w kratkę. Buziaczki!!!
UsuńJustynko jest genialna . Jak nigdy mnie nie zachwycały figurki z masy solnej , tak u Ciebie napatrzeć się nie mogę. Te wszystkie detale poczynając od głowy kończąc na rzemykach są perfekcyjnie zrobione. Super praca, gratuluje talentu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O rany Aniu dziękuje kochana!!! I ciesze się, że moja solna praca jest tą pierwszą którą zachwycasz się :))))) Buziaczki i uściski posyłam!
UsuńWyszła CUDOWNIE!!!! Zadbałaś o detale i wyszło perfekcyjnie!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAguś dziękuję kochana!!! Uściski i miłego dnia życzę!
UsuńCoś niesamowitego :) zadbałaś o każdy szczególik, efekt jest porażający; widać, że całość zajęła mnóstwo czasu pracy, ale warto było! :) prezentuje się oszałamiająco! :) masz niesamowitą wyobraźnię i zdolności manualne :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa z tą formą na główkę... :) marzy mi się coś takiego do gliny. Bo głowa i twarz to chyba jedna z najtrudniejszych części do samodzielnego stworzenia :)
Ach, i oczywiście przy okazji, dziękuję za wzięcie udziału w wyzwaniu Art-Piaskownicy :) przygotowałaś wspaniałą pracę!
UsuńDziękuję Justynko z całego serca!!!:)) Bardo mi miło :)) Wiesz zanim dostałam tą formę lepiłam solniaki i modelowałam twarz sama. Nawet fajnie wychodziło, kilka prac jest na moim blogu. Uczyłam się na podstawie filmików na YouTube, ale nie ukrywam że forma ułatwiła mi pracę i dala efekt jakiego mi ostatecznie nie udało się osiągnąć :). Uściski i miłego dnia życzę!
UsuńJustynko chylę czoła, jesteś niesamowicie zdolną osobą:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Marzenko :)) Uściski!!!
UsuńNo i znowu nas zaskoczyłaś! Góralka jest niesamowita! Pięknie dopracowane wszystkie detale, serdaczek pięknie zdobiony, kierpce, korale i cała reszta. Teraz już wiem skąd się biorą koronki w strojach solnych. Twoje pomysły masz genialne:)
OdpowiedzUsuńBożenko kochana bardzo dziękuję :))) A masę solną lubię właśnie za to, że daje tyle możliwości, choćby odciskania :)) Buziaczki i uściski posyłam!!
UsuńTwoje pomysły są genialne:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńAleż ta laleczka jest piękna! I tak pięknie ją ubrałaś w strój góralski. Wygląda jak żywa:) Dopracowane najdrobniejsze elementy stroju. Te kierpce są znakomite! Jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Aniu dziękuje bardzo :))) Uściski!
UsuńCudowna goralka, wszystko dopracowane w kaźdym calu, zachwyciłam sie ;) Pozdrowonka
OdpowiedzUsuńViolu dziękuję ślicznie :)) Miłego dnia życzę!
UsuńGreat post dear. I am following you and I hope you follow back too 😊
OdpowiedzUsuńDeria thank you very much :)). Big hugs :))
UsuńZachwycasz tymi swoimi pracami. Góralka super. A może teraz jeszcze ulepisz inne ludowe panienki z innych stron Polski? To dopiero by było wyzwanie :-). Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu dziękuję bardzo :))) Czytasz kochana w moich myślach bo na pewno powstaną inne folkowe panienki :)). Buziaki!!
UsuńKapelusze z głów! Jak wszystkie dziewczyny jestem pod ogromnym wrażeniem i zbieram szczękę z podłogi.:)
OdpowiedzUsuńJustynko bardzo dziękuję kochana :)) Buziaczki!
Usuńpotrafisz zaskakiwać! po raz kolejny wzdycham z zachwytu! cudna jest Twoja Góralka!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Justynko :)) Staram się by nie było tylko skarpeciaków :)) Uściski!
Usuńjestem zachwycona projektem <3 liczę też nie ukrywam na kolejne panny w strojach ludowych - będzie ku temu okazja ;) pozdrawiam i dziękuję za wspólną zabawę z Art Piaskwonicą - Ki :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i jeśli będzie taka okazja to chętnie ulepię inne folkowe panny :)) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńZachwycająca ! I ta buźka :)
OdpowiedzUsuńBeatko dziękuję bardzo :)) Pozdrawiam!
UsuńPrzepiękna Gór-laleczka :o)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac :o)
Pozdrawiam serdecznie :D
Moniczko dziękuję bardzo :)) Serdeczności posyłam !!!
UsuńJustynko przepiękna Góralka !!!
OdpowiedzUsuńZadbałaś o każdy szczegół,tak precyzyjnie wykonana praca,normalnie szok !!!
Jestem pełna podziwu i chylę czoła przed Tobą i twoim talentem :)
Przesyłam uściski.
Kochana Marylko dziękuje Tobie :))) Moc uścisków!
UsuńPrześliczna góralka! Masz niesamowity talent :D
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)) Miłego dnia życzę!
UsuńGóralka jest po prostu prześliczna. W życiu bym czegoś tak pięknego nie ulepiła :) u mnie pogada się troszeczkę psuje. Zima ma ponoć wrócić
OdpowiedzUsuńDziękuje Sady :))) Oj szkoda, że nie widziałaś moich pierwszych solniaków :))). To dopiero były okazy :))) U nas też już pogoda się pogorszyła :(. Buziaki!
UsuńRewelacja! Przepiękna! Mnie się nawet niepomalowana ogromnie podoba :))).
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, że figurki z masy solnej mogą zdobić nasz dom wiele lat - też mam aniołki zrobione przez koleżankę chyba z 10 lat temu :).
Małgosiu dziękuje kochana bardzo :))) I napisałaś tak jak powiedziała moja mama, kiedy zobaczyła ją niepomalowaną :)) Ba nawet doradzała bym nie malowała :)) Uściski!
UsuńPerfekcja w każdym calu - a buźka cudo :) bardzo mi się podoba, robisz z tą masą co tylko zapragniesz Justynko:)
OdpowiedzUsuńBasiu bardzo dziękuję :)) Uściski i miłego dnia życzę!
UsuńBeautiful doll! The painting looks great, congratulations!
OdpowiedzUsuńLuciana thank you very much :))) Big hugs!!!
UsuńIdealna! Jej buzia jest taka delikatna i dziewczęca. Wspaniała praca. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńKasiu bardzo dziękuje !!!:)) Serdeczności posyłam!
UsuńNiesamowita! Jestem pełna podziwu dla Ciebie za klejenie i malowanie tych małych elementów! Dla mnie to niewyobrażalne.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Justynko:)
Aniu kochana dziękuję ślicznie :))) Buziaczki!
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem, to jest arcydzieło !!! Chylę czoła Justynko!!! Pełen profesjonalizm :)
OdpowiedzUsuńAgatko bardzo Tobie kochana dziękuję :)) Ściskam mocno!
UsuńOczywiście, że dotarłam do końca! Każde słowo u Ciebie zawsze czytam z wielką uwagą, bo piszesz ogromnie ciekawe rzeczy jak dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńStrój Góralki to po prostu majstersztyk. Każdy detal jest po prostu idealny. Z wielkim trudem idzie uwierzyć, że to "tylko" masa solna. Stworzyłaś prawdziwe cudo. Pomysł z koronkami jest genialny.
Twarzyczka jest urocza. Dziadka Mroza należy chwalić pod niebiosa! :) Pomalowałaś ją pięknie. Zastanawiam się tylko, czy ciut mniejsze oczka nie dodałyby jeszcze realizmu.
Cudo, po prostu cudo.
Kamelio kochana dziękuję bardzo za te wszystkie komplementy ❤. Co do oczu to ciągle jeszcze ćwiczę, to najtrudniejszy element malowania. Też myslalam o mniejszych, ale mam jakąś słabość to takich lekko bajkowych - uwielbiam te z japońskich kreskówek! Buziaki
UsuńWspaniała jest!;) dopracowana w najdrobniejszym szczególe;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Dziękuję bardzo Alicjo :)) Uściski!
UsuńPiękna praca:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy.
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤. Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę!
Usuń