wtorek, 9 lipca 2019

Rajstopowo - skarpetkowy wąż. DIY



Witam Was Moi Drodzy w ten piękny, chodź chłodny letni dzień! Na początku pragnę Wam podziękować za komentarze pod moim wymiankowym postem. Aż serce raduje się móc czytać tyle ciepłych słów. To prawda ostatnio sporo się u mnie działo, jeśli chodzi o blogowe wymianki, ale już teraz stopuje. Pora na odpoczynek - w końcu mamy Wakacje 😃. 

No właśnie, Wakacje to dla większości z nas okres, kiedy czasu na robótki mamy troszkę mniej. Piękna pogoda, wakacyjne wyjazdy i aktywność na świeżym powietrzu nie sprzyjają twórczym poczynaniom. Dlatego dziś pokaże Wam jak w łatwy i szybki sposób można uszyć maskotkę węża z wykorzystaniem skarpet i rajstop. Kurs przygotowałam dla bloga DIY - zrób to sam. Zapraszam również tam 😊 
Kochani, jeżeli chcecie to w tworzenie zaangażujcie dzieci. Dodatkowa pomoc zawsze jest mile widziana, a pluszak jest przecież robiony z myślą o nich 😊.

🐍 Zaczynamy!

Potrzebne materiały: jedna para damskich rajstop grubość min. 60 DEN, jedna para skarpet bez zaznaczonej pięty o dowolnym wzorze lub kolorze, igła, nici, nożyczki, kulka silikonowa (ok. 0,5 kg), dwa duże guziki, opcjonalnie czerwony filc. Zanim przejdę do kursu wspomnę kilka słów o rajstopach. Moi Drodzy, aby wąż wyszedł Wam ładnie i był miły w dotyku, z lekkim połyskiem koniecznie wybierzcie rajstopy damskie z dodatkiem mikrofibry.  Poza tym bardzo dobrze się naciągają dzięki czemu maskotka zyska dodatkową elastyczność. Skarpety dobierzcie pod kolor rajstop lub w kolorystyce zbliżonej. Mnie udało się kupić skarpety w wężowy wzór (w jednej z odzieżowych sieciówek - Reserved), a rajstopy mam w odcieniu Khaki.



1.    Ucinamy jedną nogawkę rajstop; max przy górze.



2.    Zaczynamy wypełniać kulką silikonową. Moja rada – nie wypełniajcie zbyt mocno, ponieważ wąż straci kształt. Poza tym podczas całego procesu wypełniania kierujcie się zasadą – wkładamy niedużą ilość kulki silikonowej i wygładzamy oraz naciągamy rajstopę, następnie znów wypełniamy, wygładzamy, naciągamy… i tak do samego końca. Jeżeli ten proces pominiecie kulka nieestetycznie rozłoży się w rajstopie i wąż będzie bezkształtny. Mnie przy wygładzaniu i naciąganiu pomagał synek 😊.




3.    Po wypełnieniu całość prezentuje się tak:



4.    Ucinamy drugą nogawkę rajstopy, ale w taki sposób by z oby dwu stron była dziura (obcinamy również część palcową).



5.  Tę drugą nogawkę naciągamy na ciało naszego węża w taki sposób, by zostawić z przodu i z tyłu troszkę miejsca.  Dzięki temu nasz wąż wysmukli się, barwa będzie intensywniejsza, a co najważniejsze dodatkowo zabezpieczymy maskotkę przed potarganiem bądź wyciągnięciem nitki. Pamiętajcie, aby ponownie węża wygładzić i naciągnąć.


6.    Następnie zszywamy miejsce, gdzie kończy się wypełnienie.



7.    Te dwie obcięte końcówki z drugiej rajstopy, którą nałożyliśmy przyszywamy do pierwszej warstwy, następnie wygładzamy i naciągamy.




8.    W kolejnym etapie idą w ruch skarpety 😊. Jedną skarpetkę naciągamy na przód rajstopy (pysk węża) i ładnie, równo „układamy wzór”. Jeżeli Wasza skarpetka ma ciasny ściągacz to obetnijcie go, następnie podwińcie skarpetę, aby nie było widać postrzępionej części i przyszyjcie.




9.    Pysk gotowy, czas na oczy. Ja przyszyłam duże zielone guziki, ale Wy możecie wybrać inny kolor 😊. Kochani, napisałam wcześniej, że potrzebny będzie opcjonalnie czerwony filc. Jeżeli chcecie, aby Wasz wąż miał język to wytnijcie właśnie z czerwonego filcu wężowy język i przyszyjcie z przodu pyska. Mój wąż jest beż języka, bo tak chciał synek 😊.



10. Przód gotowy, wykańczamy tył. Bierzemy drugą skarpetę i ucinamy w połowie.


11. Nakładamy uciętą skarpetkę na tył węża, podwijamy i przyszywamy.



12.Wąż gotowy. Może służyć jako maskotka lub poduszka podróżna. Dzięki elastyczności można go wyginać i naciągać na wszystkie strony. Uwierzcie mi Kochani, mój wąż Stefan przeszedł wszelkie testy jakości - wiadomo dzieci są najlepszymi kontrolerami 😁. 


Życzę Wam powodzenia i przede wszystkim świetnej zabawy podczas tworzenia rajstopowo – skarpetkowych węży 😊. Pamiętajcie również, by na te prawdziwe węże uważać podczas wakacyjnych wędrówek, a jeśli już je spotkacie to omińcie szerokim lukiem.


Pozdrawiam  Was  serdecznie 🧡!

Justyna

71 komentarzy:

  1. Ha Ha :D zabawny ten wąż ;) ;) przez te guziczkowe oczka to taki trochę świrusek ;) ;) podziwiam za kreatywność :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Extra ;D
    podziwiam za kreatywność.
    https://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Prze te wężowe skarpetki wygląda jak żywy w tej trawie :-) Justynko świetny pomysł i super kursik !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu dziękuję kochana :)). Szkoda tylko, że to była ostatnia para skarpet bo chętnie kupiłabym jeszcze jedną :). Buziaki!

      Usuń
  4. Super pomysł!! Podziwiam Twoją kreatywność!

    OdpowiedzUsuń
  5. O ja szyłam węża z dwóch szalików , szczerze nie pomyślałam ,że z rajstop i skarpet wyjdzie takie cudo.Wąż co dziwne bywa ukochaną maskotką . Bardzo mi się podoba ten oryginalny skarpeciak ;)) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Dziękuje Lucynko! Z szalików to jeszcze nie szyłam, brzmi kusząco i ciekawie :)). To prawda chodź wężę budzą często obrzydzenie to te szyte, jako maskotki sprawdzają się świetnie :)). Buziaki kochana!

      Usuń
  6. Ależ miałaś pomysł Justynko !Gdybym zobaczyła w ogrodzie część skarpetkową takiego zwierza ,no to byłoby wesoło.Panicznie boję się wszystkiego co pełza .Kiedyś dałam się nabrać na działce na sztucznego węża.
    Posyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elżuniu dziękuję kochana!:)) I pocieszę Ciebie, że ja również boję się wszystkiego co pełza :)). Chociaż raz na wystawie zwierząt egzotycznych była możliwość pogłaskania węża - pokonałam lęk i muszę przyznać, że był bardzo miły w dotyku :)). Buziaki!

      Usuń
  7. Ależ sympatyczny wąż Justynko. Kursik jest bardzo przejrzysty, a wąż nie wydaje się tak trudny do wykonania:) Fajny pomysł do zrobienia na chłodniejsze wakacyjne dni... dla dzieciaków i dorosłych:) A przy tym super zabawa. Uściski serdeczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Izuniu :)). Wąż jest łatwy, najgorsze jest tylko to wypełnianie, bo miałam wrażenie, że nie widać końca :)) Reszta to przyjemność, a i zabawa przednia :)). Buziaczki kochana i miłego dnia!

      Usuń
  8. Jaki fajny pomysł :) Świetny kurs :)

    OdpowiedzUsuń
  9. It is a most adorable snake, Justyna!
    (haha ... I never thought I'd say a phrase like that..🤦🏼‍♀️)
    Impress in the garden.
    It's great!
    Hugs from Spain

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Isabel thank you very much :)). Sometimes I have different, crazy ideas :)) Big hugs!!!

      Usuń
  10. O kurczę Justynko,ale węża wykombinowałaś -:)
    Fajny pomysł na spędzenie czasu z dziećmi i niezła z tego może być zabawa -:)
    Buziaki dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylko, dziękuje kochana!! :)). A tak pokombinowałam trochę :) Spróbuj z wnusiami zrobić, możecie wypełnić watą i zrobić wersje uproszczoną bez skarpet, tylko z rajstop :)). Buziaczki!!!

      Usuń
  11. Justynko, no uśmiałam się jak dawno nie :D świetny jest , muszę koniecznie zapamiętać ten patent - może się kiedyś nadarzyć okazja na uszycie taaaakiego węża :)
    ściskam mocno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Basiu dziękuję bardzo i cieszę się, że mogłam Twój uśmiech wywołać, a raczej Stefan :))) Buziaczki!

      Usuń
  12. To z gatunku jadowitych czy dusicieli? Wygląda tak realistycznie, że gdybym znalazła taki w trawie to chyba bym umarła ze strachu:))) Świetne wykonanie, dobór materiałów oraz profesjonalny pomocnik sprawia, że wąż dostarczy mnóstwo niezapomnianych wrażeń:)
    Życzę przyjemnych i radosnych wakacyjnych dni i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, dziękuje bardzo :))) Synek twierdzi, że dusiciel więc niech już tak będzie :)). Buziaczki kochana!

      Usuń
  13. Znakomity pomysł Justynko i super kurs.:) Ja widzę jeszcze tego węża w roli ocieplacza na okno. Ściskam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Lenko bardzo :)) I fajny pomysł podsunęłaś, wręcz genialny!! Rzeczywiście — wężowy ocieplacz :)) Buziaczki!

      Usuń
  14. Obłędny:) Pamiętam jak uszyłam dla dzieci węża z szalika Martusi. Po kilku miesiącach (w których się nim bawili!) córcia mówi - chciałabym swój szalik z powrotem!
    Buziaki:) Te skarpetki sprawiają, że wygląda jak żywy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Gosiu :)). Z szalika to jeszcze nie szyłam, chyba wszystko przede mną :)))) Buziaczki!

      Usuń
  15. Tak! Zrobię takiego rajstopowego węża i w końcu będzie to jedyny, którego nie będę traktować z obrzydzeniem.
    Świetny pomysł i bardzo dobre wykonanie!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :))) Miło mi, że mogłam Ciebie zainspirować :)). Dziękuje ślicznie za odwiedziny :)) Posyłam serdeczności!

      Usuń
  16. Kiedyś robiłam podobnego z dziećmi w szkole, ale była zabawa!
    Twój jest rewelacyjny, szczególnie dzięki skarpetkom imitującym wężową skórę jest jak żywy;)
    Pozdrawiam Justynko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziękuję kochana!! Ten wąż to idealna maskotka „hand made” dla dzieci w każdym wieku :). A te skarpetki kupiłam w promocji, ostatnią parę :). Buziaki!

      Usuń
  17. Hahahaha, boski ten Stefan. Genialny tutorial! Dzięki wielkie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))) Cieszę się Kamelio, że Stefan skradł Twe serce :)) Buziaki!

      Usuń
  18. Świetny jest i taki zabawny :) Wykonanie wydaje się proste, może kiedyś spróbuję zrobić takiego węża z wnusią. Serdeczności Justynko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, dziękuję bardzo :)) Myślę, ze wnusi się spodoba :). Nie wiem czemu, ale dzieci lubią węże :) Buziaczki!

      Usuń
  19. Justynko, bardzo sympatyczny ten wąż i nikt by się nie obawiał spotkania z takim okazem. I na pewno nie jest to rajski wąż - kusiciel:)
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, nie jest Małgosiu masz rację :)))). Dziękuje kochana za uznanie dla naszego Stefana :))) Buziaczki!

      Usuń
  20. No mega pomysł na wykorzystanie rajstop i skarpet :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Justynko, świetny pomysł na wspólną zabawę z dzieckiem! Z pewnością wykorzystam go. Muszę rozejrzeć się za odpowiednimi skarpetkami. Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko, dziękuje kochana!:)) Pamiętaj tylko, aby skarpety nie miały zaznaczonej części piętowej, inaczej nie wyjdzie tak dobrze. Buziaczki!

      Usuń
  22. Szałowy ten wąż, super pomysł! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. śmieszny! super pomysł

    OdpowiedzUsuń
  24. Takiego węża mieć to super sprawa! Kursik rewelacja! Może kidyś też spróbuję :-) Przesyłam uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, dziękuje kochana!!:) Wypróbuj koniecznie. :) Buziaki!

      Usuń
  25. świetny pomysł i bardzo przejrzysty tutorial :) uwielbiam węże, a ten jest stworzony do przytulania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko, dziękuje bardzo :)) Chyba jesteś jedyną komentującą osobą, która lubi węże :)))) A ja z tego się cieszę :)). Buziaki!

      Usuń
  26. ooooo, jak prawdziwy!!!! fantastyczny kursik:))

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajny wąż , uśmiechnęłam się na jego widok :) Fakt , w wakacje mamy mniej czasu na robótki *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Beatko!!! Niby dzień dłuższy, a i tak czasu mniej :(. Buziaki!

      Usuń
  28. ❤️
    www.rsrue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. A sweet snake with pretty eyes :)

    Thanks you for steps DIY through the photos, it's pretty easy to follow.

    OdpowiedzUsuń
  30. ależ fajny gadzioch :)Ja się zastanawiam ile Ty tych skarpetek i rajstop posiadasz :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martuś dziękuję :)) Rajstop to mam malutko, ale skarpetkowa kolekcja ciągle rośnie :)) Jakiś czas temu ponownie je policzyłam to było ponad 700 pojedynczych skarpet :))) Teraz już nie liczę, nie chcę się załamać :))

      Usuń
  31. ale czad! powiem szczerze, że na smaym początku jak zobaczyłam zdjęcie to się trochę wystraszyłam haha dopiero potem przeczytałam o co kaman :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Dobre :)). Dziękuję za odwiedziny i komentarz! Pozdrawiam serdecznie!:)

      Usuń
  32. Półka to potrafi.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawy pomysł i wspaniałe wykonanie

    OdpowiedzUsuń
  34. Wąż jak prawdziwy! Super pomysł :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Fantastyczny, jesteś taka pomysłowa aż słów brak, podziwiam i podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).