wtorek, 13 sierpnia 2019

Lew

Witajcie Moi Drodzy! Wróciłam do naszego blogowego świata i nie ukrywam, że z tego powodu ogromnie się cieszę 😄. Tęskniłam BAAAAAAAAARDZO!!!!!  Myślę, że mam sporo zaległości, ale pomalutku je ogarnę. Dziękuje Wam ślicznie za odwiedziny podczas mojej nieobecności i wszystkie komentarze. Nie odpisałam Wam, ale każdy po powrocie przeczytałam z ogromną przyjemnością 💖. Dziękuję, że byliście ze mną!  Przyznam się jednak szczerze, że taki „detoks” od wirtualnego świata dobrze mi zrobił. To był cudowny czas spędzony z rodziną, pełna integracja, zabawa, dużo śmiechu, wakacyjnego luzu, kilka przygód, zwiedzanie niesamowitych miejsc i obcowanie z przyrodą. Tego potrzebowałam! To mnie w pełni zregenerowało i dodało niesamowitej energii. A gdzie byliśmy tym razem? Na pięknej, wciąż zaskakującej i mało poznanej wyspie La Palma. Dziś więcej nie napiszę Wam o tym wyjątkowym miejscu (powstanie odrębny post okraszony mnóstwem zdjęć), ale pokażę pewne skarpetkowe szyjątko, które miało właśnie na La Palmie swoją mini sesję. A jest to .... SKARPETKOWY LEW. Brawa dla Ewuni, która prawidłowo odgadła cóż to za zwierz będzie. Muszę jednak przyznać, że pozostałe Dziewczyny miały fajne pomysły i kto wie może kiedyś uszyję skarpetkową małpkę, krokodyla lub żyrafę. Dałyście mi Kochane twórcze wyzwanie 😊. 


Pomysł na jego uszycie zrodził się bardzo spontanicznie, już jakiś czas temu. Robiłam przegląd skarpet i natknęłam się na bardzo fajny odcień koloru żółtego. Od razu skojarzył mi się z lwem.


Kłopot miałam tylko z grzywą. Wykombinowałam więc, że z resztek cieniowanej włóczki zrobię malutkie pompony, a następnie bardzo ciasno przymocuję je obok siebie. Analogicznie zrobiłam na ogonie.


W domu mam swojego, prywatnego, kochanego lwa - zodiakalnego - mojego starszego synka więc pluszak trafił  do niego. W łapkach skarpeciak trzymał troszkę pieniążków 😉. W końcu lwy mają w sierpniu swoje urodziny, a ciekawa forma wręczania pieniędzy zawsze jest miłym zaskoczeniem, nawet dla nastolatka.


W odróżnieniu od prawdziwego lwa mój jest łagodny, sympatyczny, „przytulaśny” i przyjacielski.  Od czasu do czasu lubię uszyć ze skarpetki coś innego, ale i tak to lalki nadal królują.


A teraz mam dużo pięknych skarpet,  które dostałam  w prezecie więc mogę szaleć. Ten niesamowity prezent zrobiła mi micia Marzenka Przybyła. Wracam do domu, w skrzynce leży awizo, idę na pocztę a tam paczuszka od Marzenki. Kurka, prawie na zawał zeszłam, bo przecież Marzenka nie miała mojego adresu. Okazało się, że jakiś blogowy dobry duszek podał mój adres, dzięki czemu Marzenka zrobiła mi piękny, pełny serca prezent. Dobry duszku nie wiem kim jesteś, ale dziękuję, ponieważ to dzięki Tobie paczuszka do mnie dotarła 💖. Jak ją otworzyłam to oszalałam z radości. Jeszcze nigdy nie dostałam w prezecie tylu skarpetek do szycia na raz - aż 14 par w cudownych kolorach i wzorach 😍, zresztą sami zobaczcie:



Oprócz tego w paczuszce było mnóstwo przydasi i błyskotek oraz cudowna kartka!




Marzenko kochana, jeszcze raz dziękuję Tobie za ten piękny, bogaty prezent!!! Zaskoczyłaś mnie, wzruszyłaś i bardzo ucieszyłaś. Będą piękne lalki ze skarpetek i dodatków od Ciebie 💖.

I jak tu nie tęsknić za naszym blogowym światem, skoro jest on pełen dobra, przyjaźni, życzliwości, bezinteresowności i wspaniałych Aniołów...


Ściskam Was mocno,
 Justyna


122 komentarze:

  1. Prezent niespodzianka wspaniały dostałaś a lew suuuuper słodziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, bardzo dziękuję :) Oj niespodzianka była wielka :).

      Usuń
  2. Uroczy lew, Marzenka zrobiła Ci piękną niespodziankę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuniu :)) Takiej niespodzianki to jeszcze nie miałam, udała się w 100 % :))

      Usuń
  3. Lew cudowny, a niespodzianka mega udana :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny Lew, świetnie prezentuje się w tych wakacyjnych klimatach. Czekam na wpis o La Palma i z wielką przyjemnością obejrzę te zdjęcia.
    Niespodzianka po powrocie naprawdę trafiona w 10. Samych przyjemność z szycia życzę i pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie:)). Wpis pojawi się niebawem, muszę tylko zdjęcia przejrzeć na spokojnie :)). I zgadzam się, niespodzianka była mega :)). Uściski!

      Usuń
  5. Zatkało mnie z wrażenia. Ten lew jest królem Twojego skarpetkowego królestwa 🦁😍💞
    Bardzo udany okazał się ten "romans" z nie aniołkową formą. Czasem taka odmiana jest potrzebna. Ja tak mam z koralikami i kartkowaniem 😊
    No i niespodzianka zacna 😍 Czekam na wykorzystanie jej zawartości.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Dziękuję Aguś :)) Z tego wynika, że i król musi być wśród skarpetkowego babińca :))). I rzeczywiście odmiana zawsze dobrze robi :).

      Usuń
  6. Ale lew raczej lwiątko cudeńko nie dziw ,że w świat pojechał na sesję zdjęciową. Czekam na relację z wakacyjnych wojaży . Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Lucynko :)) Lwiątko dużo przeszło podróżując ściśnięte w walizce, ale jak widać szybko wróciło do formy :)). Post pojawi się niebawem. Buziaki kochana! :)

      Usuń
  7. Król Lew Wspaniały.:) Super niespodzianka czekała na Ciebie Justynko.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie Lenko :). Niespodzianka była wielka tak jak moje zaskoczenie :). Ściskam Ciebie mocno!

      Usuń
  8. Lew-cudeńko!!!!Sesja dostojna ,jak na lwa przystało. Lew w męskim wydaniu ponoć doskonały materiał na męża ,czyli w domu masz Justynko skarb. Niespodzianka przyprawia o zawrót głowy!!!! Pozdrawiam z całego serca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie kochana :)) I zgadzam się - mam w domu prawdziwy skarb :)) Buziaki!

      Usuń
  9. Ale miałam nosa :))) Śliczniutki jest ten Twój zwierzaczek Justynko - coś mi się wydaje, że to początek nowej serii. Grzywa wyszła wspaniale, pomysł idealny.
    Gratuluję Ci wspaniałego prezentu, teraz możesz sobie poszaleć!
    Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, miałaś nosa to fakt :))) Jak tylko przeczytałam Twój ostatni komentarz uśmiechnęłam się szeroko, bo to właśnie lew :))) Buziaczki kochana!:)

      Usuń
  10. I fell in love with that little lion and that box full of materials for your creations, Justyna.
    Greetings from Spain

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Isabel thank you very much :)) Big hugs and have a nice day!:)

      Usuń
  11. Lew jest genialny, a sesja dodaje mu tego niepowtarzalnego pazura... coś pięknego Justynko! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. lew jest fantastyczny! pięknie pokazuje Twoje kreatywne podejście do każdego tematu - pomponiasta grzywa wymiata :) świetny pomysł na prezent!

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny jest ten lew!!! Cudna niespodzianka!

    OdpowiedzUsuń
  14. Z królem lwem to teraz trafiłaś idealnie, bo jest na topie:) Fajniutki!
    Niespodzianka super!
    uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gosiu :)) To prawda jest na topie, moi chłopcy już zaliczyli przed wyjazdem wizytę w kinie :) Buziaczki kochana!

      Usuń
  15. Lew, a może lwiątko, skoro taki łagodny, jest idealny.
    Super skarpetki dostałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Violuś dziękuję ślicznie :). A skarpetki od Marzenki są ekstra :)). Miłego dnia!

      Usuń
  16. Oh my goodness, I love this!! The lion is so absolutely adorable!! So fun!! Have a great day!! Big hugs :)

    Lisa
    A Mermaid's Crafts

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lisa, thank you very much :))). Have a nice day my dear friend :)

      Usuń
  17. Słodziak z tego lwa na 102 :)
    I grzywę ma taką bujną jak na lwa przystało. Świetny uszytek.
    Gratuluję przepięknego prezentu niespodzianki. Ciekawe co powstanie z tych kolorowych skarpetek?
    Zachęta do szybkich odwiedzin :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Moniczko :)). Mam kilka pomysłów na te skarpetki, w tym jeden całkiem oryginalny :) Uściski!

      Usuń
  18. Jaką ten lew ma świetną grzywę! <3 oj zwierzkai fajowe Ci wychodza. Jeszcze zebre dopisz :P
    Aleś piękności dostałaś (ps. mało kto by się cieszył ze skarpet :P co znaczy, że masz wyjątkowy i oryginalny sposób na rękodzieło)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok Martuś - zebra dopisana :)))) I masz rację kochana - nie znam nikogo innego kto cieszyłby się ze skarpetkowego prezentu tak jak ja :)). Ale dla mnie skarpetochy to skarb do szycia :)))) Buziaczki!

      Usuń
  19. Justynko oprócz urodziwych laleczek umiesz zaskoczyć i zwierzaczkami! Piękny lew Ci wyszedł. Taki do przytulania i kochania.Podziwiam Twoje zabawkowe wytwory!!! Gratuluję upominku od Marzenki, skarpetki urocze. Ale trafiły w dobre ręce, które coś wspaniałego z nich wyczarują.
    Pozdrawiam serdecznie z deszczem za oknem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko, dziękuję bardzo :)) Tak mnie naszło, aby uszyć coś innego :)). Buziaczki kochana!

      Usuń
  20. Justynko, cięgle mnie zaskakujesz. Lew jest świetny! Śliczna maskotka. Fajny pomysł i wspaniała realizacja.
    Uwielbiam Twoje prace. Oglądając je budzi się we mnie mała dziewczynka. Ogromnie przyjemne uczucie:)))
    Pamiętam taką bajkę. Mały, tchórzliwy zajączek dostaje ogromny prezent. A w nim... lew! Dodał mu tyle odwagi i został wielkim przyjacielem. Tego życzę Twojemu Synkowi, bo przed nim nowe wyzwania. I jeszcze życzę spełnienia marzeń, wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych sobie celów i wielu prawdziwych przyjaciół🌹
    Przesyłam uściski i czekam na relację ze wspaniałej wycieczki.
    P.S. Krokokdyl Gienia i Kiwaczek - moi ulubieni bohaterowie z dzieciństwa - stąd przyszedł mi na myśl ten krokodyl:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam dodać - skarpetki od Marzenki są śliczne. Te różowe w zygzaczek...

      Usuń
    2. Izuniu, dziękuję z całego serca! Wiesz chyba we mnie ciągle jest jakaś cząstka małej dziewczynki, która nie pozwala mi tak do końca dorosnąć - stąd moje lalki i inne szyjątka są takie, a nie inne. Tak czuję i tak tworzę. Dziękuję kochana za te wspaniałe życzenia, bardzo mnie wzruszyłaś :). Im bliżej rok szkolny, tym bardziej do mnie dociera, że ta rekrutacja to był pikuś w porównaniu do tego z czym zmierzą się licealiści, min. przepełnione klasy, lekcje do późna, tłumy na przerwach, brak odpowiedniej ilości toalet, nie wspomnę już o szkolnych bufetach i możliwości zakupu obiadu (pewnie kolejki będą gigantyczne) i mogłabym tak wymieniać bez końca. Myślę, że to będzie ciężki rok, który po prostu trzeba przetrwać :). Buziaczki i jeszcze raz dziękuję!!!!:))

      Usuń
  21. Lew świetny. Pomysł na grzywę wprost genialny - wygląda fantastycznie.

    A prezent cudny. Jestem przekonana, że znajdziesz dla każdej skarpetki i każdego guziczka najlepsze możliwe zastosowanie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamelio, dziękuje kochana bardzo :))) Na niektóre skarpety od Marzenki mam już pomysł :)). Buziaczki:)

      Usuń
  22. Lew wymiata i jako król zwierząt chyba zapoczątkowuje nowy rozdział u Ciebie :) Już widze jak Twoje zoo się będzie rozrastać :) Trzymam kciuki za kolejne zwierzaczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aguś :)) Kusi mnie jeszcze uszyć inne zwierzaki, ale na razie wracam do lalek :) Buziaki!

      Usuń
  23. Czego to się nie da zrobić ze skarpetek :-). Lwiątko wyszło pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicjo, dziękuję ślicznie :)). Skarpety mają ogromny potencjał :)) Uściski posyłam!

      Usuń
  24. Wspaniały prezent dostałaś, jaka to fajna kobieta. Zgadzam się, jak tu nie tęsknić, skoro tylu Aniołów w świecie blogowym. :) Lew jest przeuroczy, super pomysł, a na post z wyprawy i na liczne zdjęcia czekam. Niech zdjęć będzie dużo. hihi Radosnego dnia, magicznej twórczości. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana :)) Postaram się, aby zdjęć było dużo :)) Buziaki!

      Usuń
  25. Que leão mais fofinho!!! Da vontade de apertar!!
    Adorei, parabéns! Faça mais bichinhos...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luciana muito obrigado :)) Vou tentar costurar mais animais :). Mas por agora estou voltando a costurar bonecas :) Beijos!

      Usuń
  26. Cudny :) też mam Lwa w domu, a właściwie do Lwicę ;)
    Marzenka wspaniale Cię obdarowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Ulcia :)). Lwy są fajne i kochane :)). Buziaki!

      Usuń
  27. Lew jest prześliczny, dużo uroku dodają mu te pomponiki, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lew śliczny, te pomponiki to cudny pomysł :D
    Piękny prezent dostałaś, wyobrażam sobie jak dużo radości Ci sprawił :)
    Ściskam serdecznie, Agness<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś dziękuję ślicznie :)) Oj tak, prezent sprawił mi ogromną radość :)) Uściski posyłam kochana!

      Usuń
  29. Lew pomysłowy i pięknie wykonany. To również mój znak zodiaku, tylko ja końcowo lipcowa jestem. Synuś pewnie zaskoczony takim nietypowym pieniążko podawaczem :D Superaśny!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniczko, dziękuję bardzo :)). Syn był mega zaskoczony, a jego zdziwienie było ogromne :)). Za to teraz lew stoi na półce i nikt nie może go nawet dotknąć :))). Buziaki kochana!

      Usuń
  30. Lew jest fantstyczny i ta jego pomponikowa grzywa.Będzie królem wśród skarpetkowych lal.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  31. Wspaniały lew :-) A jak niesamowicie prezentuje się na tych zdjęciach :-) Super! Nie mogę już się doczekać, co powstanie z tych skarpetek :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, dziękuje ślicznie :)). Mam kilka pomysłów na wykorzystanie skarpet od Marzenki, zobaczymy :)). Buziaki!

      Usuń
  32. Gratuluję udanych wakacji w tak pięknym i ciekawym miejscu, lwiątko jak widzę idealnie się w te klimaty wpasowało i ślicznie do zdjęć pozuje. A świat piękny jest, chociaż ten nasz, blogowy ma jeszcze tą zaletę, że mnóstwo dobra się z niego wylewa. Pozdrawiam i życzenia dla lwiego jubilata podsyłam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu dziękuję ślicznie :)). Moc uścisków posyłam!:)

      Usuń
  33. Lew bardzo pomysłowy! Przepiękny!!! Rozkochałam się w nim!
    Marzenka? Jest taka jedna duszyczka wśród nas, która lubi robić prezenty. Stawiam na Micię. Kochana osóbka 💓
    Ciekawa jestem relacji z wyspy
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko dziękuję bardzo :)) Relacja pojawi się na pewno, tylko troszkę później :)). A Marzenka jest kochana - tyle fobra od niej dostałam ❤. Uściski :))

      Usuń
  34. Marzenka jest cudowna, fantastyczną i przekochaną osóbką, która nie jednej z nas już okazała swoje ogromne serce i wysłała piękne prezenty. Mnie samą ostatnio tak mocno uszczęśliwiła i tym cudownym misiem jaki od Niej dostałam i słowami jakie do mnie skierowała sprawiła, że po śmierci Mamusi znów zaczęłam się uśmiechać. I jak Jej nie kochać?
    Justynko zaskoczyłaś mnie tym lwiątkiem niesamowicie. Jestem już przyzwyczajona do Twoich laleczek, aniołków i elfików a tutaj nagle zwierzątko... nie spodziewałam się kompletnie, a do tego zachwycił mnie swoją urodą. Kolor świetnie mu dobrałaś, ale ta grzywa... rewelacja! Już czekam na kolejne Twoje skarpeciaki wszelakie. Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidziu kochana dziękuję bardzo za te słowa ❤. A Marzenka jest niezwykła, kochana i ma wspaniałe serce. Ciągle cieszę się ogromnie z niespodzianki od niej :)). Buziaki posyłam!

      Usuń
  35. Uroczy LEW i pięknie zapozował w wulkanicznych klimatach :-) Jesteś Mistrzynią :-) Prezent bardzo miły, tym bardziej, że niespodzianka :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko dziękuję bardzo:)) Moc uścisków posyłam!:)

      Usuń
  36. Lew pełną paszczą:))) A ja piękna grzywa. Szkoda tylko, że nie umie ryczeć:) Ty to potrafisz zaskakiwać:)
    Lwy to najukochańsze stworzenia pod słońcem. Też mam w domu lwicę:)))
    Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko dziękuję kochana:))) I zgadzam się, lwy są kochane zwłaszcza te nasze domowe :)). Buziaki!

      Usuń
  37. Przepiękny Lew! Chciałabym umieć tworzyć takie cuda :D

    https://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miły komentarz i odwiedziny :)). Pozdrawiam serdecznie i w wolnej chwili zapraszam ponownie:))

      Usuń
  38. Justynko, ten lew jest przekochany i przesympatyczny, a pomysł na grzywę z pomponów miałaś rewelacyjny.
    Marzenka to prawdziwy anioł. I ja wiem od kogo miała adres, ale nie zdradzę:):):)
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu dziękuję ślicznie:)). I teraz to już domyślam się kto był tą kochaną dobrą duszyczką ❤:)). Uściski kochana!

      Usuń
  39. Witaj Justyno lew wyszedł super jak również świetne prezenty

    OdpowiedzUsuń
  40. Lew wygląda na przemiłego kociaka.
    Marzenka sprawiła Ci piękną niespodziankę. Czytając post można poczuć Twoją radość z nieoczekiwanego prezentu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu dziękuję bardzo:)). Tak radość była wielka :)).Buziaki dla Ciebie!:)

      Usuń
  41. Uroczy skarpetkowy lew, świetna sesja zdjęciowa i cudowne obdarowanie. I jak tu nie cieszyć się życiem?!Dobre duszki są, wiem, bo sama od czasu do czasu ich działania doświadczam. Działaj wiec i nowe cudeńka tworz. Będę z przyjemnością je oglądać.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu dziękuję bardzo :)). Będę działała na pewno, niech tylko wakacje się skończą :)). Uściski kochana!

      Usuń
  42. Justynko i u mnie zodiakalnym lwem jest starszy syn z tym że on z 25 lipca. W tym roku niestety urodziny będą spóźnione bo leżałam w szpitalu a Natusia jest z 26 także świetujemy dzień po dniu a i Kuba ma imieniny 25:-) 3 imprezki w jednym:-)
    Lwiątko jest przesłodkie. Świetna ta grzywa, masz talent kochana. Piękne zwierzątko niech synowi szczęście przynosi. Ciesze się że wypoczęłaś w gronie najbliższych-te chwile są magiczne, wyjątkowe a czas tak szybko leci. Buziaki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś dziękuję bardzo kochana!:)). No to macie imprezowy lipiec :)). U nas taki jest październik:)). Buziaki dla Ciebie!

      Usuń
  43. Dzień dobry :)
    Oj tak, i ja miałam swoją dosyć sporawą przerwę od blogowania, ale masz rację, czasem takie oderwanie się od rzeczywistości jest po prostu dobre i potrzebne dla nas, żeby wrócić z jeszcze większą energią i kreatywnością!! Lwiątko jest przecudowne i takie właśnie przytulaśne, przepięknie Ci wyszedł. No i miał specjalną sesją w specjalnym miejscu gwiazdor! :)
    Skarpetki mnie urzekły. Bardzo w moim guście, a ja uwielbiam te długie skarpetki! Miło mi się kojarzą i przede wszystkim w zimę (ale nie tylko!) są wręcz idealne.
    Kochana, niezwykle pozytywny post, aż miło się robi na sercu :) Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu dziękuję ślicznie kochana!:))) Przerwa dobrze mi zrobiła więc zgadzam się - czasami warto. Ja skarpetki traktuję głównie jako materiał do szycia, a takich do chodzenia ciągle mi brakuje :)))). Buziaki!

      Usuń
  44. Lew - GENIALNY!!! Grzywa jest super!!!
    Fajnie, że wyprawa się udała!!

    OdpowiedzUsuń
  45. Wspaniałą niespodziankę otrzymałaś Justynko, ale LEW jest odlotowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu dziękuję ślicznie:)). Cieszę się, że lew podoba się Tobie :)). Buziaki kochana!

      Usuń
  46. Cudnie, że odpoczęłaś :) taki detoks każdemu się przydaje:)
    Zaskoczyłaś mnie tym lwem;) jest mega oryginalny, buzię ma przesympatyczną :) szalenie mi się podoba:)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Justynko:)). Czsami lubię uszyć coś innego, ale sercem jestem przy lalkach :)). Uściski kochana!

      Usuń
  47. Jak żywy ile tych pomponów musiałaś zrobić podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Elu :)). Pomponów jest ok. 40 :)). Buziaki kochana!

      Usuń
  48. Cudny ten lew:) też mam jednego w domu, ale mój potrafi pokazać pazurki;)
    Już sie cieszę na kolejne cudne prace, bo prezent otrzymałaś rewelacyjny.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu ślicznie :)). Mój donowy lew na szczęście jeszcze nie pokazuje pazurków:)). Buziaki!

      Usuń
  49. O jejku jaki słodziutki jest ten lew...toż to cudo, masz wspaniałe pomysły:) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Każdemu jest potrzebny odpoczynek od wirtualnego świata i małe wakacje. Jestem bardzo ciekawa Twojej relacji z podróży :) Kocham Twoje laleczki ale fajnie zobaczyć coś innego. Lew jest przesłodki. Śliczny i pomysłowo wykonany <3 nic tylko przyyyytulać :D Prezenciki też super, tyle skarpeteczek to już wiem, że będzie się działo ^^ Nie mogę się doczekać kolejnych twoich dzieł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sady dziękuję bardzo za te słowa ;)). Ten rok szkolny był wyjątkowo ciężki więc odpoczynek był mi baaardzo potrzebny :)). Aby dalej dobrze funkcjonować trzeba czasami zrobić reset. Buziaki dla Ciebie!

      Usuń
  51. Ohhhh qué bonito te quedó el león, me encanta la melena que creaste con pompones, es precioso! Espero ver pronto las fotos de la isla, me alegro que disfrutarás tus vacaciones!
    Felicidades por tan maravilloso regalo, seguro que realizarás trabajos muy creativos con esos calcetines y accesorios!
    Un beso

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cristina, muchas gracias por las bonitas palabras :))). Me alegra que te guste el león :)). La Palma es una isla hermosa, así que estoy seguro de escribir sobre ella en el blog :)). Besos!

      Usuń
  52. Jaki pomysłowy lew! Śliczny!
    I jaką wspaniałą paczkę dostałaś, ile drobiazgów! Super :-)

    OdpowiedzUsuń
  53. Twój lew jest cudowny, tą grzywę ma niesamowicie piękną :) Czasem taki detoks od komputera jest bardzo potrzebny, cieszę się, że Twój odpoczynek się udał. A paczuszka od Marzenki jest cudowna, ciekawe co z tego zrobisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamilko dziękuję bardzo :)). Na jedną parę skatpet mam już pomysł, dość szalony :))). Po urlopie zaczynam działać :)) Miłego dnia życzę Ci!:))

      Usuń
  54. Lew jest przepiękny. Super miałaś pomysł na tą grzywe. Piękny prezent tostalas, z których będziesz tworzyła cudeńka. Czekam z niecierpliwością na relacje z urlopu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie kochana :)). Buziaki dla Ciebie i miłego dnia życzę!:)

      Usuń
  55. Ten lew jest niesamowity, Justynko!
    Podziwiam pomysł i wykonanie :-)
    A kolejne skarpetki w Twoim zbiorze z pewnością zaowocują cudnymi pracami.
    Pozdrawiam serdecznie 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko dziękuję bardzo :)). Ogromnie cieszę się z tych skarpet, teraz tylko szyć, szyć i jeszcze raz szyć :)). Buziaki dla Ciebie i miłego dnia życzę!:)

      Usuń
  56. Każdy czasami potrzebuje odpocząć od tego wirtualnego świata , ale dobrze ze już wróciłaś ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo!:)) Odpoczynek dobrze mi zrobił, w pełni podładowałam baterię :)). Buziaki dla Ciebie i miłego dnia życzę!:)

      Usuń
  57. coś fantastycznego!!! Lew, prezenty!! Zasłużyłaś Justynko - działaj dalej bo robisz to cuudnie:) ściskam!!

    OdpowiedzUsuń
  58. Witam Cię wskoczyłam do twego bloga i co zobaczyłam cudowne prace wykonujesz . Lew prezenciki fantastyczne pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arletko bardzo się cieszę :)) Dziękuje za miłe słowa :)) Buziaki!

      Usuń
  59. Cudny prezent . Już tylko czekać na nowe wspaniałe Twoje lalki. Lew słodziak.

    OdpowiedzUsuń
  60. Widzę, że nie tylko ja zrobiłam sobie wakacyjną przerwę od blogowania ;). Lew jest uroczy, bardzo lubię te zwierzęta, może dlatego, że sama jestem spod znaku lwa ;).

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).