Witajcie Kochani! Ostatnio przeczytałam świetnego posta na blogu Agness autorki bloga klimaty-agness.blogspot.com, a nosił on tytuł „Dlaczego kocham jesień - 24 powody” (KLIK). Oczywiście pod tymi punktami jak najbardziej podpisuje się, ponieważ kocham tę porę roku od zawsze, ale zostawiając komentarz dodałam jeszcze kilka swoich punkcików - w tym jeden najważniejszy dla mnie - WRZOSY 😍. Każdy, kto zna mnie w życiu realnym, jak i troszkę dłużej w blogowym wie, że uwielbiam te niesamowite rośliny! Co roku wydaję na ich zakup fortunę, ale nie mogę się powstrzymać. Przyciągają mnie jak magnes. Wrzosy mam na balkonie i chyba jeszcze więcej w domu. Są dla mnie świetną dekoracją, a ich kolor działa na mnie uspokajająco oraz relaksująco. Oczywiście te kupne nie mogą równać się z bajecznymi leśnymi wrzosowiskami, które mogłabym godzinami podziwiać i fotografować.
Inspirując się tymi pięknymi, jesiennymi roślinami oraz aktualnym wyzwaniem na blogu Szuflady - Wrzosowisko, postanowiłam uszyć swojego własnego Wrzosowego Aniołka. Wyjęłam z pudła fioletowe gładkie skarpety, dodatki,
i zabrałam się za szycie. Szyłam, szyłam ... i po kilku dniach powstał oto taki skarpetkowy, wrzosowy aniołek:
i zabrałam się za szycie. Szyłam, szyłam ... i po kilku dniach powstał oto taki skarpetkowy, wrzosowy aniołek:
Nie mogłam zdecydować się, jaki odcień fioletu wybrać (wiadomo, my kobiety tak czasami mamy) więc stwierdziłam, że połączę wszystkie 😁. Kochani nie wiem, czy na zdjęciach będzie to widać, ale ten mały aniołek ma na sobie 16 różnych odcieni fioletu - począwszy od barw intensywnych, wyraźnych poprzez bardzo stonowane, blade, delikatne.
Wrzosy to rośliny jesienne, a wiadomo jesienne poranki oraz wieczory są chłodne. Czasami zimny wiatr podwieje to tu, to tam... i tak zrodził się pomysł, aby aniołkowi uszyć ... majteczki 😂. Ale nie takie zwykłe, tylko bardzo eleganckie. Z koronką, kryształkami, z tyłu wykończone maleńkimi kokardkami.
Przód |
Tył |
Oczywiście wspomnę jeszcze o obfitej, tiulowej halce w intensywnej barwie oraz kokardkach na nóżkach, które jak wiecie uwielbiam.
Żebym w pełni mogła nazwać mojego aniołka Wrzosowym, musiałam pomyśleć nad czymś, co będzie przysłowiową „kropką nad i". Zupełnie przypadkowo, wracając do domu, w witrynie jednego ze sklepów z duperelkami, zobaczyłam gałązkę sztucznego wrzosu. Możecie wyobrazić sobie moją radość, zwłaszcza że była to ostatnia sztuka (czekała na mnie 😀). Do domu prawie biegłam - nie mogłam doczekać się, by ją pociąć i wkomponować w zielone, lalkowe pukielki.
Dekorując czapeczkę lalki bardzo zależało mi, aby uzyskać efekt oplatania główki przez gałązki wrzosów, i mam nadzieję, że udało się 😊. Kochani pokażę Wam jeszcze zdjęcie jak w całości prezentuje się tył aniołka:
Zawsze, gdy uszyje lalkę ogarnia mnie smutek, że to już koniec. Uwielbiam z kolei wczesny etap, kiedy w głowie rodzi się pomysł, a potem szukam odpowiednich skarpet, dodatków, myślę nad fryzurką, kombinuje, sto razy zmieniam koncepcję itd. Świetnie się wówczas bawię, to mnie odstresowuje i zapominam o wszystkich trudach dnia codziennego. Kocham te swoje skarpeciaki 💜 i nieważne, że czasami innym moja pasja wydaje się infantylna. To właśnie mój twórczy świat, którym się dzielę i do którego zawsze Was serdecznie zapraszam. A kto choć raz otworzy się na niego, spojrzy z innej perspektywy, otworzy swój umysł i serce z pewnością dostrzeże to co na pierwszy rzut oka jest niewidoczne...
Kochani dziękuję zatem za wszystkie Wasze odwiedziny i motywujące komentarze 💜. Życzę Wam miłego, słonecznego weekendu i posyłam anielski uśmiech 😇.
Do zobaczenia 😊,
Justyna
Wrzosowego Aniołka posyłam na wyzwanie
Cudny kolorek i takiż aniołek:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam na miły weekend:)
Morgana dziękuje bardzo :) Miłego dnia!:)
UsuńWrzosowy anioł jest cudny. Patrzę i podziwiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!!!Serdeczności posyłam!:)
UsuńWiadomo - wrzosy to Justynka:))) Aniołek przepiękny. Wrzosowe fiolety dobrałaś Justynko wspaniale. Aniołka dokładnie obejrzałam i pod spódniczkę zajrzałam, bo majtaski super się prezentują:))) Śliczne włoski, haleczka, bluzeczka, spódniczka... wszystko! Cudo!
OdpowiedzUsuńUściski:)
Izuniu, dziękuję bardzo kochana :)) Kto, jak kto, ale ty wiesz najlepiej, że kocham wrzosy :))) Twoje zakładki wrzosowe podziwiam każdego dnia :)). Buziaczki i miłego dnia!
UsuńCudny aniołek Justynko, aż chce się go tulić.:) Pięknie połączyłaś różne odcienie fioletu, a majtasy superaśne.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Lenko :)) Sama bym takie majtasy pod sukienkę założyła :))) Buziaki!
UsuńJustynko, ależ on jest piękny ❤️
OdpowiedzUsuńJesteś prawdziwą artystką i czarodziejką 😍
Buziaki dla Ciebie 😘
Marylko kochana, dziękuję bardzo i mocno Ciebie ściskam!:)
UsuńJustynko ja tez kocham te Twoje skarpeciaki! te dwa które mam w domu, właśnie dostały swoje podstawki/stojaczki i pięknie już same na meblach stoją (bo przedtem były oparte o meble)i mają nawet swoje imiona :) A wracając do Twojego wrzosowego aniołka, to wzdycham do niego miłością wielką, jestem jak zwykle zachwycona i oczarowana nim, bo jest cudny! I bardzo dobrze, e ma tyle odcieni fioletu, bo dzięki temu piękniej wygląda niż w jednym. A na koniec pogrożę palcem, oj Ty Ty Justysiu, czy to ładnie tak dziewuszce zaglądać pod spódniczkę? No nie ładnie! Ale trzeba przyznać, że majtaski ma przeurocze :) A te wszystkie dodatki typu kokardki, koronki, perełki... ach, tą są zawsze takie wisienki. Masz niesamowity talent!
OdpowiedzUsuńLidziu, po stokroć dziękuję kochana!!! :)) Podbudowałaś mnie bardzo :)) Ciesze się, że laleczki mają już stojaczki - teraz są zapewne pięknie wyeksponowane :)) Buziaki!
UsuńJustynko Twój wrzosowy anioł jest cudny. Nawet majteczki i nóżki ma dopieszczone widać, że kochasz, to co robisz :).
OdpowiedzUsuńDoliczyłam się 14 odcieni fioletu hihi :).
Dziękuje bardzo kochana!:)) Cieszę się, że podoba się Tobie :)). Kolorków jest na pewno 16 :)))) Może zdjęcia nie oddają różnicy :(. Buziaki i miłego dnia!
UsuńJakie śliczne kolorki! Cudny jest ten wrzosowy aniołek, jestem zachwycona efektem. Jesień w tym roku nas rozpieszcza, oby jak najdłużej :) Miłego weekendu Justynko!
OdpowiedzUsuńEwuniu, dziękuje ślicznie!:) Oj u nas to chyba lato, tak gorąco jest :)). Młodzież to w szortach chodzi :)) I tylko opadające liście przypominają, że to jesień... Miłego dnia kochana!
UsuńWrzosek zachwycający! trzeba kochać to co się robi, żeby tak dopracowywać każdy detalik i czerpać z tego radość :)
OdpowiedzUsuńJustynko, dziękuje ślicznie!!!:) Ku mojej radości ciągle powstają nowe wzory i skarpetkwe trendy, które mnie inspirują :) Miłego dnia!
UsuńCzytając Twojego posta cały czas uśmiechałam się , bo super napisany, bo wrzosowy aniołek prześlicznej urody, przyjacielsko uśmiechnięty, bo wrzosowo kolorowy , no i to zaglądanie pod spódnicę i sprawdzanie czy są majtasy jest słodkie jak cukierek!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana z całego serca!:) Uśmiechaj się jak najwięcej :)) Buziaki!
UsuńCo oglądam u Ciebie Aniołki lub inne Skarpeciaki, to mi się wydaje, że "o, ten jest najpiękniejszy". Po czym pojawia się nowy wpis i okazuje się, że ten nowy jest cudny. Po prostu wszystkie są najpiękniejsze i tyle. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te wszystkie detale, które dodajesz swoim Skarpetkowym cudeńkom.
I wrzosy też uwielbiam. :)
Kamelio, dziękuje kochana :))) Piszesz dokładnie tak, jak zawsze mówią moi bliscy :)) Buziaki i miłego dnia!!
UsuńI love everything in lavender: its color, its smell, its shape ... and now also your little Fairy, Justyna !
OdpowiedzUsuńA real beauty, muy dear.
A big hug from Spain.
Isabel, thank you very much my dear friend :)). Big hugs and have a nice day!
UsuńZabrakło mi słów aby wyrazić mój zachwyt! Wszystkie elementy aniołka są perfekcyjnie dobrane. Fiolety pięknie się przenikają a majteczki są bombowe:) Wrzosy na czapeczce to przysłowiowa kropka nad i:) Nie wiem jak Ty to robisz Justynko, ale każdy nowy Aniołek jest piękniejszy od poprzedniego:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Dziękuje Bożenko bardzo!!! Oj, gdybyś zobaczyła moją radość jak je ujrzałam w sklepowej witrynie :)). Cieszyłam się jak małe dziecko z cukierka :)). Szkoda tylko, że była to ostatnia gałązka :(. Buziaki kochana!
UsuńZachwycający aniołek! Ciekawe, jaki kolor następny? Buziaki :)
OdpowiedzUsuńGosiu, dziękuje kochana :)) Następne pokażę aniołki w kolorach jesieni, a później będzie pastelowo :)) Buziaki!
UsuńZaniemówiłam z wrażenia...toż to cudo prawdziwe!!! Anioł podoba mi się przeogromnie!!!
OdpowiedzUsuńDanusiu, bardzo Tobie dziękuję!!!!:)) Ależ mi miło :)) Buziaki!
UsuńLubię kolor wrzosowy i wrzosy choć nie lubię jesieni;) Śliczna ta wrzosowa panienka to taka młodsza siostra mojego aniołeczka , którym się wszystkim chwalę . I wszyscy chwalą aniołeczka . Masz wspaniała pasję zmieniasz zwykle skarpetki w cuda . Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńLucynko dziękuję kochana :))) Cieszę się, że Twój aniołek tak zadomowił się i jest jemu dobrze :)) Co do skarpet, no cóż... nie wiem, dlaczego ale przyciągają mnie :))). Buziaki!
UsuńPięknego wrzosowego aniołka Justynko wyczarowałaś. A jaka piękna ma ozdobę na główce. Na zdjęciu w życiu bym sie nie doliczyła że tyle jest tam odcieni. Podziwiam,zachwycam sie i wogole zawsze uwielbiam Twoje wpisy bo wiem że w trudnym dla mnie ostatnio czasie coś cudownego mnie u Ciebie spotka. Pięknego weekendu życze kochana. Buziaki:-)
OdpowiedzUsuńA wrzosy lubie ale od jakiegoś czasu nie kupuje bo szybko u mnie padaja:-(
UsuńAguś kochana, wzruszyłaś mnie!! Wpadaj, kiedy tylko będzie ci smutno, zawsze serdecznie zapraszam do mojego skarpetkowego, kolorowego świata :). Aguś wrzosy są piękne, ale niezwykle trudne w hodowli. Nie w każdym miejscu jest im dobrze :(. Miłego dnia i wszystkiego dobrego kochana!
UsuńPodziwiam za każdym razem ile detali ma taki Twój aniołek:) Kolejne cudo!!! Ja od razu byłam zakochana w Twoich pracach odkąd tylko je ujrzałam:) I codziennie patrzę na swoje skarby od Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńRób to co kochasz, bo to piękne! A marudy zawsze się znajdą - ignoruj je;))
Buziaki:)
Dziękuje Gosiu :) Takich słów potrzebowałam. Ludziom zawsze coś przeszkadza...ech, brak słów. Gosiu, a wiesz, że chciałam opublikować zdjęcia folkowej lalki, którą Tobie uszyłam i nie wiem czemu, ale nie mam ich na dysku :(((( Przepadły :((((. Aż poryczałam się, bo zniknęły jeszcze fotki trzech innych lalek :((((. I nie wiem dlaczego :(.
UsuńPrawdziwe dzieło sztuki ten wrzosowy aniołek :)) cudownie współgrają te wszystkie odcienie :) podziwiam Twoją dokładniść:)
OdpowiedzUsuńAniu bardzo dziękuję :)) Miłego dnia życzę!
UsuńMy goodness, 16 different purple colors! No wonder, Heather angel look so awesome.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful weekend!
Evi, thank you very much :)) Have a nice day!
UsuńTo jest fantastyczny wrzosowy Aniołeczek, taka prawdziwa piękność! Ale te gatki to mnie powaliły na kolana, są świetne:-D Buziaki:-*
OdpowiedzUsuńDziękuje Karolinko :))) Majtochany najbardziej podobają się moi synom :)) Młodszy to, co chwile zagłada i mówi „Mamuś no wiesz, ale miałaś szalony pomysł” :))). Buziaki kochana!
Usuńwow, jaka piękna wrzosowa lalunia! Myślałam, że kolorowe robisz piękne, ale te w jednym również zachwyca!
OdpowiedzUsuńMartuś, dziękuję bardzo!:)) Uściski!!:)
UsuńJesteś lalkową mistrzynią,aniołek przepiękny.
OdpowiedzUsuńEluniu, dziękuję ślicznie, chociaż do mistrzostwa to jeszcze mi daleko :))). Buziaki i miłego dnia kochana!:)
UsuńJustysiu, wrzosowa panieneczka jest prześliczna, a te wszystkie fioletowe odcienie połączyłaś po prostu perfekcyjnie. I majteczki ma super:)
OdpowiedzUsuńJesień z wrzosami nabiera dodatkowego uroku.
Ściskam.
Małgosiu buziak, buziak i jeszcze raz buziak!:) Dziękuje kochana!:)
UsuńMój ukochany kolor, śliczny!!! Całusy dla Ciebie, Justynko! :)
OdpowiedzUsuńMój też Martynko :)) No to coś nas łączy - fiolet :))) Dziękuję i buziaki!
UsuńPrawdziwe cacuszko :) gdyby nie uszy, uśmiech miałabym dookoła głowy :)
OdpowiedzUsuńAguś dziękuję kochana :))) Buziaki i miłego dnia!:)
UsuńJuż od dawna po cichu zaglądam do Ciebie i wzdycham do tych skarpetkowych panienek.
OdpowiedzUsuńJesienna lalka sprawiła, że brakło mi słów ale ta wrzosowa z cudną bielizną (mam słabość do takich majtasów :-)) doprowadziła do tego, że milcząco podziwiać już dłużej nie dam rady!!!!
Jestem pełna podziwu i niekończącego się zachwytu do każdego szczegółu, szwu, ozdóbki... Twoje Anioły to dzieła sztuki :-)
Dziękuję za to, że każdym postem rozjaśniasz dzień :-)
Serdecznie pozdrawiam :-)
Kasia
Kasiu, ty wiesz... bo już pisałam w mailu :)). Więc tutaj dodatkowo posyłam Tobie milion serduszek!!!! Cieszę się, że jesteś :) Miłego dnia kochana!
UsuńJustynko ,ta anielska laleczka bije wszelkie rekordy .Cudownie polączone fiolety.Dekoracja czapeczki a gatki to już ...brak słów .Zachwycający Aniołek !!!
OdpowiedzUsuńElżuniu, dziękuje kochana :)) Miło mi :) Uściski i miłego dnia życzę!:))
Usuń..zdjęcia są przecudne! ..lubię wrzosy i odcienie fioletu.. szalenie podobają mi się Twoje skarpeciaki, są prześliczne! ..
OdpowiedzUsuń..masz niezykłą pasję ..podziwiam Justynko wspaniałe pomysły i włożone Serduszko w wykonanie i szycie Twoich cudnych lal - tworzysz przepiękne 'lale z duszyczkami' ♥️ Wrzosowy Aniołek jest naprawdę wyjątkowy, taki cudny, niezwykły i magiczny! 💕♥️
- pozdrawiam bardzo ciepło i serdecznie :)
Kochana, dziękuje bardzo za tyle ciepłych słów!!! BAAAAAAAARDZO się cieszę, że tak odbierasz moje prace :)) Miód na moje serce :)) Buziaczki i miłego dnia!
UsuńPrzepiękny!! Ma wszystko co ostatnio kocham, fiolety i krateczki !!! Cudowna!
OdpowiedzUsuńAguś dziękuje ślicznie :)) A wiesz, ja również uwielbiam kratki!:) Buziaki!
UsuńKocham! Po prostu kocham! Uwielbiam fiolety miłością olbrzymią i wieczną więc Twój aniołek po prostu skradł moje serducho, też chcę takiego! :) Wpatruje się w ten ekran oglądając każdy detal i powiem tak - mistrzostwo masz w rękach! Każdy detal jest na swoim miejscu i pasuje idealnie, majteczki prawie zrzuciły mnie z krzesła :D Świetny pomysł a i w pupę ciepło jak pilnuje właściciela ;) Nie zostaje mi nic tylko powzdychać do Twoich skarpeciaków i wspaniałych zdjęć. Trzymaj się cieplutko :*
OdpowiedzUsuń:)))) Dziękuję, dziękuje, po stokroć dziękuje Kamilko za ten fajny komentarz :)) Czytając go uśmiechałam się od ucha do ucha :))) Masz rację - w pupe musi być ciepło :))))) Buziaki kochana!
UsuńNo i jak się nie zachwycać taką wrzosową ślicznotką, no cudeńko, jaka ona jest urocza w tych fioletach, z tymi wrzosami we włosach. Wszystko cudnie zgrane i przecudnie zrobione. No Justynko CUDO :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńVioluś dziękuje kochana :))) Buziaki!
UsuńAniołek przepiękny. Kolorki tak dobrane, że patrząc na niego od razu robi się cieplej. Wszystkie detale są bardzo dopracowane i tak ze sobą współgrają. Uwielbiam oglądać Twoje prace i nawet nie przyszło mi do głowy, by o Twojej pasji pomyśleć "infantylna" Tylu ludziom skradły serca, więc odpowiedź nasuwa się sama. CUDNE!!!. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuje blogchwilko bardzo :))) Buziaczki posyłam i miłego dnia życzę!
UsuńCudny Aniołek :-) Wspaniale łączą się te wszystkie odcienie wrzosu. Twoja pomysłowość i dbałość o detale jest niesamowita! Podziwiam zdolności i pozdrawiam cieplutko :-) posyłam uściski :-)
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję bardzo za te miłe słowa :))). Miłego dnia kochana!
Usuńco za obłędne kolory :) śliczna laleczka, mały cukiereczek ;) pięknie wszystko skomponowałaś :) szczegóły są zachwycające!
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie ma znaczenia jakim przymiotnikiem określi się swoją pasję - najważniejsze jest w niej właśnie ta funkcja oczyszczająca, uwalniająca pozytywne emocje :)
A Ty masz bardzo oryginalną pasję, jedyną w swoim rodzaju :) widać ile w nią wkładasz miłości, i uważam, że to jest po prostu piękne :)
Justynko, dziękuje kochana, zwłaszcza za słowa podtrzymujące na duchu :))). To dla mnie cenne i jeszcze raz dziękuję :) Buziaki i miłego dnia!
UsuńPiękna! Ale która nie była piękna :D ?
OdpowiedzUsuń:))) Dziękuję Kasiu :)) Ściskam mocno!
UsuńJustynko myślę, że już mogę Ci gratulować wygranej w szufladzie ! Nie widzę konkurencji dla wrzosowego Aniołka . Jest cudowny i do zakochania , ma na sobie same wisienki !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu moja kochana i co ja mam napisać, tak się zawstydziłam. Dziękuję bardzo, ale wszystkie prace w wyzwaniu są piękne, oryginalne i nietuzinkowe np. obłędna zawieszka Kasi czy cudny obrazek Eli, nie wspomnę już o tych karteczkach :). Mój aniołek po prostu się wyróżnia, bo to jedyna lalka, hihihihi :)). Ściska Ciebie Aniu mocno!
UsuńFantastyczne zestawienie fioletó! I aż tyle powiadasz?? niesamowite :) mnie bardzo podobają się też jej włosy - zielone - a jakże!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki !!!
ściskam!
Dziękuję Basiu bardzo :)) Te zielone włosy zrobiłam z włóczki przeznaczonej na szalik męża :)))). Uściski kochana!
UsuńPrzepiękny aniołek! Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam wrzosy - zresztą kto ich nie kocha?🙂
Eunice dziękuję bardzo :)) Wrzosy mają magię, to fakt :)). Uściski!
UsuńPiękny jest ten anioł. Wrzosy i ten kolor i ja lubię co również wyrażam w swoich pracach. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu dziękuję ślicznie :)) Miłego dnia kochana!
UsuńYour Angel is wonderful! I do like it! Thank you! Now I am your 194th reader. Thank you for the comment in my Cat Vasya Blog.
OdpowiedzUsuńMy name is Irina. I live in Russia.
Irina, I'm very happy to host you on the blog :)). I am very happy that I could meet you :)) Thank you for the nice comment :)) Best regards!
UsuńJesień, jak to jesień czaruje swoim pięknem. Ja lubię podziwiać kolory liści. Te niesamowite połączenia żółtego i czerwonego. Coś pięknego, choć nie tak jak twój anioł i to w dodatku w moim ulubionym kolorze, czyli wszelkich odcieniach fioletu ^_^
OdpowiedzUsuńAnielica jest bajeczna i cieszę się, że ma nawet gatki, bo wygląda w nich jeszcze piękniej.
Moniczko, dziękuję bardzo kochana!!! Ja również uwielbiam jesienne liście! Są obłędne, a połączenia ich kolorów powalają :) Uściski i miłego dnia!
UsuńUwielbiam wrzos. Mam do niego sentyment, bo gdy mieszkałam jeszcze z rodzicami, mieszkałam obok lasu pełnego wrzosowisk i jesienią z koleżankami chodziłyśmy go zbierać, i robiłyśmy piękne bukiety... Twój wrzosowy aniołek jest uroczy !
OdpowiedzUsuńMargotko, dziękuję bardzo :)). Leśne wrzosowiska są najpiękniejsze!! Miłego dnia życzę!
UsuńJustynko, cudnie wrzosowy Aniołek:))
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuje ślicznie :)) Buziaki kochana!:)
UsuńJustynko jaki Twój aniołek jest piękny, nie mogę się na niego napatrzeć i nadziwić. Jestem pod wielkim wrażaniem jak te wszystkie swoje cudowności wykonujesz. Ta precyzja, dokładność, to jest mistrzostwo :) Przesyłam dla Ciebie moc uścisków :)
OdpowiedzUsuń:)) Dziękuję ślicznie Basiu :)) Miło mi tak ciepłe słowa czytać :) Uściski!
UsuńJustynko oj coś mnie minęło .
OdpowiedzUsuńWrzosowy aniołek po łał.
Koroneczki,kokardki, sukieneczka i tuleee fioletu.
No a te włóczkowe pukle w kolorze mchu i ten wrzosik. Bardzo ,bardzo wrześniowy Anioł.
Pozdrawiam serdecznie Justynko😇
Marzenko dziękuję kochana :)) Miłego weekendu!:)
UsuńWspaniały jesienny aniołek!!! Piękną masz pasję Justynko, tworzysz z prostego materiału jakim są skarpetki, tak oryginalne i niepowtarzalne cudeńka! Pozdrawiam serdecznie w strasznym niedoczasie:))
OdpowiedzUsuńKtoś mi dobę skrócił:))
Alonko dziękuję bardzo za te słowa ❤. Oj u mnie też doba skróciła się, może to ten sam chochlik kradnie mam czas :). Buziaki dla Ciebie i miłego dnia życzę!
Usuń😍 Cudowne fiolety! Właśnie skończyłam kartkę w tej kolorystyce :)
OdpowiedzUsuń16 odcieni?! Szok :) Wspaniale je połączyłaś, że wydają się jednością. Kocham obserwować wszystkie detale Twoich prac. Justynko, Ty nawet z zaglądania pod spódnicę uczyniłaś sztukę 😂 I w Twoim wykonaniu nawet ciepłe barchany są piękne ;)
Ściskam mocno i życzę kolejnych sukcesów w wyzwaniach :*
Aguś dziękuję po stokroć za ten komentarz ❤. I zdradzę Tobie, że kilka dni temu skończyłam szyć kolejnego aniołka w majtaskach 😁. Buziaki dla Ciebie i miłego dnia życzę!
UsuńSama za jesienią nie przepadam, zawsze gdy robi się chłodniej samopoczucie mi spada ale wrzosy owszem są przepiękne i również kocham je podziwiać. Aniołek jest cudny, te kolory <3 Chyba użył swych magicznych mocy być znalazła te sztuczne wrzosy bo idealnie do niego pasują. Dobrze, że ma ciepłe majteczki (i jakie cudne!) bo pogoda bywa zdradliwa, słonko świeci ale czasem powieje :D
OdpowiedzUsuńSady dziękuję kochana! Ja zdecydowanie lepiej funkcjonuję w niższych temperaturach i mam wówczas lepszą wenę 😉. Ale nie lubię listopada, a on zbliża się wielkimi krokami. Buziaki kochana i miłego dnia życzę!
Usuń