niedziela, 7 czerwca 2020

Czas na kawę wieczorową porą :)

Witajcie Kochani! Już myślałam, że nie uda mi się napisać nowego posta w tym tygodniu. Zdecydowanie za intensywne były minione dni i jestem jakoś padnięta. Koniec roku szkolnego zbliża się wielkimi krokami więc i różne, niekiedy dziwaczne, trudne prace mają zadawane moi chłopcy :(. Nie chcę narzekać, ale czasami ręce mi opadają. Prezentacje, plakaty, komu to jest potrzebne w systemie kształcenia on - line?  Dla mnie to takie „zapchaj dziury”, byle była ocena.  No bo jaki sens ma np. prezentacja multimedialna z WF? Nie przeciągając drażliwego tematu wirtualnej edukacji napisze krótko - tydzień był ciężki i fajnie, że dobiegł końca :)). Czasami żałowałam, że nie lubię kawy poniewż wypiłabym jej hektolitry :))). Dla pobudzenia szarych komórek i ogólnego orzeźwienia :)). Oczywiście to, że nie pijam tego cudownego napoju nie oznacza, że go nie lubię. Kocham kawowy aromat!!! Mogłabym wąchać bez końca :)). Od samego początku wiedziałam, że jako inspirację na nasze szufladowe wyzwanie „Czas na kawę” uszyję małego, aromatycznego, kawowego duszka :)). Maluszka, który będzie wisiał w pobliżu ekspresu do kawy, a na święta Bożego Narodzenia przeniesie się na choinkę :).


Laleczka jest niewielkich rozmiarów, co z resztą widać po filiżance, na tle której pozuje :)). Uszyłam ją z najmniejszych skarpet, jakie są do kupienia - rozm. 10 - 12. I cudownie się przy tym bawiłam :)). A co ważniejsze, mogłam w końcu wykorzystać skarpety w różnych odcieniach brązu, które cierpliwie leżały w pudle czekając na swoją kolej :)).


Miałam w planach, aby zamiast guziczków przykleić ziarenka kawy. Myślałam, że będzie fajnie, oryginalnie, ale jak zaczęłam przykładać to roześmiałam się :))). Wyglądało to tak jakby w tym miejscu nakupkała świnka morska albo inny gryzoń :))))).  Zostałam przy guziczkach, one zawsze dobrze wyglądają, bez skojarzeń :)))).



Jednak tak bardzo chciałam umieścić gdzieś te ziarenka kawy... nie poddałam się i w końcu znalazłam im idealne miejsce!! Oczywiście na czapeczce :))).  Mam nadzieję, że zauważycie je :))


Kochani, jeśli macie ochotę na stworzenie prac nawiązujących do kawy, to serdecznie zapraszam do wspólnej zabawy z Szufladą :)). Temat jest przyjemny i można go na wiele sposobów zinterpretować :)).  Dzisiaj było u mnie tak duszno i parno, że może skusiłabym się na mrożoną kawę z bitą śmietaną, czekoladową posypką, nutą wanilii i truskawką na wierzchu :)). 


Kochani bardzo dziękuję Wam, za wszystkie komentarze. Dodajecie mi skrzydeł, wywołujecie uśmiech i jak za sprawą magicznej różdżki człowiek zapomina o ciężkim tygodniu :)). Życzę Wam miłego wieczoru, a wszystkim maturzystom POWODZENIA!!! Dacie radę, trzymam za Was wirtualne kciuki! I pamiętajcie - idźcie dziś wcześnie spać by rano wstać z dobrą energią i pozytywnym nastawieniem :).


Ściskam mocno, biegnę zamykać okna... idzie wielka burza ...

Justyna


95 komentarzy:

  1. Kawuś przeuroczy!!! A ziarenka kawy oczywiście widać:) Twoje laleczki skarpetkowe są idealne w każdym wydaniu!
    U mnie aż pachnie kawą;)
    Buziaki Justynko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu dziękuję kochana!! Ale fajnie go nazwałaś :)). Podkradam i od dziś będzie Kawusiem :)). Buziaczki!

      Usuń
  2. Justynko cóż za wspaniały pomysł - cudownie wygląda Twoja laleczka w kawowych kolorkach a ziarenka kawy na czapeczce to dopełnienie wszystkiego. Wspaniale ją uszyłaś i dopasowałaś idealne kolorki skarpetek :-) Jestem pod wrażeniem i jak zawsze posiedzę sobie jeszcze i popatrzę a nawet chyba kawkę sobie zrobię - hi, hi...
    U mnie też bardzo ciężki tydzień i podobnie jak Ty, cieszę się że już minął, choć nadchodzący zapowiada się równie intensywnie. Justynko, przesyłam mnóstwo pozytywnej aury i przytulam mocno. Trzymaj się Kochana - niedługo wakacje :-))) Buziaczki i pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ten tydzień był okropny i bardzo dziękuję kochana za wsparcie. Przyjmuję je z otwartymi ramionami :)). Dziękuję za miłe słowa, zawsze mnie podbudowują :)). Ja, chociaż za kawą nie przepadam to sama narobiłam sobie smaku :))). Buziaki Inko!

      Usuń
  3. Twoje laleczki są cudowne!Kocham kawę i dlatego podziwiam Twoją pomysłowość, potrafisz zrobić lalkę na każdą okazję. Wierzę, że pewnego dnia któraś z nich i do mnie trafi...tak koniec roku a do tego matura syna jestem tym trochę zestresowana wiec Cie rozumiem. Ale głowa do góry niedługo wakacje! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam mocno kciuki za Twojego syna :)). Na pewno da radę i napisze dobrze :)). Dziękuję za miły komentarz :). Buziaki!

      Usuń
  4. Justynko teraz sobie uświadamiam jakie małe te laleczki /porównałam z filiżanką / i nie wyobrażam sobie jak ty to szyjesz ? Wiem z opowiadań córki jak to jest z tym on-line Też się cieszy ,że już wakacje niedługo, bo jutro matura , a ona jest przewodniczącą w komisji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo kochana :)). Czasami sama zastanawiam się jak to uszyłam :)). Ale bardzo lubię małe formy, im mniejsza tym mam większą frajdę tworzenia :). Buziaki!

      Usuń
  5. Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć, bo moja córka jutro pisze :) Zapach kawy też uwielbiam :) a kawowego aniołka już podziwiałam :) śliczny :)- żaden temat Ci nie straszny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś no to bardzo mocno trzymam kciuki za Twoją córcię i jestem z Wami myślami!!! Będzie dobrze, wierzę w to :)). Buziaki kochana!

      Usuń
  6. Nad nami właśnie przeszła kolejna już burza, na szczęście bez większych szkód.
    Wspaniały jest ten kawowy duszek, idealny. Ja jako niskociśnieniowiec bez kawy nie funkcjonuję choć staram się ją pić w rozsądnych ilościach:) No i ogromnie ją lubię:)
    Uściski Justynko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuniu :)). U nas już po burzy, ale była taka konkretna. Teraz przynajmniej powietrze jest świeże :). Buziaki!

      Usuń
  7. I'm looking forward to the end of the school year too, Justyna!
    Hopefully in September everything returns to normal.
    The coffee baby is adorable, my dear ... I loved it.
    Hugs from Seville

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dear Isabel, you don't even know how much I look forward to the end of the school year! I am already tired and I see that my children too. We need holidays and a bit of relaxation :)). I hope that everything will return to normal soon, but time will show ... I hug you so much and have a nice week!

      Usuń
  8. Kolejna wspaniała laleczka Justynko, ja jestem zawsze zachwycony Twoją twórczością, jesteś jedyna w swoim rodzaju :D Pozdrawiam i życzę dobrej nocy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaka cudna kawowa laleczka!!! Jestem pod wielkim wrażeniem!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ja kocham te Twoje laleczki !! Co prawda kawę pijam ale bardziej z przyzwyczajenia, spokojnie mogę się obyć bez. Ale takiego skarpetkowego Kawusia to każdy by chciał mieć bo cudny jest i jeszcze te ziarenka na czapeczce, normalnie mi pachnie przez monitor. Justynko cudny jest.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Laleczka idealna. Ja kawy też nie pijam :-).Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię kawy, ale Twój kawowy duszek jest uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Justynko, uwielbiam kawę, więc i kawowy skarpeciaczek skradł me serducho! Czytając Twój post miałam wrażenie, że piszesz o mnie, bo ten tydzień był wyjątkowo ciężki. Lekcje online faktycznie przybierają coraz dziwniejszą formę, a nauczyciele biorą chyba udział w jakimś wirtualnym castingu na najbardziej absurdalną pracę domową :( Kreatywności nie brakuje, szkoda że nie zawsze zmierza to w dobrym kierunku. Buziaki kochana- do końca roku szkolnego już niedaleko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś dziękuję kochana :). Dobrze, że nie jestem sama w tych odczuciach. Byle do końca czerwca :). Buziaki!

      Usuń
  14. Co za kolory, absolutnie doskonale zgrane, uwielbiam, kocham brązy, Kawowy Maluszek jest po prostu odlotowy:D
    Guziczki na ubranku, a ziarenka na czapeczce to dobre rozwiązanie, Twoje skojarzenie z nakupkaniem świnki morskiej bardzo mnie rozbawiło :D
    Jeśli chodzi o szkołę to kiedy byłam nauczycielem nigdy nie zdawałam projektów ani plakatów- tak jak Ty, w większości przypadków uważam taką formę pracy za zbędną :) Może ma to sens kiedy dzieciaki są w szkole i mają 40 min na pracę w grupie, ale kompletnie mija się to z celem jeśli ma być robione w domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justynko :)). Ja też nigdy nie zadawałam swoim uczniom takich prac. Dla mnie to strata czasu, materiałów, a i tak większości robią to za nich rodzice :). Buziaki kochana!

      Usuń
  15. Justynko czarujesz tymi swoimi laleczkami :) kawowa panienka to sama słodycz, pięknie ją udekorowałaś i nikt nie ma wątpliwości że to kawowa ślicznotka.
    Serdeczności Justynko ♥️♥️

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja bardzo lubię kawę, a dzień bez kawy jest dniem gorszym;-) Tak więc Twoja laleczka ogromnie mi się podoba i jestem nią zachwycona, a już te szeleczki- miodzio! Pozdrawiam cieplutko:-*

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja uwielbiam kawę, zatem bardzo podoba mi się kawowa laleczka,kolorystycznie kojarzy mi się z cappuccino.;) Czy te ziarenka na czapeczce pachną? Uściski!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justynko :)) Tak, te ziarenka pachną :). Podkradłam kilka z puszki z ulubioną kawą męża, hihihi :). Buziaki kochana!

      Usuń
  18. Lalunia cudna, uwielbiam Twoje zdjęcia, ekspozycję!!!!
    co do zajeć, moje dziecko miało test z wfu na 5 kartek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martuś :). O matko, test z WF?! Powariowali! Dobrze, że już niedługo koniec roku szkolnego. Buziaki kochana!

      Usuń
  19. Mam tak samo z kawą:) a laleczka jak zawsze cudowna! Idealnie dobrałaś kolorystykę. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ śliczny kawowy duszek Justynko. W kawowych kolorach ślicznie wygląda. Cudowne maleństwo! Ja kawę kocham nad życie. kilka filiżanek (kubeczków od Ciebie) wypijam dziennie. Zaraz zaparzę sobie trzecią - zbliża się godzina dwunasta. Z piciem kawy mam małe rytuały i trzymam się ich non stop. Między innymi są to godziny:))) Zaraz zajrzę do wyzwania kawowego, nie mogę takiego ominąć.
    Jak ja się cieszę, że zdalne nauczanie zaraz się skończy:))) To bardzo trudny czas dla uczniów, rodziców i nauczycieli.
    P.S. Miałam kiedyś świnkę morską:))) dobrze, że guziczki są guziczkami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, czyli rozumiesz mnie Izuniu skąd takie skojarzenie :)). Ja też miałam świnkę morską, nawet kilka. Swego czasu był na nie szał. Pamiętam jak byłam u koleżanki, jej świnka biegała po pokoju. Po chwili wchodzi babcia K., schyla się, bierze bobka i pyta nas „czemu koraliki leżą na podłodze?". Kurka to dnia dzisiejszego z tego się śmiejemy :)))). Izuniu zatem jestem ciekawa Twojej kawowej pracy :). Buziaczki kochana!

      Usuń
    2. A jednak świnki to urocze zwierzątka, nawet bobki mają podobne do koralików 😁
      Justynko, kawowa praca w powijakach, zaczęta, ale czy się doczeka finiszu nie jestem pewna.
      :)

      Usuń
  21. Ale świetny kawowy duszek! <3 Jestem team herbata, ale uwielbiam zapach kawy i czasem skuche sie na mrożoną, z dużą ilością mleka. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana :)). O tak, na mrożoną kawkę to i ja skuszę się :)). Buziaki!

      Usuń
  22. Cudna kawowa laleczka! Nie przepadam za kawą, ale Twój kawowy maluszek bardzo bardzo mi się podoba :-) Jak zawsze perfekcyjna kompozycja na główce :-) Przesyłam uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kawa wyśmienicie smakuje o każdej porze dnia. Właśnie siedzę z kubeczkiem kawki a twój kawowy duszek figlarnie mruga do mnie tymi czarnymi oczętami jeszcze mocniej podkręcając jej aromat:) Jego szatka bardzo trafnie określa jego kawowe korzenie. Jest po prostu prześliczny:)
    Moc uścisków przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo Bożenko :) Ciesze się, że przez łącza Kawuś wzmacnia aromat kawy :)). Buziaczki kochana!

      Usuń
  24. Justysiu, ja tez nie piję kawy, ale lubię jej zapach - cecha wspólna:)
    A ten mały Kawuś jest taki uroczy.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie Małgosiu :). Aromat kawy jest obłędny :)). Buziaczki kochana!

      Usuń
  25. Kawusiowa lalunia jest ekstra! ja też nie piję kawy (chyba że cappucino), ale uwielbiam jej zapach i lubię czekolady kawowe, torty kawowe itd, a także lubię kolor kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidziu to podobnie jak ja :). Dziękuje za miły komentarz :). Buziaki!

      Usuń
  26. Śliczny kawowy ludek. :)
    W Twoich skarpeciakach można się zakochać. :)
    Ja lubię i kawę i jej zapach, ale preferuję wyłącznie czarną bez cukru.
    Nie wiem, czy smakowałaby mi kawa mrożona z bitą śmietaną, czekoladową posypką, nutą wanilii i truskawką na wierzchu, ale jeszcze wszystko przede mną. :)))
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Splociku :)). Myślę, że moja propozycja kawowa spodobałaby się Tobie :). Buziaki!

      Usuń
  27. Piękna ta kawowa laleczka, w cudownie dobranych kolorkach :) Kawę oczywiście piję, taką z pianką, mniam :)) Justynko, pocieszające jest to, że wakacje niedługo się zaczną. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie Gosiu :)). Oj czekam na te wakacje, czekam... Buziaczki!

      Usuń
  28. A ja jednak wolę herbatę, ale uwielbiam zapach świeżo mielonej kawy, i dlatego wyobrażam sobie jak cudnie pachnący jest Twój duszek. Lalunia cudna jak każda, która wychodzi spod Twoich łapek zdolnych. Pozdrawiam cieplutko i wytrwałości życzę do tych nieszczęsnych prac domowych on-line.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Moniczko :)). Ja też zdecydowanie jestem herbatowa :). Buziaki!

      Usuń
  29. Your doll is so beautiful and sweet! love those brown colors!

    OdpowiedzUsuń
  30. Przeczytałam Twój wpis i uśmiechnęłam się pod nosem bo widzę ,
    że tą miłość liczoną w hektolitrach mamy zdecydowanie podobną.
    Ja nie piję, nie palę...ale od kawy jestem totalnie uzależniona ;):)
    wracając do tematu...lalunia przecudowna i muszę przyznać, że każdy w niej
    element mnie zachwyca.Ziarenka kawy wygladają niesamowicie, to taka laleczka "dla dorosłych" :)
    Życzę Ci wytrwałości i mam nadzieję,że już od wrześnie wszyscy rodzice troszkę odetchną.
    Pozdrawiam ciepło Kochana.
    K.

    OdpowiedzUsuń
  31. Prześlicznej urody kawowy duszek!!! Wszystko w nim zachwyca-kolory ,ubiór i detale .Jestem fanką kawy -piję i lubię ją, ale prawdziwy smak i aromat (dla mnie) wydobywa się tylko wtedy , gdy piję ją z ładnej filiżanki!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam kawę, mam kilka pieknych filiżanek w ktorych piję kawe zależnie od nastroju ale takie cudnego duszka nie mam. Super pomysł i jak zawsze pieknie wykonany. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Lucynko :)). Ja mam tak samo z filiżankami do herbaty :)). Buziaki kochana!

      Usuń
  33. Wszyscy mają dość tego zdalnego szaleństwa edukacyjnego, ale trzeba jakoś przetrwać. Mnie to uczniowie (szkoła średnia) pytają czy nie mogliby jakiejś prezentacji zrobić na ocenę 😃. Cudna kawowa laleczka, aż mi kawą zapachniało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli może z wiekiem miłość dzieciaków do prezentacji wzmaga się :))). Dziękuje Olu za miłe słowa :). Buziaki

      Usuń
  34. Taki kawowy duszek bliski jest memu sercu! Uwielbiam poranną kawę:)
    Wyszedł Ci prawdziwy słodziak:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Justynko Kochana! Przepięknego Kawusia uszyłaś... Kawy tak jak i Ty nie pijam ale na szczęście do zachwytu duszkiem, lubienie kawy nie jest potrzebne :-) Uwielbiam te detale, te staranność w doborze dodatków, kolorów! Jesteś Skarpetkową Mistrzynią :-)
    Buziaki Kochana :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasieńko kochana dziękuję bardzo za tak uskrzydlające mnie słowa :)). Buziaczki!

      Usuń
  36. Przeuroczy kawowy duszek! Dla mnie kawa to jedyny słuszny napój, dlatego jeszcze bardziej jestem zakochana w tym maluszku!
    U mnie wczoraj i dziś chłodno i wcale nie tęsknie za upałem;)
    Trzymaj się Justynko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu :)). U nas pogoda w kratkę, ale z przewagą burz i deszczy. Buziaki kochana!

      Usuń
  37. Justynko laleczka jest cudna!!! Zresztą zawsze kiedy widzę Twoje skarpetkowe laleczki nie mogę się na nie napatrzeć :)
    Ja choć nauczycielem z zawodu nie jestem też mam dość tej całej obecnej edukacji albo raczej sytuacji. Ja i mąż pracujemy na pełny etat, do tego dochodzi edukacja i jeszcze wszelkie inne standardowe obowiązki. Co drugi tydzień musimy kombinować jak dopasować godziny w pracy, żeby dzieci same w domu nie zostały. Tracimy w ten sposób nasze urlopy, bo nie ma innego wyjścia.
    Co do kawy, to ja wręcz odwrotnie :) Bardzo kawowa jestem. Niestety chyba tutaj trochę przesadzam z ilością pitej kawy 😕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie kochana! Czyli mnie rozumiesz, ech... dobrze, że już niedługo koniec roku szkolnego. Buziaki posyłam!

      Usuń
  38. Zawsze i niezmiennie jestem zauroczona Twoimi laleczkami :0) zresztą jak widać po ilości komentarzy, zauroczonych jest cała masa, co i mnie bardzo cieszy :0)
    Kawusiowy Duszek jest przeuroczy :0)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę samych szóstek ;0)))

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam kawę ale najbardziej Twoje laleczki. Jest cudna to mało powiedziane. Na ziarenka kawy doskonale miejsce wybrałaś. Nie mam dzieci w wieku szkolnym i współczuje teraźniejszym rodzicom. Tobie tez. Sedecznie Cię pozdrawiam 🌞

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko dziękuję ślicznie :)) Uściski i buziaki dla Ciebie!:)

      Usuń
  40. Koraliki na ziemi?? no dobrze że nie wzięła za kawę;) cudowny i za pewne pachnący kawą, narobiłaś mi ochoty, a już nieco za późno na kolejna filiżankę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))), noooo ... do dnia dzisiejszego wspominamy tę sytuację :))). Chociaż ponoć najcenniejsza i najdroższa jest kawa z łajna tzw. kawa Kopi Luwak :))). Dziękuję za komentarz Reniu :). Buziaki kochana!

      Usuń
  41. Piekna laleczka w smakowitych kolorach (uwielbiam kawę i właśnie ją popijam:D )podziwiam szczegolnie tę misterną kompozycję na głowie - mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
  42. Prezentacja multimedialna z WF... no aż mnie to rozbawiło, nie wiem, po co to komu i co to ma nauczyć, ale okay... Ja tu musiałam zobaczyć sławnego Kawusia i powiem Ci, że to moja jedna z ulubionych Twoich prac. Toż to jest słodziak nad słodziaki, dzieło sztuki pełne uroku, czegoś specjalnego, budzącego normalnie radość. Jestem totalnie w nim zakochana, no słodziak nad słodziaki. Uwielbiam Twoje prace i to ile serce w nie wkładasz. :********

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja uwielbiam kawę a twoja laleczka dodatkowo poprawiła by jej walory smakowe :-) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  44. W takim towarzystwie to kawa dopiero smakuje!!!

    OdpowiedzUsuń
  45. To mógłby być mój Skarpeciak Stróż - bez kawy ani rusz! :D

    OdpowiedzUsuń
  46. KOFEINEK poprawia humor
    lepiej niż aromat kawy :)

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).