Witajcie Kochani! Pod koniec września miałam ogromną przyjemność wystąpić jako Gościnna Projektantka na blogu Świry Rękodzieła i jeszcze raz dziękuje całemu DT za taką możliwość :).
Jak wiecie, kocham szyć ze skarpet, to moja największa pasja, zatem nie mogło być inaczej - specjalnie dla Czytelników wspomnianego bloga przygotowałam kurs na jeża zrobionego właśnie ze skarpety :)). Mamy już Jesień, a te sympatyczne małe ssaki to zdecydowanie jeden z jej symboli. Dziś z kolei tutorial wskakuje na mojego bloga, by również Moi Kochani Czytelnicy mogli spróbować swoich sił w szyciu ze skarpet, do czego bardzo zachęcam :))). Gotowi? :)
Zaczynamy!
😊
SKARPETKOWY
JEŻ BRELOK - TUTORIAL
POTRZEBNE MATERIAŁY:
Jedna mała skarpetka (niemowlęca, najlepiej rozmiar 13 – 15 cm) w kolorze białym lub ecru, dwa czarne koraliki lub ewentualnie guziki, półperełki itp., mały pompon brązowy lub inny kolor, kawałek białego filcu, kulka silikonowa, mały motek włóczki, bawełniana tasiemka, metalowe kółko do breloków, klej na gorąco, nożyczki, nici, igła, szpilki, marker lub ołówek do zaznaczania na tkaninie (najlepiej tzw. znikopis).
SPOSÓB WYKONANIA
1. Skarpetkę wywijamy na lewą stronę i ustawiamy w następujący sposób:
2.
Znikopisem rysujemy pyszczek jeżyka według
poniższego wzoru.
3.
Mocujemy szpilkami i wycinamy nożyczkami
wzdłuż zaznaczonej linii, zachowując niewielki odstęp od narysowanego kształtu.
4. Zszywamy. Najlepiej ściegiem ręcznym stębnowym lub jak kto woli ściegiem za igłą bądź dzierganym (lub jakimkolwiek innym, byle było zszyte 😊).
5.
Po zszyciu wywijamy na prawą stronę i już
widzimy lekko zaznaczony pyszczek 😊.
6.
Zaczynamy wypełniać kulką silikonową. Moja
rada – nie żałujcie wypełnienia. Im więcej, tym lepiej, jeżyk nabierze
ładnego kształtu. Wypełnijcie do momentu, kiedy kończy się pięta. Pozostałą
część skarpety (ściągacz) obcinamy.
7. Musimy zszyć widoczną dziurę, najlepiej fastrygą mocno ściągając bądź jakimkolwiek innym ściegiem, byle było zszyte 😊. Jeśli wyjdzie coś krzywo, nierówno nie martwcie się – ostatecznie będzie to miejsce zakryte.
8.
Ciałko już mamy. Czas na oczka.
Przyszyjcie dwa koraliki lub guziki, a w wersji szybszej – przyklejcie dwie
czarne półperełki.
9. Zawieszkę. Kawałek bawełnianej tasiemki złóżcie na pół i przyszyjcie do ciałka. Moja rada - niestety bardzo często popełnia się podstawowy błąd wykonując breloki (niezależnie od techniki rękodzieła). Źle określamy środek ciężkości przez co zawieszki przechylają się na boki lub do tyłu albo za bardzo w dół. Aby tego uniknąć przed przyszyciem przypnijcie szpilkami tasiemkę do ciałka, podnieście do góry i sprawdźcie, czy jest prosto. Jeśli nie musicie spróbować w innym miejscu, do skutku 😊. Jeśli będzie ok, przyszyjcie.
10.
Kolce. Zrobimy je z włóczki, z malutkich pomponów. Kochani, nie będę w tym
miejscu pisała Wam jak takie pompony samodzielnie zrobić, ponieważ mnóstwo
kursów znajdziecie w Internecie, zwłaszcza na YouTube. Zajrzycie tam
koniecznie. Pamiętajcie tylko, że Wasze pompony muszą być małe. Moja rada
– jeśli już je zrobicie nic nie przycinajcie, nie wyrównujcie! Zrobimy to na
samym końcu już po przyklejeniu wszystkich do jeżyka.
11.
Przyklejamy
pompony klejem na gorąco (uważajcie, aby nie poparzyć się!). Zacznijcie od
przyklejenia czterech pomponów wokoło tasiemki.
12.
Następnie
przyklejamy zaznaczając linię głowy, później uzupełniamy tył. Spód jeżyka
zostawcie gładki.
13.
Kolejny
etap to przyklejenie małego pompona na czubku pyszczka, będzie podkreślony
nosek 😊. Mój malutki pompon kupiłam w
pasmanterii (sprzedawany na taśmie, na metry).
14.
Przedostatni
krok to uszy. Jeże mają je malutkie więc takie musimy zrobić. Na białym filcu
narysujcie dwa kółka, wytnijcie, zegnijcie w pół i przyklejcie jeżykowi
pomiędzy pomponie kolce.
15.
Ostatni
etap to drobne korekty. Teraz mając już wszystko przyklejone możemy wyrównać
pompony. Przytnijcie je, nadając ładny kształt. Do tasiemki mocujemy metalowe
kółko, a kto ma dodatkowo ochotę może jeszcze delikatnie pocieniować uszka i
zrobić rumieńce 😊.
A jak? Pokruszcie suchą pastele i delikatnie opuszkiem małego palca wetrzyjcie
w uszy i jeżykową buzię.
GOTOWE!!
😊
Mam
nadzieję, że kursik spodobał się Wam i powstanie mnóstwo pięknych, skarpetkowych
jeży. Z niecierpliwością czekam na Wasze projekty! :) Linkujcie w komentarzu do tego posta lub prześlijcie zdjęcie na maila :)). Jestem bardzo ciekawa Waszych jeżyków :).
Moc uścisków,
Justyna
Lovely ❤️❤️
OdpowiedzUsuńJaki fajny kursik na jeżyka :) Milusi pyszczek i całą reszta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie Justynko.
Justynko, jeżyk przecudny. To taki prawdziwy symbol jesieni. Można je spotkać praktycznie już od wiosny, ale zawsze wyobrażamy sobie jeża w towarzystwie jesiennych jabłuszek, czy grzybów, szeleszczącego w dywanach spadłych liści :)
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię serdecznie, Agness:)
Kolejny cudny skarpeciak !Przeuroczy jeżyk !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Cuuudny <3
OdpowiedzUsuńSłodki losie, jaki uroczy!
OdpowiedzUsuńTwoje skarpeciaki zawsze wprawiają mnie w zachwyt połączony z podziwem - jak takie cudowności można zrobić ze zwykłych skarpetek :). Ale że ze skarpetki można zrobić jeża?!!! w życiu bym nie pomyślała! A tu proszę - najprawdziwszy kolczasty jeż i jaki sympatyczny w dodatku! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńI have to try, Justyna!
OdpowiedzUsuńIt is so adorable !!
I'm going to abuse your affection and generosity ... could you prepare a Christmas gnome tutorial? I
loved yours from last year.
Hugs
Isabel, thank you dear very much :)). And what gnome is it about? Here is a link to last year's course :)). https://wielkiemalepasje.blogspot.com/2019/12/skarpetkowy-skrzat-diy-sock-gnome-diy.html
UsuńJustynko Ty czytasz w moich myślach!, zastanawiałam się jak robisz te laleczki a ty śliczny jeżyk, muszę go spróbować zrobić według Twojego tutorialu :) Bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńOj joj joj, jakie słodkie kolczaste maleństwo. Jestem zakochana :*
OdpowiedzUsuńO jeżu kolczasty! Jaki słodziak! Cudny :0)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tutorial :0)
Serdecznie pozdrawiam :0)
ja też jako mentalny jeż dziękuję również ♥
UsuńOj kusi mnie kusi ten jeżyk tylko troszke większy aby młody wział do szkoly na dekoracje. Ale troche sie boję. No zobaczymy. Super breloczek Justyś. Serdecznie pozdrawiam😘😘😘
OdpowiedzUsuńJustynko! Jesteś genialna! Zachwycona jestem jeżykiem, jest taki słodki :-) A to ostatnie zdjęcie w towarzystwie grzybów! Poezja dla oczu :-) Dziękuję za kurs :-)
OdpowiedzUsuńUściski Kochana!
kusisz, kusisz, ale nie moge podjąć się tego wyzwania, doba się nie rozciągnie, pozdrawiam Cię Justynko
OdpowiedzUsuńObejrzałam dokładnie na blogu Świrów jest genialny a to ostatnie zdjęcie z grzybkami mnie zauroczyło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super instruktaż i słodki jeżyk. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Jeżyk fantastyczny!!! Uwielbiam jesienne/leśne klimaty:) A jeżyk wpisuje się w nie idealnie.
OdpowiedzUsuńI super przejrzysty tutorial. Dziękuję za niego:)
Buziaki:)
Justysiu, ale słodki jeżyk, już go podziwiałam na blogu Świrów.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
Rewelacyjny kursik i uroczy jeżyk! Wyszedł do lasu i od razu znalazł grzybki;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justynko:)
Гарненький їжвчок!
OdpowiedzUsuńЙшов по лісу їжачок. Глянь-і вже знайшов грибок!
OdpowiedzUsuńW Twoim wydaniu każda skarpetka jak poczwarka przeobraża się w cudownego motyla :) śliczny jest ten jeżyk :)
OdpowiedzUsuńQue maravilla de trabajo. Gracias por el magnifico tutorial
OdpowiedzUsuńCudny ten jeż!!! Wspaniały czytelny kursik!!!
OdpowiedzUsuńNa te pompony bym nie wpadła, byłam bardzo ciekawa jak to zrobiłaś. No cudny jest ten jeżyk, po prostu rewelacja! Miłego weekendu Justynko:)
OdpowiedzUsuńPodziwiałam już go na twoich gościnnych występach. Jeżyk jest fantastyczny Justynko :)
OdpowiedzUsuńJeżyk jest śliczny , a kursik bardzo zrozumiały i precyzyjny !!! Brawo ! Brawo ! A Ty jesteś niesamowita !!! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJeżyk jest przeuroczy, a tutorial - przejrzysty i zrozumiały. Nie pozostaje nic innego, jak zapisać Jeżyka na listę projektów do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zakochałam się!!! i to po raz kolejny zakochałam się w Twojej pracy Justynko. Chyba przerzucę się na maskotki i to będzie Twoja wina;) buziaki przesyłam
OdpowiedzUsuńСимпатичный ёжик! Как живой!
OdpowiedzUsuńświetny tutorial na jezyka :) Pozdrowionka Justynko
OdpowiedzUsuńBardzo czytelny tutek, a jeżyk - bajka!:)
OdpowiedzUsuńJustynko, zaskakujesz za każdym razem, gdy zaglądam na Twojego bloga! cudny jeżyk:)) kurs bardzo fajny i czytelny, dziękuję Kochana i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJustynko, jeżyka podziwiałam już u Świrów (ależ to brzmi:P) Jest przeuroczy, a kurs świetny. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńSkarpetkowa Wróżka z Ciebie. Ze zwykłej skarpetki wyczarujesz zawsze niesamowite cudo. Buziaczki
Justynko cos pieknego ten jeżyk. Moja córcia i zięć mają fizia jeżykowego, nawet mają w domu jeża i kochają ją ( bo to dziewczynka ) bardzo bardzo. Tak się składa, że w listopadzie mają rocznicę ślubu, może uda mi się zrobić im takiego większego jeża na podstawie Twojego tutka <3 dzięki, i przepiękna robota <3 Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńCuuuuudny jeżuś ale chyba nie potrafiłabym uszyć podobnie śliczne. Spróbuję choć za efekt nie ręczę. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczny zwierzaczek!!! Kursik bardzo precyzyjny, tylko siadać i szyć jeżyka.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli życzę:))
que lindo trabalho !!
OdpowiedzUsuńfelicidades.
Justysiu jesteś niesamowita w pomysłach i tworzeniu!! To chyba nazywa się iskra boża-Ty ją masz!!!!
OdpowiedzUsuńPodobny do "mojego" jeżyka, który często gości w moim podbalkonowym ogródku:))
OdpowiedzUsuńŚliczny! Dziękuję za kursik - może dla Basi, która lubi te słodkie stworzonka zrobię podobny?
Serdeczności, Justynko!
ps - kiedy ja wreszcie wyślę do Ciebie tę obiecaną paczuszkę?
Rewelacyjny jeż , super opis , na pewno nie jedna z niego skorzysta :))
OdpowiedzUsuńDo zakochania ten jeżyk!!! Cudny!!! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWow! Super prezentuje się ten jeż :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajny kursik na bardzo ładną maskotkę. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńJeżyk jest przesłodki! Aż mam ochotę spróbować i zrobić takiego:)
OdpowiedzUsuńJeżyk cudny, a kurs bardzo czytelny. Gratuluję. Wszystko, co pokażesz jest doskonałe. Pozdrawiam❤️❤️🌹
OdpowiedzUsuńAle fajny jeżyk! A samouczek bardzo starannie przygotowany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Swietny kurs i cudny jeżyk Justynko.
OdpowiedzUsuńSuper kursik, a jeźyk śliczny. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJustynko jeżyk to taki słodziak, pięknie pokazałaś jak go zrobić, kiedyś na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam.
tak patrzę i nie wydaje się to trudne, ale to JEST trudne tak pięknie, czyściutko wykonac pracę! PODZIWIAM!!!!
OdpowiedzUsuńJaki cudny! :)
OdpowiedzUsuńJeżyk przepiękny jak z bajki
OdpowiedzUsuńUroczy!
OdpowiedzUsuńBoszszsz... jaki ten jeżyk jest uroczy! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń