Witajcie Kochani w najsłodszym dniu roku! 🍩🍩🍩🍩 Dziś mamy Tłusty Czwartek więc aby tradycji stało się zadość chociaż jednego pączka trzeba zjeść :)). Moją małą tradycją jest również to, że co roku w tym pączkowym dniu publikuję na blogu słodką pracę. Tym razem wskoczy szalony projekt, troszkę z przymrużeniem oka, na poprawę nastroju i wywołanie szerokiego uśmiechu :))). Kochani przedstawiam najsłodszego gnomka na świecie - wielbiciela pączków typu doughnut lub po naszemu po prostu donut :))).
Gnomek jest twórczym spontanem, efektem mojej niekiedy pokręconej fantazji połączonej z miłością do skarpet, słodkości, kolorów i odrobiną dziecięcej wyobraźni :))).
Ku mojemu zdziwieniu bardzo przypadł do gustu domownikom i za każdym razem kiedy go widzą uśmiechają się szeroko :)). O to mi chodziło więc słodki brodacz stoi w centralnym miejscu naszego domku :)).
Gnomek oraz donut uszyte są ze skarpet. Czekoladowa polewa to wełniany filc, a kolorowe dżety imitują lukrowane drażetki bądź jak orzekł mój starszy syn - m&m's :))).
PS. Gdyby ktoś miał ochotę uszyć uroczego gnomka (może zainspiruję Was i powstaną gnomki w wersji na słodko 🍩) to kiedyś na blogu publikowałam kurs :). Znajdziecie go TUTAJ.
What a sweet day, Justyna!
OdpowiedzUsuńYour gnome has delighted him with his chocolate donut on his head...hahaha it's adorable!
Hugs from Spain
Kochana Justynko, ale czaderski GNOMEK!!!! słodki, taki do schrupania:)) a co do pączków, to ogólnie jestem na diecie ale dzisiaj zrobiłam sobie "dzień dziecka" i zajadam pączki z nadzieniem różanym, pyyycha:)))
OdpowiedzUsuńJuż sam gnomek świetny, ale ten pączek... Tak realistycznie zrobiony, że chce się zjeść!:) Jestem w trakcie robienia pączków.:)
OdpowiedzUsuńpiękny , chociaż ja nie przepadam za takimi Gnamkami, to pączek jest do zjedzenia
OdpowiedzUsuńPo prostu przesłodkie cudo !!!Ja nie przepadam za pączkami ale faworki jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńŻyczę słodkiego pączkowego dnia dla całej Rodzinki
Justynko i to dziecięce serce w Tobie lubię najbardziej :) słodziak z niego :)
OdpowiedzUsuńTak, słodziak:))) Gnomek jest cudny. I u mnie wywołał uśmiech.
OdpowiedzUsuńNa pączka już się skusiłam - pyszny, donuta zostawiam na popołudniowa kawę i tyle, bo nie chce zmarnować efektu swojej dziesięciomiesięcznej pracy - zgubienia boczków:)))
Taki gnomek - słodziak - musi mi wystarczyć:DDD
Uściski Justynko. No to zaspokoję swój apetyt i popatrzę jeszcze na uroczego słodkiego skarpeciaka.
O jaki apetyczny :)
OdpowiedzUsuńSłodziak, inaczej nie można go nazwać :-)
OdpowiedzUsuńSłodki typek .Buzia się śmieje jak na niego patrzę.Pozdrawiam pączkowo.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten Twój Gnomek z pączkiem . O dziwo ja się dziś pokusiłam na pieczenie chrustu i pączków z serka waniliowego, którymi podzieliłam się z rodziną. Kiedyś wg Twojego kursu robiłam gnomki bożonarodzeniowe, ale ktoś kto lubi słodkości pewnie z niego skorzysta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale z niego słodziak (i to dosłownie:) A ja dzisiaj wyjątkowo żadnego pączka nie zjadłam:)
OdpowiedzUsuńUściski, Justysiu.
Słodki i bardzo zabawny ten gnomek, dziś pasuje idealnie!
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię pączki tradycyjne z różą ale i z bitą śmietaną są pyszne:)
Buziaki.
Rewelacja ten Twój słodki gnomek:) U mnie też wywołuje uśmiech na twarzy! A ten doughnut fantastyczny!!! Jak prawdziwy:) My dziś jedliśmy faworki, które mąż przygotował. Pycha:)
OdpowiedzUsuńBuziaki Justynko:)
Świetny i słodki dzięki lukrowej kolorystyce:-). Sam donut wygląda przepysznie. Pozdrawiam zasłodzona zjedzonymi 4 pączkami :-).
OdpowiedzUsuńWitaj Justynko. Jestem pełna zachwytu. Tak pięknie wyszedł ten gnomek. Aż chce się go zjeść.
OdpowiedzUsuńPączków troszkę zjadłam, ale kupionych, bo piec ich nie umiem. Może kiedyś się nauczę.
Uściski.
ps. Nie wiem czy czytałaś wiadomość ode mnie. Jeśli nie to jeszcze tutaj napiszę: dziękuję za paczuszkę - dotarła.
Ale uroczy i słodki gnomek. Dzisiaj wpasował się idealnie. Ja nie przepadam za pączkami, ale dziś pozwoliłam sobie zjeść jednego. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńYou are so creative! I love the donut in the gnome!
OdpowiedzUsuńKisses
Gnomek słodko uroczy Justynko. Piękna praca , jak zwykle ..
OdpowiedzUsuńAle słodki gnomek Justynko. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńGnomek i słodki i uroczy - nie wiem co przeważa. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Słodziak :) uwielbiam pączki, a taki jaki stworzyłaś jest doskonały - niekaloryczny i z domowych składników ;) ;) ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje prace wywołują uśmiech, ale faktycznie gnomek ma to coś;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Taki pączek mógłby zawitać w naszych progach :) Śliczny wyszedł ten gnomuś i kolorystyka idealna.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Zachwycił mnie ten gnomek. Od razu skojarzyło mi się z powiedzeniem "jak pączek w maśle". Dobrze, że nie da się utyć od samego patrzenia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSUPEROWY!!!!
OdpowiedzUsuńHihi słodziak ;)
OdpowiedzUsuńJest przeuroczy i przesłodki!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń