piątek, 31 marca 2023

Pastelowy zajączek. Pascha 2022 - 2023

Witajcie Kochani! Przede wszystkim bardzo dziękuję Wam za życzenia powrotu do zdrowia oraz uznanie dla wiosennego elfika :)). Cieszę się, że kolejna laleczka - zawieszka spodobała się. Dzisiaj z kolei będzie wielkanocnie, czyli tematyka znana na moim blogu i jak najbardziej na czasie.


Pamiętam jak ponad sześć lat temu zaczęłam szyć skarpeciaki. To było właśnie przed Wielkanocą. Nie przypuszczałam wówczas, że przypadkowa praca zrobiona dla młodszego synka, na przedszkolne potrzeby zapoczątkuje piękną pasję, która trwa do dziś. Kilka lat temu jedna z osób komentujących zadała mi pytanie: "Ciekawe kiedy Tobie się znudzi szycie ze skarpet?".  No cóż, to jedno z pytań pozostawione bez odpowiedzi... Mój skarpetkowy bzik trwa nadal i chociaż wydawałoby się, że już dużo wiem, umiem, że osiągnęłam pewien poziom twórczy to ciągle szukam nowych rozwiązań, próbuję, kombinuję. A dlaczego wspominam  o tym akurat teraz?  :) Powód jest jeden: zajączek z dzisiejszego posta, a dokładniej jego główka.


Ponownie troszkę cofnę się w czasie... Wiele lat temu zafascynowały mnie lalki waldorfskie - kiedyś nawet wspominałam o tym na blogu. Jak dla mnie to jedne z piękniejszych i ciekawszych lalek ręcznie robionych, oczywiście zaraz po skarpeciakach :)). Marzy mi się nawet kurs szycia i jestem na dobrej drodze do realizacji :). Nie zapeszam jednak, w swoim czasie pochwalę się na blogu :). 
Wrócę do naszego zajączka. Otóż szyjąc jego główkę częściowo wykorzystałam technikę stosowaną właśnie przy lalkach waldorfskich.


Nie wiem, czy na zdjęciu to widzicie, ale delikatnie zaznaczona jest część czołowa, nosowa, policzka (i nie chodzi mi o moje ulubione rumieńce) oraz żuchwa. W rzeczywistości dało to piękny efekt! Nieskromnie napiszę Wam, że jestem zachwycona, choć już widzę, że jeszcze można co nieco poprawić, ulepszyć :)).



Moje "szyciowe eksperymenty" nie ograniczyły się tylko do główki :). W dalszym ciągu kombinuję z zajęczymi uszami i tym razem prezentują się w wersji na zewnątrz, z dużymi kokardami :)).




Zajączka posyłam na zabawę Pascha 2022 -2023 .



Kochani, planowałam jeszcze wpaść na bloga przed świętami, ale już wiem, że nie dam rady. Po chorobie mam dużo zaległości zawodowych jak i tych domowych związanych głównie z przygotowaniami do Wielkanocy. Zatem już dziś pragnę złożyć Wam życzenia - przede wszystkim:

 Zdrowych, spokojnych, pełnych miłości, nadziei, optymizmu oraz   wiosennego ciepła Świąt Wielkanocnych! Życzę Wam również   wiary w lepsze jutro, wspaniałych chwil z Najbliższymi oraz   pokoju - tego w sercu jak i wokół nas. 

Justyna

27 komentarzy:

  1. Wielkanoc tuż,tuż .Zajaczek słodki, główka idealna zresztą cały jest piekny i unikatowy.Wesolych, radosnych, zdrowych świąt.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby Ci się nigdy nie znudziło to szycie ze skarpet😊 Piękna nigdy dość. Trzymam kciuki by udało się z kursem szycia lalek w "nowej technice"
    Miłego weekendu😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Justysiu, jak wszystkie Twoje skarpeciaczki tak i ten zajączek mnie zachwycił. Cudowną jest twoja pasja i mam nadzieję, że nigdy Ci się nie znudzi.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  4. m'encanta i jo el trobo perfecte,no sé que més podries millorar
    Petons

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ cudny skarpeciak. Jestem pełna podziwu dla jego delikatności i uroku. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham Twoje skarpeciaki Justynko. Jak dobrze, że pasja trwa. Główka zajączka jest cudna. Widzę jej delikatny modelunek i zastanawiam się, jak to zrobiłaś:) Dziękuję za życzenia wielkanocne. Tobie kochana życzę również najcudowniejszych świątecznych chwil. Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Uroczy zajączek. <3
    Dzięki za życzenia. Radosnego Alleluja! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki Justynko za życzenia !! A zajączek jak zawsze jest świetny. Fajnie że masz swoją ulubioną technikę i jej poświęcasz cały swój wolny czas. Jako że za lalkami nigdy nie przepadałam to i szycie ich nie sprawiałoby mi tyle frajdy co Tobie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Super zajączek Justynko. Cieszę się, że idzie u Ciebie nowe, życzę powodzenia w tworzeniu nowych skarpeciaków. Dziękuję za życzenia i również życzę radosnych świąt, nadziei w sercu i wszelkiego dobra. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudny zajączek:) lalki waldorfskie? będzie się działo, już życzę Ci by te plany się ziściły:) Również życzę Ci zdrowych i radosnych świąt :)pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczny słodziakowy skarpeciak... :) widzę tę "innowację" - tę zarysowaną linię czoła, delikatne profilowanie, i jest to bardzo ciekawy "smaczek", dodaje uroku... :)
    Wszystkiego wiosennego i pozytywnego!

    OdpowiedzUsuń
  12. I hope you continue with your sock doll craze for a long time, I enjoy seeing them so much and I am the lucky owner of a sock angel. They are simply beautiful and this bunny is so sweet, I especially like the tone of the green pants and the flower arrangement for the head.
    Hugs

    OdpowiedzUsuń
  13. No słodziak z niego jakich mało :) te pastelowe kolory- bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. What a precious bunny with these sweet pastel colors.
    Hugs

    OdpowiedzUsuń
  15. Przesłodki zajączek! Dziękuję za życzenia. Zdrowych, rodzinnych świąt.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zajączek cudny i niepowtarzalny. Radosnych i zdrowych i spokojnych świąt Justynko. Usciski. Bożena z handmadeboni

    OdpowiedzUsuń
  17. Zajączek jest przecudny:) Po prostu przepiękny!!! Po twoich pracach widać ,że robienie ich sprawia Ci przyjemność.

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam wszystkie Twoje skarpeciaczki Justynko. Ten zajączek również przesłodki. Dziękuję. Tobie również życzę spokojnych, rodzinnych i ciepłych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  19. cudny skarpeciak Justynko! Tobie również życzę wszelkiego dobra nie tylko na święta:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny zajączek i ma taki gustowny sweterek :-). Pięknych świąt życzę :-).

    OdpowiedzUsuń
  21. Esta conejita esta muy calentita con este suéter en ese color tan dulce.
    Besos

    OdpowiedzUsuń
  22. Justynko, widać "efekt" lalki waldorfskiej. I szczególnie podobają mi się Twoje poszukiwania innych rozwiązań w kwestii uszu :) - wszystko powstaje u Ciebie bardzo oryginalne.

    OdpowiedzUsuń
  23. Zajączek uroczy. Doskonale wpisuje się w Wielkanoc. Dziękuję za piękne życzenia. Ja Tobie i Twoim najbliższym również życzę z okazji świąt dużo szczęścia, radości i wzajemnej miłości nie tylko na ten czas, ale i na kolejne dni, tygodnie i miesiące. Pozdrawiam świątecznie

    OdpowiedzUsuń
  24. Spokojnych Świąt i mokrego Dyngusa!
    Zajac pierwsza klasa 🙂🙂

    OdpowiedzUsuń
  25. Urzekający zajączek! Ale u Ciebie inaczej być nie może:-) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudny jest ! Zresztą który z nich nie jest 🤗

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).