Witajcie Kochani! Zapewne nie zaskoczę Was pokazując kolejnego małego skarpetkowego aniołka zawieszkę :))). Takie skarpeciaki bardzo często goszczą na moim blogu, ponieważ są jedną z ulubionych form o różnorodnym zastosowaniu :)).
Maluszek ze zdjęcia docelowo będzie brelokiem do kluczy strzegącym pokój małej księżniczki :)). Ma zaledwie 15 cm i uszyłam go z moich ulubionych niemowlęcych skarpet.
Uwielbiam szyć aniołki :)). Mam wrażenie, że po doczepieniu skrzydeł zwykła skarpetkowa lalka nabiera mocy :). Cieszę się również, że ponoć przynoszą szczęście osobom, do których trafiają :))). To lalki, które szyję z głębi 💗.
Kochani, wakacyjny luz w końcu i mnie się udzielił, zatem wena pisarska ma wolne :))). A dzisiejszego posta pragnę zakończyć zdjęciem naszej suni, która w upalne dni wypoczywa i chłodzi się w ogrodzie, ma takie jedno ulubione miejsce :). I zdradzę Wam - w naszym domu zdecydowanie rządzi pies :)))).
Justysiu twoje aniołki uszczęśliwiają- wystarczy na nie spojrzeć i to jest ta moc!!! Ten jest prześliczny , tak jak wszystko co robisz! uwielbiam Twoje prace!!!!! Sunia dostojna i ślicznej urody.
OdpowiedzUsuńKolejna piękność. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńun àngel preciós que segur que protegirà l'habitació de la princesa. El teu gos ésmolt inteligent triant un lloc a l'ombra amb aquesta calor que fa
OdpowiedzUsuńPetons
Tworzysz aniołki i jesteś nimi otoczona, a osoby do których trafiają Twoje aniołki, na pewno odczuwają ich moc. :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam każdego Twojego skarpeciaka i nie jest ważne, czy ma skrzydełka, czy nie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Słodziak, taki niewinny i malusi, dzidzia skarpetkowa, pozdrawiam upalnie z blokowiska.
OdpowiedzUsuńJustysiu, Ty wiesz, że Twoje aniołki uwielbiam. A ten maluszek jest wyjątkowo uroczy.
OdpowiedzUsuńBuziaczki - Małgosia X
Twoje Aniołki są cudne, nie ważne jaką pełnią rolę, i nie ważne jak są duże. Ważne że masz ja dla kogo szyć, i zawsze ilekroć je szyjesz spotykają się z zachwytem osób u których zamieszkają.
OdpowiedzUsuńCo do suni, wiadomo wie co dobre, my chyba też szukamy wszędzie cienia , zwłaszcza Ci co nie mają basenu albo nie są aktualnie nad wodą. Wiadomo że jak jest w domu pies ( lub kot) to on zawsze rządzi nie może być inaczej. A wena , chyba u wszystkich jest na wakacjach, tez jej się należy :-)
Pozdrawiam
The love with which you make your angels reaches those of us who receive it, Justyna!!
OdpowiedzUsuńShe has been beautiful and very happy.
A hug
The love with which you make your angels reaches those of us who receive it, Justyna!!
OdpowiedzUsuńShe has been beautiful and very happy.
A hug
Kolejny cudowny Aniołek w Twoim wykonaniu, Justysiu. Jestem pod wrażeniem tego, że udało Ci się stworzyć takiego maluszka. I jak widać, anioły czuwają nie tylko nad ludźmi. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNie wiem jak komu ale mi anioleczek od Ciebie przynosi szczescie😊Śliczny ten nowy aniołek. Sunia pięknie zaowocowała.do.fotografii a.u nas rządzi koteczka jest na wakacjach w naszym.domu😉 Pozdrawiam serfecznie😊💚
OdpowiedzUsuńZachwyca mnie to w tych aniołkach, że zawsze wszystkie dodatki pasują idealnie. A to , że wkładasz w ich szycie serce to nie mam wątpliwości. Są piękne.
OdpowiedzUsuńPiesek, słodziaczny:)))Pozdrawiam.
Tak Justynko, przynoszą szczęście:) Przynoszą ogrom radości, wywołują uśmiech każdego, kto na niego spojrzy. Cudowny aniołek. Piękne wybrałaś kolorki i tak cudownie dobrałaś dodatki. Bardzo, bardzo mi się podoba:) A sunia jest prześliczna. Pięknie pozuje.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam Justynko:)
Prawdziwe cacuszko. Uwielbiam te Twoje skarpeciaki :) Małe aniołeczki :)
OdpowiedzUsuńJustynko, wszystko się zgadza. Aniołki od Ciebie bez względu na wielkość przynoszą szczęście. To zapewne za sprawą tego, że wkładasz w ich wykonanie ogrom serducha ❤️. Twój nowy aniołek jest jak zawsze śliczny i dopracowany po mistrzowsku. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAniołek jest jak z bajki :) jak każda Twoja skarpetkowa praca ma w sobie i urok, i mnóstwo słodyczy, i i pozytywną energię :)
OdpowiedzUsuńEsta muñequita angel es muy bella.
OdpowiedzUsuńBesos
Uroczy aniołek
OdpowiedzUsuńCudny aniołek!! Podoba mi się ten kryształek turkusowy! Piesek uroczy!!!
OdpowiedzUsuńAniołeczek oczywiście cudny, jak każdy jeden w Twoim wykonaniu Justyno. A pieseczek słodki :)
OdpowiedzUsuńJaki niesamowity Blog ! Chętnie poczytam wcześniejsze wpisy bo widzę,że jest co czytać i podziwiać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA to Justynko nic nowego- u nas też rządzi pies i to wszystkimi;) a aniołek jak zwykle zachwyca:) buziaki
OdpowiedzUsuńSłodka dziewczynka aniołek. Ich nakrycia głowy zawsze są takie u Ciebie fantazyjne i na bogato :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale śliczny, i te kolorki wesołe.... piękności!
OdpowiedzUsuń