piątek, 9 listopada 2018

JAK SZYĆ RĘCZNIE? JAK UNIKNĄĆ PODSTAWOWYCH BŁĘDÓW? Wskazówki dla początkujących. Część 3. Wybór igieł.

Witajcie Moi Drodzy! Sezon na przedświąteczne 🎄szycie uważam za otwarty, a więc przyszedł czas na kolejną część mojego poradnika 😊. Kilka miesięcy temu opublikowałam na swoim blogu dwie pierwsze części: Jak szyć ręcznie? Część 1 TUTAJ i Jak szyć ręcznie? Część 2 TUTAJ. Pisałam już o tym jak przygotować się do szycia ręcznego, jakich błędów nie należy popełniać, na co zwrócić uwagę, jakie tkaniny wybrać, wzory, nici itp. Kto jest chętny serdecznie zapraszam do zapoznania się 😊. A dzisiaj poświęcę post IGŁOM.  Wbrew pozorom igły odgrywają bardzo ważną rolę podczas szycia ręcznego. 

как сшить вручную?, руководство по ручному шитью, как подготовиться к ручному шитью, мы сшиваем рождественские украшения, ручные рукоделие, рождественские украшения, ручные швейные иглы, какие иглы для ручного шитья, куклы-носки, кукольные носки, игрушки из носков, кукла с куклами, куклы-носки, куклы с носками, пред-рождественское шитье, осень, Париж, ручной брелок, брелоки,how to sew by hand ?, manual sewing guide, how to prepare for hand sewing, we sew Christmas decorations, hand made needlework, christmas decorations, hand sewing needles, what needles for hand sewing, sock doll, doll socks, toys from socks, handmade doll, rag doll, sock dolls, dolls with socks, pre-Christmas sewing, autumn, Paris, hand-made keychain, keyring,jak szyć ręcznie?, poradnik szycia ręcznego, jak przygotować się do szycia ręcznego, szyjemy świąteczne dekoracje, ręczne robótki, robótki na boże narodzenie, igły do szycia ręcznego, jakie igły do szycia ręcznego, skarpetkowa lalka, lalka ze skarpetki, zabawki ze skarpetki, lalka ręcznie szyta, lalka szmaciana, skarpetkowe lalki, lalki ze skarpetki, przedświąteczne szycie, jesień, paryżanka, ręcznie zrobiony brelok do kluczy, brelok do kluczy,  wie von Hand nähen?, Anleitung zum manuellen Nähen, wie man sich auf das Nähen vorbereiten kann, wir nähen Weihnachtsdekorationen, Handarbeit, Weihnachtsdekorationen, Handnähen, welche Nadeln zum Nähen mit der Hand, Puppensocken, Spielzeugsocken, handgefertigte Puppe, Stoffpuppe, Sockenpuppen, Puppen mit Socken, Nähen vor Weihnachten, Herbst, Paris, handgefertigter Schlüsselanhänger, Schlüsselanhänger, ¿Cómo coser a mano?, guía de costura manual, cómo prepararse para coser a mano, cosemos adornos navideños, bordados hechos a mano, adornos navideños, agujas de coser a mano, agujas para coser a mano, muñequeras, medias de muñeca, juguetes de calcetines muñeca hecha a mano, muñeca de trapo, muñecas con calcetines, muñecas con calcetines, costura antes de Navidad, otoño, París, llavero hecho a mano, llavero,
Laleczka uszyta dla Izuni z bloga https://kicikicitata.blogspot.com 😊

Na rynku mamy dostępnych bardzo dużo igieł. Niektóre sprzedawane są w zestawach z informacją o konkretnym zastosowaniu np. igły do tkanin dekoracyjnych, igły do cerowania, igły do nici jedwabnych itp., ale są również igły tzw. igły uniwersalne bez konkretnego przeznaczenia pakowane  najczęściej w okrągłe plastikowe pudełka

https://www.google.pl/search?q=ig%C5%82y+do+szycia&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiAspLcpcTeAhVD3SwKHTXCBWoQ_AUIEygB&biw=1536&bih=674#imgdii=Wv0vO74nE6PZQM:&imgrc=puilvj0hTEJzNM:
Źródło zdjęcia

lub w dobrze znany i popularny papierowy  koszyczek

Źródło zdjęcia

Ogromną zaletą takich zestawów jest to, że nie są zbyt drogie, a w środku znajdziemy igły o różnej długości i grubości.  Przetestowałam kilka takich zestawów w przeciągu wielu lat i napiszę Wam szczerze - jeżeli szyjecie okazjonalnie, od czasu do czasu to są OK.  I można śmiało kupić. Ale w przypadku kiedy szyjecie bardzo dużo, tak jak ja praktycznie codziennie, profesjonalnie, pracujecie na różnych tkaninach to niestety te igły długo Wam nie posłużą 😔. Są słabej jakości, szybko wykrzywiają się i kilka razy zdarzyło się, że te cienkie złamały się. Po prostu nie wytrzymują intensywnego, regularnego szycia. 

как сшить вручную?, руководство по ручному шитью, как подготовиться к ручному шитью, мы сшиваем рождественские украшения, ручные рукоделие, рождественские украшения, ручные швейные иглы, какие иглы для ручного шитья, куклы-носки, кукольные носки, игрушки из носков, кукла с куклами, куклы-носки, куклы с носками, пред-рождественское шитье, осень, Париж, ручной брелок, брелоки,how to sew by hand ?, manual sewing guide, how to prepare for hand sewing, we sew Christmas decorations, hand made needlework, christmas decorations, hand sewing needles, what needles for hand sewing, sock doll, doll socks, toys from socks, handmade doll, rag doll, sock dolls, dolls with socks, pre-Christmas sewing, autumn, Paris, hand-made keychain, keyring,jak szyć ręcznie?, poradnik szycia ręcznego, jak przygotować się do szycia ręcznego, szyjemy świąteczne dekoracje, ręczne robótki, robótki na boże narodzenie, igły do szycia ręcznego, jakie igły do szycia ręcznego, skarpetkowa lalka, lalka ze skarpetki, zabawki ze skarpetki, lalka ręcznie szyta, lalka szmaciana, skarpetkowe lalki, lalki ze skarpetki, przedświąteczne szycie, jesień, paryżanka, ręcznie zrobiony brelok do kluczy, brelok do kluczy,  wie von Hand nähen?, Anleitung zum manuellen Nähen, wie man sich auf das Nähen vorbereiten kann, wir nähen Weihnachtsdekorationen, Handarbeit, Weihnachtsdekorationen, Handnähen, welche Nadeln zum Nähen mit der Hand, Puppensocken, Spielzeugsocken, handgefertigte Puppe, Stoffpuppe, Sockenpuppen, Puppen mit Socken, Nähen vor Weihnachten, Herbst, Paris, handgefertigter Schlüsselanhänger, Schlüsselanhänger, ¿Cómo coser a mano?, guía de costura manual, cómo prepararse para coser a mano, cosemos adornos navideños, bordados hechos a mano, adornos navideños, agujas de coser a mano, agujas para coser a mano, muñequeras, medias de muñeca, juguetes de calcetines muñeca hecha a mano, muñeca de trapo, muñecas con calcetines, muñecas con calcetines, costura antes de Navidad, otoño, París, llavero hecho a mano, llavero,

Załóżmy, że szycie ręczne tak bardzo Was wciągnęło, że planujecie szyć dużo i intensywnie - więc jakie igły wybrać? Przede wszystkim, jeżeli nie macie ulubionego producenta lub już wypróbowanego modelu, to nie zamawiajcie przez internet. Lepiej będzie jak udacie się do dobrze zaopatrzonej pasmanterii i pooglądacie różne zestawy. Szybko jednak zauważycie, że igieł jest mnóstwo i podzielone są według przeznaczenia (o czym już wspomniałam powyżej). Ale nie sugerujcie się tym! Np. igły do szycia w filcu są przeważnie długie i grubsze, a nie powinno się nimi szyć w filcu cienkim, powszechnie dostępnym, używanym przez wiele rękodzielniczek, ponieważ pozostawiają  nieestetyczne dziury. Filc dekoracyjny lubi igły cienkie 😊.
Poza tym nie ma jednej uniwersalnej igły do wszystkiego. Ja szyjąc lalkę  ze skarpetki używam od 5 do 7 igieł. Inną igłą szyję ciało, jeszcze inną głowę, ubranko, oczy, mam specjalne igły do szycia rączek i zaznaczania buzi. Igły musimy zmieniać w zależności od szytego elementu. Więc polecam Wam zakupić zestawy, ale dobrej jakości. Osobiście od wielu lat szyję igłami angielskiej firmy John James i uważam, że są to najlepsze igły do szycia ręcznego.

Źródło zdjęcia

Od jakiegoś czasu sprzedawane są w większych zestawach, idealnie skomponowanych. Używam ich do szycia i jestem zachwycona. No i taki zestaw wychodzi taniej niż pojedyncze opakowanie.

Źródło zdjęcia

Marketingowe chwyty.  Uważajcie na nie! Pierwszy z nich to złote igły lub igły ze złotą główką,  których producenci obiecują "cuda". Moi Drodzy testowałam i oprócz tego, że cena jest znacznie wyższa niczym nie różnią od innej igły dobrej jakości. Nie warto! Drugi chwyt - igły do łatwego nawlekania. Wyglądają one tak:

Źródło zdjęcia

Wiecie co, mam do nich mieszane uczucia. Z jednej strony całkiem dobrze się nawleka, gdyż wystarczy nitkę włożyć od góry, z drugiej strony często nitka "wypada" z tej igły. Czy poleciłabym Wam ich zakup? Raczej nie.  Dla mnie to taki typowy bajer marketingowy. Ale wiem, że ten rodzaj igieł ma także swoich zwolenników. Ja zdecydowanie wolę igły nawlekane tradycyjnie, a jeśli dobierzemy odpowiednią igłę do rodzaju nici to z nawleczeniem nie będzie problemu 😊.

как сшить вручную?, руководство по ручному шитью, как подготовиться к ручному шитью, мы сшиваем рождественские украшения, ручные рукоделие, рождественские украшения, ручные швейные иглы, какие иглы для ручного шитья, куклы-носки, кукольные носки, игрушки из носков, кукла с куклами, куклы-носки, куклы с носками, пред-рождественское шитье, осень, Париж, ручной брелок, брелоки,how to sew by hand ?, manual sewing guide, how to prepare for hand sewing, we sew Christmas decorations, hand made needlework, christmas decorations, hand sewing needles, what needles for hand sewing, sock doll, doll socks, toys from socks, handmade doll, rag doll, sock dolls, dolls with socks, pre-Christmas sewing, autumn, Paris, hand-made keychain, keyring,jak szyć ręcznie?, poradnik szycia ręcznego, jak przygotować się do szycia ręcznego, szyjemy świąteczne dekoracje, ręczne robótki, robótki na boże narodzenie, igły do szycia ręcznego, jakie igły do szycia ręcznego, skarpetkowa lalka, lalka ze skarpetki, zabawki ze skarpetki, lalka ręcznie szyta, lalka szmaciana, skarpetkowe lalki, lalki ze skarpetki, przedświąteczne szycie, jesień, paryżanka, ręcznie zrobiony brelok do kluczy, brelok do kluczy,  wie von Hand nähen?, Anleitung zum manuellen Nähen, wie man sich auf das Nähen vorbereiten kann, wir nähen Weihnachtsdekorationen, Handarbeit, Weihnachtsdekorationen, Handnähen, welche Nadeln zum Nähen mit der Hand, Puppensocken, Spielzeugsocken, handgefertigte Puppe, Stoffpuppe, Sockenpuppen, Puppen mit Socken, Nähen vor Weihnachten, Herbst, Paris, handgefertigter Schlüsselanhänger, Schlüsselanhänger, ¿Cómo coser a mano?, guía de costura manual, cómo prepararse para coser a mano, cosemos adornos navideños, bordados hechos a mano, adornos navideños, agujas de coser a mano, agujas para coser a mano, muñequeras, medias de muñeca, juguetes de calcetines muñeca hecha a mano, muñeca de trapo, muñecas con calcetines, muñecas con calcetines, costura antes de Navidad, otoño, París, llavero hecho a mano, llavero,

Kochani nie bójcie się szyć 😊. Jak każda dziedzina rękodzieła, szycie wymaga wielu ćwiczeń, a jeśli odpowiednio przygotujecie się to efekt końcowy zapewne Was zadowoli. I tego Wam z całego serca życzę 💓!!!!



Ściskam Was mocno, dziękuje  za odwiedziny i przemiłe komentarze 😘😘😘

Justyna

74 komentarze:

  1. Oj, nie miałabym cierpliwości do szycia :D Podziwianie Twoich dzieł mi wystarczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Martynko :)) Fajnie, że zaglądasz do mnie )). Pozdrawiam i miłego weekendu życzę :)

      Usuń
  2. I've never been able to sew. I've tried but I'm just not good at it!! I love looking at your amazing creations!! Have a great weekend!! Big hugs :)

    Lisa
    A Mermaid's Crafts

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lisa, thank you very much for the nice words and visits :)) You create beautiful things from paper :)) I always admire them :)) Each of us is different and it is beautiful :). Have a nice weekend!

      Usuń
  3. Oh, it's amazing, Justyna!
    I like this doll so much!!
    Hugs from Spain.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Isabel, thank you very much, for visiting me and that you are always writing so beautifully about my dolls! :)) I greet you very warmly!

      Usuń
  4. Zaskoczyłaś mnie, myślałam że żyjesz maszyną. Jest ślicznie, idealnie równiutko, to tylko dowód, że jesteś dobra w tym co robisz. Wiadomo, nawet w tych maszynowych coś tam trzeba ręcznie uszyć. Uwagi cenne, że wszystkimi się w pełni zgadzam. Lalunia cudna, jak wszystkie Twoje :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście szyjesz, tel mi fiksuje. Przepraszam.

      Usuń
    2. Bożenko dziękuję za miłe słowa :)) I nic nie szkodzi, że wkradł się mały błąd :)). Wszystko szyje ręcznie, nigdy nie używam maszyny :)) !0 lat temu dostałam w prezencie maszynę do szycia i jedyne co uszyłam to dwie torby bawełniane, hihihi :)). Maszyna leżała w szafie więc dwa lata temu dałam ją mamie. Szycie ręczne bardzo mnie relaksuje, kocham je :)) Moc uścisków i miłego weekendu!

      Usuń
  5. Szycie nie dla mnie, ale lubię oglądać Twoje szyjątka Justynko.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lenko :)). Zawsze na Twoje ciepłe słowa mogę liczyć :) Moc buziaków i uścisków posyłam :)

      Usuń
  6. Lalunia pierwsza klasa jak wszystkie Twoje "dzieci" :) mnie z igłą nie po drodze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aguś :)) A wiesz rzeczywiście te moje lalki to jakby "dzieci" : )) Że też na to nie wpadłam wcześniej :))). Aguś Ty tworzysz tak piękne prace, że nawet nie zachęcam Ciebie do szycia :))) Brakowałoby mi Twoich cudowności :)) Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Widziałam te igły "złotogłówki" i chyba dobrze,że wrodzone skąpstwo mi odradziło zakupu;)) Najwięcej nerwów kosztuje mnie nawlekanie nici to fakt. Lalki są śliczne i na pewno jak wszystko co piękne wymagają czasu, cierpliwości i wprawy. Podziwiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Lucynko jak widać skąpstwo nie jest takie złe :)) Dobrze, że nie kupiłaś. Bo oprócz tego, że niczym się nie różnią to jeszcze złotko szybko schodzi i przeciera się :( A co do nawlekania - różnie bywa :)). Pozdrawiam serdecznie :)!

      Usuń
  8. Miło jest czytać wpis i dowiedzieć się czegoś całkowicie nowego. Jestem nieświadoma w kwestiach szycia i wiadomość, że istnieją różne igły, zależnie od materiału to coś, o czym nie pomyślałabym. Dokładnie! Żeby wejść wprawę trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Tobie dziękuje z odwiedziny i komentarz :))) Cieszę się, że mogłam Ciebie zaskoczyć i troszkę wzbogacić Twoją wiedzę :)). Igła niby mały przedmiot, ale jak istotny :)). Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę!

      Usuń
  9. Justynko, jeszcze raz bardzo dziękuję za cudowną lalę!!!
    Co do igieł, to znam tylko te z koszyczka:))) Ale obejrzałam angielskie i przy najbliższej wizycie w pasmanterii spytam o nie! A z nawlekaniem zawsze mam problem;p
    Śliczna laleczka na breloczku!
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izuniu nie ma za co :)) Polecam się na przyszłość :)). Igły z koszyczka są rewelacyjne jeśli chodzi o znak rozpoznawczy, znane od pokoleń :))) Ale niestety na dłuższą metę nie sprawdzają się :( Koniecznie zapytaj o igły J.James są świetne! Buziaki posyłam i spokojnego weekendu życzę!

      Usuń
  10. Kochana Justynko, choć ze mnie stworzenie całkiem nieszyjące, to przeczytałam Twoje porady z wielką ciekawością.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu Droga dziękuję bardzo, że poświęciłaś chwilkę na mojego posta :))) Nawet nie wiesz jak mi miło :)) Ty za to robisz cuda, których ja nie potrafię i dlatego uwielbiam do Ciebie zaglądać :)) Buziaki!!

      Usuń
  11. mnie do szycia nie korci:) zaraz się pokłuję:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Jeżeli jakoś Ciebie to pocieszy to zdradzę, że ja też się kłuję :))) I nawet chwilowo zrezygnowałam z hybrydy bo i tak zdzierała się :) No cóż uroki szycia :)

      Usuń
    2. haha :) a ja właśnie powinnam mieć szycie w genach bo dziadkowie krawcowie są:)

      Usuń
    3. No to może ten gen jeszcze uaktywni się :))) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
    4. 30 lat był cicho;p może na starość;p

      Usuń
  12. Podziwiam Twoje laleczki, są śliczne i wyjątkowe:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Potwierdzam! Też kupuję igły John James do haftowania i do haftowania koralikami, do nawlekania koralików i parę innych rodzajów - do tej pory najlepiej mi się sprawdziły i teraz już nawet nie eksperymentuję. :)
    Te cieniutkie są bardzo wytrzymałe, nieraz powyginam je na wszystkie strony, a one i tak dają radę.
    Bardzo fajny poradnik. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już nie eksperymentuję, ale kiedyś testowałam prawie wszystko :)) Zdecydowanie te igły są najlepsze i fajnie, że też tak uważasz :)) Ja też mam kilka cieniutkich, już zresztą pokrzywionych, ale trzymają się :)). Niby zwykła igła, a tak ważna w naszych robótkach :) Miłego wieczoru Kamelio :))

      Usuń
  14. Jestem zaskoczona, że do szycia jednej laleczki używasz tylu różnych igieł! Zawsze można się u Ciebie dowiedzieć ciekawych rzeczy:) Dziękuję za podpowiedzi.
    Lalunia śliczna jak wszystkie Twoje:)
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gosiu :)) Oj tak, uszycie jednej skarpetkowej lalki to cała logistyka. W zależności jaka skarpeta, dodatki, spódniczka, włosy i inne elementy - taką igłę wybieram. Ale prawdziwa jazda jest przy szyciu tych małych 15 cm laleczek. Nie dość, że też zmieniam igły to muszą być krótkie bo inaczej zniszczą skarpetki :(. Ech co zrobić ... Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczorku!!:)

      Usuń
  15. Kolejne wspaniałe lalunie przedstawiłaś! Co do igieł to mam podobne zdanie do Twojego. Igła maleńki przedmiot, ale warta jest odpowiedniej jakości. A poza tym świetny post igłowy napisałaś!
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Alinko :)) Małe igły - duży problem z nimi bywa :)) Uściski!!!

      Usuń
  16. Świetnie wszystko opisałaś! Co do złotych igieł i końcówek do przewlekania mam te same odczucia. Dodatkowo, nie wiem czy tylko ja tak mam, ciągle końcówką zahaczam jak nie o materiał to o własną skórę:(
    Pozdrawiam Justynko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Aniu! I cieszę się, że masz podobne zdanie :)) Aniu ja tez zahaczałam tymi końcówkami :( A jak zahaczę skarpetkę to już jest do wyrzucenia :( Nie wiem kto wpadł na pomysł by te igły zaprojektować, ale są kompletnie niepraktyczne. Dlatego nie używam ich już, leżą jako dekoracja :))) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  17. Dziękuję za cenne rady 👍 Niestety szycie to moja tzw. Pięta Achillesowa i najbardziej cieszę się, gdy nie muszę szyć, ale przecież nie musimy być idealni 🙂
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Proszę Alinko :)) No może kiedyś przydadzą się Tobie :) Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  18. Bardzo mądre porady, ja ręcznie nie szyję (nawet maszyna się mnie nie słucha) więc nawet nie wiedziałam że igły się dzieła na tyle różnych. Słyszałam o igłach do haftu i na tym koniec. A i tak sama do haftowania używam zwykłych igieł a nie tych specjalnych. Mało tego, mam właśnie takie samonawlekające się hi hi i póki co nie narzekam :) Ale i tak uważam że warto takie posty pisać i czytać, żeby być w żuciu choć trochę mądrzejszym. Dziś to Ty Justynko wpoiłaś we mnie trochę tej wiedzy, dziękuję Ci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidziu dziękuję :))) Jak widać jesteś prawdziwą czarodziejką skoro umiesz tak pięknie haftować zwykłą igłą i w dodatku potrafisz oswoić igłę do łatwego nawlekania :))). Moc buziaków!!

      Usuń
  19. kolejne skarpetkowe cudo, a do tego garść solidnych informacji - warto było przeczytać, bo szycie to nie moja najmocniejsza strona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie Justynko!!!:)) Ty za to pięknie szydełkujesz lalki, które zawsze podziwiam :)) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  20. Piszesz wspaniałe rzeczy! ja szyję od lat, co prawda na maszynie głównie i raczej sporadycznie, i nigdy nie zaznajamiałam się bliżej z igłami - a tu taki ciekawy przewodnik! Bardzo Ci za niego dziękuję. Niezmiennie podziwiam Twoją pracę. Serdeczności! :))
    Dziękuję za obserwowanie bloga :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana :)) Ależ jestem ciekawa Twoich maszynowych szyjątek :)) A co do obserwowania bloga to całą przyjemność po mojej stronie :)) Uwielbiam do Ciebie zaglądać, w końcu nie samym rękodziełem człowiek żyje :)) Moc uścisków!!

      Usuń
  21. Co do igieł, zgadzam się z Tobą całkowicie. Lalki ,jak zawsze śliczne!!! Niesamowite jest to, że każda inna!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczne te laleczki, masz wielki talent :D Ja to nie mam cierpliwości do szycia :)
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za komentarz i odwiedziny :)). Chętnie zajrzę do Ciebie :) Pozdrawiam!

      Usuń
  23. adorei seu post sobre agulhas !!
    é verdade mesmo. Minhas agulhas são sempre desta embalagem universal da cestinha.
    vivem quebrando e preciso realmente de agulhas de qualidade.
    muito obrigada pela dica.
    grande abraço
    :o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Estou muito satisfeito que o meu post acabou por ser útil :)) Amado, o quanto você costurar é melhor comprar uma cola de agulha, você vai ser feliz e o trabalho será melhor :)) Atenciosamente!

      Usuń
  24. Que postagem bacana sobre as agulhas, muita informação, muito bacana, parabéns e obrigada por compartilhar esse conhecimento.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrigado, meu caro :)) Estou feliz que o post acabou por ser útil :). No final você também costura muito e são milagres! Felicidades!

      Usuń
  25. Jak zwykle cuda , podziwiam całym sercem, bo ja się zupełnie do tego nie nadaję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu bardzo Tobie Kochana dziękuję :) Ty robisz za to inne cuda :) Moc uścisków !

      Usuń
  26. Szycie to jedno z tych hobby, które bardzo mi się podoba i którego chciałabym kiedyś spróbować... :) Na razie miejsca mi niestety brak na ewentualne zbieranie szyciowych przydasi :) ale kto wie... może kiedyś... :) Póki co chętnie będę podziwiać co Ty szyciowego tworzysz ;);)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justynko i rozumiem Ciebie :). Ja mam tyle przydasi, tkanin, już nie wspomnę o trzech dużych pudłach skarpet, że mam problem z pomieszczeniem wszystkiego :(. Od dwóch dni robię generalne porządki w domu i już znalazłam miejsce, gdzie to wszystko może ładnie leżeć, zobaczymy jak to będzie bo jeszcze brakuje mi miejsca na przypory do lepienia i malowania masy solnej :( Jednym słowem brakuje mi pracowni. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  27. Świetny wpis Justynko!!! Bardzo praktyczne rady od Osoby, która kocha całym sercem to, co robi, są niezwykle cenne. Miałam w planach naukę szycia ale póki co cierpię na chroniczny brak wolego czasu. Kursik prześledziłam z wielką ciekawością i przyjemnością i nie wykluczone że kiedyś wrócę tu do niego po cenne wskazówki :-))) Lalunie jak zawsze piękne a Ty - wspaniale opowiadasz o swojej pasji :-))) Uściski i gorące pozdrowienia :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Droga Inko :)). Ty Kochana robisz takie cuda, że aż dech zapiera! Z szyciem zapewne dałabyś radę, zresztą pamiętam brelok kotka czarnego jaki świetny uszyłaś :)). Posyłam uściski!!

      Usuń
  28. Super poradnik a lalka cudna!😍👍

    OdpowiedzUsuń
  29. Kochana,bardzo ciekawy post,wiele cennych rad dotyczących szycia o których ja nie miałam pojęcia,cieszę się że tak to wszystko pięknie opisałaś,może kiedyś się przełamie i spróbuje coś uszyć,choć czarno to widzę -:)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Marylko :)) Jak zechcesz kiedyś coś uszyć to służę poradą :)) Póki co równie pięknie tworzysz i życzę Tobie dalszych, wspaniałych prac :) Pozdrawiam i dziękuję, że zostajesz u mnie na dłużej! :)) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  30. Najwięcej prac szyciowych popełniłam jak byłam małą dziewczynką. Szyłam oczywiście ubranka dla lalek i buty dla kotów aby im łapki nie marzły na mrozie:) I na tym moja kariera krawiecka się zakończyła. Teraz nie szyję bo wystarczy mi uzależnienie od dziergania ale w życiu nigdy nie wiadomo co się wydarzy i może nadejdzie taka chwila, że trzeba będzie coś samemu stworzyć więc taki poradnik igłowy okaże się bardzo przydatny.
    Ściskam Mocno!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko ja również szyłam ubranka dla lalek, ale o butach dla kotów to nie pomyślałam :))) A rzeczywiście zawsze mają zimne łapki :)))) Byłaś bardzo kreatywna :)). Cudnie dziergasz więc dziergaj Kochana jak najwięcej :))) Dzięki tej różnorodności nasza blogosfera jest tak ciekawa :) Moc pozdrowień posyłam!

      Usuń
  31. Świetnie uszyta laleczka *.* Moja babcia bardzo pasjonowała się szyciem ;)
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Ojej nie myślałam, że tyle można o igłach napisać. Niestety do igieł i szycia mnie nie ciągnie w ogóle,mimo iż strasznie mi się podobają szyciowe prace na blogach. Czasem oczywiście igieł używam, bo po prostu muszę np. guzik przyszyć i wtedy korzystam z tych "samo - nawlekających" bo tak mi wygodniej;-) chociaż rzeczywiście czasem nitka z nich zwiewa niespodziewanie. Tymi igiełkami chowam też czasem nitki we frywolitce. No cóż igła to szalenie przydatny gadżet i nie da się go nie używać w ogóle:-) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak igła jest bardzo przydatna :)) ja jestem rozkochana w szyciu ręcznym. bardzo mnie relaksuje i sprawia, że uśmiech pojawia się na twarzy :) Jedyny minus - ciężko mieć piękne paznokcie :))))) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  33. O dzięki za polecenie dobrych igieł, normalnie lecę ich poszukać.Igły to ja zużywam jak papier toaletowy normalnie ;p a ile połamałam ;p do maskotek potrzebne są solidne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że post okazał się pomocny :) Sady będziesz z tych igieł zadowolona zwłaszcza, że również dużo szyjesz :)). I co najważniejsze nie łamią się :). Moc uścisków posyłam!

      Usuń
  34. To prawda dobre igły to podstawa.

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo fajny post, myślałam że tylko ja mam taką siłę złamać igłę xD że za mocno trzymam, albo zginam, a tu wygląda na to że to taka cecha tego produktu. Co do igieł z złotą główką to ja też nie polecam, mi co prawda nitka nie uciekała, ale dość często się przerywała ;/ bezpieczniej było nawlec tradycyjnie igłę.

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).