Witajcie Kochani w pierwszy dzień tej prawdziwej, kalendarzowej 🍁 Jesieni 🍂! Wrzesień nam ucieka, czasu na wszystko coraz mniej, a do tego pogoda jest w kratkę. W sobotę było zimno, deszczowo, pochmurnie, a już wczoraj pół dnia spędziliśmy na plaży nad Wisłą tak słonko grzało. Oczywiście nie paradowaliśmy w strojach kąpielowych, chociaż i takie osoby były. No cóż, niech każdy robi jak jemu dobrze - ważne, aby nie poddać się jesiennej aurze i znaleźć sposób na jej pokonanie.
Aniołka, którego dzisiaj Wam pokazuję uszyłam jeszcze Wiosną. W końcu doczekał się swojego miejsca na blogu 😊. Sesję robiłam jemu w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie, a o tym cudownym miejscu pisałam już wcześniej TUTAJ.
Dominującym kolorem tej małej Elegantki jest fiolet, który kojarzy mi się z moimi kochanymi wrzosami. Uwielbiam ciepłe odcienie fioletu, unikam zaś tych chłodniejszych. Wiele lat temu miałam kompletnego bzika na punkcie tego koloru i zdecydowanie dominował w mojej szafie. Teraz jest bardziej kolorowo 😃.
Uwielbiam jeszcze odcień śliwkowy i zapewne zobaczycie na moim blogu prace z użyciem tej barwy. Czytałam kiedyś, że fiolet ma właściwości relaksujące, wyciszające, ale w nadmiarze może obniżać nasz nastrój i szkodzić. Zatem w stosowaniu tej barwy umiar jest wręcz wskazany 😊.
Kochani, baaaaaardzo Wam dziękuję za tyle pięknych komentarzy pod poprzednim postem 💖. Przepraszam, że nie odpowiedziałam na nie, ale miałam zabiegany, intensywny tydzień. Nie dałam rady 😔. Kochane Moje Dziewczyny, dziękuję za polecenie filmików o pożeraniu skarpet przez pralkę - obejrzałam na YouTubie i ciesze się, że moja na pewno tego nie robi; sprawdziłam (nowy model, inna konstrukcja), ale uśmiałam się nieźle. A książkę o „Przygodach 10 skarpetek” znam doskonale - czytałam swoim dzieciom, uczniom, a teraz jest to lektura dla klas drugich. Polecam kolejne serie, równie zabawne i ciekawe dla dzieciaków. Aby, ostatecznie zakończyć temat samotnych skarpet koniecznie obejrzyjcie bajkę „Niedoparki” - polecam wszystkim, niezależnie od wieku 😊:
Aniołka, którego dzisiaj Wam pokazuję uszyłam jeszcze Wiosną. W końcu doczekał się swojego miejsca na blogu 😊. Sesję robiłam jemu w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie, a o tym cudownym miejscu pisałam już wcześniej TUTAJ.
Dominującym kolorem tej małej Elegantki jest fiolet, który kojarzy mi się z moimi kochanymi wrzosami. Uwielbiam ciepłe odcienie fioletu, unikam zaś tych chłodniejszych. Wiele lat temu miałam kompletnego bzika na punkcie tego koloru i zdecydowanie dominował w mojej szafie. Teraz jest bardziej kolorowo 😃.
Uwielbiam jeszcze odcień śliwkowy i zapewne zobaczycie na moim blogu prace z użyciem tej barwy. Czytałam kiedyś, że fiolet ma właściwości relaksujące, wyciszające, ale w nadmiarze może obniżać nasz nastrój i szkodzić. Zatem w stosowaniu tej barwy umiar jest wręcz wskazany 😊.
Kochani, baaaaaardzo Wam dziękuję za tyle pięknych komentarzy pod poprzednim postem 💖. Przepraszam, że nie odpowiedziałam na nie, ale miałam zabiegany, intensywny tydzień. Nie dałam rady 😔. Kochane Moje Dziewczyny, dziękuję za polecenie filmików o pożeraniu skarpet przez pralkę - obejrzałam na YouTubie i ciesze się, że moja na pewno tego nie robi; sprawdziłam (nowy model, inna konstrukcja), ale uśmiałam się nieźle. A książkę o „Przygodach 10 skarpetek” znam doskonale - czytałam swoim dzieciom, uczniom, a teraz jest to lektura dla klas drugich. Polecam kolejne serie, równie zabawne i ciekawe dla dzieciaków. Aby, ostatecznie zakończyć temat samotnych skarpet koniecznie obejrzyjcie bajkę „Niedoparki” - polecam wszystkim, niezależnie od wieku 😊:
Zdjęcie zostało zapożyczone. Źródło zdjęcia TUTAJ |
Posyłam Wam moc jesiennych i słonecznych pozdrowień!
Justyna
Jaki uroczy fioletowy skarpeciak :) Lubię ten kolor, w mojej, nazwijmy to tak ładnie, sypialni mam dodatki w kolorze fioletowym, nawet żyrandol jest w fiolecie :) W garderobie oczywiście też lae mniej bo mało jest odpowiadających mi rzeczy w fioletach, a szkoda. Śliczny Justynko jest ten aniołeczek :)
OdpowiedzUsuńLidziu, dziękuję kochana :)) Ja lubię fiolet, ale w umiarze. Jak wchodzę do wnętrza, gdzie ten kolor dominuje to źle się czuje i denerwuje mnie ten nadmiar fioletu :))). Buziaki!
UsuńKolejny śliczny aniołek!!!Uwielbiam je ,mają duszę i nie są ,jak ja to mówię ,taśmowe! Każdy inny i każdy wyjątkowy. Fiolet- też mi się podoba ale niestety dla mnie nie jest twarzowy . Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :))) Bardzo mi miło :)). Z tymi kolorami już tak jest - nie każdemu w nich dobrze. Buziaki!
UsuńPiękna laleczka. Taki delikatny aniołek:)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś miałam hopla na punkcie fioletu;) Teraz mi przeszło na inne barwy, choć fiolet nadal lubię ale już tylko czasem i tylko niektóre jego odcienie;))) Nie zapomnę jak byłam w szczytowej fazie zachwytu nad fioletem a mój kolega był tym szczerze zdziwiony, bo dla niego to najbrzydszy kolor;)) Przymusiłam go by powiedział dlaczego tak uważa a on "fioletowy jest wiejski" - i wiesz o jaką "wiejskość" mu chodziło;)))
Buziaki:)
:))) Hahahaha dobre :)) Faceci to mają pomysły i skojarzenia :))). Ale wiesz Gosiu fiolet to taki kolor, który albo się uwielbia, albo nienawidzi :)) Ja myślę, że jest to kwestia odpowiedniego odcienia. Ja również nie każdy lubię. Buziaki kochana i dziękuję za miłe słowa :)
UsuńPięknie powitała nas jesień, oby taka pogoda długo się utrzymała.
OdpowiedzUsuńAniołek jest prześliczny Justynko, taki radosny że miło się na niego patrzy :)
Przesyłam uściski!
Ewuniu dziękuję kochana :) Ja również mam nadzieję, że będzie piękna, słoneczna, złota Jesień :). Buziaki!:)
UsuńŚliczny i bardzo radosny aniołeczek.:) Pozdrawiam cieplutko Justynko.:)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie Lenko :) Buziaki kochana!
UsuńLinda bonequinha, adorei a cor, parabéns!!
OdpowiedzUsuńLuciana, muito obrigado :)) Bom ler essas palavras gentis :) Atenciosamente!
UsuńŚliczny zalotny aniołek :) a jakie ma cudne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś :)) To taka strojnisia :)) Buziaki kochana!
UsuńJustynko, aniołek rzęsorek jest cudny - te rzęsy mnie rozbroiły:))) Fiolety sama uwielbiam. Działają na mnie niezwykle kojąco. Lubie też fioletowe ubrania, choć raczej w dodatkach ten kolor się u mnie pojawia. Wrzosową chustą od Ciebie Justynko już się otulam, jest taka przyjemna i myślę, że jesień i zimę spędzimy razem:)))
OdpowiedzUsuńUściski:)
Izuniu, dziękuję kochana!! Bardzo podoba mi się określenie „rzęsorek” :))) Od tej pory każdego aniołka z rzęskami będę tak nazywała :)). Ja kiedyś dużo nosiłam fioletowych ubrań, a teraz to również głównie dodatki. Uwielbiam połączenie fioletu z żółtym :)). Izuniu, cieszę się, że chusta już Tobie służy :)). Rzeczywiście rano to jest zimno, a i wieczory chłodne nastały. Ja pomalutku dziergam z Twojego Kokonka :)) Wybrałam wzór klasyczny i to był strzał w dziesiatkę - wychodzi cudnie! Buziaczki kochana!
UsuńAleż śliczna lala :) A to jej urzęsione spojrzenie... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Aniu :))). Serdeczności posyłam!:)
UsuńPiękny ten aniołek jak wszystkie , które tworzysz. Lubię fiolety choć nie lubię jesieni:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńLucynko dziękuje kochana :)) Ja uwielbiam jesień, ale tylko tą wczesną :)). Buziaki!
UsuńPrzecudny aniołek! Kolorystycznie akurat wpisuje się w kwitnące wrzosy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję bardzo Irenko :)) Jeszcze będzie troszkę aniołków w fiolecie :)). Uściski posyłam! :)
UsuńAniołek śliczny jak zawsze. Cudo❤
OdpowiedzUsuńOskarku, dziękuje bardzo :)). Pozdrawiam serdecznie :))
UsuńCudny wrzosowy Aniołeczek. Moja przyjaciółka jest fanką tego koloru i muszę przyznać, że bardzo jej w nim do twarzy tak samo jak i Twojej lali. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMoniczko, dziękuję kochana :)) A wiesz ostatnio myślałam o Tobie :)). Buziaki posyłam!
UsuńCudna fioletowa damulka ,no i te rzęsy !Ja ostatnio też coś polubiłam fiolet.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dziękuje Elżuniu :)) A wiesz wyczytałam, że fiolet (zwłaszcza jasny) do hit tegorocznej jesieni w modzie :). Buziaki kochana!
UsuńWidzę, że nie ja jedna zauważyłam to zalotne spojrzenie :-) Śliczny :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Ewuniu :)). Chyba tych rzęsek nie da się ominąć. Rzeczywiście robią wrażenie :)). Buziaki kochana!
UsuńFiolet to mój ulubiony kolor :) Śliczne ma oczka! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Martynko!:)). Buziaki kochana!
UsuńCudna jak zwykle, w tych fioletach jej do twarzy, brawo Justynko. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Maks :)). Serdeczności posyłam Tobie!:)
UsuńJaki cudowny fiolecik u Aniołka, a te oczy..:):) Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)). Uściski posyłam i serdeczności!:))
UsuńKolejny aniołek pięknie wystrojony! Rozczulam się na widok Twoich skarpetkowych laleczek Justynko.
OdpowiedzUsuńPastelowe fiolety, wrzosy to fajne barwy, mnie pozytywnie nastrajają.
Pozdrawiam z jesiennym słonkiem:))
Dziękuję Alinko :). Ja też lubię takie odcienie :). Buziaki kochana i spokojnej nocy :)
UsuńUwielbiam te aniołki!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Ewuniu!:) Miłego dnia!
UsuńJa fioletu nie lubię, ale to nie fiolet u CIebie tylko lilak jaiś ;) podoba mi się ta laleczka :) niedoparki są i bedą ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Ulcia :)). Uściski posyłam i miłego dnia życzę!:)
UsuńBellissimo quest'angelo!
OdpowiedzUsuńUn abbraccio
Maria
Maria thank you very much :)) Big hugs :))
UsuńAniołeczek jak wszystkie - UROCZY :) Pozdrawiam jesiennie ale cieplutko :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu dziękuję bardzo :)). Moc uścisków posyłam :)
UsuńAbsolutely lovely doll, Justyna !!
OdpowiedzUsuńI loved it.
Hugs from Spain
Isabel thank you very much my dear friend :)). Big hugs from Poland:)
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńSkarpetkowe subtelne cudo, a kolory idealnie dobrane 😀
Odpiszę w wolnej chwilce🤗
Pozdrawiam najserdeczniej na kolejne miłe jesienne dni 🌻❤️😀☀️☕
Morgana dziękuję ślicznie! :)) Buziaki kochana i miłego dnia życzę!:)
UsuńPiękna panienka w pięknym kolorze,bardzo lubię fiolet.
OdpowiedzUsuńEluniu dziękuję bardzo :)). Uściski kochana!
UsuńLubię fioletowy bo tak jak i Tobie Justynko kojarzy mi się z wrzosami, które też lubię.
OdpowiedzUsuńWrzosowy aniołek z zalotnym spojrzeniem wygląda pięknie.
Pozdrawiam serdecznie 😀
Marzenko to lubimy to samo - wrzosy i fiolet :)). Dziękuję kochana za miłe słowa :). Ściskam Ciebie mocno i miłego dnia życzę!:)
UsuńPiękna panienka :) uwielbiam fiolet, szczególnie jesienią jak widzę wrzosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo kochana!:) Ja również uwielbiam wrzosy i ich piękny odcień fioletu :). Buziaki!
UsuńNie wiem Justynko jak to robisz ale Twoje Aniołki w każdym kolorze sprezentują się cudne:) Oczywiście fioletowy słodziaczek jest najpiękniejszy a koronkowy kołnierzyk świetnie podkreśla jego urodę.
OdpowiedzUsuńU mnie na drutach też zagościł fiolet:)
Buziaczki!
Bożenko baaaardzo dziękuję kochana:)). Miło mi czytać tak ciepłe słowa :)). O, już jestem ciekawa Twojego fioletowego cuda- zapewne będzie pięknie i znów powzdycham do ekranu komputera:)). Buziaki!
UsuńŚliczny kolejny aniołek, pięknie mu w tych fioletach i jak ładnie udało Ci się je uchwycić. Fiolety są bardzo trudne do fotografowania. Osobiście lubię bardzo wrzosy ale w garderobie fioletów u mnie nie ma jakoś nie przemawiają do mnie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu dziękuję bardzo :)). Masz rację fiolet jest ciężko dobrze sfotografować, trochę pomęczyłam się ze zdjęciami:)). Buziaki kochana i miłego dnia życzę!
UsuńPrześliczna anielica :) Zwróciła moją uwagę kompozycją kwiatową na głowie, a szczególnie tym potuszowanym (?) listkiem :)
OdpowiedzUsuńPrzygody skarpetek też znam, ale dziękuję za polecenie "Niedoparków", bo o nich nie słyszałam :)
Pozdrawiam serdecznie! Miłego tygodnia Justynko :)
Aguś dziękuję kochana :)) To listko to juz takie cieniowane kupiłam w Paper Concept :(. Uściski posyłam!:)
UsuńU mnie wrzesień zleciał bardzo szybko. Ciężko określić czy lubię jesień, czasem jest smutna, czasem deszczowa, najlepiej czuję się wtedy z ksiązką, ale zaraz zima, szkoda, że nie jest już tak piękna, śniezna, jak kiedyś.
OdpowiedzUsuńJa lubię tą początkową jesień, kiedy liście pod stopami szeleszczą. Nie cierpię za to listopada bo kojarzy mi się z pluchą. Buziaki Martus!
UsuńJustysiu kochana, ten aniołek wygląda prześlicznie - taki opiekun wrzosowej polany i pięknej złotej jesieni. Miejmy nadzieję, że taka ona właśnie będzie.
OdpowiedzUsuńSerdeczne uściski.
Małgosiu ślicznie dziękuję kochana ❤. Ja również mam nadzieję, że właśnie taka jesień będzie:)). Buziaki dla Ciebie!
UsuńAch ta pogoda, że pośmiać się można widząc ludzi na ulicy jeden idzie w kurtce niemal zimowej drugi obok w koszulce i krótkich spodenkach :P i w sumie oba stroje czasem pasują. Kolejny cudowny skarpetkowy aniołek. no śliczności <3 też bardzo lubię kolor fioletowy :)
OdpowiedzUsuńHmm a o filmie i książce nie słyszałam. Chyba muszę sobie te dzieła skarpetkowe nadrobić :D
Sady masz rację kochana, czasami ta różnorodność ubraniowa jesienną porą jest zabawna. My na plaży siedzieliśmy w długich spodniach, koszulach, a obok ludzie opalali się w strojach kąpielowych :)). Takich cudów to pod koniec września jeszcze nie widziałam :)). Cieszę się, że aniołek podoba się Tobie :)). Buziaki posyłam!
UsuńA mnie się fiolet kojarzy z lawendą, może dlatego, ze jesień to zdecydowanie nie moja bajka;-) Kiedyś też miałam fazę na filety, pozostała mi z niej fioletowa sypialnia ale akurat tutaj fiolet pasuje bo usypia:-) Aniołek cudny jak zwykle. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Olu :)). U mnie fiolety występują jako drobne dodatki, chociaż w jednym pokoju mam fioletowe rolety :))). Uściski posyłam!
UsuńPrześliczny, cudny aniołek . Lubię tez fiolety ale w tych cieplejszych odcieniach i zawsze mi się kojarzą z jesiennymi wrzosami. Jesień nie zawsze jest smutna ale zawsze poprzedza zimę , za którą nie przepadam. Ściskam Cię mocno i serdecznie
OdpowiedzUsuńBożenko, dziękuję ślicznie :)), Czyli do fioletu mamy podobne podejście :)) Ja zimę lubię, ale tylko tą śnieżną :)) Uściski kochana!
UsuńAniołek super, taki rozpromieniony ;)
OdpowiedzUsuńJa fioletowy lubię, ale właśnie kiedy nie jest go za dużo, tak jak napisałaś najlepiej wygląda jak jest dodatkiem i kiedy jest stonowany:)
Justynko, dziękuję kochana :)) Miłego popołudnia i uściski!:)
UsuńKolejna piękność!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś :)! Buziaczki! :)
UsuńAle on jest piękny!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)) Serdeczności posyłam!
UsuńPrzecudowny aniołek. Podziwiam Twoje zdolności. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)) Bardzo mi miło :)). Uściski!
UsuńJustynko, kolejna przepiękna lalunia. Uwielbiam te Twoje aniołeczki, każdy dopracowany w najmniejszym szczególe <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Aguś dziękuję kochana :)) Dla Twojej córci już uszyłam :)) Drobne wykończenie i będzie gotowy do drogi :)). Dam zna na priv :). Buziaki i miłego popołudnia!
UsuńPrześliczny Skarpeciaczek. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana!:)) Buziaki!
UsuńHappy Autumn lovely angel!
OdpowiedzUsuńEvi, thank you very much :)). Big hugs! :)
UsuńUrocza laleczka! Wspaniale dobrane kolory i te detale! Cudo :-) Podziwiam i pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję ślicznie :)) Cieszę się, że podoba się Tobie :) Buziaki!
UsuńI kolejne cudo wyczarowałaś :DDD Piękny aniołeczek!!!
OdpowiedzUsuńJoluś dziękuję bardzo:)). Buziaki dla Ciebie i miłego popołudnia życzę!:)
UsuńCo za słodziak:)
OdpowiedzUsuńMadziu dziękuję bardzo :)). Serdeczności posyłam!:)
UsuńŚliczny aniołek :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)) Pozdrawiam i miłego weekendu życzę!:)
UsuńCudny fioletowy aniołek 😊
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję ślicznie :)) Buziaki i miłego weekendu!:)
UsuńAleż ona jest urocza! Jakie rzęsy, czyżby kupiła sobie nowy tusz do rzęs?;)
OdpowiedzUsuń:))) Dziękuję Justynko :)) To natura ją tak hojnie obdarowała pięknymi rzęsami :))). Ściskam mocno i miłego weekendu życzę kochana!:)
UsuńFioletowy skarpeciak rządzi (określenie młodzieżowe). Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńKrysiu, dziękuję bardzo :))) Serdeczności posyłam i moc uścisków!:)
UsuńPiękny! A w otoczeniu tych wszystkich kwiatów wygląda po prostu bajecznie ;).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kasiu :)) Buziaki dla Ciebie!
Usuń