wtorek, 2 lutego 2021

Pierwsze szaraczki :).

Witajcie Kochani! Za oknem znów piękna, mroźna zima, a ja walczę z przeziębieniem :(. Katar wykańcza mnie kompletnie. Nos mam jak wielka malina, a ja sama wyglądam jak przerysowana postać z telewizyjnej reklamy leków :(. No nic, za szaleństwa na śniegu z dziećmi trzeba cierpieć. Z drugiej strony lepsze to niż inny nieproszony gość :). Zatem dziś wybaczcie Moi Drodzy będzie krócej, ale wpadłam, chociaż na chwilkę by pokazać Wam moje pierwsze tegoroczne zajączki :).

Co roku przed Wielkanocą szyję skarpetkowe zające, ale te są pierwsze w kolorze szarym. Przyznam, że było to całkiem ciekawe doświadczenie, ponieważ ten szary to taki kapryśny okazał się. Nie mogłam dobrać idealnego odcienia, ciągle coś było nie tak. W końcu uznałam, że najlepiej i najładniej jako ciałko zajączka prezentuje się jasny szary melanż :).

Tak rozpędziłam się, że powstały dwa zajączki w różnych odcieniach kolorystycznych. Na pierwszym zdjęciu możecie zobaczyć również Kochani jak bardzo różnią się wielkością :). 

Mały to chłopczyk w żółtym ubranku i uszami ze skarpetki.


Większy zajączek to z kolei dziewczynka z różowościami i uszami z filcu (zdecydowanie są moimi faworytami).


Kochani zostawiam Was z moimi szaraczkami i idę dalej się kurować pod ciepły koc z malinową herbatką w ręku. Koniecznie zajrzyjcie jeszcze do Szuflady, ponieważ ruszyła nowa zabawa - idealna dla miłośników szarości >> KLIK.

Trzymajcie się zdrowo i do następnego spotkania, będziemy świętować :). Dziękuję również za odwiedziny i bardzo serdecznie witam nowych Czytelników - cieszę się, że jesteście 💗.


Buziaki,

Justyna


49 komentarzy:

  1. Słodkie te szaraczki a ten mały to już do zakochania !Justynko zdrówka życzę dbaj o siebie.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  2. They are both precious, Justyna !!
    Take care of that cold, friend.
    Hugs from Spain

    OdpowiedzUsuń
  3. Królicza rodzinka wymiata, no magiczne sa te Twoje skarpetkowe cuda. Zachwycam się nieustannie :) Justyś zdrowiej, nie daj się zimie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Absolutnie przecudne, przesłodkie, przeurocze :) patrzę, podziwiam I czuję wiosnę:) pięknie tworzysz!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrówka Ci życzę. Mnie na przeziębienie pomaga przegotowana woda z miodem, jak jest to i dodaję cytrynę i imbir i piję z dwa razy dziennie, może  i Ci pomoże. :) Zajączki są super śliczne. No, ale ten mały, ten słodziak to skradł moje serce, idealny jest. Normalnie tulić i raz jeszcze tulić. To będzie jedna z moich ulubionych Twoich prac. :))) Pozdrawiam i niech [przeziębienie idzie won, zdrówka życzę z całego serca. <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale słodkie szaraczki!
    Ja też się kuruję. Zaraz zrobię sobie przedobiednią drzemkę. :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie słodziaki, Justynko masz talent, te kolorki przybliżają nas do wiosny, zdrówka życzę, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sliczności nad ślicznościami!!!!Jesteś mistrzynią skarpetkowych cudeniek! Zyczę dużo zdrowia i serdecznie pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak na szaraczki, to one są bardzo kolorowe i słodziutkie :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przede wszystkim życzę zdrowia, katar to paskudna sprawa i nie można go lekceważyć . Piękne te zajączki , zaraz się lepiej robi na sercu jak się na takie słodziaki popatrzy. No to jeszcze raz zdrowia i uważaj na siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Justynko w tym maluszku to się normalnie zakochałam Jest cudowny. Zresztą wszystko co małe jest piękne . Pani Zajączkowa też urocza. Tobie życzę dużo zdrówka i ciesz się że to tylko katar.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Kuruj się kochana1 zajączki do schrupania!

    OdpowiedzUsuń
  13. Przeurocze szaraczki, rzeczywiście do zakochania:)
    Pozdrawiam bardzo gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Justyś, przede wszystkim wracaj szybko do zdrowia.
    Królisie są przesłodkie, zwłaszcza ten maluszek ze skarpetkowymi uszkami skradł moje serce.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie dobrałaś kolorki. Panna zajączkówna wygląda prześlicznie ale ten maluszek po prostu wzrusza.
    Życzę Ci Justynko zdrówka i gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Justynko przede wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia życzę. I wielu zabaw z dziećmi, ale bez "pociągających" konsekwencji.
    Podziwiam Justynko Twoje szaraczki szczególnie ten maluszek rozczula.
    Za to Panienka Szaraczek jest bardzo zalotna i uroczą.
    Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  17. Prześliczne, urocze <3
    Zdrowka, Kochanie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Słodka parka 😍 Zdrowia życzę 😀

    OdpowiedzUsuń
  19. Przede wszystkim dużo zdrowia!!!
    Zajączki fantastyczne! Jak mamusia z synusiem:) Te detale! Nic przypadkowego. Wszystko starannie dopasowane. Cała Ty:) Cudeńka!
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Justynko, jak zwykle Twoje szaraczki są przeurocze! Wdać, że robione były z wielką pasją i miłością:)
    Kuruj się i szybkiego powrotu do zdrowia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdrowiej szybko Justynko. Zajączki przepiękne,szczególnie ten maluszek.

    OdpowiedzUsuń
  22. Szare zajączki sa piękne Justynko. Do zakochania:) Cudnie połączyłaś szary z różowym czy tym odcieniem żółtego. A te uszy? Są wspaniałe i nadają zajączkom tyle uroku. I zaróżowione noski - super. Zainspirował Cię ten nosek zakatarzony:))) Do herbatki jeszcze dodaj rozgrzewającego imbiru i wrzuć kilka goździków. Sprawdzone:)
    Buziaczki ślę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Justynko, twoje szaraczki sa prześliczne. Tak pięknie dopracowane w ubiorze i mają cudne buźki. Są słodkie.
    Ten żółciutki ma śliczną czapeczkę. Każdy zajączek jest cudnie ubrany. Jesteś osobą o wielkiej wyobraźni.
    Przytulam Cię mocno:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne te szaraki, zdrówka życzę

    OdpowiedzUsuń
  25. Justynko nie wierzę, że miałaś jakikolwiek problem z wyborem, Twoje prace są zawsze w punkt :) podziwiam nieustannie i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale cudowne! A w żółtej czapeczce to się zakochałam. Zdrowia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  27. Justynko kochana, trzymaj się i nie daj się choróbsku !!!
    Twoje króliczki są śliczniusie, ta panienka jest dziś moją faworytką, zresztą nie tylko moją -:) bo moich wnuczek też :))
    Buziaki kochana ,zdrówka życzymy !!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale słodkie te Twoje królisie! Mają takie urocze uszyska i pyszczki :) Zdrowiej Kochana i uważaj na siebie!

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudna parka długouchych słodziaków , pięknie wystrojone i fantastycznie odszyte 🥰
    Justynko pozdrawiam Cię cieplutko i zdrówka życzę!
    Kuruj się kochana 😘

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie wyobrażałam sobie że ze skarpetki mogą powstać takie śliczne zajączki.Mają śliczne minki. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  31. Słodkości jak się patrzy! Moim faworytem jest chłopczyk zajączek. :) Miałam przez wiele lat miniaturkę zajączka, jakie to było mądre i śliczne stworzonko!
    Justynko życzę Ci powrotu do zdrowia i to szybkiego. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, tak się zasugerowałam zajączkiem u Ciebie, że aż się pomyliłam - miałam miniaturkę królika. Wspaniały czarny z białym brzuszkiem.

      Usuń
  32. Fajne szaraczki, a mniejszy o niesamowity słodziak.:) Pozdrawiam Justynko, wracaj szybko do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  33. Dużo zdrowia, Justynko!
    A zajączki są cudowne. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Szybciutko nam zdrowiej Justynko :0)
    Szaraczki są przeurocze, a już szczególnie ten żółty chłopczyk ;0)
    Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz życzę zdrowia :0)

    OdpowiedzUsuń
  35. I chłopczyk i dziewczynka słodkie i śliczne. Cudności. Kuruj się Justynko i a kysz niech katar znika.Nic tak nie męczy jak to.

    OdpowiedzUsuń
  36. Justynko przede wszystkim to sie kuruj! Zdrowka zycze i szybkiego powrotu do zdrowia :) a szaraki cudne, urocze, piękne :):):)

    OdpowiedzUsuń
  37. Twoje zajączki są niezrownane,przepiękne, zachwycające i takie dopracowane :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Cudne szaraczki w obu wersjach, chociaż ja wole chłopców:-) Dużo zdrówka! Katar to paskudnie upierdliwe choróbsko;-)

    OdpowiedzUsuń
  39. I przepadałam, no przepadałam. Zakochałam sie w tej Pani królikowej, jest cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Zabieram się za robotę z moją młodą. Dzięki za inspirację!

    OdpowiedzUsuń
  41. Oba śliczne, ale malutki..taki słodziak :) Zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Oba szaraczki są cudne Justynko, ale w tej różowej się zakochałam. No cudna, te jej uszy i dekoracja czapeczki mistrzostwo. Podziwiam talent kochana i padam z zachwytu:-) Zdrówka życzę. Buziaki:-)

    OdpowiedzUsuń
  43. O rany, cudowne są, szalenie dopracowane <3

    OdpowiedzUsuń
  44. Straciłam głowę dla tych szaraków! Są cudowne. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac, zresztą wiesz o tym doskonale, bo obejrzałam Twoją galerię wielokrotnie, a pod wieloma postami zostawiłam kilka słów. Aniołki skradły moje serce, a teraz całkowicie zauroczyły mnie Twoje szaraki. Te uszy i nosy... i te słodkie policzki! przepadłam...

    OdpowiedzUsuń
  45. Oba zajączki cudne, ale ja przepadłam jak zobaczyłam tego maluszka. Jest przesłodki, 😍😍😍😍. Buziaki i pozdrowienia z mroźnej Łodzi.

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).