środa, 23 stycznia 2019

Szalik, a może koc?

Witajcie Kochani! Na początku chciałabym zachęcić Was do udostępniania u siebie  i  pomocy naszej blogowej koleżance Beatce. Mąż Beatki jest ciężko chory i rodzina potrzebuje wsparcia więc kto może niech zajrzy po więcej informacji TUTAJ.

A przechodząc do posta... dlaczego akurat taki tytuł?  Otóż kilka miesięcy temu mąż poprosił mnie o zrobienie na szydełku szalika.  Niby nic trudnego, ale jak podał mi wymiary to aż zamarłam!!!! Szalik miał mieć 50 cm szerokości i 170 cm długości. Pierwsza moja myśl - to ma być szalik czy koc? Nigdy nie robiłam takich dużych szydełkowych prac, ale mąż tak ładnie prosił że zgodziłam się 😃. Stwierdziłam: a co mi szkodzi, najwyżej nie wyjdzie i spruję.

jesień, wrzesień, wrzosy, wrzosy  w ogrodzie, jesienne prace, robótki na szydełku, szydełko, kapcie, kapcie na szydełku, szydełkowe kapcie, włóczka, jesienne kapcie, szydełkowanie, wzory na szydełko, jesienny ogród, autumn, september, heathers, heathers in the garden, autumn works, crochet works, crochet hook, slippers, crochet slippers, crochet slippers, yarn, autumn slippers, crocheting, crochet patterns, autumn garden, осень, сентябрь, вереска, вереска в саду, осенние работы, вязание крючком, крючком для крючком, тапочки, тапочки для вязания крючком, тапочки для вязания крючком, пряжа, осенние тапочки, крючком, модели для вязания крючком, осенний сад, otoño, septiembre, brezos, brezos en el jardín, trabajos de otoño, trabajos de ganchillo, ganchillo, zapatillas, zapatillas de ganchillo, zapatillas de ganchillo, hilo, zapatillas de otoño, ganchillo, patrones de ganchillo, jardín de otoño

Kolory wybierał sam, a z włóczką nie było tak łatwo. Miała być dość gruba i wełniana lub z większą ilością wełny. Każdy kto znam mojego męża wie, że lubi ciepełko więc drapiąca wełna w ogóle mu nie przeszkadza, wręcz uważa to za atut. Kupiłam 9 motków włóczki Katia Peru i przystąpiłam do dziergania. Ach zapomniałam wspomnieć, że i wzór nie miał być "wyszukany" tylko możliwie najprostszy... a mówią że to kobiety są wybredne. Ostatecznie za aprobatą męża zdecydowałam się na nawijane półsłupki.
Kochani nie będę Was okłamywała i napiszę prawdę - dziergało się koszmarnie 😱. Im więcej szala przybywało tym stawał się bardziej ciężki, kilka razy prułam bo zgubiłam oczko, dwa razy wełna zaplątała się,  milion razy przeklęłam ten szalik w głowie, ale  radość męża że już niedługo będzie miał swój wymarzony szal była dla  mnie mega motywująca.  I udało się!!! Na początku stycznia skończyłam 😄.

jesień, wrzesień, wrzosy, wrzosy  w ogrodzie, jesienne prace, robótki na szydełku, szydełko, kapcie, kapcie na szydełku, szydełkowe kapcie, włóczka, jesienne kapcie, szydełkowanie, wzory na szydełko, jesienny ogród, autumn, september, heathers, heathers in the garden, autumn works, crochet works, crochet hook, slippers, crochet slippers, crochet slippers, yarn, autumn slippers, crocheting, crochet patterns, autumn garden, осень, сентябрь, вереска, вереска в саду, осенние работы, вязание крючком, крючком для крючком, тапочки, тапочки для вязания крючком, тапочки для вязания крючком, пряжа, осенние тапочки, крючком, модели для вязания крючком, осенний сад, otoño, septiembre, brezos, brezos en el jardín, trabajos de otoño, trabajos de ganchillo, ganchillo, zapatillas, zapatillas de ganchillo, zapatillas de ganchillo, hilo, zapatillas de otoño, ganchillo, patrones de ganchillo, jardín de otoño

Szalik jest sporych rozmiarów, bardzo ciepły więc czasami dzieciaki go biorą by przykryć się.  A jak tylko temperatura spadnie poniżej zera mąż go zawsze zakłada i cieszy się, że w końcu coś i dla niego zrobiłam. Pozostając w rytmie szydełkowania wydziergałam jeszcze kapcie dla mamy.

jesień, wrzesień, wrzosy, wrzosy  w ogrodzie, jesienne prace, robótki na szydełku, szydełko, kapcie, kapcie na szydełku, szydełkowe kapcie, włóczka, jesienne kapcie, szydełkowanie, wzory na szydełko, jesienny ogród, autumn, september, heathers, heathers in the garden, autumn works, crochet works, crochet hook, slippers, crochet slippers, crochet slippers, yarn, autumn slippers, crocheting, crochet patterns, autumn garden, осень, сентябрь, вереска, вереска в саду, осенние работы, вязание крючком, крючком для крючком, тапочки, тапочки для вязания крючком, тапочки для вязания крючком, пряжа, осенние тапочки, крючком, модели для вязания крючком, осенний сад, otoño, septiembre, brezos, brezos en el jardín, trabajos de otoño, trabajos de ganchillo, ganchillo, zapatillas, zapatillas de ganchillo, zapatillas de ganchillo, hilo, zapatillas de otoño, ganchillo, patrones de ganchillo, jardín de otoño

jesień, wrzesień, wrzosy, wrzosy  w ogrodzie, jesienne prace, robótki na szydełku, szydełko, kapcie, kapcie na szydełku, szydełkowe kapcie, włóczka, jesienne kapcie, szydełkowanie, wzory na szydełko, jesienny ogród, autumn, september, heathers, heathers in the garden, autumn works, crochet works, crochet hook, slippers, crochet slippers, crochet slippers, yarn, autumn slippers, crocheting, crochet patterns, autumn garden, осень, сентябрь, вереска, вереска в саду, осенние работы, вязание крючком, крючком для крючком, тапочки, тапочки для вязания крючком, тапочки для вязания крючком, пряжа, осенние тапочки, крючком, модели для вязания крючком, осенний сад, otoño, septiembre, brezos, brezos en el jardín, trabajos de otoño, trabajos de ganchillo, ganchillo, zapatillas, zapatillas de ganchillo, zapatillas de ganchillo, hilo, zapatillas de otoño, ganchillo, patrones de ganchillo, jardín de otoño

Podobne już kiedyś robiłam i pokazywałam na blogu TUTAJ, ale te są znacznie ładniejsze 😉. Moja babcia zawsze powtarzała, że jak "zacznie się Nowy Rok tak będzie przez cały rok". Ja zaczęłam z szydełkiem w ręku i chyba coś w tym powiedzeniu jest bo pomiędzy szyciem i lepieniem zrobiłam  jeszcze szalik dla synka (już mniejszy) oraz kończę jeszcze jedną robótkę, ale o tym innym razem...

Ściskam Was mocno!
Justyna



Myślę, że moje szydełkowe wytwory pasują do zabawy u Renatki (KLIK)


oraz do Szydełkowego planu na 2019 rok na blogu DIY (KLIK)


70 komentarzy:

  1. Justynko podziwiam Cie za ten szalik i to bardzo . Strasznie nie lubię takich wielkich jednorodnych robótek . Już chusta tak za połowa staje się dla mnie koszmarem. Dochodzę do wniosku że jestem fanka wszystkiego co małe :-) . Ale czego się nie robi dla małżonka jak jeszcze tak ładnie prosi :-) Bardzo fajnie Ci wyszedł ten szaliczek , a kapcie dla mamy to już mistrzostwo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu kochana dziękuje za ten komentarz!!! Ciesze się, że nie jestem sama jeśli chodzi o dzierganie dużych prac :)))) Ja chyba również wolę mniejsze szydełkowe robótki, a ten szalik był sporym wyzwaniem :). Podziwiam dziewczyny tworzące większe szydełkowe projekty i chylę im nisko czoła za cierpliwość. Ale najważniejsze, że mąż zadowolony i podoba się jemu :)). Buziaki i miłego dnia!

      Usuń
  2. Fantastyczny szal wyszedł!!! Ja nie lubię gryzącej wełny, ale jak mężowi odpowiada to najważniejsze. Różowe paputy przepiękne :) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Moniczko bardzo :)). Ja również nie lubię gryzącej włóczki, bo ciągle się drapie :)). Ale mój mąż ma chyba jakąś niewidoczną barierę ochroną bo w ogóle nie przeszkadza to jemu :))))). Buziaki!

      Usuń
  3. Dawno temu takie kapcioszki to była podstawa przetrwania w zimie Moja zaradna babcia dodawała do włóczki kawałki pociętych nylonowych rajstop by kapcie były "stabilniejsze" , niestety nie grzeszyły urodą bo robiła je z włóczki z odzysku. Twoje są subtelne i śliczne. Pozdrawiam cieplutko w zimowy dzień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Lucynko :)) Ale genialny patent!!! Nie wpadłabym na to, ale no cóż nasze babcie miały niesamowitą, życiową mądrość, a teraz człowiek szuka po youtubach i innych wynalazkach :)))) Uściski!

      Usuń
  4. Fajne kapcie, a szalik jest świetny i widać że bardzo ciepły:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A very warm and comfortable clothes to fight the immense cold that must do in Poland these days!
    In Spain we also have low temperatures but they are not affordable (in my city today we oscillate between 4/17 degrees).
    A big hug from Seville.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you very much Isabel :)) I envy you the higher temperatures :)) I like snow, winter, but it could be warm already :). Hugs!

      Usuń
  6. Ach ci mężowie i ich wymagania.;) Ale za to ich radość na koniec jest jak miód na serce.:) Super szal, ale kapcie zachwyciły mnie jeszcze bardziej, bo też o takich marzę (tylko kolor inny, kto mnie zna, rzuci od razu: czerwone!). Zatem albo... albo mnie naucz jak się je robi.<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Justynko :)) Oj tak ci mężowie...brak słów :)))) Kapcie w kolorze czerwonym byłyby piękne! Mamie zrobiłam akurat w takim kolorze bo miałam jeszcze troszkę tej włóczki :)). Justynko kapcie wykonałam z filmiku pod tym linkiem https://www.youtube.com/watch?v=P8HonU25oU0&t=598s. Jak nie dasz rady to ja chętnię!:)) Buziaki!!!

      Usuń
    2. Spróbuję! Dzięki!😃

      Usuń
  7. Podziwiam szalik, sama mogłabym nosić. Kolory również mi odpowiadają. :) Wspaniale, że tak wspierasz Beatkę i jej rodzinę. :) Pozdrawiam cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś dziękuje bardzo :)) I wiesz w końcu trafiłam do Ciebie!!!! Pięknie piszesz i chętnie zostaję na dłużej :)) Buziaki!

      Usuń
  8. Ja też znam to powiedzenie, że jaki nowy rok taki cały rok, więc w 1 stycznia wieczorem usiadłam i specjalnie trochę pohaftowałam, trochę poszydełkowałam i przecyztałam jeden rozdział książki żeby przez cały rok móc to robić hi hi :)
    Kochana super szalik mężowi wydziergałaś, duuuży tym bardzie Cię podziwiam a kapciuszki jakie super i to różowiutkie, ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Lidziu zapowiada się u Ciebie bardzo twórczo i różnorodnie :)) Ja sięgnęłam po szydełko bo obiecałam mężowi, że skończę do jego urodzin, a szaliczek będzie prezentem :)). Udało się, termin dotrzymany :). Buziaczki!!

      Usuń
  9. O ja też mam takie szydełkowe kapciuszki, koleżanka zrobiła dla mnie :) ale przetarły się spody i trzeba coś podszyć. Szaliczek w te mroźne dni- jak znalazł :) super, ze ma wiele zastosowań :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aguś :))) Ja zrobiłam z podwójnej włóczki by były troszkę trwalsze, ale niestety wraz z użytkowaniem przecierają się :( Spróbuj podszyć grubszym filcem, tylko będą śliskie lub zwykłą wkładką ze skóry. Buziaki!

      Usuń
  10. Taki szal na mróz jest jak marzenie- wiem o czym piszę bo sama jestem omotana po nos, a bardzo lubię duże chusty, szale czy kominy:) Kapciuchy też pamiętam z domu, ale że u nas parkiety były i bardzo dobrze zjeżdżało się ( na tyłku i niekoniecznie z własnej chęci;) po schodach to mam na nie lekką alergię i nieco zmodyfikowałam, tylko że zdjęć nie zdążyłam zrobić przed a teraz proszą się o kolejne.
    Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Renatko za komentarz, ale przede wszystkim za tą wspaniałą zabawę gdzie każdy może wziąć udział niezależnie w jakiej technice tworzy :))). To prawda kapcie są śliskie i wiem coś o tym bo również mamy parkiety :))). Ostatnio kupiłam farbę antypoślizgową ABS i zamierzam przy następnych kapciach wypróbować. Uściski!!!

      Usuń
  11. Ale cudny szalik! Twój mąż to prawdziwy szczęściarz :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu i mam nadzieję, że mój małżonek przeczyta Twój komentarz :)))) Buziaki!

      Usuń
  12. Wspaniałe szydełkowe prace pokazałaś! No, szalik jest bardzo konkretnych rozmiarów, podziwiam Cię😊, kapciuszki też się świetnie prezentują. Ja takie kiedyś podkleiłam cienką skórą i nawet nie były bardzo śliskie.
    Pozdrawiam serdecznie Justynko:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie Alinko!!! No właśnie też o skórce myślałam, ale ostatecznie kupiłam farbę antypoślizgową ABS. Zobaczymy jak będzie się sprawować. Uściski kochana!!!!

      Usuń
  13. Justynko Ty jesteś niesamowita, podziwiam ile masz talentów... Cudne prace, a jakie ciepłe. Twoi bliscy mają super. Pozdrawiam cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lenko kochana dziękuję bardzo :)). Z szydełkowaniem idę powolutku do przodu, jeszcze mnóstwo pracy i ćwiczeń przede mną, ale nie poddaję się :)) Buziaczki!

      Usuń
  14. Justynko, zachwycił mnie ten szalik, bo ja też lubię nosić takie "koce" jako istota bardzo ciepłolubne. I jakie urocze, słodkie kapciuszki!
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu czyli jesteś zmarzluszkiem o ciepłym sercu :)). Dziękuję kochana za komentarz :)) Uściski!!

      Usuń
  15. Your crochet work is so beautiful!! The scarf is fabulous and I love the pink slippers!! Have a great day!! Big hugs :)

    Lisa
    A Mermaid's Crafts

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastyczny szal! Radość męża bezcenna!
    Justynko podziwiam Cię i rozumiem,bo ja też z tych osób co wolą mniejsze prace, ale kiedyś i ja na specjalną prośbę koleżanki wydziergałam szal o rozmiarach 90cm x 200cm, możesz go zobaczyć tutaj - http://zycienitkmalowane.blogspot.com/2013/01/teczowy-szal.html
    Do tej pory się dziwię że dałam radę;) Kapciuszki równie piękne.
    Pozdrawiam ciepluteńko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu dziękuję kochana :)) W pierwszej kolejności jak przeczytałam twój komentarz to zajrzałam do Ciebie (dziękuję za link). Aniu Twój tęczowy szal jest cudny!!! Tak optymistyczne kolory, że sama w takim bym chodziła :)). I jeszcze większy niż mój - jesteś niesamowita!! No, ale faktem jest że te większe robótki wykańczają :))). Uściski!!!

      Usuń
  17. Dla najbliższej osoby nawet najcięższe prucia potrafimy znieść. Radość i uśmiech obdarowanej Osoby są bezcenne. Napracowałaś się mocno ale warto było. Słupki równiutkie, prościutkie, kolory pięknie dobrane no i wielkość szala też słuszna! Kapciuszki też są superowe:) Cieszę się, że szydełkowe grono zyskało nową pasjonatkę:)Już nie mogę doczekać się następnych szydełkowych prac:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko napisze szczerze - czekałam na Twój komentarz z niecierpliwością bo jesteś dla mnie guru w dziedzinie dziergania :)! Podziwiam Twoje prace i zawsze myślę sobie, że i ja kiedyś tam tak będę. Na razie idę malutkimi kroczkami, ale do przodu :)) Mam tylko problem jeszcze ze schematami i ich odczytywaniem więc posiłkuje się głównie filmikami na YouTubie. Dziękuje Tobie kochana za ten komentarz, bo Twoje słowa że jest równo, prosto są dla mnie bezcenne :)) I na tym etapie to mi wystarczy. Dodałaś mi motywacji i skrzydeł! Ściskam mocno!

      Usuń
  18. O wow :) szalik wyszedł prze cudnie :) oryginalny i jedyny w swoim rodzaju. Papcioszki też superanckie :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Merry dziękuję ślicznie!!!! Bardzo mi miło :)) Uściski!

      Usuń
  19. O matko, taki szal to marzenie! I kolory i wzór są fantastyczne, sama bym taki z wielką chęcią nosiła! Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamelio milion buziaków za ten komentarz :)) Nie ma to jak dobre słowo, które poprawia nastrój i dodaje skrzydeł :)))

      Usuń
  20. Szalik naprawdę pięknie się prezentuje :D Świetna robota :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Szal i kapcioszki świetne. Rzeczy robione sercem są najlepszymi prezentami:)
    Jedno i drugie nosiłabym z przyjemnością:)
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jesteś niesamowicie pracowita! Piękne dzieła!

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak dla mnie to taki szal to idealna rzecz- super. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wow! podziwiam rozmiary i rozmach całej pracy :) uważam, że - pomimo przygód w trakcie - wyszło absolutnie rewelacyjnie! :) Czekam na kolejne Twoje dziergane prace ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Imponujący szalik!!!!! Podziwiam i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. szalik fantastyczny! świetne kolory,na pewno ciepły i miły:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu :)) Mąż zadowolony więc to najważniejsze :) Buziaki!

      Usuń
  27. Toż to szal, nie szalik :o)
    Śliczny :o) i kapciorki też urocze :o)
    Pozdrawiam serdecznie :o)

    OdpowiedzUsuń
  28. Doskonale rozumiem wybór Twojego męża, bo też jestem mega zmarzluchem. :) Szal wyczarowałaś uroczy, podobnie jak kapciuszki. :) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ślicznie Kasiu :)) O tej porze roku ciepełko to podstawa :)) Uściski!

      Usuń
  29. Super! Uwielbiam szydełko :)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Szalik piękny, w cudne pasy. Ale mnie uwiodły te śliczne różowe paputki! Rewelacja, są urocze i stopy w nich nie zmarzną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za ciepły komentarz i odwiedziny :))). W wolnej chwili zapraszam ponownie :))) Serdeczności posyłam!

      Usuń
  31. Gratulacje dałeś rade i wyszedł świetny ^^ a kapcie jeszcze lepsze :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Sady :))) Dałam radę, ale uwierz mi łatwo nie było :). Teraz na szydełku mam jeszcze fajniejsze kapcie bo kolorowe :)). Uściski!

      Usuń
  32. Justynko, cudne kapciuszki. szaliczek w ulubionych kolorach mojego wnusia. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. O rany! Jaki wspaniały! No i z pewnością wart tej Twojej "mordęgi" - mąż na pewno był zachwycony!
    Pantofelki również prześliczne! Dziękuje Ci że podzieliłaś się z nami na DIY w Cyklicznym Szydełku swoimi projektami. Życzę Ci aby ten rok był obfity w same takie cudowne projekty jak te! Pozdrawiam cieplutko DT DIY Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  34. Na pewno mnóstwo czasu temu poświęcilas. Szaliczek w moich ulubionych kolorach. Brawo!!!

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  35. może i dużo pracy, ale jaki efekt :D mąż na pewno zadowolony z tego, że ma taki jedyny w swoim rodzaju elegancki szal ręcznie robiony :D sama bym się nie podjęła aż tak wielkiej robótki więc szacunek :)

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).