Witajcie Kochani! Czy u Was dzisiaj też jest tak ponuro i deszczowo? U mnie od rana pada, wieje i ciemno. Miałam sporo planów, ale skończyło się na wylegiwaniu pod ciepłym kocykiem z herbatką i domowym ciastem w ręku :)))). Przy tak słabym naturalnym oświetleniu nie ma mowy o robótkach, a przy zapalonej lampce źle mi się szyje. No, ale nie narzekam już :))). Pokażę Wam bardzo radosną laleczkę o imieniu takim samym jak jej właścicielka - Agatka :))). Jest to breloczek uszyty z niemowlęcych skarpet, ostatnio moich ukochanych :).
O uszycie laleczki poprosił mnie młodszy synek, który wybierał się na urodziny do swojej koleżanki. Laleczka miała być dodatkiem do zakupionego prezentu. Jednak przyznam się szczerze, że zawsze mam problem z prezentami dla dziewczynek. Jestem mamą dwóch chłopców i od zawsze obracam się w męskim gronie :))). Moje serdeczne koleżanki również mają synów, do Oskara i Bernarda przychodzą w odwiedziny tylko koledzy - zdarza się, że jest całkiem spora gromadka małych mężczyzn u nas :)). Bywa wówczas wesoło zwłaszcza jak spotkają się ośmiolatkowie z nastolatkami :)). Oj wtedy czujemy z mężem, że dom żyje... dosłownie!! :))) Jednym słowem dzięki męskiemu gronu jest w domu ciekawie, wesoło i na nudę nie ma co narzekać :).
Jak już wspomniałam, oprócz laleczki, Agatka dostała od nas jeszcze jedną rzecz. I tutaj wielu z Was Moi Drodzy roześmieje się, ponieważ ten kupny prezent to..... zestaw do samodzielnego uszycia SKARPETKOWEGO JEDNOROŻCA :)))))). No nie mogłam się powstrzymać :)))). Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia opakowania, ale już nie zdążyłam. W każdym bądź razie jeżeli jesteście zainteresowani to takie zestawy sprzedawali w Auchan, może jeszcze są. Uwielbiam kreatywne, pobudzające dziecięcą wyobraźnię prezenty. W dodatku własnoręcznie zrobiona lub uszyta zabawka jest najlepsza :).
Kochani, dziękuję Wam za odwiedziny, miłe komentarze, które przy tak okropnej pogodzie są dla mnie jak promyki słońca :)). Życzę Wam cudownego weekendu, a ja zmykam pobuszować po naszej blogosferze :).
Jak już wspomniałam, oprócz laleczki, Agatka dostała od nas jeszcze jedną rzecz. I tutaj wielu z Was Moi Drodzy roześmieje się, ponieważ ten kupny prezent to..... zestaw do samodzielnego uszycia SKARPETKOWEGO JEDNOROŻCA :)))))). No nie mogłam się powstrzymać :)))). Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia opakowania, ale już nie zdążyłam. W każdym bądź razie jeżeli jesteście zainteresowani to takie zestawy sprzedawali w Auchan, może jeszcze są. Uwielbiam kreatywne, pobudzające dziecięcą wyobraźnię prezenty. W dodatku własnoręcznie zrobiona lub uszyta zabawka jest najlepsza :).
Kochani, dziękuję Wam za odwiedziny, miłe komentarze, które przy tak okropnej pogodzie są dla mnie jak promyki słońca :)). Życzę Wam cudownego weekendu, a ja zmykam pobuszować po naszej blogosferze :).
Buziaki,
Justyna
Agatka dla Agatki jest śliczna!!Super pomysł , że to jest breloczek. Skromna a szykowna. U nas też ponura pogoda-taka depresyjna! Pozdrawiam !!
OdpowiedzUsuńAgatka jest rewelacyjna! Śliczna i radosna - idealne lekarstwo na burą pogodę :-) Taki zestaw do uszycia skarpetkowego jednorożca sama dla siebie bym kupiła ;-) Aż do sklepu chyba się wybiorę ;-)
OdpowiedzUsuńDziś w Krakowie było pięknie, słońce mocno przygrzewało i bardziej to przedwiośnie było niż zima...
słoneczne uściski :-)
Justynko Agatka jest śliczna. Niby taka skromnisia, wiele dodatków nie ma ale przez to właśnie niezwykle sympatyczna. Świetny prezent zrobiliście, ja tez lubię bardzo kreatywna zabawki .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękna ta Agatka, a prezentem mnie zaskoczyłaś, ale przyznam Ci rację, takie kreatywne są najlepsze.
OdpowiedzUsuńU mnie też ponuro i siąpi deszcz. Najczęściej na sobotę zostawiam ważniejsze prace porządkowe, czyli np. przewiezienie opału z komórki do kotłowni, a tu jak na złość:(
Pozdrawiam cieplutko Justynko:)
The weather is not nice here, at nights were frozen.
OdpowiedzUsuńSally, it is a beautiful name, and she is also beautiful with her long hair and her outfit :)
Have a great weekend!
Cudowne maleństwo:) fajnie , że synkowie doceniaja Twoje rękodzieło :) miłego sobotniego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńJustynko śliczna Agatkę uszyłaś. Taka malutka i delikatna pannica☺
OdpowiedzUsuńJa ogólnie czy to chłopcy czy dziewczynki mam problem z kupowaniem prezentów bo to nigdy nie wiadomo czy czegoś takiego nie ma już dziecko. Rok temu kupiłam bratankowi gre która mu sie bardzo podobała ale okazalo sie że wymagania komputerowe są dużo większe niż ich sprzęt posiada. Serce sie mi kroiło kiedy zobaczyłam ta smutna minę dziecka. A raz byliśmy u kuzynów i kiedy dziecko dostało czekolade to powiedziało że takich nie je bo nie lubi. No szok. Mije dzieci nawet jak czasem pradziadkowie przez pomyłke dali gorzka nigdy by tak nie powiedzialy. Ale może taka sytuacja to akurat wychowanie. W szkołach na mikołajki też ciéżko coś wymyśleć wiec w tym roku rodzice zgodnie zdecydowali że dzieci jada do kina i każdy drugiej osobie wylosowanej daje bilet. My rodzice zadowoleni i dzieci też bo kino zaliczone i figloraj.
U nas też paskudna pogoda, mżawka która zamarza i masa wypadków.
Ach miłej niedzieli. Buziaki😊
UsuńZawsze podziwiam mamy chłopców bo chłopcy bywają nader pomysłowi.;) Nie mam syna ale za to pracowałam głównie z "chłopakami" i było OK. Prezent na pewno zachwyci koleżankę syna bo jest piękny. U nas też zimno i pochmurno .Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękniejszego breloczka żadna dziewczynka chyba nie ma:) Świetny pomysł Justynko a wykonanie jak zawsze perfekcyjne. U nas było dziś mnóstwo słońca i lekki mrozik - całkiem przyjemny dzień.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli!
Przeuroczy ten skarpetkowy breloczek ,taka maleńka pięknotka.
OdpowiedzUsuńPogoda ….lepiej się nie wypowiadać na jej temat.
Swoim bardzo dorosłym dzieciom kupuję ostatnio książki.Muszę tylko polować na nowości wydawnicze i na interesyjące ich tematy.
Pogodnego weekendu chociaż w Warszawie chyba nie mamy na to szans
A ja czekam na deszcz- w ogródku tak sucho; wiatr wywiewa całą wilgoć z ziemi.
OdpowiedzUsuńPiękny prezent wyszykowałaś -cudowne te maleństwo:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Justynko wpadłam do Ciebie z rewizytą i co widzę ?
OdpowiedzUsuńSłodycz w pięknym, wydaniu ! Lalunia milusia i śliczna ...no do ukochania !
U mnie też szaro buro i zimno ...
Pozdrawiam cieplutko i słonka życzę :}
Ania .
Imię Agatka idealnie do niej pasuje, jest śliczna i bardzo urocza :)
OdpowiedzUsuńBuźka, włoski, pomponik i jestem ugotowana. Chciałabym być ową Agatką...;)
OdpowiedzUsuńMoja córka to Agata i jak jej pokazałam tą lalunie to również się zachwyciła. Cudeńko. Fajnie, że Twoi chłopcy wspierają Cię w tym co robisz i ufają za każdym razem, że zamówione laleczki zawsze będą idealnie dopasowane do kobietki jaką chcą obdarować :D Całuję mocno.
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj mgliście, ponuro i rano było bardzo ślisko :(
Cudowna Agatka <3. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńAgatka jest prześliczna!!! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńAle słodka ta Agatka, Justysiu. A u mnie mrozek:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Piękna Agatka, przecudna i na pewno była pięknym dodatkiem, albo nawet głównym prezentem. Myślę, że jest także super inspiracją do skorzystania z prezentu i wykonania jednorożca :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCudna laleczka! Obdarowana Agatka będzie mogła sie zainspirować przy produkcji własnej maskotki:)
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam:)
ps. U mnie same dziewczynki zawsze były i nie mam " instrukcji obsługi "chłopaków;)
Hola !!!
OdpowiedzUsuńAgatka te quedó hermosa, felicitaciones por un gran trabajo.
Gracias a ti, que tu blog y tu trabajo son pequeños rayos de sol.
Un cálido abrazo lleno de amistad.
Piękna<3
OdpowiedzUsuńЗдравствуйте, Юстина! Куколка ваша - прекрасный подарок для девочки на день рождения!
OdpowiedzUsuńWspaniały breloczek Justynko, aż żal takie cudo używać. Pogoda u mnie zmienna, ale bardziej wiosenna niż zimowa. Śniegu nie było, jedynie zdarzają się przymrozki. Pozdrawiam cieplutko.:)
OdpowiedzUsuńAgatka urocza, a pomysł na kupny prezent wprost genialny. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś szaro, buro i coś drobnego kapie z szarego nieba. :(
Pozdrawiam ciepło.
It has been beautiful, Justyna!
OdpowiedzUsuńWhat an ideal you have given the same name as its owner.
I'm sure he's delighted.
Hugs from Spain
Laleczka jest śliczna, Justynko, jak wszystkie Twoje skarpeciaki :-)
OdpowiedzUsuńA ja mam odwrotnie z prezentami, bo najpierw były 3 córki i obracałam się w dziewczęcych klimatach, a dopiero po kilku latach pojawił się synek i zupełnie nie mogę rozgryźć tych męskich zabawek - na szczęście jest mąż i chłopaki sobie całkiem dobrze radzą w tym temacie.
Pozdrawiam serdecznie 😃
Laleczka super i super pomysł na prezent:)) Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Kochana, piękna Agatka! świetny pomysł z breloczkiem, chociaż mi by szkoda było chowac taką piękną lalę do torebki :) U mnie też zawsze było męskie grono, ale teraz jestem jeszcze ja i moja córcia Maja, teraz to jest wesoło + terror młodej hihi. U nas pogoda ładna, ale co jak chłopcy po 38 stopni :( mam nadzieję, że do ferii im przejdzie. O, aż szkoda, że nie mam auchana, z chęcią bym się podjęła zszycia takiego jednorożca dla Majeczki, ale w mojej wsi to ino lidle i inne takie :P
OdpowiedzUsuńBuziaki
Prześliczne są te wszystkie lale ;)
OdpowiedzUsuńAgatka jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńU mnie od soboty pięknie i słonecznie. :)
Breloczek? Świetny pomysł Justynko. Już widzę laleczkę dyndającą przy plecaku Agatki lub w jej ulubionym kąciku zabaw. Sama też najczęściej kupuje kreatywne prezenty małym i dużym:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Śliczna mała lala . Wszędzie się zmieści i sprawi na pewno wiele radości. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńKto wie Justysiu, może dzięki tej Twojej cudnej laleczce i temu zestawowi kolejna osoba odkryje w sobie pasje i talent do szycia laleczek lub innego rękodzieła :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocza ta Agatka :)
OdpowiedzUsuńAgatka jest piękną, młodą damą :) Jednorożec pewnie dostanie imię Jacek ;)
OdpowiedzUsuńU nas też kiepsko z pogodą. Ferie na półmetku, a na dworzu plucha :(
Buziaki, Kochana!
Agatka jest prześliczna i pełna uroku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniałą panienkę uszyłaś Justynko i to będzie na pewno ukochana laleczka Agatki:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cielutko:-)
Wow! Jaka cudowna laleczka;) A ja tak kocham lalki...Chyba dziecinnieję;)No po prostu nie mogę oderwać od niej wzroku? często marzy mi się uszycie takiej lalki ,,szmacianki", ale nie wie, jak zabrać się do tego, od czego zacząć... No ale Twoja lala Justynko - to mistrzostwo!pozdrawiam cię serdecznie i czekam na kolejna laleczkę;)
OdpowiedzUsuńAgatka jest świetna , jak każda Twoja laleczka. Kolorowa, radosna i na pewno bardzo ucieszy większą Agatkę. Prezent dodatkowy - super wymyślony. Nie ma jak zabawki kreatywne. Najczęściej moim wnukom kupuję właśnie takie lub książki. Bawią , uczą i rozwijają wyobraźnię. Serdecznie pozdrawiam przesyłając słońce :-)
OdpowiedzUsuńPiękna Agatka i z pewnością zachwyci nie tylko właścicielkę. Dobry pomysł z tym kreatywnym prezentem. Dziecko samo wykona dla siebie zabawkę, a gotowce zawsze wcześniej czy później idą w kąt. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńJustynko, cudna Agatka! a prezent jaki wymyśliłaś jest bardzo fajny! też uważam, że kreatywne zabawki i zabawy bardzo pomagają rozwijać pasję i różne zainteresowania. U nas jeszcze trochę mrozku i słoneczka:))
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tą małą istotką. Jest tak cudna i radosna. Oj cieszę się, że po tak długiej przerwie mam gdzie zaglądać, podziwiać cuda i czytać. Serdecznie Cię Kochana pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaka urocza :) potwierdzasz regułę, że małe jest piękne ;) gratuluję!
OdpowiedzUsuńAgatka jest przepiękna:) Zachwycający prezent:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjejciu, jakie ma śliczne włoski! :) i cała jest jak cukiereczek! :) czy mi się wydaje, czy raczej rzadko sięgasz po proste włoski? ;) ;) zwykle chyba laleczki mają loki albo fale albo koczki? ;) ;) taka prosta fryzurka jest mega urocza :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na prezent a Agatka jest taka cudowna, sama słodycz. Justynko podziwiam Cię jak można uszyć takie małe cudo, jak sprawne rączki to robią?
OdpowiedzUsuńMoja imienniczka :) jest cudna !!!:)
OdpowiedzUsuńCudowna 😍
OdpowiedzUsuń