środa, 25 listopada 2020

Dzień Pluszowego Misia

Witajcie Kochani! Dziś, czyli 25 listopada obchodzimy Dzień Pluszowego Misia 🧸. Więc i ja z tej okazji pokażę Wam dwie misiowe prace :). Będzie to mała szkatułka oraz deseczka z wieszakiem, oczywiście w roli głównej z misiowymi papierami ryżowymi od ITD Collection. Chyba nie ma Rękodzielniczki, która nie znałaby tej urokliwej kolekcji :). 


Dzień Pluszowego Misia jest świętem stosunkowo młodym, ponieważ funkcjonuje w kalendarzu dopiero od 2002 roku. Szybko jednak zyskało popularność i wielu zwolenników, zwłaszcza wśród najmłodszych :).


Data jego ustanowienia nie była przypadkowa, bowiem to właśnie w 2002 roku przypadła setna rocznica wynalezienia maskotki :). A historia jest ciekawa:



Pewnego dnia w 1902 roku ówczesny Prezydent USA - Teodor Roosevelt wybrał się na polowanie. Niestety, ale jeden z jego towarzyszy postrzelił małego niedźwiadka :(. Jak możemy domyślać się, widok przerażonego zwierzątka tak poruszył T. Roosevelta, że kazał go natychmiast uwolnić. 


Jeden ze świadków zdarzenia, przedstawił całą sytuację na rysunku opublikowanym  w waszyngtońskiej gazecie, którą akurat czytał pewien producent zabawek...


I tak zrodził się pomysł na nową maskotkę - pluszowego misia zwanego Teddy Bear (od zdrobnienia imienia prezydenta).



Wśród misiów mamy prawdziwe Gwiazdy takie jak: Kubuś Puchatek, Miś Colargol, Miś Yogi, Gumisie czy mój ukochany Miś Uszatek. Pamiętam jak razem z bratem czekaliśmy na wieczorynkę, w piżamkach, po kolacji :). Siedzieliśmy przed telewizorem jak zahipnotyzowani. Uwielbiałam piosenkę tytułową: "(...)  Mówią na mnie Miś Uszatek, bo klapnięte uszko mam (...)".  Chyba każde dziecko w tamtych czasach potrafiło ją zaśpiewać, ja na pewno :)).

Zdjęcie zostało zapożyczone. Źródło zdjęcia TUTAJ

Pluszowe misie to jedne z ulubionych maskotek dzieci na całym świecie. I trudno się dziwić, są miłe, puszyste i zawsze dobrze im z oczu patrzy, chociaż trzeba pamiętać by nie mylić pluszaka z prawdziwym niedźwiedziem! Spotkanie z tym ostatnim może okazać się bardzo niebezpieczne.


Wszystkim Misiom i ich miłośnikom życzę udanego dnia i mnóstwo miłości 💗🧸!

Justyna

37 komentarzy:

  1. pudełeczko jest prześliczne :)
    to święto jeszcze nie wpisało się w mój kalendarz, ale czas najwyższy to zmienić.
    w poszukiwaniu wspomnień z przeszłości polecam wizytę w Se-Ma-Forze w Łodzi, choć nie wiem czy jeszcze działa. Byłam tam kilka lat temu i spędziłam wspaniale czas dowiadując się wiele o animacji, bajka lalkowych i samym procesie powstawania historii swojego dzieciństwa <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znałam tej historii, Twoje misie cudowne, bajeczki były cudowne, niektóre znów powróciły, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas w szkole raz koleżanka zorganizowała obchody tego święta - mimo że szkoła średnia, to młodzież świetnie się bawiła, przynosząc misie. Pamiętam, konkurs wygrał wtedy miś Franio ubrany w sutannę, bo przyniósł go nasz ksiądz z zakonu franciszkanów.:) Do gwiazd dodam jeszcze misia Paddingtona. Skrzyneczka wyszła śliczne, a jeszcze bardziej podoba mi się wieszaczek.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo lubię misie i nieśmiało się przyznam że jeden siedzi u mnie na biurku;-)
    Szkatułka jest prześliczna i ten wieszaczek dzięki tym misiom wygląda wspaniale!
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam swojego misia , nazywał sie "Płaszczka", ale niestety zagubił się gdzieś i nie mogę odżałować. Piękne ozdoby- tez zakupiłam papierki, ale czasu i sił brak....Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Simply spectacular, Justyna!
    What a collection of lovely works my friend
    Hugs from Seville

    OdpowiedzUsuń
  7. День плюшевого мишки - здорово! Привет, Юстина!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wprowadziłaś w świat misiów, u mnie jeden z wnuków to wielbiciel misiów , a twoje prace piękne i praktyczne

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkatułka to już bardziej świąteczna :0) i deseczka i szkatułka są śliczne :0)
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego najmisiejniejszego :0)))

    OdpowiedzUsuń
  10. ale śliczności! pudełeczko jest zachwycające. Aż żałuję, że u mnie ostatnio mało czasu, bo bym odgapiła :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne to misiowe pudełeczko!!! Aż żal patrzeć bo u mnie ostatnio decoupage bardzo rzadko.

    OdpowiedzUsuń
  12. cudowne wspomnienia mi się uruchomiły dzięki Tobie - moje misie, misie mojego rodzeństwa i moich synków :) ale tez świętowanie z Młodszym w przedszkolu tego święta - już 8- 9 lat temu :)
    a historii Teddy misia nie znałam - dziękuję i pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piekne misiowe prace Justynko. A pluszowe misie... kto ich nie uwielbia? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj jak ja lubię naszego Misia Uszatka no i pozostałe miśki też. Piękne te Twoje prace. Chyba każde dziecko miało takiego pluszaka . Pozdrawiam serdecznie😊

    OdpowiedzUsuń
  15. o tak Justynko bajka o misiu Uszatku i do mich ulubionych należała. A skrzyneczka z wieszaczkiem w misiowej odsłonie są cudowne . Na pewno ucieszą nie jedna małą Księżniczkę lub Księcia. To bardzo profesjonalne i perfekcyjne prace.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Justynko piękne prace, urocze wybrałaś papiery. Ta szkatułeczka jest przesłodka.
    W tamtym roku moje dziecko w przedszkolu obchodziło dzień misia, dzisiaj o nim zapomnieliśmy :( Jutro na pewno nadrobimy!
    Pamiętam, że gdy jeszcze pracowałam w bibliotece, to dzieci kochały i to święto i książki o misiach. Teraz oczywiście pierwszy na myśl przychodzi Puchatek, ale jest jeszcze słodki Miś Tuliś - lubiany przez mojego malucha.
    Uściski i dziękuję za przybliżenie historii z misiem w tle.

    OdpowiedzUsuń
  17. Justysiu, misiowe prace są przepiękne. Jak tu nie lubić pluszowych misiaczków? A misia Uszatka też bardzo lubiłam i jeszcze misia Colargola.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Super prace. Piękna ozdoba do pokoju dzieciaczka, tego młodszego i starszego. Moja mama uczyła mnie wierszyka „kto misiowi urwał ucho”. Do dzisiaj pamiętam, a dobranocki wspominam z sentymentem. Serdeczne pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja to namiętnie oglądałam misia Yogi i Bubu:) Ale to zamierzchłe czasy aż wierzyć się nie chce.
    Tak czy siak Misie to od zawsze najbardziej lubiane pluszaki. Szkatułka zdobiona misiami jest przesłodka tak jak zawieszka-deseczka.
    Uściski przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudne prace:) Obydwie są bardzo ładne! Misiaki mają swój niezaprzeczalny urok:) Mogą być świetną ozdobą dziecięcego pokoiku!
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znałam tej historii, to ciekawostka:) Nie ma chyba dziecka, które nie miałoby swojego ukochanego misia.
    Twoje prace Justynko bardzo mi się podobają i są pełne uroku - takiego misiowego uroku.
    Mocno ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Miśki kocha każdy. Kiedyś powiedziałam, moim dzieciom, że chciałabym jeszcze dostać w prezencie misia i wiecie co? Mój syn, wtedy jeszcze dość mały kupił mi misia za pieniążki że swojej skarbonki. Mam go do dziś i ma na imię Tobiasz. Twoja szkatułka cudowna Justynko. Zapewne nie jedna mała księżniczka byłaby zachwycona tą szkatułką. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne, zarówno szkatułka jak i deseczka! Dziękuję Justynko za przybliżenie tej historii, nie znałam;) Wszystkie miski uwielbiam, moimi ulubionymi był Miś Uszatek i Koralgol. Pamiętam jeszcze pierwszą dobranockę - Miś z okienka.
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Justynko! Twoje dekupażowe prace są bardzo piękne. Ileż Ty masz talentów! Motyw misiowy śliczny. Ja pierwszy raz słyszę historię misia Teddy.
    Bajki o misiach, o których piszesz też lubiłam. A Misia Paddingdtona w dzieciństwie czytałam kilka razy:)))
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepiękne prace Justynko.:) Bardzo lubiłam Misia Uszatka. Jako dorosła osoba poznałam bajkę "Mali mieszkańcy wielkich gór" - polecam. Żałuję, ale nie zachował się żaden miś z mojego dzieciństwa, wszystkie trafiły do innych dzieci. Ściskam serdecznie Justynko.:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniałe misiowe prace i uroczy powrót do lat dziecięcych :) Koralgola uwielbiałam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Przeurocze misiowe prace... pudełko jest po prostu obłędne, ma przepiękną ciepłą kolorystykę, zadbałaś o każdy szczegół... :)
    Ja także właśnie działam z tymi misiami ;) są przeurocze.
    Dziękuję, że podzieliłaś się historią o powstaniu pluszowego misia - nigdy jej nie słyszałam! :)
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  28. Zachwycił mnie ten wieszaczek!

    OdpowiedzUsuń
  29. Justyś! Cudne misiakowe prace! Szkatułka tak jak i deseczka fantastycznie przywołuja wspomnienia z dzieciństwa...
    I pomyśleć, że my z bratem po dobranocce grzecznie szliśmy spać i nie było mowy o siedzeniu do późna... w ostateczności w łóżku mogliśmy coś poczytać, ale żadne szwędanie się po domu w grę nie wchodziło ;-) no chyba, że baaardzo pić się akurat chciało... ;-)
    Uściski Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  30. Przepiękne prace Justynko przywołujące ciepłe wspomnienia . Miś to taka prawdziwa przytulanka i chyba dlatego kochają dzieci na całym świecie. Super,ze ma święto bo może to być dzień przytulania dla wszystkich. Serdeczności ślę 🌞

    OdpowiedzUsuń
  31. Justynko uwielbiam wszelakie pluszowe misie. Moja bajką jedna z ulubionych też był Uszatek, uwielbiam do dziś oglądać Kubusia Puchatka czy Gumisie jak i Smerfy. Z Wiktorką często te ostatnie bajki oglądamy na pulsie. Czasem dzięki nim mam wrażenie że świat na chwilę sie zatrzymał i moi ulubieńcy znów sa na ekranie.
    Szkatułeczka jak i deska są świetne. Bardzo ładne serwetki znalazłaś. Pozdrawiam☺

    OdpowiedzUsuń
  32. Fantastyczne prace!!! Cudne motywy i wykonanie pierwsza klasa!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudowne pudełeczko:) a piosenkę o klapniętym uszku też śpiewałam;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  34. Misie rządzą! Widziałam te papierki z ITD w różnych pracach, ale Twoja interpretacja jest najlepsza! Śliczne pudełeczko i bajeczny wieszaczek.

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękna skrzyneczka!
    A ja nadal mam misia z dzieciństwa. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ale fajny post i do tego cudne prace Justynko !!!:)

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy! Bardzo dziękuję Wam za obecność, a także każdy życzliwy komentarz, który sprawia mi ogromną radość oraz motywuje do dalszego blogowania i tworzenia :).