Witajcie Kochani po baaaaardzo długiej przerwie :))! U mnie wszystko ok, ale kompletnie nie mam czasu by regularnie pisać bloga jak kiedyś. Nie zapomniałam jednak o Was 💖.
Nawet nie wiem kiedy te miesiące zleciały... Ostatni wpis był wakacyjny, teraz mamy listopad i przyszła kolej na skarpetkowego kota już w wersji świątecznej. Tak, tak... dobrze przeczytaliście - SKARPETKOWY kot :). Ciągle szyję ze skarpet i mam na ich punkcie bzika, ale to już przecież wiecie :)). Moi Drodzy nie przedłużam i zapraszam do małej galerii :)).
Ściskam mocno, życzę Wam wszystkiego dobrego i do napisania :),
Justyna
Justynko tak już w życiu bywa że nie zawsze mamy czas na wszystko a czasem i chęci. Skarpetkowy kot jest super i fajnie że masz swoją pasję i robisz to co lubisz najbardziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sympatyczny ten pan kotek. Taki typowo do przytulania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń